Wojna się skończyła, jeśli chcesz

Nathana Schneidera, http://wagingnonviolence.org/2013/12/war-want/

Nawet w jego propozycja „wiecznego pokoju”, Filozof oświecenia Immanuel Kant ubolewał, że wojna „wydaje się być wrodzona w naturze ludzkiej”. Jednak wierzył, że można to przezwyciężyć i nakreślił strategię, jak to zrobić. Równie ambitny jest dziś weteran aktywisty i pisarz David Swanson, który jest częścią grupy, która zaczyna budować koalicję na tyle szeroką i silną, aby położyć kres praktyce wojny jako instrumentu zwykłej polityki. Jego najnowsza książka, jak dotąd, to War No More: The Case for Abolition. I chociaż przyznaje, że wyzwanie zakończenia wojny jest zniechęcające, twierdzi, że może być mniej trudne, niż wielu z nas mogłoby pomyśleć.

Co dokładnie proponujesz w zdaniu?

Organizujemy grupy w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, aby ponownie pobudzić – i mamy nadzieję, że szerszy i bardziej zróżnicowany – dążyć do całkowitego zniesienia instytucji wojny.

Jak naprawdę wyglądałby świat, w którym zniesiono wojny?

Byłyby 2 biliony dolarów, w przybliżeniu 1 bilion dolarów ze Stanów Zjednoczonych, inwestowanych co roku w coś innego niż wojna. Możesz sobie wyobrazić, jak może to zmienić zdrowie i dobre samopoczucie, zrównoważoną energię, edukację, mieszkalnictwo lub wszystkie powyższe i wiele innych rzeczy. To przekierowanie zasobów prawdopodobnie spowodowałoby również rozprzestrzenienie bogactwa wśród większej liczby ludzi w porównaniu z koncentracją bogactwa ułatwianą przez wydatki wojenne. Bardzo prawdopodobne, że przekierowane fundusze uratowałyby o wiele więcej istnień ludzkich, niż oszczędzono by ich przed śmiercią w wojnach. Ale tej korzyści nie należy minimalizować. Wojna stała się bardzo śmiercionośną formą jednostronnej rzezi, mordującej setki tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci. To by się skończyło, gdyby skończyła się wojna. Jedno z największych źródeł zniszczenia środowiska wygasłoby, gdyby skończyła się wojna — podobnie jak ogromne marnotrawstwo zasobów potrzebnych do ochrony środowiska.

Zniknęłoby też uzasadnienie dla tajności w rządzie. Swobód obywatelskich nie można już pozbawiać w imię walki z wrogiem. Gdy wrogowie odejdą, współpraca międzynarodowa będzie się rozwijać. Po odejściu imperializmu społeczność międzynarodowa mogłaby pomagać maltretowanym mniejszościom na całym świecie i pomagać w klęskach żywiołowych (tak zwanych) w sposób, który nie może się teraz wydarzyć. Oczywiście konflikty pozostałyby, ale trafiałyby do sądów, do arbitrów i do korygujących narzędzi działania bez przemocy. I oczywiście istnieje wiele kroków na drodze do tej ostatecznej, wolnej od wojny wizji, w tym krok polegający na uczynieniu sił zbrojnych faktycznie defensywnymi, a nie ofensywnymi – krok, który zmniejszyłby armię USA o co najmniej 90 procent. A world beyond war skorzystałaby na zniknięciu niezwykle wpływowego przykładu, który uczy grup i jednostek użyteczności przemocy.

Co sprawia, że ​​myślisz, że teraz jest czas, kiedy może się to wydarzyć? Już tego próbowano, prawda?

Niedawno czytałem propozycję zniesienia wojny napisaną w 1992 roku. Autorzy w to wierzyli że był dogodnym momentem. Jestem pewien, że szczerze w to wierzyli. I jestem pewien, że w rzeczywistości tak było — nawet jeśli z perspektywy czasu istnieje tendencja do uznawania takiej uwagi za komiczną. Ludzie myślący strategicznie chcą wiedzieć, dlaczego rok 2013 jest takim momentem, i można im wskazać wiele wskaźników: sondaże opinii publicznej, odrzucenie proponowanego ataku rakietowego na Syrię, wzrost świadomości propagandy wojennej, spadek liczby ataków dronów, - tak niewielka redukcja wydatków wojskowych, możliwość pokoju w Kolumbii, rosnący sukces pokojowego rozwiązywania konfliktów, rosnące i coraz lepsze wykorzystanie pokojowych ruchów na rzecz zmian, egzystencjalnie pilna potrzeba przesunięcia środków z niszczenia planety na ochronę to ekonomiczna potrzeba zaprzestania marnowania bilionów dolarów, pojawienie się technologii, które pozwalają na natychmiastową międzynarodową współpracę między bojownikami wojny. Ale tyle samo wskaźników było dostępnych w 1992 r., choć różnych, i nikt nie opracował środków do kwantyfikacji takich rzeczy.

