Wszyscy źle mówią o wojnie

Były szef Agencji Wywiadu Obronnego (DIA) Pentagonu, generał broni Michael Flynn dołączył do szeregów spośród wielu niedawno emerytowanych urzędników otwarcie przyznało, że działania armii amerykańskiej raczej generują zagrożenia niż je zmniejszają. (Flynn nie zastosował tego wprost do każdej niedawnej wojny i taktyki, ale zastosował to do wojen dronów, wojen zastępczych, inwazji na Irak, okupacji Iraku i nowej wojny z ISIS, która wydaje się obejmować większość działania, w które angażuje się Pentagon. Inne niedawno emerytowani urzędnicy powiedziałem to samo o każdej innej niedawnej wojnie amerykańskiej.)

Kiedy już przyznasz, że środki masowego zabijania nie są uzasadnione żadnym wyższym celem, kiedy nazwiesz wojny „błędami strategicznymi”, kiedy pogodzisz się z tym, że wojny nie działają na własnych warunkach, to cóż. nie ma sposobu, aby twierdzić, że są one usprawiedliwione pod względem moralnym. Masowe zabijanie w imię wyższego dobra to trudny argument, ale możliwy. Masowe zabijanie bez cholernie dobrego powodu jest całkowicie nie do obrony i jest odpowiednikiem tego, co nazywamy nim, gdy jest dokonywane przez organizację pozarządową: masowego morderstwa.

Ale jeśli wojna jest masowym morderstwem, to praktycznie wszystko, co mówią o wojnie ludzie, od Donalda Trumpa po Glenna Greenwalda, jest niezupełnie słuszne.

Oto Trump o Johnie McCainie: „On nie jest bohaterem wojennym. Jest bohaterem wojennym, ponieważ został schwytany. Lubię ludzi, którzy nie zostali schwytani. Jest to błędne nie tylko z powodu twojego poglądu na dobro, zło lub obojętność bycia schwytanym (lub tego, co według ciebie zrobił McCain podczas schwytania), ale dlatego, że nie ma czegoś takiego jak bohater wojenny. Oto nieunikniona konsekwencja uznania wojny za masowe morderstwo. Nie możesz brać udziału w masowym morderstwie i być bohaterem. Można być niesamowicie odważnym, lojalnym, ofiarnym i jeszcze wiele innych rzeczy, ale nie bohaterem, co wymaga odwagi w szczytnej sprawie i służenia innym jako wzór.

John McCain nie tylko brał udział w wojnie, w której zginęło około 4 miliony wietnamskich mężczyzn, kobiet i dzieci bez cholernie dobrego powodu, ale od tego czasu jest jednym z czołowych orędowników licznych dodatkowych wojen, w wyniku których zginęły dodatkowe miliony mężczyzn, kobiet i dzieci – po raz kolejny bez cholernie dobrego powodu – w ramach wojen, które w większości były porażkami i zawsze były porażkami, nawet na własnych warunkach. Ten senator, który śpiewa „bomba, bomba Iran!” oskarża Trumpa o rozpalanie „szaleńców”. Czajnik, poznaj garnek.

Przejdźmy do tego, co mówi kilku naszych najlepszych komentatorów na temat niedawnej strzelaniny w Chattanooga w stanie Tennessee: Dave Lindorff i Glenn Greenwald. Pierwszy Lindorff:

„Jeśli okaże się, że Abdulazeez był w jakikolwiek sposób powiązany z ISIS, wówczas jego działania polegające na zaatakowaniu personelu wojskowego USA w USA i zabiciu go należy postrzegać nie jako terroryzm, ale jako uzasadniony odwetowy akt wojny. . . . Abdulazeez, jeśli był żołnierzem, naprawdę zasługuje na uznanie, przynajmniej za przestrzeganie zasad wojny. Wydaje się, że w swoim zabijaniu wyjątkowo dobrze skupił się na rzeczywistym personelu wojskowym. W jego atakach nie było ofiar wśród ludności cywilnej, nie zginęło ani nawet nie zostało rannych dzieci. Porównaj to z rekordem USA.

