Siła parlamentarzystów w zniesieniu broni jądrowej

Adres przez Hon. Douglas Roche, OC, do parlamentarzystów ds. nierozprzestrzeniania broni jądrowej i bombaRozbrojenie, konferencja „Climbing the Mountain”, Waszyngton, DC, 26 lutego 2014 r.

Na pierwszy rzut oka eliminacja broni jądrowej wydaje się sprawą beznadziejną. Konferencja rozbrojeniowa w Genewie jest sparaliżowana od wielu lat. Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej jest w kryzysie. Główne państwa posiadające broń jądrową odmawiają podjęcia kompleksowych negocjacji w sprawie rozbrojenia jądrowego, a nawet bojkotują międzynarodowe spotkania mające na celu zwrócenie uwagi świata na „katastrofalne konsekwencje humanitarne” użycia broni jądrowej. Państwa posiadające broń nuklearną uchylają się od reszty świata. Nie wesoła perspektywa.

Ale spójrz trochę głębiej. Dwie trzecie narodów świata głosowało za rozpoczęciem negocjacji w sprawie globalnego prawnego zakazu broni jądrowej. Dwa tygodnie temu 146 narodów i dziesiątki naukowców i działaczy społeczeństwa obywatelskiego zebrało się w Nayarit w Meksyku, aby zbadać oszałamiające skutki zdrowotne, gospodarcze, środowiskowe, żywnościowe i transportowe każdej detonacji jądrowej - przypadkowej lub celowej. Międzynarodowa Konferencja Wysokiego Szczebla ONZ w sprawie rozbrojenia nuklearnego zostanie zwołana w 2018 roku, a 26 września każdego roku będzie obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Całkowitej Eliminacji Broni Jądrowej.

Marsz historii idzie przeciwko posiadaniu, a nie tylko użyciu, broni nuklearnej przez jakiekolwiek państwo. Państwa posiadające broń nuklearną próbują zablokować ten marsz, zanim nabierze on większego rozpędu. Ale poniosą porażkę. Mogą zatrzymać proces rozbrojenia nuklearnego, ale nie mogą zatrzeć momentu transformacji w historii ludzkości, który ma miejsce obecnie.

Powodem, dla którego ruch rozbrojenia nuklearnego jest silniejszy, niż się wydaje, jest to, że wynika on ze stopniowego budzenia się sumień na świecie. Napędzana nauką i technologią oraz nowym rozumieniem nieodłącznej natury praw człowieka, następuje integracja ludzkości. Nie tylko znamy się nawzajem ponad podziałami, które kiedyś były wielkimi podziałami, ale wiemy też, że potrzebujemy siebie nawzajem, aby wspólnie przetrwać. W takich programach jak Milenijne Cele Rozwoju widać nową troskę o kondycję człowieka i planetę. To jest przebudzenie globalnego sumienia.

To już przyniosło ogromny postęp ludzkości: rosnące zrozumienie opinii publicznej, że wojna jest daremna. Racjonalność i apetyt na wojnę zanikają. Wydawałoby się to niemożliwe w XX wieku, nie mówiąc już o XIX wieku. Publiczne odrzucenie wojny jako środka rozwiązywania konfliktów – widoczne ostatnio w kwestii interwencji wojskowej w Syrii – ma ogromne konsekwencje dla tego, jak społeczeństwo będzie prowadzić swoje sprawy. Doktryna Responsibility to Protect jest poddawana nowym analizom, w tym zagrożeniom, jakie stwarza posiadanie broni jądrowej, w celu określenia okoliczności, w których można ją właściwie wykorzystać do ratowania życia.

Nie przewiduję globalnej harmonii. Macki kompleksu wojskowo-przemysłowego są nadal silne. Nadmierne przywództwo polityczne jest małoduszne. Lokalne kryzysy mają tendencję do przeradzania się w katastrofy. Przyszłości nie da się przewidzieć. Już wcześniej traciliśmy okazje, zwłaszcza ten wyjątkowy moment, w którym upadł mur berliński i zakończyła się zimna wojna, który proroczy przywódcy wykorzystaliby i zaczęli budować struktury nowego porządku światowego. Ale mówię, że świat, zgorzkniały wojnami w Afganistanie i Iraku, w końcu się wyprostował i jest na dobrej drodze do uczynienia wojen międzypaństwowych reliktem przeszłości.