Myślę, że oto kluczowe pytanie: gdyby wszyscy ci poprzednicy Rosy Parks – wielu bohaterów, którzy przez dziesięciolecia sprzeciwiali się segregacji autobusowej – nie działali, czy Rosa Parks kiedykolwiek byłaby Rosą Parks? Jeśli nie, to czy strategiczny czas na moralną i konieczną kampanię nie jest zawsze właśnie teraz?

Jaka jest podstawowa strategia?

Istnieje wiele aspektów podejścia do tego zadania, w tym edukacja, komunikacja, kontr-rekrutacja, procesy sądowe, wymiana kulturalna, ustawodawstwo, traktaty, kampanie przeciwstawiania się określonym wojnom lub taktyce lub broni oraz wysiłki na rzecz zorganizowania interesów ekonomicznych wspierających przejście do pokojowych gałęzi przemysłu . Naszym celem jest wzmacnianie i poszerzanie istniejących wysiłków poprzez budowanie szerokiej koalicji, wpływanie na kulturę, kształtowanie zrozumienia ludzi. Musimy w przekonujący sposób udowodnić, że wojna może się zakończyć, powinna się zakończyć, że nie zakończy się sama, i że możemy to zrobić. Zmieni się wtedy nasza perspektywa.

Nie możemy sprzeciwiać się wojnom głównie ze względu na szkody wyrządzone agresorowi, jeśli rozumiemy wojnę jako zło narzucone ofierze. Możemy walczyć nie tyle z marnotrawstwem Pentagonu, ile z wydajnością Pentagonu. Możemy nie pracować nad rozróżnieniem dobrych i złych morderstw dronów, jeśli eliminacja dronów jest częścią eliminacji działań wojennych. Może się okazać, że odrzucenie rakiet skierowanych w stronę Syrii było tylko początkiem. Możemy zorganizować masowy program konwersji do pokojowych miejsc pracy, jeśli zrozumiemy, że wojna czyni nas mniej bezpiecznymi, zamiast nas chronić. Jeśli brzmi to jak niejasna strategia, po części dlatego, że ta kampania dopiero się formuje, grupy, które jeszcze się nie przyłączyły, będą miały duży wpływ na jej kształtowanie. Wciąż ustalamy nazwę i projektujemy stronę internetową. Innymi słowy, otrzymujesz zapowiedź pomysłu, którego czas już prawie nadszedł.

Kto do tej pory jest zaangażowany? Jak myślisz, kto powinien być zaangażowany?

Zaangażowanych jest kilka świetnych organizacji i wiele wspaniałych osób. Niemal każdego dnia do naszych wstępnych dyskusji dodawane są kolejne. Nie chcę ogłaszać, kto jest, a kto nie jest jeszcze zaangażowany, ponieważ wydaje się, że przywiązuje to większą wagę do tych, którzy są najwcześniej na pokładzie. Tak naprawdę dopiero zaczynamy tworzyć coś, co powinno być globalną kampanią, nawet jeśli skupiamy się na prowadzeniu wojny tam, gdzie się ona znajduje, uznając, że Stany Zjednoczone są wiodącym na świecie rozpalaczem wojen.

Zaangażowane muszą być narody prześladowane, narody pod presją, narody współwinne, narody prowadzące własne działania wojenne na mniejszą skalę, narody wykorzystywane przez obecność stacjonujących tam na stałe żołnierzy amerykańskich. Zaangażowani muszą być ekolodzy, którzy przezwyciężą swój patriotyzm i militaryzm, aby przejąć naszego największego konsumenta ropy, największego twórcę superfunduszów i największy przykład reżimu energetycznego i ekonomicznego opartego na napaści i wyzysku. Zaangażowani muszą być obywatelscy libertarianie, którzy wycofują się z leczenia objawów tortur i zabójstw, aby stawić czoła przyczynie wydatków wojskowych. Zaangażowani muszą być zwolennicy otwartego rządu, edukacji i wszystkich pożytecznych spraw zaniedbanych przez nasze dążenie do wojny. Zaangażowani muszą być producenci pociągów, paneli słonecznych, szkół i wszystkiego, co może skorzystać na przejściu na zgodne z prawem, oparte na współpracy podejście do świata.

Czy spodziewasz się końca wojny za swojego życia?

Zakładając, że żyję długo, będziemy musieli zobaczyć, jak wojna w dużej mierze się zakończyła, albo pojawi się ogromne ryzyko katastrofalnych wojen, nuklearnej apokalipsy i apokalipsy środowiskowej, zaostrzonej przez inwestycje w wojnę. Więc lepiej, żeby to się skończyło. I oczywiście, że możemy. Kiedy Kongres był przytłoczony sprzeciwem wobec zrzucania rakiet na Syrię, był to mniej niż 1 procent z nas, który ich pokonał. Wyobraź sobie, że 3 lub 4 procent z nas poważnie zaangażowało się w położenie kresu największemu i najbardziej niewybaczalnemu złu, jakie kiedykolwiek wymyślono. Zadanie nie jest tak wielkie, jak sobie wyobrażamy, a właściwe zrozumienie go nie jest drogą do naiwności, ale do sukcesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język