Nuklearny pakt Kellogg-Briand to jeszcze lepszy pomysł, niż myśli jego autor

David Swanson, Spróbujmy demokracji.

Profesor prawa z Georgetown, David Koplow, opracował projekt, który nazywa nuklearnym paktem Brianda-Kellogga. w artykuł proponując go, Koplow robi coś nazbyt rzadkiego, dostrzega niektóre zalety paktu Brianda-Kellogga. Ale brakuje mu innych zalet, które opisałem w mojej książce z 2011 roku Kiedy wybuchła światowa wojna zakazana.

Koplow uznaje zmianę kulturową, dla której pakt był centralny, która zmieniła powszechne rozumienie wojny z czegoś, co dzieje się po prostu, jak pogoda, na coś, co można kontrolować, co powinno zostać zniesione i odtąd byłoby nielegalne. Uznaje rolę paktu w motywowaniu procesów (aczkolwiek jednostronnych) o zbrodnię wojenną po II wojnie światowej.

Ale Koplow robi też coś, czego, jak sądzę, można się spodziewać po każdym amerykańskim profesorze prawa. Jeszcze nie znalazłem takiego, który tego nie robi. Oświadcza, że ​​pakt „po cichu” zawiera język, którego w rzeczywistości nie zawiera, język otwierający lukę dla wojny obronnej. Podczas gdy Wielka Brytania i Francja dodały zastrzeżenia do traktatu, inne narody ratyfikowały go tak, jak jest napisany. Komisja Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych wydała oświadczenie interpretujące traktat, ale w rzeczywistości go nie modyfikujące. Japonia zrobiła to samo. To oświadczenie komisji interpretuje istnienie luki w wojnie obronnej. Sam pakt go nie zawiera i nie zostałby stworzony, podpisany ani ratyfikowany, gdyby to zrobił.

Rzeczywisty tekst traktatu przewyższa Kartę Narodów Zjednoczonych, ponieważ nie zawiera dwóch luk, jednej dotyczącej wojen obronnych, a drugiej dotyczącej wojen autoryzowanych przez ONZ. I wbrew temu, co twierdzi Koplow, ale zgodnie z faktami, które opisuje, Pakt Brianda-Kellogga nadal jest prawem. To, że powoduje to, że liczne niedawne wojny są nielegalne, nie jest tak znaczące, ponieważ większość – jeśli nie wszystkie – z tych wojen nie pasuje do luk w Karcie ONZ. Ale istnienie tych luk pozwala na niekończące się roszczenia do legalności, które mętne byłyby czystą wodą, gdybyśmy spojrzeli na pakt pokojowy zamiast na Kartę Narodów Zjednoczonych.

Oczywiście intencją jest często zastąpienie rzeczywistego tekstu. Jeśli ludzie, którzy stworzyli pakt, zamierzali po cichu zezwolić na wojnę obronną, to zgodnie z tą teorią zezwala na wojnę obronną. Ale czy oni? Wszystko zależy od tego, kto zalicza się do tych osób. Koplow wymienia tylko jednego z nich, senatora Williama Boraha. W rzeczywistości Koplow drastycznie zaniża rolę Borah. Podążając za ruchem Outlawry i intensywnym lobbingiem jego przywódców, Borah przez lata publicznie promował zakaz wojny, zanim pakt został poddany pod głosowanie, i odegrał kluczową rolę w upewnieniu się, że tak się stało. 26 listopada 1927 roku Borah napisał to w New York Times:

„Nie sądzę, aby plany pokojowe, które dotyczą kwestii „narodu agresora”, były wykonalne. Naród-agresor jest złudną i całkowicie niepraktyczną propozycją jako czynnik w jakimkolwiek planie pokojowym”. Borah, zgadzając się z powszechnym zrozumieniem Outlawrists, wierzył, że w każdej wojnie każda ze stron będzie nazywać drugą agresorem i że poprzez ultimatum i prowokacje każda strona może uczynić z drugiej agresora. „Nie poparłbym planu pokojowego”, napisał Borah, „który uznawał wojnę za uzasadnioną w dowolnym czasie iw każdych okolicznościach”. Ucząc się od twórców wyjęcia spod prawa, Borah uczył Kellogga i Coolidge'a, pokonując nawet przeszkodę stworzoną przez przekonanie tego ostatniego, że zakazanie wojny byłoby niezgodne z konstytucją.

