Wojna nie zapewnia bezpieczeństwa

Wojna nie zapewnia bezpieczeństwa i nie jest trwała: rozdział 11 książki „Wojna to kłamstwo” Davida Swansona

WOJNA NIE PODEJMUJE BEZPIECZEŃSTWA I NIE JEST ZRÓWNOWAŻONA

Incydenty terrorystyczne nasiliły się podczas „wojny z terroryzmem” iw odpowiedzi na nią. To nie powinno nas zszokować. Wojna ma historię prowokowania wojny, a nie pokoju. W naszym obecnym społeczeństwie wojna jest teraz normą, a wieczne przygotowanie do wojny nie jest postrzegane z powszechnym przerażeniem, na jakie zasługuje.

Kiedy publiczne naciski zaczynają rozpoczynać nową wojnę, lub gdy odkryjemy, że wojna cicho się rozpoczęła bez choćby odejścia od konstytucji, czy my, ludzie, ten nowy stan wojny nie wyróżnia się jako znacznie różni się od naszej normalnej egzystencji. Nie musimy podnosić armii od podstaw. Mamy stałą armię. W rzeczywistości mamy armię stojącą w większości zakątków globu, co jest bardziej prawdopodobne, niż wyjaśnia potrzebę nowej wojny. Nie musimy zbierać funduszy na wojnę. Rutynowo zrzucamy do wojska ponad połowę naszych uznaniowych wydatków publicznych, a wszelkie dodatkowe biliony zostaną znalezione lub pożyczone - bez zadawania pytań.

Mamy też wojnę w naszych umysłach. Jest w naszych miastach, w naszej rozrywce, w naszym miejscu pracy i wokół nas. Wszędzie są bazy, żołnierze umundurowani, wydarzenia Dnia Pamięci, wydarzenia Dnia Weteranów, wydarzenia Dnia Patriotów, zniżki dla żołnierzy, przejazdy dla żołnierzy, powitanie żołnierzy na lotniskach, ogłoszenia rekrutacyjne, biura rekrutacyjne, sponsorowane przez wojsko samochody wyścigowe, koncerty zespołów wojskowych. Wojna jest w naszych zabawkach, naszych filmach, naszych programach telewizyjnych. I to ogromna część naszej gospodarki i naszych instytucji szkolnictwa wyższego. Czytałem historię gazety o rodzinie, która wyprowadziła się z Virginia Beach z powodu niekończącego się hałasu wojskowych odrzutowców. Kupili farmę na wsi, by dowiedzieć się, że wojsko otworzy nowe lądowisko tuż obok. Jeśli naprawdę chciałbyś uciec od wojska w Stanach Zjednoczonych, gdzie byś poszedł? Po prostu spróbuj przetrwać dzień bez kontaktu z wojskiem. Nie można tego zrobić. I prawie wszystko, co niewojskowe, z którymi mógłbyś się zetknąć, jest głęboko zaangażowane w wojsko.

Jak udokumentował Nick Turse, o ile nie kupisz lokalnego i nie korporacyjnego, prawie niemożliwe jest zakupienie lub użycie jakiegokolwiek produktu w Stanach Zjednoczonych, który nie jest produkowany przez wykonawcę Pentagonu. W rzeczywistości piszę to na komputerze Apple, a Apple jest głównym wykonawcą Pentagonu. Ale tak samo jest z IBM. I tak większość firm macierzystych większości sklepów z fast foodami i bibelotami i stoiskami z kawą widzę. Starbucks jest głównym dostawcą wojskowym ze sklepem nawet w Guantanamo. Starbucks broni swojej obecności na Wyspie Tortur, twierdząc, że jej brak stanowiłby stanowisko polityczne, podczas gdy bycie tam jest po prostu standardowym amerykańskim zachowaniem. W rzeczy samej. Nie tylko biura tradycyjnych producentów broni znajdują się teraz obok dealerów samochodowych i stołów burgerowych w niezliczonych amerykańskich pasmach podmiejskich, ale dealerzy samochodów i stawy burgerów są własnością firm napędzanych wydatkami Pentagonu, podobnie jak media, które nie mówią ty o tym.

Wojskowi finansują i konsultują filmy hollywoodzkie, wysyłają upiększonych Hummerów z seksownymi modelkami na targi, zawieszają bonusy do podpisywania $ 150,000 i organizują honorowanie przed i podczas ważnych wydarzeń sportowych. Firmy zajmujące się bronią, których jedynym możliwym klientem w tym kraju jest rząd, który nigdy nas nie słucha, reklamują się tak szeroko, jak firmy zajmujące się ubezpieczaniem piwa lub samochodów. Dzięki tej infiltracji każdego zakątka naszego kraju wojna staje się normalna, zdrowa, bezpieczna i trwała. Wyobrażamy sobie, że wojna chroni nas, że może trwać w nieskończoność, nie czyniąc planety niegościnnym miejscem do życia, i że jest hojnym dostawcą miejsc pracy i korzyści ekonomicznych. Przypuszczamy, że wojna i imperium są potrzebne, aby zachować nasz ekstrawagancki styl życia, a nawet nasz trudny styl życia. Po prostu tak nie jest: wojna kosztuje nas pod każdym względem, aw zamian nie zapewnia korzyści. Nie może trwać wiecznie bez katastrofy nuklearnej, załamania środowiska lub implozji gospodarczej.

Sekcja: KATASTROFY JĄDROWE

Tad Daley twierdzi w Apocalypse Never: Forging the Path of Nuclear Weapon-World, że możemy zredukować i wyeliminować broń nuklearną lub zniszczyć całe życie na ziemi. Nie ma trzeciej drogi. Dlatego.

Dopóki istnieje broń nuklearna, prawdopodobnie będą się rozmnażać. I tak długo, jak się mnożą, tempo proliferacji prawdopodobnie wzrośnie. Dzieje się tak, ponieważ tak długo, jak niektóre państwa mają broń nuklearną, inne państwa będą tego chciały. Liczba państw nuklearnych wzrosła od sześciu do dziewięciu od zakończenia zimnej wojny. Liczba ta prawdopodobnie wzrośnie, ponieważ obecnie jest co najmniej dziewięć miejsc, w których państwo niejądrowe może uzyskać dostęp do technologii i materiałów, a więcej państw ma teraz sąsiadów nuklearnych. Inne państwa zdecydują się na rozwój energetyki jądrowej, pomimo wielu wad, ponieważ będą one bliżej rozwoju broni jądrowej, jeśli zdecydują się to zrobić.

Dopóki istnieje broń jądrowa, prędzej czy później nastąpi prawdopodobnie katastrofa nuklearna, a im bardziej broń się rozprzestrzeni, tym szybciej nadejdzie katastrofa. Były dziesiątki, jeśli nie setki bliskich trafień, przypadków, w których wypadek, zamieszanie, nieporozumienie i / lub irracjonalne machismo niemal zniszczyły świat. W 1980 roku Zbigniew Brzeziński był w drodze, aby obudzić prezydenta Jimmy'ego Cartera i powiedzieć mu, że Związek Radziecki wystrzelił 220 pocisków, kiedy dowiedział się, że ktoś umieścił grę wojenną w systemie komputerowym. W 1983 r. Radziecki podpułkownik obserwował, jak jego komputer mówi mu, że Stany Zjednoczone wystrzeliły rakiety. Zawahał się, odpowiadając wystarczająco długo, by odkryć, że to błąd. W 1995 roku prezydent Rosji Borys Jelcyn spędził osiem minut w przekonaniu, że Stany Zjednoczone rozpoczęły atak nuklearny. Trzy minuty przed atakiem i zniszczeniem świata dowiedział się, że wyrzutnia była satelitą pogodowym. Wypadki są zawsze bardziej prawdopodobne niż wrogie działania. Pięćdziesiąt sześć lat przed tym, jak terroryści zaczęli rozbijać samoloty na World Trade Center, wojsko amerykańskie przypadkowo wleciało własnym samolotem do Empire State Building. W 2007 roku sześć uzbrojonych amerykańskich pocisków nuklearnych zostało przypadkowo lub celowo uznanych za zaginione, umieszczonych w samolocie w pozycji startowej i przetransportowanych przez cały kraj. Im bliżej nie trafić widzi świat, tym bardziej prawdopodobne jest, że zobaczymy prawdziwe wystrzelenie broni jądrowej, na którą inne narody odpowiedzą w naturze. A całe życie na planecie zniknie.

