Peace, działacze na rzecz ochrony środowiska spotykają się w Waszyngtonie

Aktywiści dyskutują o kreatywnych działaniach antywojennych i proekologicznych

przez Julie Bourbon, 7 października 2017 r., NCR Online.

Zrzut ekranu z wideo panelu poświęconego kreatywnemu aktywizmowi na konferencji No War 2017 24 września w Waszyngtonie; od lewej moderatorka Alice Slater i mówcy Brian Trautman, Bill Moyer i Nadine Bloch

Kreatywny, pokojowy sprzeciw wobec wojny – wobec siebie nawzajem i środowiska – jest tym, co ożywia i motywuje Billa Moyera. Działacz stanu Waszyngton był niedawno w Waszyngtonie na No War 2017: Wojna i środowisko konferencja, która zgromadziła te często oddzielne ruchy na weekend prezentacji, warsztatów i społeczności.

Konferencja, która odbyła się w dniach 22-24 września na Uniwersytecie Amerykańskim i zgromadziła około 150 osób, była sponsorowana przez Worldbeyondwar.org, który przedstawia się jako „globalny ruch mający na celu zakończenie wszystkich wojen”.

W 2003 roku Moyer założył kampanię Backbone z siedzibą na wyspie Vashon w stanie Waszyngton. Tam prowadzi szkolenia w pięciu dyscyplinach „Teorii zmiany” grupy: pomysłowy aktywizm, organizowanie społeczności, praca kulturalna na rzecz przeciwdziałania opresji, opowiadanie historii i tworzenie mediów oraz strategie rozwiązań dla sprawiedliwej transformacji. Hasłem grupy jest „Opór – Chroń – Twórz!”

„Część dylematu polega na tym, jak zbudować ruch, który nie jest tylko ideologiczny, ale służy przecinającym się interesom zwykłych ludzi” – powiedział Moyer, który studiował politologię i filozofię amerykańską na uniwersytecie jezuickim w Seattle. Ojciec Moyera studiował, aby zostać jezuitą, a jego matka była kiedyś zakonnicą, więc kiedy wspomina o „opcji preferencyjnej dla ubogich” podczas rozmowy o swoim aktywizmie – „dla mnie to jest sedno” – powiedział – zdaje się spływać z jego języka.

„Wielką lekcją płynącą z tego ruchu jest to, że ludzie chronią to, co kochają lub co ma istotny wpływ na ich życie” – powiedział, dlatego ludzie często nie angażują się, dopóki zagrożenie nie pojawi się na ich progu, dosłownie lub w przenośni.

Na konferencji No War Moyer zasiadał w panelu poświęconym kreatywnemu aktywizmowi na rzecz ziemi i pokoju wraz z dwiema innymi aktywistkami: Nadine Bloch, dyrektorką szkolenia grupy Beautiful Trouble, która promuje narzędzia do rewolucji bez przemocy; i Brian Trautman z grupy Weterani dla Pokoju.

W swojej prezentacji Moyer mówił o adaptacji Sun Tzu Sztuka wojny — chińskiego traktatu wojskowego z V wieku — do pokojowego ruchu społecznego poprzez działania takie jak wywieszenie w areszcie transparentu z napisem „Kogo deportowałby Jezus” lub zablokowanie arktycznej platformy wiertniczej flotyllą kajaków.

Ta akcja, którą nazywa „kajaktywizmem”, jest ulubioną metodą, powiedział Moyer. Ostatnio używał go we wrześniu nad rzeką Potomac, w pobliżu Pentagonu.

Kajaktywizm i konferencja No War mają na celu zwrócenie uwagi na ogromne szkody, jakie wojsko wyrządza środowisku. Witryna No War przedstawia to w jasny sposób: armia USA zużywa codziennie 340,000 38 baryłek ropy, co dałoby jej 69. miejsce na świecie, gdyby była krajem; XNUMX procent miejsc oczyszczania Superfund jest związanych z wojskiem; dziesiątki milionów min lądowych i bomb kasetowych zostały pozostawione przez różne konflikty na całym świecie; i wylesianie, zatruwanie powietrza i wody promieniowaniem i innymi toksynami oraz niszczenie upraw są częstymi konsekwencjami wojen i działań wojennych.

„Musimy podpisać traktat pokojowy z planetą” – powiedział Gar Smith, współzałożyciel Environmentalists Against War i były redaktor Earth Island Journal. Smith przemawiał na posiedzeniu plenarnym otwierającym konferencję, gdzie on i inni zauważyli ironię, że militaryzm (z jego zależnością od paliw kopalnych) przyczynia się do zmian klimatu, podczas gdy walka o kontrolę nad paliwami kopalnymi (i niszczenie środowiska, które tworzy) jest główną przyczyną wojny.

Hasło „Żadnej ropy do wojen! Żadnych wojen o ropę!” był eksponowany na podium przez całą konferencję.

„Większość ludzi myśli o wojnie w dramatycznych hollywoodzkich kategoriach” — powiedział Smith, który ostatnio redagował tę książkę The War and Environment Reader, których limitowane egzemplarze były dostępne na zewnątrz sali konferencyjnej, wraz ze stołami zastawionymi literaturą, koszulkami, naklejkami na zderzaki, guzikami i innymi akcesoriami. „Ale w prawdziwej wojnie nie ma ostatecznego bębna”.

Smith zauważył, że zniszczenie życia i środowiska jest często trwałe.

Ostatniego dnia konferencji Moyer powiedział, że tworzy stałe centrum szkoleniowe dla agentów zmian na wyspie Vashon. Będzie także pracował nad innym projektem, Solutionary Rail, kampanią mającą na celu elektryfikację kolei w całym kraju, aby generować energię odnawialną wzdłuż linii kolejowych.

Nazwał antywojenny, proekologiczny ruch „duchową walką, którą należy toczyć z miejsca miłości” i ubolewał, że tak naprawdę potrzebna jest zmiana paradygmatu, z takiego, w którym wszystko jest na sprzedaż – powietrze, woda , „cokolwiek świętego” — do takiego, w którym podstawową etyką jest uświadomienie sobie, że „wszyscy jesteśmy w tym razem”.

[Julie Bourbon jest niezależną pisarką mieszkającą w Waszyngtonie.]

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język