Olimpijski przebłysk na horyzoncie: Korea Północna i Korea Południowa schodzą po drabinie eskalacji

Patrick T. Hiller, 10 stycznia 2018 r

Świat dzieli miesiąc od Zimowych Igrzysk Olimpijskich PyeonChang 2018 w Korei Południowej. Moi przyjaciele w Korei Południowej kupili już bilety na wiele wydarzeń. Co za wspaniała okazja dla rodziców, aby wystawić swoich dwóch chłopców na pokaz umiejętności sportowych i przyjacielską rywalizację między narodami w duchu olimpijskim.

Wszystko jest dobrze, z wyjątkiem strachu przed wojną nuklearną wywołaną przez impulsywnych przywódców w Korei Północnej i Stanach Zjednoczonych. Ostatnie rzadkie rozmowy między Koreą Północną i Południową dają nam iskierkę nadziei, że duch olimpijski przeniesie igrzyska do polityki. Pierre de Coubertin, twórca nowożytnych igrzysk olimpijskich, powiedział, że „najważniejsze nie jest zwycięstwo, ale wzięcie w nim udziału”. Jest to jeszcze ważniejsze w obecnym konflikcie między Koreą Północną a Koreą Południową. Najważniejsze to nie zgadzać się we wszystkim, ale rozmawiać.

Igrzyska Olimpijskie to wyjątkowy moment na deeskalację napięć i promowanie pokoju na Półwyspie Koreańskim. Pierwsze rozmowy doprowadziły już do porozumień w sprawie wysłania przez Koreę Północną delegacji na igrzyska olimpijskie, prowadzenia rozmów w sprawie obniżenia napięcia na granicy oraz ponownego otwarcia wojskowej infolinii. Każdy mały krok oddalający się od krawędzi wojny zasługuje na wsparcie wszystkich narodów i społeczeństwa obywatelskiego. Specjaliści od rozwiązywania konfliktów zawsze szukają okazji w trudnych do rozwiązania konfliktach, takich jak ten. Należy realistycznie zająć się możliwościami bezpośredniego dialogu między Koreańczykami.

Po pierwsze, nie-Koreańczycy powinni pozwolić mówić Koreańczykom. Koreańczycy są ekspertami od swoich zainteresowań i potrzeb. Szczególnie Stany Zjednoczone powinny zająć miejsce z tyłu, jasno wyrażając poparcie dla dalszej dyplomacji kierowanej przez Koreę. Prezydent Trump napisał już na Twitterze wsparcie, które jest pomocne, ale kruche. Jednym wojowniczym tweetem prezydent mógłby zniweczyć cały wysiłek. Dlatego ważne jest, aby grupy popierające pokój, ustawodawcy i amerykańska opinia publiczna wyraziły swoje poparcie dla dyplomacji w sprawie wojny.

Po drugie, nawet najmniejsze sukcesy są tak naprawdę dużymi. Już sama okoliczność, że po około dwóch latach braku spotkań, spotkały się delegacje wysokiego szczebla z obu stron, jest zwycięstwem. Jednak nie jest to czas na oczekiwanie wielkich ustępstw, takich jak nagłe wstrzymanie przez Koreę Północną programu broni jądrowej.

Nadszedł czas, aby pozytywnie uznać, że obie Koree z powodzeniem oddalają się od krawędzi wojny, która przy udziale Stanów Zjednoczonych mogłaby stać się nuklearna. Te drobne początki już zmniejszyły bezpośrednie napięcia i otworzyły drogi do długoterminowej poprawy w szerszych kwestiach, takich jak zamrożenie broni jądrowej w Korei Północnej, zawieszenie ćwiczeń wojskowych przez Stany Zjednoczone i Koreę Południową, oficjalne zakończenie wojny koreańskiej, wycofanie wojsk amerykańskich z regionu i długotrwałych wysiłków na rzecz pojednania między dwoma narodami.