To nie jest przypadek: „Gdyby broń była zakazana, tylko banici mieliby broń”. Im więcej narodów posiada bomby atomowe, a im więcej broni jądrowych, tym większe prawdopodobieństwo, że terrorysta znajdzie dostawcę. Fakt, że narody posiadają bomby atomowe, którymi można się zemścić, nie odstrasza terrorystów, którzy chcą je zdobyć i wykorzystać. W rzeczywistości tylko ktoś, kto chce popełnić samobójstwo i jednocześnie sprowadzić resztę świata, może w ogóle użyć broni nuklearnej.

Amerykańska polityka możliwego pierwszego uderzenia jest polityką samobójstwa, która zachęca inne narody do zdobywania broni jądrowej w obronie; jest to również pogwałcenie Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, podobnie jak nasz brak pracy na rzecz wielostronnego (a nie tylko dwustronnego) rozbrojenia i eliminacji (a nie tylko redukcji) broni jądrowej.

Nie ma kompromisu w eliminowaniu broni jądrowej, ponieważ nie przyczyniają się one do naszego bezpieczeństwa. Nie powstrzymują one w żaden sposób ataków terrorystycznych ze strony podmiotów niepaństwowych. Nie dodają też joty do zdolności naszego wojska do powstrzymywania narodów od atakowania nas, biorąc pod uwagę zdolność Stanów Zjednoczonych do niszczenia czegokolwiek w dowolnym momencie za pomocą broni niejądrowej. Bomby atomowe również nie wygrywają wojen, jak widać z faktu, że Stany Zjednoczone, Związek Radziecki, Wielka Brytania, Francja i Chiny przegrały wojny z mocami niejądrowymi, mając w posiadaniu bomby atomowe. W przypadku globalnej wojny nuklearnej żadna z oburzających ilości broni nie może w żaden sposób chronić Stanów Zjednoczonych przed apokalipsą.

Jednak obliczenia mogą wyglądać zupełnie inaczej dla mniejszych narodów. Korea Północna nabyła broń jądrową, a tym samym znacznie zmniejszyła wojowniczość w jej kierunku ze Stanów Zjednoczonych. Iran z drugiej strony nie zdobył broni jądrowej i jest stale zagrożony. Bomby oznaczają ochronę dla mniejszego narodu. Ale pozornie racjonalna decyzja, by stać się państwem nuklearnym, tylko zwiększa prawdopodobieństwo przewrotu, wojny domowej, eskalacji wojny, błędu mechanicznego lub pasji wściekłości gdzieś na świecie, kładąc kres nam wszystkim.

Inspekcje broni były bardzo udane, w tym w Iraku przed inwazją 2003. Problem w tym przypadku polegał na tym, że inspekcje zostały zignorowane. Nawet gdy CIA wykorzystywała inspekcje jako okazję do szpiegowania i próbowania wszczęcia zamachu stanu, a rząd Iraku był przekonany, że współpraca nie przyniesie nic przeciwko narodowi zdeterminowanemu, by go obalić, inspekcje nadal działały. Kontrole międzynarodowe wszystkich krajów, w tym naszych własnych, również mogą działać. Oczywiście Stany Zjednoczone są przyzwyczajone do podwajania standardów. Można sprawdzać wszystkie inne kraje, a nie nasze. Ale jesteśmy też przyzwyczajeni do życia. Daley określa wybór, jaki mamy:

„Tak, międzynarodowe inspekcje tutaj ingerowałyby w naszą suwerenność. Ale detonacje bomb atomowych również zakłócają naszą suwerenność. Pytanie tylko, które z tych dwóch włamań uważamy za mniej dręczące. ”

Odpowiedź nie jest jasna, ale powinna być.

Jeśli chcemy być bezpieczni przed eksplozjami nuklearnymi, musimy pozbyć się elektrowni jądrowych, a także pocisków nuklearnych i okrętów podwodnych. Odkąd prezydent Eisenhower mówił o „atomach dla pokoju”, słyszeliśmy o rzekomych zaletach promieniowania jądrowego. Żaden z nich nie konkuruje z wadami. Elektrownia jądrowa mogłaby łatwo zostać zdetonowana przez terrorystę w akcie, który sprawiłby, że przelot samolotu do budynku wydaje się niemal trywialny. Energia jądrowa, w przeciwieństwie do energii słonecznej lub wiatrowej lub jakiegokolwiek innego źródła, wymaga planu ewakuacji, tworzy cele terrorystyczne i odpady toksyczne, które trwają wiecznie, nie mogą znaleźć prywatnego ubezpieczenia lub prywatnych inwestorów gotowych podjąć ryzyko i muszą być dotowane przez skarb państwa. Iran, Izrael i Stany Zjednoczone zbombardowały obiekty jądrowe w Iraku. Jaka rozsądna polityka stworzy obiekty z tak wieloma innymi problemami, które są również celami bombardowania? Nie potrzebujemy energii jądrowej.

Możemy nie być w stanie przetrwać na planecie z energią jądrową dostępną w dowolnym miejscu. Problem z umożliwieniem narodom zdobycia energii jądrowej, ale nie broni jądrowej, polega na tym, że ten pierwszy zbliża naród do tego drugiego. Naród, który czuje się zagrożony, może wierzyć, że broń jądrowa jest jego jedyną ochroną i może pozyskać energię jądrową, aby być o krok bliżej bomby. Ale globalny tyran widzi program energii jądrowej jako zagrożenie, nawet jeśli jest legalne, i staje się jeszcze bardziej groźny. Jest to cykl, który ułatwia rozprzestrzenianie broni jądrowej. I wiemy, dokąd to prowadzi.

Olbrzymi arsenał nuklearny nie chroni przed terroryzmem, ale pojedynczy samobójczy zabójca z bombą nuklearną może rozpocząć Armageddon. W maju 2010, człowiek próbował wyruszyć bombę na Times Square w Nowym Jorku. To nie była bomba atomowa, ale można sobie wyobrazić, że ojciec tego człowieka był kiedyś odpowiedzialny za ochronę broni nuklearnej w Pakistanie. W listopadzie 2001 powiedział Osama bin Laden

„Jeśli Stany Zjednoczone ośmielają się nas zaatakować bronią nuklearną lub chemiczną, oświadczamy, że zemścimy się, używając tego samego rodzaju broni. W Japonii i innych krajach, w których Stany Zjednoczone zabiły setki tysięcy ludzi, USA nie uważają swoich czynów za przestępstwo ”.

Jeśli grupy niepaństwowe zaczną dołączać do listy podmiotów gromadzących broń nuklearną, nawet jeśli wszyscy oprócz Stanów Zjednoczonych przysięgną, że nie uderzą jako pierwsi, prawdopodobieństwo wypadku dramatycznie wzrasta. Strajk lub wypadek mogą łatwo rozpocząć eskalację. 17 października 2007 r., Po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin odrzucił twierdzenia USA, że Iran opracowuje broń nuklearną, prezydent George W. Bush poruszył perspektywę „III wojny światowej”. Za każdym razem, gdy dochodzi do huraganu lub wycieku ropy naftowej, jest mnóstwo takich, które ci powiedziałem. Kiedy nastąpi zagłada nuklearna, nie będzie już nikogo, kto mógłby powiedzieć „ostrzegałem cię” lub usłyszeć.