Lepsze perspektywy pokoju na świecie stwarzają dwa czynniki: odpowiedzialność i zapobieganie. Nigdy nie słyszeliśmy wiele o rządach rozliczających się przed opinią publiczną ze swoich działań w wielkich kwestiach wojny i pokoju. Teraz, wraz z rozprzestrzenianiem się praw człowieka, upodmiotowieni działacze społeczeństwa obywatelskiego pociągają swoje rządy do odpowiedzialności za udział w globalnych strategiach rozwoju społecznego. Te globalne strategie, widoczne w różnych dziedzinach, od zapobiegania ludobójstwu po zaangażowanie kobiet w projekty mediacyjne, sprzyjają zapobieganiu konfliktom.

Ten wyższy poziom myślenia wnosi nową siłę do debaty o rozbrojeniu nuklearnym. Coraz częściej broń jądrowa jest postrzegana nie jako instrument bezpieczeństwa państwa, ale jako element naruszający bezpieczeństwo ludzi. Coraz bardziej staje się jasne, że broń nuklearna i prawa człowieka nie mogą współistnieć na planecie. Ale rządy powoli przyjmują politykę opartą na nowym zrozumieniu wymagań dotyczących bezpieczeństwa ludzi. Tak więc nadal żyjemy w świecie dwuklasowym, w którym potężni powiększają sobie broń nuklearną, jednocześnie zakazując jej nabywania przez inne państwa. Stoimy w obliczu niebezpieczeństwa rozprzestrzeniania broni jądrowej, ponieważ potężne państwa nuklearne odmawiają wykorzystania swojej władzy do stworzenia specjalnego prawa zakazującego wszelkiej broni jądrowej i nadal umniejszają wniosek Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z 1996 r., że groźba lub użycie broni jądrowej broń jądrowa jest generalnie nielegalna i że wszystkie państwa mają obowiązek negocjować eliminację broni jądrowej.

To myślenie napędza ruch, który buduje się teraz na całym świecie, aby rozpocząć proces dyplomatyczny na rzecz zniesienia broni jądrowej, nawet bez natychmiastowej współpracy mocarstw nuklearnych. Konferencja w Nayarit i jej kolejne spotkanie w Wiedniu, które odbędzie się jeszcze w tym roku, dostarczają impulsu do rozpoczęcia takiego procesu. Rządy dążące do kompleksowych negocjacji w sprawie globalnego prawnego zakazu broni jądrowej muszą teraz wybrać między rozpoczęciem procesu dyplomatycznego mającego na celu zakazanie broni jądrowej bez udziału państw posiadających broń jądrową lub ograniczać ich ambicje, działając wyłącznie w ramach NPT i Konferencji Rozbrojeniowej, gdzie państwa posiadające broń jądrową mają stały osłabiający wpływ.

Moje doświadczenie skłania mnie do wybrania rozpoczęcia procesu, w którym podobnie myślące państwa rozpoczynają prace przygotowawcze z konkretnym zamiarem zbudowania globalnego prawa. Oznacza to określenie prawnych, technicznych, politycznych i instytucjonalnych wymagań dla świata wolnego od broni jądrowej jako podstawy do negocjacji prawnego zakazu broni jądrowej. Będzie to niewątpliwie długi proces, ale alternatywa, krok po kroku, będą nadal udaremniane przez potężne państwa, które od czasu wejścia w życie NPT w 1970 r. zmówiły się, aby zablokować jakikolwiek znaczący postęp. Wzywam parlamentarzystów do wykorzystania swojego dostępu do władzy i wprowadzenia w każdym parlamencie na świecie rezolucji wzywającej do natychmiastowej pracy rozpocząć od globalnych ram zakazujących produkcji, testowania, posiadania i używania broni jądrowej przez wszystkie państwa oraz zapewnić ich eliminację w ramach skutecznej weryfikacji.

Działa rzecznictwo parlamentarzystów. Parlamentarzyści są dobrze przygotowani nie tylko do lobbowania za nowymi inicjatywami, ale także do śledzenia ich wdrażania. Mają wyjątkową pozycję, by kwestionować obecną politykę, przedstawiać alternatywy i generalnie pociągać rządy do odpowiedzialności. Parlamentarzyści mają większą władzę, niż często zdają sobie z tego sprawę.

