Amnesty International po raz kolejny odmawia przeciwstawienia się wojnie

In dyskusja online Zadałem Salilowi ​​Shetty, Sekretarzowi Generalnemu Amnesty International, dość proste pytanie:

„Czy Amnesty International uzna Kartę Narodów Zjednoczonych i Pakt Brianda Kellogga i przeciwstawi się wojnie, militaryzmowi i wydatkom wojskowym? Godne podziwu jest ściganie wielu symptomów militaryzmu, ale twoje unikanie zajęcia się głównym problemem wydaje się dziwaczne. Pomysł, że można bardziej wiarygodnie przedstawiać opinie na temat legalności elementów składowych przestępstwa, jeśli unika się uznania przestępczości całości, wydaje się błędny. Twoja akceptacja morderstw dronów jako prawdopodobnie legalnych, jeśli są one częścią niemoralnych wojen i, znowu, dziwacznie unika rażącej nielegalności samych wojen.

Shetty odpowiedział, nawet nie dając do zrozumienia, czy Amnesty International uzna Kartę Narodów Zjednoczonych czy Pakt Brianda Kellogga. Szczerze mówiąc, prawdopodobnie osiem osób na świecie uznaje Pakt Brianda Kellogga, ale Karta Narodów Zjednoczonych jest prawie powszechnie uważana za godną przynajmniej udawanego szacunku i manipulacji. Ostatnia praca Shetty'ego przed tą należała do Organizacji Narodów Zjednoczonych. W żaden sposób nie odniósł się do mojej sugestii, że wiele naruszeń praw człowieka jest symptomami militaryzmu. Nie wyjaśnił, w jaki sposób Amnesty może zyskać większą wiarygodność, wypowiadając się na temat nielegalności części składowych wojny, unikając mówienia o samej nielegalności wojny (powszechny argument jego kolegów, kiedy ich przesłuchiwałem). Wskazałem dość bezpośrednio, w ograniczonej liczbie znaków dozwolonej w powyższym pytaniu, na niedawny raport Amnesty na temat dronów, ale zamiast odpowiedzieć na moje pytanie na ten temat, Shetty po prostu zwrócił uwagę na istnienie raportu. Oto jego pełna „odpowiedź” na powyższe pytanie:

„Jako organizacja praw człowieka, głównym celem Amnesty International zawsze będzie podejmowanie takich działań, które praktycznie w największym stopniu przyczyniają się do zapewnienia ochrony praw człowieka i poszanowania prawa międzynarodowego. Zdecydowanie potępiamy niewykorzystane okazje do podjęcia skutecznych działań w celu ochrony praw człowieka i ludności cywilnej. Traktujemy fundamentalne prawo człowieka do życia z najwyższą wagą — stąd znaczenie i status, jaki nadajemy naszej globalnej kampanii na rzecz kary śmierci. Uważamy również, że rządy nie mogą wykorzystywać „bezpieczeństwa” jako pretekstu do łamania praw człowieka wobec swoich obywateli. Wiemy na przykład, że katastrofa humanitarna i katastrofa praw człowieka w Syrii nie nastąpiła z dnia na dzień. Od kilku lat zaangażowane państwa i cała społeczność międzynarodowa wyraźnie nie podejmują skutecznych działań w celu powstrzymania kryzysu, ochrony ludności cywilnej i pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych. Od kilku lat apele Amnesty International o ukierunkowane sankcje, embargo na broń i skierowanie sprawy w Syrii do Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego pozostają w dużej mierze bez echa, pomimo rosnących ofiar wśród ludności cywilnej. W sprawie dronów: uważamy, że korzystanie z dronów jest głęboko niepokojące i opublikowaliśmy raporty na temat straszliwych cierpień, jakie spowodowały, na przykład w Pakistanie, gdzie tytuł mówi sam za siebie „Pakistan: czy będę następny? Ataki amerykańskich dronów w Pakistanie”. amnesty.org/pl/dokumenty/…13/pl/  Obecne status quo jest absolutnie nie do przyjęcia, podobnie jak mycie rąk administracji USA w tej sprawie”.

Nie trzeba dodawać, że propozycja Amnesty, by skierować „sytuację w Syrii” do MTK, w rzeczywistości nie jest niczym takim. Nie możesz skierować sprawy do ICC. Kierujesz osobę do ICC. W tym przypadku osoba, której Amnestia chce ścigany jest człowiek, którego obalenia chcą Stany Zjednoczone: Baszar al-Assad. Innymi słowy, odpowiadając na żądanie rozpoczęcia sprzeciwu wobec wojny, Shetty podaje przykład jednego ze sposobów, w jaki jego i inne grupy praw człowieka powszechnie ułatwiają wojny w miejscach takich jak Syria i Libia, a mianowicie nadając wojnie aurę egzekwowania prawa domagając się międzynarodowej odpowiedzialności za zbrodnie jednej strony, partii będącej celem Zachodu.

Nie oznacza to, że Amnesty International jest prowojenna. Nie oznacza to, że Amnesty International wyrządza więcej szkody niż pożytku. Embargo na broń jest dokładnie tym, czego potrzeba. Oznacza to, że Amnesty International nie spełnia roli dobrego obywatela świata i utrzymuje radykalnie inny stosunek do wojny, niż wyobraża sobie wielu jej zwolenników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język