Sekcja: ZAPEWNIENIE ŚRODOWISKA

Środowisko, które znamy, nie przetrwa wojny nuklearnej. Może również nie przetrwać „konwencjonalnej” wojny, rozumianej jako rodzaj wojen, które teraz prowadzimy. Intensywne uszkodzenia zostały już dokonane przez wojny i badania, testy i produkcję przygotowaną w ramach przygotowań do wojen. Co najmniej od czasu, gdy Rzymianie zasiali sól na polach Kartaginy w czasie trzeciej wojny punickiej, wojny zniszczyły ziemię, zarówno umyślnie, jak i częściej - jako lekkomyślny efekt uboczny.

Generał Philip Sheridan, po zniszczeniu pól uprawnych w Wirginii podczas wojny secesyjnej, przystąpił do niszczenia stad amerykańskich żubrów jako środka ograniczającego rdzennych Amerykanów do rezerwacji. I wojna światowa spowodowała zniszczenie europejskiej ziemi okopami i trującym gazem. Podczas II wojny światowej Norwegowie zaczęli osuwiska w swoich dolinach, podczas gdy Holendrzy zalali jedną trzecią swoich pól uprawnych, Niemcy zniszczyli czeskie lasy, a Brytyjczycy spalili lasy w Niemczech i Francji.

Wojny ostatnich lat sprawiły, że duże obszary nie nadawały się do zamieszkania i przyniosły dziesiątki milionów uchodźców. Wojna „rywalizuje z chorobami zakaźnymi jako globalna przyczyna zachorowalności i śmiertelności”, według Jennifer Leaning z Harvard Medical School. Leaning dzieli wpływ wojny na środowisko na cztery obszary: „produkcję i testowanie broni jądrowej, bombardowanie terenu z powietrza i marynarki wojennej, rozpraszanie i trwałość min lądowych i zakopanej amunicji oraz wykorzystywanie lub przechowywanie wojskowych despoliantów, toksyn i odpadów”.

Testy broni jądrowej przeprowadzone przez Stany Zjednoczone i Związek Radziecki obejmowały co najmniej 423 testy atmosferyczne w latach 1945–1957 i 1,400 podziemnych testów między 1957 a 1989 r. Szkody spowodowane przez to promieniowanie wciąż nie są w pełni znane, ale nadal się rozprzestrzeniają, podobnie jak nasze znajomość przeszłości. Nowe badania przeprowadzone w 2009 roku sugerowały, że chińskie testy nuklearne między 1964 a 1996 rokiem zabiły bezpośrednio więcej ludzi niż testy nuklearne jakiegokolwiek innego kraju. Jun Takada, japoński fizyk, obliczył, że do 1.48 miliona ludzi było narażonych na opór, a 190,000 1950 z nich mogło umrzeć z powodu chorób związanych z promieniowaniem podczas tych chińskich testów. W Stanach Zjednoczonych testy w latach pięćdziesiątych XX wieku doprowadziły do ​​niezliczonych tysięcy zgonów z powodu raka w Nevadzie, Utah i Arizonie, obszarach najbardziej zwietrznych od testów.

W 1955 roku gwiazda filmowa John Wayne, który uniknął udziału w II wojnie światowej, decydując się na robienie filmów gloryfikujących wojnę, zdecydował, że musi zagrać Czyngis-chana. The Conqueror został nakręcony w Utah, a zdobywca został pokonany. Spośród 220 osób, które pracowały przy filmie, na początku lat 1980. 91 zachorowało na raka, a 46 zmarło na niego, w tym John Wayne, Susan Hayward, Agnes Moorehead i reżyser Dick Powell. Statystyki sugerują, że 30 z 220 mogło normalnie zachorować na raka, a nie 91. W 1953 roku wojsko przetestowało 11 bomb atomowych w pobliżu Nevady, a do lat 1980-tych połowa mieszkańców St. George w stanie Utah, gdzie kręcono film, miała rak. Możesz uciec przed wojną, ale nie możesz się ukryć.

Wojsko wiedziało, że jego detonacje nuklearne wpłyną na wiatr z powietrza i będą monitorować wyniki, skutecznie angażując się w eksperymenty z ludźmi. W wielu innych badaniach podczas i po dekadach po II wojnie światowej, z naruszeniem norymberskiego kodeksu 1947, wojsko i CIA poddawały weteranów, więźniów, biednych, upośledzonych umysłowo i inne populacje nieświadomym ludzkim eksperymentom Celem było przetestowanie broni nuklearnej, chemicznej i biologicznej, a także leków, takich jak LSD, które Stany Zjednoczone posunęły się tak daleko, aby wprowadzić w powietrze i żywność całej francuskiej wioski w 1951, z przerażającymi i śmiertelnymi skutkami.

Raport przygotowany w 1994 dla senackiej Komisji ds. Veterans Affairs rozpoczyna się:

"W ciągu ostatnich 50 setki tysięcy wojskowych zaangażowało się w eksperymenty na ludziach i inne celowe ekspozycje prowadzone przez Departament Obrony (DOD), często bez wiedzy i zgody usługodawcy. W niektórych przypadkach żołnierze, którzy zgodzili się służyć jako ludzie, zaczęli brać udział w eksperymentach zupełnie innych niż te opisane w czasie, gdy byli ochotnikami. Na przykład tysiące weteranów II wojny światowej, którzy początkowo zgłosili się na ochotnika do "testowania odzieży letniej" w zamian za dodatkowy czas urlopu, znaleźli się w komorach gazowych testujących działanie gorczycznego gazu i lewisytu. Dodatkowo, czasami żołnierze byli kierowani przez dowódców do "ochotników", aby uczestniczyć w badaniach lub mieć poważne konsekwencje. Na przykład niektórzy weterani Wojny w Zatoce Perskiej, z którymi rozmawiali pracownicy Komitetu, donoszą, że zlecono im wykonanie eksperymentalnych szczepionek podczas operacji "Pustynna tarcza" lub w więzieniu ".

Pełny raport zawiera liczne skargi na temat tajności wojska i sugeruje, że jego odkrycia mogą tylko zarysować powierzchnię tego, co zostało ukryte.

W 1993 amerykański Sekretarz ds. Energii opublikował zapisy amerykańskich testów plutonu na nieświadomych ofiarach USA natychmiast po II wojnie światowej. Newsweek skomentował uspokajająco, w grudniu 27, 1993:

"Naukowcy, którzy przeprowadzili te testy tak dawno, z pewnością mieli racjonalne powody: walkę ze Związkiem Radzieckim, lęk przed zbliżającą się wojną nuklearną, pilną potrzebę odblokowania wszystkich sekretów atomu, do celów zarówno wojskowych, jak i medycznych".

No cóż, wszystko w porządku.

Zakłady produkcji broni jądrowej w Waszyngtonie, Tennessee, Kolorado, Gruzji i innych miejscach zatruły otaczające środowisko, a także ich pracowników, z których 3,000 otrzymał odszkodowanie w 2000. Kiedy moja wycieczka po książkach 2009-2010 zaprowadziła mnie do więcej niż miast 50 w całym kraju, byłem zaskoczony, że wiele grup pokojowych w mieście po mieście skupiło się na powstrzymaniu szkód, jakie lokalne fabryki broni robią środowisku i ich robotnikom dotacje od samorządów lokalnych, nawet bardziej niż skupiały się na powstrzymaniu wojen w Iraku i Afganistanie.