We wczesnych latach mojej pracy w kanadyjskim parlamencie, kiedy pełniłem funkcję przewodniczącego Parlamentarzystów ds. Globalnej Akcji, przewodziłem delegacjom parlamentarzystów do Moskwy i Waszyngtonu, by błagać ówczesne supermocarstwa o podjęcie poważnych kroków w kierunku rozbrojenia nuklearnego. Nasza praca doprowadziła do powstania Inicjatywy Sześciu Narodów. Był to wspólny wysiłek przywódców Indii, Meksyku, Argentyny, Szwecji, Grecji i Tanzanii, którzy organizowali spotkania na szczycie, wzywając mocarstwa jądrowe do wstrzymania produkcji ich zapasów jądrowych. Gorbaczow powiedział później, że Inicjatywa Sześciu Narodów była kluczowym czynnikiem w osiągnięciu Traktatu o pośredniej sile nuklearnej z 1987 r., Który wyeliminował całą klasę pocisków jądrowych średniego zasięgu.

Parlamentarzyści na rzecz Globalnej Akcji rozwinęli się w sieć 1,000 parlamentarzystów w 130 krajach i rozszerzyli listę globalnych problemów, takich jak wspieranie demokracji, zapobieganie konfliktom i zarządzanie nimi, prawo międzynarodowe i prawa człowieka, ludność i środowisko. Organizacja była odpowiedzialna za rozpoczęcie negocjacji w sprawie Traktatu o całkowitym zakazie prób i dostarczyła siły, aby skłonić wiele rządów do podpisania Międzynarodowego Trybunału Karnego i Traktatu o handlu bronią z 2013 roku.

W ostatnich latach powstało nowe stowarzyszenie ustawodawców Parlamentarzyści ds. Nierozprzestrzeniania Broni Jądrowej i Rozbrojenia, a ja jestem dumny, że byłem jego pierwszym przewodniczącym. Gratuluję senatorowi Edowi Markeyowi dzisiejszego zgromadzenia w Waszyngtonie tego ważnego zgromadzenia ustawodawców. Pod przewodnictwem Alyn Ware, PNND przyciągnęła około 800 ustawodawców w 56 krajach. Współpracowała z Unią Międzyparlamentarną, ogromną grupą patronacką parlamentów w 162 krajach, przy tworzeniu podręcznika dla parlamentarzystów wyjaśniającego kwestie nierozprzestrzeniania broni jądrowej i rozbrojenia. Jest to forma przywództwa, która nie trafia na pierwsze strony gazet, ale jest niezwykle skuteczna. Rozwój stowarzyszeń, takich jak Parlamentarzyści na rzecz Akcji Globalnej i Parlamentarzyści na rzecz Nierozprzestrzeniania Broni Jądrowej i Rozbrojenia, znacząco przyczynia się do rozszerzenia przywództwa politycznego.

Głos parlamentarzystów może w przyszłości stać się silniejszy, jeśli rozpocznie się Kampania na rzecz Zgromadzenia Parlamentarnego ONZ. Kampania ma nadzieję, że pewnego dnia obywatele wszystkich krajów będą mogli bezpośrednio wybrać swoich przedstawicieli do nowego zgromadzenia w ONZ i uchwalić globalną politykę. Może to nastąpić dopiero po osiągnięciu kolejnego etapu historii, ale krokiem przejściowym mógłby być wybór delegatów z parlamentów narodowych, którzy byliby uprawnieni do zasiadania w nowym zgromadzeniu w ONZ i poruszania kwestii bezpośrednio z Radą Bezpieczeństwa. Parlament Europejski, w którym w krajach składowych odbywają się bezpośrednie wybory 766 posłów, stanowi precedens dla światowego zgromadzenia parlamentarnego.

Nawet nie czekając na przyszły rozwój sytuacji w celu wzmocnienia globalnego zarządzania, dzisiejsi parlamentarzyści mogą i muszą wykorzystywać swoją wyjątkową pozycję w strukturach rządowych, aby forsować politykę humanitarną w celu ochrony życia na ziemi. Zamknąć lukę bogaty-biedny. Zatrzymać globalne ocieplenie. Nigdy więcej broni jądrowej. Na tym polega przywództwo polityczne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język