Strategia zakończenia wojny: kilka myśli

Kent D. Shifferd

To bardzo złożony, zawiły problem i wszyscy będziemy musieli opracować spójną, wykonalną strategię. Oto kilka pomysłów na pulę, w tym kilka przemyśleń na temat ram czasowych, ogólnego zachowania organizacji oraz czterech działań, które powinna podjąć i finansowania.

Aby zakończyć wojnę

Musimy planować na dłuższą metę. Jeśli przyjmiemy zbyt krótkie ramy czasowe, niedotrzymanie terminu zaszkodzi, jeśli nie zabije przyczyny. Dobra wiadomość jest taka, że ​​nie zaczynamy od zera. Od początku XIX wieku na świecie działa ponad dwa tuziny ruchów zmierzających do odejścia od wojny i wprowadzenia systemu pokojowego. (Shifferd, Od wojny do pokoju. Zobacz także literaturę z Inicjatywy Zapobiegania Wojnie.) Nasze podejście musi być kompleksowe i systemowe, ponieważ wsparcie dla wojny jest wszechstronne i systemowe. Wojny są generowane przez całą kulturę. Żadna pojedyncza strategia, jakkolwiek kluczowa, taka jak opowiadanie się za niestosowaniem przemocy, nie będzie wystarczająca.

Naszym zadaniem, które, jak sądzę, możemy wykonać, jest zmiana całej kultury. Musimy zmienić ideowy aspekt kultury wojennej, jej przekonania i wartości (takie jak „wojna jest naturalna, nieunikniona i użyteczna”, państwa narodowe zasługują na najwyższą lojalność itp.) oraz jej struktury instytucjonalne. Te ostatnie obejmują nie tylko kompleks militarno-przemysłowy, ale także edukację (zwłaszcza ROTC), poparcie religii dla wojny, media itp. Zakończenie wojny będzie dotyczyć wszystkich naszych relacji z otoczeniem. Jest to zniechęcające zadanie, które inni zakończą dopiero po naszym życiu. Mimo to wierzę, że damy radę i nie ma bardziej szlachetnego zajęcia, którego moglibyśmy się podjąć. Więc jak to zrobimy?

Musimy zidentyfikować punkty zmiany w społeczeństwie.

Po pierwsze, musimy zidentyfikować i współpracować z decydentami, którzy mogą i wywołują wojny, globalną elitą polityczną prezydentów, premierów, ministrów, parlamentarzystów i dyktatorów. Musimy zrobić to samo z rewolucyjnymi przywódcami.

Po drugie, musimy zidentyfikować tych, którzy mogą wywierać na nich presję, a są to media, duchowieństwo, liderzy biznesu i masy ludzi, którzy wypełnią ulice. Najlepiej możemy to zrobić na dwa sposoby, po pierwsze, przedstawiając alternatywny pogląd na przyszłość, a po drugie, unikając negatywności. Uważam, że większość przywódców (i większość ludzi) popiera wojnę, ponieważ nigdy nie mieli okazji pomyśleć o świecie bez wojny, jak by on wyglądał, jakie korzyści by im to przyniosło i jak można to osiągnąć. Jesteśmy tak głęboko osadzeni w naszej wojennej kulturze, że nigdy nie myśleliśmy poza nią; akceptujemy jego przesłanki, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Rozpamiętywanie negatywnych aspektów wojny, jej okropności, nie jest zbyt przydatne. Większość ludzi, którzy popierają wojnę, nawet ci, którzy ją wywołują, doskonale wie, jak okropna jest. Po prostu nie znają żadnej alternatywy. Nie mówię, że nigdy nie powinniśmy wytykać grozy, ale powinniśmy kłaść największy nacisk na wizję sprawiedliwego i pokojowego świata. Nie musimy też lekceważyć wojowników – nazywać ich „dzieciobójcami” itp. W rzeczywistości musimy uznać i uszanować ich pozytywne cnoty (które mamy z nimi wspólne): gotowość do poświęcenia się, oddania swojego żyje dla czegoś większego niż zwykły zysk materialny, aby wyjść poza indywidualizm i należeć do większej całości. Niewielu z nich postrzega wojnę jako cel sam w sobie, ale jako środek do pokoju i bezpieczeństwa – te same cele, dla których pracujemy. Nigdy nie zajdziemy daleko, jeśli potępimy ich z góry, zwłaszcza że jest ich tak wielu i potrzebujemy wszystkich pomocników, jakich możemy znaleźć.

Po trzecie, musimy zidentyfikować i pracować nad wzmocnieniem instytucji pokojowych, w tym ONZ, sądów międzynarodowych, departamentów pokoju i pozarządowych organizacji pokojowych, takich jak Siły Pokojowe bez Przemocy i tysiące innych organizacji obywatelskich. Instytucje te są mechanizmami tworzenia świata bez wojen.