W Kansas City aktywni obywatele opóźnili się ostatnio i chcieli zablokować przeniesienie i rozbudowę głównej fabryki broni. Wygląda na to, że prezydent Harry Truman, który nazwał się przeciwnikiem marnotrawstwa broni, założył fabrykę, która zanieczyszczała ziemię i wodę przez ponad 60 lat, wytwarzając części do instrumentów śmierci dotychczas używanych tylko przez Trumana. Prywatna, ale subsydiowana podatkiem fabryka prawdopodobnie będzie nadal produkować, ale na większą skalę, 85 procent składników broni jądrowej.

Dołączyłem do kilku lokalnych działaczy, organizując protest przed bramami fabryki, podobnie jak protesty, w których uczestniczyłem w zakładach w Nebrasce i Tennessee, a wsparcie ze strony ludzi jeżdżących było fenomenalne: wiele więcej pozytywnych reakcji niż negatywnych. Jeden mężczyzna, który zatrzymał samochód przy świetle, powiedział nam, że jego babcia zmarła na raka po zrobieniu tam bomb w 1960. Maurice Copeland, który był częścią naszego protestu, powiedział mi, że pracował w fabryce od lat 32. Kiedy samochód wyjechał z bram zawierających mężczyznę i uśmiechniętą małą dziewczynkę, Copeland zauważył, że na ubraniu mężczyzny znajdowały się substancje toksyczne i że prawdopodobnie przytulił małą dziewczynkę i prawdopodobnie ją zabił. Nie mogę zweryfikować, co, jeśli w ogóle, było na ubraniach mężczyzny, ale Copeland twierdził, że takie zdarzenia były częścią zakładu Kansas City od dziesięcioleci, ani rządu, ani prywatnego właściciela (Honeywell), ani związku zawodowego (Międzynarodowe Stowarzyszenie Mechaników) właściwie informując pracowników lub społeczeństwo.

Wraz z zastąpieniem prezydenta Busha prezydentem Obamą w 2010, przeciwnicy umowy o rozbudowie elektrowni mieli nadzieję na zmianę, ale administracja Obamy udzieliła temu projektowi pełnego poparcia. Władze miasta promowały wysiłek jako źródło miejsc pracy i dochodów podatkowych. Jak zobaczymy w następnej części tego rozdziału, tak nie było.

Produkcja broni to najmniej z tego. Bomby niejądrowe podczas II wojny światowej zniszczyły miasta, farmy i systemy irygacyjne, powodując 50 milionów uchodźców i przesiedleńców. Bombardowanie Wietnamu, Laosu i Kambodży przez Stany Zjednoczone przyniosło 17 milionów uchodźców, a pod koniec 2008 roku na całym świecie było 13.5 miliona uchodźców i osób ubiegających się o azyl. Długa wojna domowa w Sudanie doprowadziła do głodu w 1988 roku. Brutalna wojna domowa w Ruandzie zepchnęła ludzi na tereny zamieszkane przez zagrożone gatunki, w tym goryle. Przemieszczanie się populacji na całym świecie na obszary mniej nadające się do zamieszkania poważnie uszkodziło ekosystemy.

Wojny pozostawiają wiele w tyle. Między 1944 a 1970 armia amerykańska wrzuciła ogromne ilości broni chemicznej do oceanów Oceanu Atlantyckiego i Pacyfiku. W 1943ie niemieckie bomby zatopiły amerykański statek w Bari we Włoszech, który potajemnie niósł milion funtów gazu musztardowego. Wielu amerykańskich żeglarzy zmarło na skutek trucizny, którą Stany Zjednoczone nieuczciwie potwierdziły jako "odstraszającego", pomimo zachowania jej w tajemnicy. Oczekuje się, że statek będzie przez wieki przeciekać gaz do morza. Tymczasem Stany Zjednoczone i Japonia opuściły okręty 1,000 na dnie Pacyfiku, w tym tankowce. W 2001, jednym z takich statków, USS Mississinewa okazało się przeciekającym olejem. W 2003 wojsko usunęło olej z wraku.

Być może najbardziej zabójczą bronią pozostawioną przez wojny są miny i bomby kasetowe. Szacuje się, że dziesiątki milionów z nich leżą na ziemi, nieświadomych jakichkolwiek zapowiedzi, że pokój został ogłoszony. Większość ofiar to cywile, z których znaczna część to dzieci. Raport amerykańskiego Departamentu Stanu 1993 nazwał miny lądowe "najbardziej toksycznym i powszechnym zanieczyszczeniem dla ludzkości". Kopalnie ziemi szkodzą środowisku na cztery sposoby, pisze Jennifer Leaning:

"Strach przed kopalniami uniemożliwia dostęp do obfitych zasobów naturalnych i gruntów ornych; populacje są zmuszone do przemieszczania się preferencyjnie do marginalnych i wrażliwych środowisk w celu uniknięcia pól minowych; migracja ta przyspiesza wyczerpanie różnorodności biologicznej; a wybuchy min lądowych zakłócają niezbędne procesy glebowe i wodne. "

Ilość uderzonej powierzchni ziemi nie jest niewielka. Miliony hektarów w Europie, Afryce Północnej i Azji podlegają zakazowi. Jedna trzecia ziemi w Libii kryje miny lądowe i niewybuchową amunicję z czasów II wojny światowej. Wiele narodów świata zgodziło się zakazać min lądowych i bomb kasetowych. Stany Zjednoczone tego nie zrobiły.

Od 1965 do 1971 roku Stany Zjednoczone rozwinęły nowe sposoby niszczenia życia roślinnego i zwierzęcego (w tym ludzkiego); spryskał 14 procent lasów Wietnamu Południowego herbicydami, spalił ziemię uprawną i zastrzelił inwentarz żywy. Jeden z najgorszych herbicydów chemicznych, Agent Orange, nadal zagraża zdrowiu Wietnamczyków i spowodował około pół miliona wad wrodzonych. Podczas wojny w Zatoce Irak wypuścił 10 milionów galonów ropy do Zatoki Perskiej i podpalił 732 szybów naftowych, powodując rozległe szkody dla dzikiej przyrody i zatruwając wody gruntowe wyciekami ropy. W wojnach w Jugosławii i Iraku Stany Zjednoczone pozostawiły zubożony uran. Ankieta Departamentu Spraw Weteranów Stanów Zjednoczonych z 1994 r. Przeprowadzona wśród weteranów wojny w Zatoce Perskiej w Missisipi wykazała, że ​​67 procent ich dzieci poczętych od czasu wojny miało poważne choroby lub wady wrodzone. Wojny w Angoli wyeliminowały 90 procent dzikich zwierząt w latach 1975-1991. Wojna domowa na Sri Lance ścięła pięć milionów drzew.

Radzieckie i amerykańskie okupacje Afganistanu zniszczyły lub uszkodziły tysiące wsi i źródeł wody. Talibowie nielegalnie wymieniali drewno na Pakistan, co doprowadziło do znacznego wylesienia. Amerykańskie bomby i uchodźcy potrzebujący drewna opałowego dodali do szkód. Lasy Afganistanu już prawie zniknęły. Większość ptaków wędrownych, które przejeżdżały przez Afganistan, już tego nie robi. Jego powietrze i woda zostały zatrute materiałami wybuchowymi i rakietami.

Do tych przykładów rodzajów szkód wyrządzonych środowisku przez wojnę należy dodać dwa kluczowe fakty dotyczące tego, jak toczą się nasze wojny i dlaczego. Jak widzieliśmy w rozdziale szóstym, wojny często toczą się o zasoby, zwłaszcza ropę naftową. Ropa może wyciekać lub wypalać się, jak w wojnie w Zatoce Perskiej, ale przede wszystkim jest wykorzystywana do zanieczyszczania ziemskiej atmosfery, co naraża nas na niebezpieczeństwo. Miłośnicy ropy i wojny kojarzą zużycie oleju z chwałą i heroizmem wojny, tak że odnawialne źródła energii, które nie ryzykują globalnej katastrofy, są postrzegane jako tchórzliwe i niepatriotyczne sposoby napędzania naszych maszyn.