Teraz Greenwald:

„Zgodnie z prawem wojennym nie można na przykład legalnie polować na żołnierzy, którzy śpią w domach, bawią się z dziećmi lub robią zakupy w supermarkecie. Sam ich status „żołnierzy” nie oznacza, że ​​legalne jest namierzanie ich i zabijanie, gdziekolwiek się ich znajdzie. Dozwolone jest to tylko na polu bitwy, gdy biorą udział w walce. Argument ten ma solidne oparcie zarówno w prawie, jak i w moralności. Jednak niezwykle trudno jest zrozumieć, jak ktokolwiek, kto wspiera działania militarne Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w ramach „wojny z terroryzmem”, może z powagą głosić ten pogląd”.

Te komentarze są wyłączone, ponieważ nie ma czegoś takiego jak „uzasadniony odwetowy akt wojny” lub akt masowego morderstwa, za który ktoś „zasługuje na uznanie”, lub „solidnej” prawnej lub moralnej „podstawy” dopuszczalności zabijania „na polu bitwy”. Lindorff uważa, że ​​wysokim standardem jest atakowanie wyłącznie żołnierzy. Greenwald uważa, że ​​celowanie wyłącznie w żołnierzy zaangażowanych w wojnę jest wyższym standardem. (Można wysunąć argument, że żołnierze w Chattanooga w rzeczywistości brali udział w wojnie). Obydwaj i tak mają rację, wskazując na hipokryzję Stanów Zjednoczonych. Ale masowe morderstwo nie jest ani moralne, ani legalne.

Pakt Kellogga-Brianda zakazuje wszelkich wojen. Karta Narodów Zjednoczonych zakazuje wojny z wąskimi wyjątkami, z których żaden nie jest odwetem ani wojną toczącą się na „polu bitwy” lub w której toczą się tylko osoby zaangażowane w walkę. Legalna wojna lub element wojny zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych musi mieć charakter defensywny lub uzyskać zezwolenie ONZ. Można sobie wyobrazić Organizację Narodów Zjednoczonych bez jej zachodnich uprzedzeń, akceptującą atak ISIS w Stanach Zjednoczonych jako w jakiś sposób defensywny wobec ataku USA na terenach, które kiedyś były Irakiem lub Syrią, ale nie pomogłoby to w ominięciu paktu Kellogga-Brianda ani podstawowych zasad Problem moralny masowego mordu i nieskuteczność wojny jako obrony.

Lindorff mógłby również rozważyć, co oznacza „w jakikolwiek sposób powiązany z ISIS” dla amerykańskiej strony wojny, w odniesieniu do której Stany Zjednoczone rości sobie prawo do atakowania osób winnych „wsparcia materialnego” za próbę promowania niestosowania przemocy w Iraku , osobom winnym pomagania agentom FBI udającym część ISIS, członkom grup powiązanych z ISIS – w tym grup, które zbroi i szkoli sam rząd USA.

Lindorff kończy swój artykuł, omawiając działania takie jak strzelanina w Chattanooga w następujący sposób: „Dopóki będziemy je ograniczać, nazywając je aktami terroryzmu, nikt nie będzie żądał zaprzestania wojny z terroryzmem. A ta „wojna” jest prawdziwym aktem terroryzmu, jeśli się do tego od razu dojdziesz”. Można by równie dobrze powiedzieć: ten „akt terroryzmu” to prawdziwa wojna, jeśli się do tego od razu sprowadzić, lub: że rządowe masowe morderstwo jest prawdziwym pozarządowym masowym morderstwem.

Kiedy już do tego dojdziemy, mamy za dużo słownictwa odnoszącego się do naszego własnego dobra: wojna, terroryzm, szkody uboczne, przestępstwa z nienawiści, strajk chirurgiczny, szał strzelanin, kara śmierci, masowe morderstwo, kinetyczna operacja awaryjna za granicą, zabójstwo ukierunkowane – są to wszelkie sposoby rozróżniania typów nieusprawiedliwionego zabijania, których w rzeczywistości nie można od siebie odróżnić pod względem moralnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język