Czym więc właściwie zajmuje się organizacja, którą proponujemy/powołujemy? Cztery rzeczy.

Po pierwsze, działa jako organizacja parasolowa dla wszystkich grup pokojowych, zapewniając centralną izbę rozliczeniową w celu uzyskania informacji. Jest to organizacja informacyjna, gromadząca historie o tym, co inni już robią i rozpowszechniająca je, abyśmy wszyscy mogli zobaczyć całą dobrą pracę, która się dzieje, abyśmy wszyscy mogli zobaczyć wzór wyłaniającego się systemu pokojowego. Koordynuje wydarzenia na całym świecie, a nawet inicjuje niektóre z nich. Pociąga wszystkie sznurki razem, abyśmy mogli zobaczyć, że trwa globalna kampania.

Po drugie, zapewnia korzyści organizacjom już działającym w terenie, w tym idee, literaturę i (to powinno budzić kontrowersje!) finansowanie. Tam, gdzie różne kampanie pokojowe wydają się znajdować w punkcie zwrotnym, zapewniamy fundusze, aby zepchnąć je na krawędź. (Patrz uwaga dotycząca finansowania poniżej).

Po trzecie, jest to organizacja lobbingowa, idąc bezpośrednio do decyzyjnych i wpływających na decyzje elit: polityków, szefów mediów i felietonistów, rektorów uniwersytetów i dziekanów ds. kształcenia nauczycieli, wybitnych duchownych wszystkich wyznań itp., wnosząc do ich umysłów naszą alternatywną wizję.

Po czwarte, jest to firma public relations, rozpowszechniając krótkie wiadomości za pośrednictwem billboardów i spotów radiowych wśród ogółu społeczeństwa, tworząc poczucie, że „pokój wisi w powietrzu”, „nadchodzi”. To właśnie rozumiem przez kompleksową strategię.

Deklaracja wizji musi być napisana nie przez nas, naukowców, chociaż wniesiemy do niej treść. Ale ostateczną kopię muszą napisać albo dziennikarze, albo jeszcze lepiej autorzy książek dla dzieci. Prosto sformułowane, graficzne, bezpośrednie.

Jako organizacja, kampania będzie potrzebować sponsorów (laureatów Nagrody Nobla), dyrektora, personelu, zarządu (międzynarodowego), biura i funduszy. Równie dobrze mógłby być wzorowany na Nonviolent Peace Force, bardzo udanym przedsięwzięciu.

[Uwaga na temat finansowania. Przychodzi na myśl strategia dwupoziomowa.

Po pierwsze, prosta rzecz, którą zajmuje się wiele organizacji — zbiórka puszek dla osób indywidualnych i umieszczanie ich w miejscach publicznych. Akcja „Grosz za pokój”. Każdej nocy, kiedy opróżniasz kieszenie, reszta trafia do automatu, a kiedy jest pełny, wypisujesz czek.

Po drugie, idziemy do nowych elit finansowych, nowych bogatych, którzy dorobili się kolosalnych fortun w ciągu ostatnich 30 lat. Dopiero teraz stają się skłonni do filantropii. (Zobacz książkę Chrystii Freeland, Plutocrats). Będziemy musieli wymyślić, jak uzyskać dostęp, ale jest tam ogromne bogactwo, a oni dopiero teraz szukają sposobów na oddanie. Poza tym wojna jest zła dla większości firm, a ta nowa elita ma tendencję do myślenia o sobie jako o obywatelach świata. Nie sądzę, że powinniśmy być organizacją członkowską i próbować zbierać fundusze w ten sposób, ponieważ konkurowałoby to z wieloma organizacjami, z którymi chcielibyśmy współpracować.]

Jest więc kilka pomysłów jak woda na młyn. Szlifujmy dalej.

 

One Response

  1. Bardzo mi się to podobało! Zwłaszcza a) kluczem jest wizja, alternatywy, które pomagają ludziom zobaczyć, co można zrobić zamiast wojny; b) koncentrować się nie na potępianiu zbrodniarzy wojennych lub milionów, którzy ich wspierają, ale na pokazywaniu im alternatyw; c) być świadomym już dość szerokiej i ogromnej liczby organizacji nastawionych na pokój w USA i na całym świecie, i rosnących; d) uzyskać dostęp i bezpośrednio podejść do przywódców politycznych, dziennikarzy, do dialogu, wychodząc z założenia, że ​​większość z nich będzie otwarta na nowe możliwości, ponieważ chcą tego samego, czego my chcemy: bezpieczeństwa i bezpieczeństwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język