Jednak gra wojny z ropą naftową wykracza poza to. Same wojny, bez względu na to, czy walczyły o ropę, czy nie, zużywają jej ogromne ilości. W rzeczywistości największym na świecie konsumentem ropy naftowej jest armia amerykańska. Nie tylko walczymy w wojnach na obszarach globu, które są bogate w ropę; spalamy również więcej ropy, walcząc z tymi wojnami, niż w jakiejkolwiek innej działalności. Autor i rysownik Ted Rall pisze:

„Amerykański Departament [wojny] jest najgorszym na świecie zanieczyszczającym, odbierającym, wyrzucającym i rozlewającym więcej pestycydów, defoliantów, rozpuszczalników, ropy naftowej, ołowiu, rtęci i zubożonego uranu niż pięć największych amerykańskich korporacji razem wziętych. Według Steve'a Kretzmanna, dyrektora Oil Change International, 60 procent światowej emisji dwutlenku węgla między 2003 i 2007 powstał w okupowanym przez USA Iraku, z powodu ogromnej ilości ropy i gazu potrzebnych do utrzymania setek tysięcy amerykańskich sił zbrojnych i prywatni kontrahenci, nie wspominając o toksynach uwalnianych przez samoloty myśliwskie, samoloty bezzałogowe, a także rakiety i inne zapasy, które strzelają do Irakijczyków. ”

Zanieczyszczamy powietrze, zatruwając ziemię wszelkimi rodzajami broni. Wojsko amerykańskie codziennie spala około 340,000 38 baryłek ropy. Gdyby Pentagon był krajem, zająłby XNUMX. miejsce pod względem zużycia ropy. Gdyby usunąć Pentagon z całkowitego zużycia ropy w Stanach Zjednoczonych, to Stany Zjednoczone nadal zajmowałyby pierwsze miejsce, a nikt inny nie byłby blisko. Ale oszczędziłbyś atmosferze spalania większej ilości ropy naftowej, niż zużywa większość krajów, i oszczędziłbyś planecie wszystkich szkód, jakie nasze wojsko jest w stanie podsycić. Żadna inna instytucja w Stanach Zjednoczonych nie zużywa prawie tyle ropy, co wojsko.

W październiku 2010 Pentagon ogłosił plany przeprowadzenia niewielkiej zmiany w kierunku energii odnawialnej. Obawy wojskowe wydawały się nie być kontynuacją życia na planecie lub kosztami finansowymi, ale raczej faktem, że ludzie wysadzili swoje tankowce w Pakistanie i Afganistanie, zanim mogli dotrzeć do celu.

Jak to się dzieje, że ekolodzy nie priorytetowo traktowali zakończenia wojen? Czy wierzą, że wojna kłamie, czy boją się stawić im czoła? Każdego roku amerykańska Agencja Ochrony Środowiska wydaje $ 622 milionów, próbując dowiedzieć się, w jaki sposób możemy produkować energię bez ropy, podczas gdy wojsko wydaje setki miliardów na ropę naftową w wojnach walczących o kontrolę dostaw ropy. Milion dolarów wydanych na utrzymanie każdego żołnierza w obcej okupacji przez rok może stworzyć zadania 20 zielonej energii w $ 50,000. Czy to trudny wybór?

Sekcja: IMPLOSJA EKONOMICZNA

W późnych 1980s, Związek Radziecki odkrył, że zniszczył swoją gospodarkę, wydając zbyt dużo pieniędzy na wojsko. Podczas wizyty 1987 w Stanach Zjednoczonych z prezydentem Michaiłem Gorbaczowem, Valentin Falin, szef moskiewskiej agencji prasowej Novosti, powiedział coś, co ujawniło ten kryzys gospodarczy, a jednocześnie zapoczątkowało erę po 911, w której stało się oczywiste dla wszystkich, że niedrogie uzbrojenie może przeniknąć do serca imperium zmilitaryzowanego do trylionów dolarów rocznie. Powiedział:

"Nie będziemy już kopiować [Stanów Zjednoczonych], dzięki czemu samoloty będą mogły dogonić wasze samoloty, rakiety, aby nadrobić zaległości rakietowe. Zastosujemy asymetryczne środki, dysponując nowymi zasadami naukowymi. Inżynieria genetyczna może być hipotetycznym przykładem. Można zrobić rzeczy, dla których żadna ze stron nie może znaleźć obrony lub środków zaradczych, z bardzo niebezpiecznymi skutkami. Jeśli rozwiniesz coś w kosmosie, możemy stworzyć coś na ziemi. To nie są tylko słowa. Wiem, co mówię. "

A jednak dla sowieckiej gospodarki było już za późno. Dziwne jest to, że wszyscy w Waszyngtonie rozumieją to, a nawet wyolbrzymiają, dyskontując wszelkie inne czynniki w upadku Związku Radzieckiego. Zmusiliśmy ich do zbudowania zbyt dużej ilości broni, która ich zniszczyła. Jest to powszechne porozumienie w samym rządzie, które obecnie buduje zbyt wiele broni, a jednocześnie odrzuca wszelkie sygnały nadchodzącej implozji.

Wojna i przygotowania do wojny to nasz największy i najbardziej nieekonomiczny wydatek finansowy. Łowi naszą gospodarkę od środka. Jednak wraz z załamaniem się pozamilitarnej gospodarki, pozostała gospodarka oparta na pracy wojskowej jest większa. Wyobrażamy sobie, że wojsko jest jedynym jasnym punktem i że musimy skupić się na naprawianiu wszystkiego innego.

"Military Towns Enjoy Big Booms", przeczytaj nagłówek USA Today w sierpniu 17, 2010. "Wynagrodzenie i korzyści napędzają wzrost miast". Chociaż wydatki publiczne na wszystko inne niż zabijanie ludzi byłyby zwykle oczerniane jako socjalizm, w tym przypadku opis nie mógł być zastosowany, ponieważ wydatki zostały wykonane przez wojsko. Wyglądało to jak srebrna podszewka bez szarego koloru:

"Szybko rosnące zarobki i zyski w siłach zbrojnych doprowadziły wiele miast wojskowych do szeregów najbogatszych społeczności w kraju, stwierdza amerykańska analiza DZISIAJ.

"Według danych Biura Analiz Ekonomicznych (BEA), rodzinne miasto Obozu Marines Camp Lejeune - Jacksonville, NC - osiągnęło najwyższy dochód narodu na osobę w 32 wśród obszarów metropolitalnych 2009 w USA. W 366 miało pozycję 2000th.

"Obszar metropolitalny Jacksonville, z populacją 173,064, miał najwyższy dochód na osobę ze społeczności Północnej Karoliny w 2009. W 2000 zajął on 13th obszarów miejskich 14 w stanie.

"Analiza USA DZISIAJ pokazuje, że 16 obszarów miejskich 20 rośnie najszybciej w rankingach dochodów na jednego mieszkańca, ponieważ 2000 ma bazy wojskowe lub jedną w pobliżu. . . .

". . . Płace i świadczenia w wojsku rosły szybciej niż w jakiejkolwiek innej części gospodarki. Żołnierze, marynarze i żołnierze piechoty morskiej otrzymali średnią rekompensatę w wysokości X XUMI za osobę w 122,263, w porównaniu z $ 2009 w 58,545. . . .