Po trzecie, uważaj na spoilery. Konflikt koreański jest złożony, trwały i pod wpływem nacisków i dynamiki geopolityki. Zawsze będą jednostki i grupy próbujące podważyć konstruktywne kroki. Gdy tylko wspomniano o rozmowach koreańsko-koreańskich, krytycy oskarżyli Kim Jong-Una o próbę „wbić klin między Koreę Południową a USA” w celu osłabienia międzynarodowych nacisków i sankcji na Północ. premier Japonii Shinzo Abe i były sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon z Korei Południowej rysują obraz niebezpiecznej Korei Północnej i domagają się, aby jej denuklearyzacja była głównym tematem dyskusji.

Podstawowe zasady udanego dialogu wskazują historycznie, że rozmowa bez warunków wstępnych jest najbardziej prawdopodobnym sposobem na uzyskanie poparcia między skonfliktowanymi stronami. Wreszcie, obecne wsparcie dla dialogu przez prezydenta USA Trumpa może zostać cofnięte za pomocą tweeta. Nie możemy odrzucić możliwości, że zdemonizowana Korea Północna zapewnia potrzebne odwrócenie uwagi od słabych wyników i niskich ocen aprobaty. Dlatego ważne jest, aby stale wskazywać niezbędne małe i pozytywne kroki.

Nikt nie wie, jaki będzie wynik obecnych pozytywnych małych kroków. Niszczycielskie spoilery mogą oskarżyć zwolenników dyplomacji o udzielanie bezpłatnej przepustki północnokoreańskiemu programowi broni jądrowej i łamaniu praw człowieka. Nieco bardziej umiarkowane głosy mogą odmówić uznania dyplomacji za skuteczne narzędzie obniżania obecnych napięć. Wyjście z konfliktu na dużą skalę, takiego jak ten, zajmuje dużo czasu i potrzeba jeszcze wielu małych kroków, zanim będzie można zająć się większymi problemami. Należy również spodziewać się niepowodzeń. To, co powinno być jednak oczywiste, to fakt, że długie trwanie i niepewność dyplomacji są zawsze lepsze od pewnego horroru wojny.

W zeszłym roku groźba „ognia i wściekłości” prezydenta Trumpa w stosunku do Korei Północnej oznaczała eskalację bliską wojny. Rozmowy między obiema Koreami w kontekście igrzysk olimpijskich są pozytywnym zwrotem od ognia i wściekłości w kierunku pełnego nadziei światła olimpijskiej pochodni. W trajektorii konfliktu patrzymy na kluczowy punkt – czy zmierzamy w kierunku nowej, jeszcze większej eskalacji, czy też wkraczamy na konstruktywną ścieżkę z realistycznymi oczekiwaniami?

Pozwólmy Koreańczykom mówić. Jako naród Stany Zjednoczone wyrządziły wystarczająco dużo szkód, jako Amerykanie możemy upewnić się, że nasz kraj wspiera teraz i poza igrzyskami olimpijskimi. Ta mantra powinna dzwonić w uszach naszych wybranych urzędników: Amerykanie popierają dyplomację zamiast wojny. Wtedy mogę powiedzieć moim przyjaciołom w Korei, że staraliśmy się, aby ich nastoletni chłopcy mogli pojechać na Zimowe Igrzyska Olimpijskie, a potem wrócić do szkoły, nie martwiąc się o wojnę nuklearną.

 

~~~~~~~~~

Patrick. T. Hiller, Ph.D., syndykowany przez PeaceVoice, jest stypendystą zajmującym się transformacją konfliktów, profesorem, członkiem Rady Prezesów Międzynarodowego Stowarzyszenia Badań nad Pokojem (2012-2016), członkiem Grupy Fundatorów Pokoju i Bezpieczeństwa oraz dyrektorem Inicjatywa zapobiegania wojnie Fundacji Rodziny Jubitów.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język