Ale czego dokładnie uczył ich Borah? Z pewnością nie w tym, co wydaje się każdemu żyjącemu profesorowi prawa w USA w 2017 r. Kompletnym nonsensem lub paktem samobójczym? Tak, właściwie tylko w tym. I nie jestem pewien, czy Kellogg czy Coolidge kiedykolwiek zrozumieli to w większym stopniu niż to: publiczne żądanie tego było jak huragan. Ale oto, co to było i dlaczego ci, którzy przychodzą, by wychwalać Pakt Brianda Kellogga, wydają się bardziej chętni do zakopania go. Wyjęty spod prawa sprzeciwiał się całej instytucji wojny na wzór sprzeciwu wobec pojedynków, które, jak podkreślali wyjęci spod prawa, nie zostały zastąpione pojedynkami obronnymi, lecz zniesieniem całej barbarzyńskiej instytucji. Kiedy sankcjonujesz niektóre wojny, motywujesz przygotowania do wojen, a to prowadzi cię do wojen wszelkiego rodzaju. Outlawrists zrozumieli to jeszcze zanim Dwight Eisenhower brał udział w ataku bronią chemiczną na weteranów I wojny światowej na ulicach DC, a tym bardziej nie wygłosił żadnych pożegnalnych przemówień.

Ale jeśli zakażesz wszelkiej wojny, zrozumieli Outlawrists, ostatecznie wyeliminujesz potrzebę jakiejkolwiek wojny. Organizujesz pokojowe systemy rozwiązywania konfliktów. Ty tworzysz rządy prawa. Mobilizujecie odwrotny wyścig zbrojeń. Departamenty Studiów nad Pokojem w dużej mierze zrozumiały to dopiero w ostatnich latach. Działacze na rzecz pokoju uporali się z tym w latach dwudziestych XX wieku. I nalegali na swoją wizję w traktacie, który napisali, który negocjowali, za którym lobbowali i który przyjęli – wbrew woli wielu senatorów, którzy go ratyfikowali. Si vis pacem, para pacem. Koplow cytuje ten napis z pióra użytego do podpisania traktatu. Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się na pokój. To, że ludzie faktycznie myśleli, że w 1928 roku jest poza powszechnym zrozumieniem w 2017 roku. Jednak jest to zapisane zarówno w tekście traktatu, jak i wielu tekstach ruchu, który go stworzył. Zakaz wszelkiej wojny był zamiarem i jest prawem.

Dlaczego więc mielibyśmy, jak proponuje Koplow, stworzyć zupełnie nowy traktat, wzorowany na Kellogg-Briand, ale zakazujący tylko wojny nuklearnej? Cóż, po pierwsze, zrobienie tego nie anulowałoby prawnie ani w żaden inny sposób istniejącego paktu Brianda-Kellogga, który jest powszechnie ignorowany przez tę niewielką liczbę ludzi, którzy kiedykolwiek o nim słyszeli. Wręcz przeciwnie, utworzenie nuklearnego KBP zwróciłoby uwagę na istnienie całkowitego KBP. Zakończenie wszystkich wojen nuklearnych byłoby potężnym krokiem w kierunku zakończenia wszystkich wojen, prawdopodobnie utrzymałoby nasz gatunek na tyle długo, aby to zrobić, i skierowałoby nasze myślenie we właściwym kierunku.

Traktat, który opracował Koplow, nie byłby w żadnym konflikcie z traktatem zakazującym broni jądrowej, ale mógłby być traktatem, który narody nuklearne podpisałyby i ratyfikowały, i byłby silniejszy niż zwykłe zobowiązanie, aby nie być pierwszym, który użyje broni jądrowej . W wersji roboczej Pakt Nuklearny Kellogga-Brianda wykracza poza odzwierciedlenie języka KBP, aby doprecyzować kwestię obronną i wiele innych. Całość jest dobrze przemyślana i polecam ją przeczytać. Pochowany pod koniec projektu traktatu jest wymogiem przyspieszenia wysiłków na rzecz całkowitego rozbrojenia nuklearnego. Myślę, że uchwalenie takiego zakazu tylko wojny nuklearnej przyspieszyłoby zniesienie wszelkich wojen i mogłoby to po prostu zrobić poprzez stworzenie świadomości, że cała wojna była nielegalna przez lata 88.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język