". . . Po dostosowaniu się do inflacji, rekompensata wojskowa wzrosła o 84 procent z 2000 do 2009. Rekompensata wzrosła o 37 procent dla federalnych pracowników cywilnych i 9 procent dla pracowników sektora prywatnego, raporty BEA. . . . "

OK, więc niektórzy z nas woleliby, aby pieniądze na dobre wynagrodzenie i świadczenia trafiały do ​​produktywnych, pokojowych przedsiębiorstw, ale przynajmniej gdzieś pójdą, prawda? To lepsze niż nic, prawda?

Właściwie to jest gorsze niż nic. Nie wydawanie tych pieniędzy, a zamiast tego obniżanie podatków, tworzyłoby więcej miejsc pracy niż inwestowanie ich w wojsko. Zainwestowanie jej w użyteczne branże, takie jak transport zbiorowy czy edukacja, miałoby znacznie silniejszy wpływ i stworzyło znacznie więcej miejsc pracy. Ale nawet nic, nawet obcięcie podatków, nie przyniosłoby mniej szkód niż wydatki wojskowe.

Tak, szkoda. Każda praca wojskowa, każda praca w przemyśle zbrojeniowym, każda praca polegająca na rekonstrukcji wojennej, każda praca najemników i doradców tortur jest tak samo kłamstwem jak każda wojna. Wydaje się, że jest to praca, ale to nie jest praca. To brak większej liczby lepszych miejsc pracy. To publiczne pieniądze marnowane na coś gorszego dla tworzenia miejsc pracy, niż nic, a znacznie gorzej niż inne dostępne opcje.

Robert Pollin i Heidi Garrett-Peltier z Instytutu Badań nad Ekonomią Polityczną zbierali dane. Każdy miliard dolarów wydatków rządowych zainwestowanych w wojsko tworzy około 12,000. Inwestowanie w obniżki podatków na osobistą konsumpcję generuje w przybliżeniu miejsca pracy 15,000. Ale umieszczenie go w służbie zdrowia daje nam pracę 18,000, w warunkach domowych, w infrastrukturze i 18,000, w edukacji 25,000, a także w masowych przewozach 27,700. W edukacji średnie zarobki i zalety stworzonych miejsc pracy 25,000 są znacznie wyższe niż w przypadku zadań wojskowych 12,000. W pozostałych dziedzinach przeciętne płace i świadczenia są niższe niż w wojsku (przynajmniej tak długo, jak rozważane są wyłącznie korzyści finansowe), ale wpływ netto na gospodarkę jest większy ze względu na większą liczbę miejsc pracy. Opcja obniżenia podatków nie ma większego wpływu netto, ale tworzy 3,000 więcej miejsc pracy na miliard dolarów.

Istnieje powszechne przekonanie, że wydatki II wojny światowej zakończyły Wielki Kryzys. To wydaje się bardzo dalekie od klarowności, a ekonomiści nie zgadzają się z tym. Myślę, że możemy powiedzieć z pewnym przekonaniem, że początkowo wydatki wojskowe z okresu II wojny światowej nie zapobiegły wyleczeniu z Wielkiego Kryzysu, a po drugie, że podobny poziom wydatków na inne branże prawdopodobnie poprawiłby się to odzyskanie.

Mielibyśmy więcej miejsc pracy i płaciliby więcej, a my bylibyśmy bardziej inteligentni i spokojni, gdybyśmy zainwestowali w edukację, a nie wojnę. Ale czy to dowodzi, że wydatki wojskowe niszczą naszą gospodarkę? Rozważmy tę lekcję z powojennej historii. Gdybyś miał wyższe wykształcenie, a nie niższą płatną pracę wojskową lub brak pracy, twoje dzieci mogłyby otrzymać bezpłatne wykształcenie wysokiej jakości, które zapewnia ci praca i praca twoich kolegów. Gdybyśmy nie wyrzucili ponad połowy naszych rządowych wydatków na wojnę, moglibyśmy uzyskać bezpłatną jakość edukacji od przedszkola po college. Możemy mieć kilka udogodnień zmieniających życie, w tym płatne emerytury, wakacje, urlop rodzicielski, opiekę zdrowotną i transport. Mogliśmy zagwarantować zatrudnienie. Zarabiałbyś więcej, pracując mniej godzin, przy znacznie mniejszych wydatkach. Jak mogę być tego pewien? Ponieważ znam tajemnicę, którą często trzymają od nas amerykańskie media: na tej planecie są inne narody.

Książka Steven Hill Europe's Promise: dlaczego droga europejska jest najlepszą nadzieją w czasach niepewności ma przesłanie, które powinniśmy uznać za bardzo zachęcające. Unia Europejska (UE) jest największą i najbardziej konkurencyjną gospodarką na świecie, a większość jej mieszkańców jest bogatsza, zdrowsza i szczęśliwsza niż większość Amerykanów. Europejczycy pracują krócej, mają większy wpływ na to, jak zachowują się ich pracodawcy, otrzymują długie płatne urlopy i płatny urlop rodzicielski, mogą polegać na gwarantowanych płatnych emeryturach, mają bezpłatną lub bardzo niedrogą kompleksową i prewencyjną opiekę zdrowotną, mogą korzystać z bezpłatnych lub bardzo niedrogich szkoleń z przedszkola Kolegium, nałożyć tylko połowę szkód wyrządzonych przez Amerykanów w przeliczeniu na mieszkańca, znieść część przemocy w Stanach Zjednoczonych, uwięzić część uwięzionych tu więźniów i skorzystać z demokratycznej reprezentacji, zaangażowania i swobód obywatelskich niewyobrażalnych w Kraina, w której dowiadujemy się, że świat nas nienawidzi za nasze raczej przeciętne "swobody". Europa oferuje nawet wzorcową politykę zagraniczną, przybliżając sąsiednie narody do demokracji, utrzymując perspektywę członkostwa w UE, a my odstraszając inne narody od dobrych rządów kosztem krwi i skarbów.

Oczywiście wszystko to byłoby dobrą wiadomością, gdyby nie ekstremalne i straszne niebezpieczeństwo wyższych podatków! Pracujcie mniej i żyjcie dłużej z mniejszą ilością chorób, czystszym środowiskiem, lepszą edukacją, bardziej kulturalnymi przyjemnościami, płatnymi wakacjami i rządami, które lepiej reagują na opinię publiczną - to wszystko brzmi nieźle, ale rzeczywistość pociąga za sobą najwyższe zło wyższych podatków! Czy to prawda?

Jak podkreśla Hill, Europejczycy płacą wyższe podatki dochodowe, ale generalnie płacą niższe podatki państwowe, lokalne, majątkowe i socjalne. Płacą również wyższe podatki dochodowe z większej wypłaty. I to, co Europejczycy utrzymują w dochodach, nie muszą wydawać na opiekę zdrowotną, na studia lub na szkolenia zawodowe, ani na wiele innych wydatków, które nie są opcjonalne, ale wydaje nam się, że chcemy świętować nasz przywilej indywidualnie.

Jeśli płacimy mniej więcej tyle samo, co Europejczykom w podatkach, dlaczego musimy dodatkowo płacić za wszystko, czego potrzebujemy na własną rękę? Dlaczego nasze podatki nie płacą za nasze potrzeby? Głównym powodem jest to, że tak duża część naszych pieniędzy podatkowych trafia na wojny i wojsko.

My także przekazujemy je najbogatszym z nas poprzez ulgi podatkowe dla firm i ratowanie. Nasze rozwiązania w zakresie potrzeb ludzkich, takich jak opieka zdrowotna, są niewiarygodnie nieefektywne. W danym roku nasz rząd daje około 300 miliardów ulg podatkowych dla firm za świadczenia zdrowotne dla pracowników. To wystarczy, aby zapłacić wszystkim w tym kraju za opiekę zdrowotną, ale to tylko ułamek tego, co wrzucamy do systemu opieki zdrowotnej dla zysku, który, jak sama nazwa wskazuje, istnieje przede wszystkim w celu generowania zysków. Większość tego, co marnujemy na to szaleństwo, nie przechodzi przez rząd, z czego jesteśmy niezmiernie dumni.

Jesteśmy również dumni, że przerzucamy ogromne stosy gotówki przez rząd i do wojskowego kompleksu przemysłowego. To największa różnica między nami a Europą. Ale to odzwierciedla bardziej różnicę między naszymi rządami niż między naszymi narodami. Amerykanie, w sondażach i ankietach, woleliby przenieść większość naszych pieniędzy z potrzeb wojskowych na ludzkie. Problem polega przede wszystkim na tym, że nasze poglądy nie są reprezentowane w naszym rządzie, jak sugeruje to anegdota z europejskiej obietnicy:

"Kilka lat temu pewien amerykański znajomy, który mieszka w Szwecji, powiedział mi, że on i jego szwedzka żona mieszkali w Nowym Jorku i, całkiem przypadkowo, w końcu podzielili się limuzyną z okręgową dzielnicą teatralną z ówczesnym amerykańskim senatorem Johnem Breauxem. od Luizjany i jego żony. Breaux, konserwatywny, anty-podatkowy Demokrata, zapytał mojego znajomego o Szwecję i skwapliwie skomentował "wszystkie podatki, które płacą Szwedzi", na co ten Amerykanin odpowiedział: "Problem z Amerykanami i ich podatkami polega na tym, że nie dostajemy dla nich nic. " Następnie opowiedział Breaux o kompleksowym poziomie usług i świadczeń, które Szwedzi otrzymują w zamian za swoje podatki. "Gdyby Amerykanie wiedzieli, co Szwedzi otrzymują za swoje podatki, pewnie byśmy się rozszaleli" - powiedział senatorowi. Reszta podróży do dzielnicy teatralnej nie była zaskakująco cicha. "

Teraz, jeśli uważasz, że dług jest bez znaczenia i nie martwią się pożyczaniem bilionów dolarów, to cięcie wojskowe i poszerzające wykształcenie oraz inne przydatne programy to dwa osobne tematy. Możesz zostać przekonany do jednego, ale nie do drugiego. Jednak argument używany w Waszyngtonie przeciwko większym wydatkom na ludzkie potrzeby zwykle koncentruje się na rzekomym braku pieniędzy i potrzebie zrównoważonego budżetu. Biorąc pod uwagę tę dynamikę polityczną, niezależnie od tego, czy zrównoważony budżet jest przydatny, czy nie, wojny i sprawy wewnętrzne są nierozłączne. Pieniądze pochodzą z tej samej puli i musimy zdecydować, czy wydać ją tu, czy tam.

W 2010 roku Rethink Afghanistan stworzył narzędzie na stronie FaceBook, które pozwoliło Ci ponownie wydać, według własnego uznania, biliony dolarów z podatków, które do tego momentu zostały wydane na wojny w Iraku i Afganistanie. Kliknąłem, aby dodać różne pozycje do mojego „koszyka zakupów”, a następnie sprawdziłem, co kupiłem. Udało mi się zatrudnić każdego pracownika w Afganistanie na rok za 12 miliardów dolarów, zbudować 3 miliony tanich mieszkań w Stanach Zjednoczonych za 387 miliardów dolarów, zapewnić opiekę zdrowotną milionowi przeciętnych Amerykanów za 3.4 miliarda dolarów i milionowi dzieci za 2.3 miliarda dolarów.

Pozostając w granicach biliona dolarów 1, udało mi się również zatrudnić milion nauczycieli muzyki / sztuki na rok za $ 58.5 miliardów, a milion nauczycieli szkół podstawowych przez rok za $ 61.1 miliardów. Umieściłem także milion dzieci w Head Start na rok za $ 7.3 miliard. Potem dałem 10 milionom studentów roczne stypendium uniwersyteckie za $ 79 miliard. Ostatecznie zdecydowałem się zapewnić 5 milionom rezydencji energię odnawialną za $ 4.8 mld. Przekonany, że przekroczę mój limit wydatków, przejdę do koszyka, tylko po to, aby otrzymać poradę:

"Nadal masz do dyspozycji $ 384.5 miliardów." Geez. Co mamy z tym zrobić?

Biliardów dolarów na pewno daleko, kiedy nie musisz nikogo zabijać. A jednak bilion dolarów był jedynie bezpośrednim kosztem tych dwóch wojen do tego momentu. We wrześniu 5, 2010, ekonomiści Joseph Stiglitz i Linda Bilmes opublikowali kolumnę w Washington Post, bazując na wcześniejszej książce o podobnym tytule "The True Cost of the Iraq War: $ 3 Trillion and Beyond." Autorzy argumentowali, że ich szacunek na bilion $ 3 za wojnę z Irakiem, opublikowany po raz pierwszy w 2008, był prawdopodobnie niski. Ich obliczenie całkowitego kosztu tej wojny obejmowało koszty diagnozowania, leczenia i kompensacji niepełnosprawnych weteranów, które przez 2010 były wyższe, niż się spodziewali. I to było najmniej:

"Po dwóch latach stało się dla nas jasne, że nasze oszacowanie nie uchwyciło tego, co mogło być najbardziej trzeźwymi wydatkami konfliktu: tych w kategorii" może mieć pensje "lub tego, co ekonomiści nazywają kosztami alternatywnymi. Na przykład wielu zastanawiało się głośno, czy w razie inwazji na Irak nadal utknęlibyśmy w Afganistanie. I nie jest to jedyne "co jeśli" warte rozważenia. Możemy również zapytać: gdyby nie wojna w Iraku, czy ceny ropy wzrosłyby tak gwałtownie? Czy dług federalny byłby tak wysoki? Czy kryzys gospodarczy byłby tak poważny?

"Odpowiedź na wszystkie cztery pytania prawdopodobnie nie jest. Główną lekcją ekonomii jest to, że zasoby - w tym zarówno pieniądze, jak i uwaga - są rzadkością. "

Ta lekcja nie dotarła do Kapitolu, gdzie Kongres wielokrotnie wybierał finansowanie wojen, udając, że nie ma wyboru.

W czerwcu 22, 2010, przywódca większości domów Steny Hoyer zabrał głos w dużym prywatnym pokoju na Union Station w Waszyngtonie. Nie miał odpowiedzi na pytania, które mu zadałem.

Tematem Hoyera była odpowiedzialność fiskalna, a on sam powiedział, że jego propozycje - które były całkowicie niejasne - byłyby odpowiednie do uchwalenia "jak tylko gospodarka w pełni wróci do zdrowia." Nie jestem pewien, kiedy to się spodziewano.

Hoyer, jak to jest w zwyczaju, chwalił się cięciem i próbą cięcia poszczególnych systemów broni. Zapytałem go, jak mógł pominąć dwa ściśle powiązane punkty. Po pierwsze, on i jego koledzy co roku zwiększali całkowity budżet wojskowy. Po drugie, pracował nad finansowaniem eskalacji wojny w Afganistanie za pomocą "uzupełniającego" projektu, który utrzymywał wydatki poza księgowością, poza budżetem.

Hoyer odpowiedział, że wszystkie takie kwestie powinny być "na stole". Ale nie wyjaśnił, że nie udało mu się ich tam umieścić ani nie zasugerował, w jaki sposób będzie działał na ich podstawie. Żadne z zebranych zwłok Waszyngtonu (sic) nie poszło w jego ślady.

Dwóch innych ludzi zadawało dobre pytania o to, dlaczego Hoyer chciałby po Social Security lub Medicare pójść. Jeden facet zapytał, dlaczego nie możemy pójść za Wall Street. Hoyer wymamrotał o reformie regulacyjnej i obwinił Busha.

Hoyer wielokrotnie przekazywał prezydentowi Obamie. W rzeczywistości powiedział, że jeśli komisja prezydenta na deficyt (komisji najwyraźniej zaprojektowane, aby zaproponować cięcia do ZUS, komisji powszechnie określane jako "komisja catfood", co może zmniejszyć naszych starszych obywateli do spożywania na obiad) produkowane Wszelkie zalecenia, a jeśli Senat je minął, to on i Gospodarz Nancy Pelosi położyliby je na podłodze w celu głosowania - bez względu na to, jakie mogą być.

W rzeczywistości, krótko po tym wydarzeniu, Izba uchwaliła zasadę wprowadzającą wymóg głosowania nad wszelkimi środkami Komisji Kota przyjętymi przez Senat.

Później Hoyer poinformował nas, że tylko prezydent może przestać wydawać pieniądze. Odezwałem się i spytałem go: "Jeśli nie zdasz tego, jak prezydent to podpisuje?" Przywódca Większości spojrzał na mnie jak jeleń w świetle reflektorów. Nic nie powiedział.

Sekcja: INNY SPOSÓB

Droga rozbrojenia, czystej energii i inwestycji w pokojową gospodarkę jest przed nami szeroko otwarta. W 1920, Henry Ford i Thomas Edison zaproponowali stworzenie gospodarki opartej na węglowodanach, a nie na węglowodorach. Zignorowaliśmy tę okazję do tego momentu. W 1952 Komisja ds. Polityki Materiałowej Prezydenta Trumana zaleciła przejście na energię słoneczną, przewidując, że trzy czwarte domów będzie zasilane energią słoneczną przez 1975. Ta okazja czeka na nas do tej pory.

W 1963 senator George McGovern (D., SD) wprowadził projekt współfinansowany przez senatorów 31 w celu ustanowienia Narodowej Komisji ds. Konwersji Gospodarczej, podobnie jak kongresmeni F. Bradford Morse (R., Mass.) I William Fitts Ryan (D. , NY) w domu. Projekt, opracowany wspólnie z Seymourem Melmanem, autorem kilku książek o przekształceniu gospodarki wojennej w gospodarkę pokojową, stworzyłby komisję do rozpoczęcia tego procesu. Bez wiedzy naszego kraju nasza armia prowadziła wówczas tajne ataki i prowokacje przeciwko Północnemu Wietnamowi i planowała, jak skłonić Kongres do przyjęcia rezolucji, która mogłaby być traktowana jako upoważnienie do wojny. Miesiąc później prezydent Kennedy nie żył. Przesłuchania odbyły się w sprawie ustawy, ale nigdy jej nie przekazano. To tam czeka na nas do dziś. Również książki Melmana są nadal szeroko dostępne i wysoce zalecane.

Benito Mussolini powiedział: „Tylko wojna doprowadza do najwyższego napięcia energie człowieka i odciska znak szlachectwa na tych, którzy mają cnotę, by się z nim zmierzyć”. Następnie rozbił swój kraj, został zamordowany i zawieszony do góry nogami na rynku. Jak widzieliśmy w rozdziale piątym, wojna nie jest jedynym źródłem wielkości lub bohaterów. Wojna stała się święta, ale nie musi być. Pokój nie musi być nudny. Poczucie wspólnoty można stworzyć poprzez projekty inne niż masowe morderstwa.

William James w 1906 opublikował The Moral Equivalent of War, proponując, abyśmy znaleźli szlachetne, odważne i ekscytujące aspekty wojny w czymś mniej destrukcyjnym. Nikt żywy, pisał, nie wolałby, aby wojna domowa w USA została rozwiązana pokojowo. Ta wojna stała się święta. A jednak nikt też nie chciałby rozpocząć nowej wojny. Mieliśmy dwoje umysłów, a tylko jeden z nich zasługiwał na to, by je śledzić.

„Współczesna wojna jest tak droga, że ​​czujemy, że handel jest lepszą drogą do grabieży; ale współczesny człowiek dziedziczy całą wrodzoną brutalność i całą miłość chwały swoich przodków. Pokazywanie irracjonalności wojny i horroru nie ma na niego wpływu. Okropności fascynują. Wojna jest silnym życiem; to jest życie w ekstremum; podatki wojenne są jedynymi, których mężczyźni nigdy nie wahają się zapłacić, jak pokazują budżety wszystkich narodów ”.

Jakub zasugerował, że potrzebujemy wyobraźni i chęci „po pierwsze, aby wyobrazić sobie przyszłość, w której życie armii, z jej wieloma elementami uroku, będzie na zawsze niemożliwe, iw którym losy narodów nigdy więcej nie będą rozstrzygane szybko, przejmująco i tragicznie siłą, ale tylko stopniowo i mdląco przez „ewolucję”, „a na dodatek”, aby zobaczyć najwyższy teatr ludzkiego męczenia zamknięty, a wspaniałe zdolności wojskowe ludzi skazane są na zawsze w stanie latencji i nigdy się nie ujawniają działania. ”Nie mogliśmy przeciwdziałać takim pragnieniom, doradzał James

„ . . po prostu przeciwstawiając się kosztom i przerażeniu wojny. Horror sprawia dreszczyk emocji; a kiedy pojawia się pytanie, jak osiągnąć najwyższy poziom i najwyższy poziom ludzkiej natury, mówienie o wydatkach wydaje się haniebne. Słabość tak bardzo negatywnej krytyki jest oczywista - pacyfizm nie czyni nawróconych z partii wojskowej. Partia wojskowa nie zaprzecza bestialstwu, ani horrorowi, ani kosztom; mówi tylko, że te rzeczy mówią tylko połowę historii. Mówi tylko, że wojna jest tego warta; że biorąc ludzką naturę jako całość, jej wojny są najlepszą ochroną przed jej słabszym i bardziej tchórzliwym ja, i że ludzkość nie może sobie pozwolić na przyjęcie ekonomii pokoju. ”

James wierzył, że możemy i powinniśmy przyjąć gospodarkę pokojową, ale nie bylibyśmy w stanie tego zrobić bez zachowania „niektórych starych elementów dyscypliny wojskowej”. Nie moglibyśmy zbudować „prostej gospodarki przyjemności”. Musielibyśmy „zrobić nowe energie i trudy kontynuują męskość, do której tak wiernie przywiązuje umysł wojskowy. Cnoty walki muszą być trwałym cementem; nieustraszoność, pogarda dla miękkości, poddanie się prywatnemu interesowi. . . . ”

Jakub zaproponował powszechne pobór młodych mężczyzn - a dzisiaj dołączylibyśmy młode kobiety - nie do wojny, ale do pokojowego przedsięwzięcia, do budowania lepszego świata dla wspólnego dobra. James wymienił takie projekty, jak „kopalnie węgla i żelaza”, „pociągi towarowe”, „floty rybackie”, „zmywanie naczyń, pranie ubrań i pranie szyb”, „budowanie dróg i tunelowanie”, „odlewnie i dziury” i „Ramy wieżowców”. Zaproponował „wojnę przeciwko naturze”.

Dzisiaj proponowalibyśmy budowę pociągów i wiatraków, kolektorów słonecznych i projektów wykorzystujących energię pływów i ciepła Ziemi, przywrócenie lokalnego rolnictwa i gospodarki, „wojnę”, jeśli nalegasz na korporacyjną chciwość i zniszczenie, humanitarną „Wojna”, jeśli chcesz w imieniu natury.

James myślał, że młodzi ludzie powracający z pokojowej służby „będą kroczyć po ziemi bardziej dumnie” i uczynić lepszych rodziców i nauczycieli następnego pokolenia. Ja też tak myślę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język