Nowa wojna, wieczna wojna i a World Beyond War

3 października 2014 — Oświadczenie komitetu koordynującego WorldBeyondWar.org w sprawie obecnego i trwałego kryzysu

Niniejsze oświadczenie w formacie PDF.

 

PODSUMOWANIE

Poniżej znajduje się ocena obecnego kryzysu ISIS. W oświadczeniu przeanalizowano: (1) kontekst społeczny niszczycielskiej przemocy w Syrii i Iraku — gdzie jesteśmy; (2) realne, pokojowe alternatywy — co powinno być zrobione; oraz (3) możliwości dla społeczeństwa obywatelskiego w zakresie popierania i forsowania tych alternatyw — jak możemy to zrobić. Alternatywy i ścieżki prowadzące do ich osiągnięcia są nie tylko preferowane z perspektywy ludzkości, ale okazały się bardziej skuteczne.

Graficzne ścięcia głów i inne całkiem realistyczne historie o okropnościach popełnionych przez nowego wroga — ISIS — doprowadziły do ​​wzrostu poparcia dla zaangażowania USA. Ale wojna z ISIS pogorszy sytuację wszystkich zainteresowanych, zgodnie ze schematem działań przynoszących skutki odwrotne do zamierzonych. W trakcie tak zwanej globalnej wojny z terroryzmem terroryzm narastał.

Pokojowe alternatywy dla wojny są obfite, moralnie lepsze i strategicznie bardziej skuteczne. Niektóre, ale nie wszystkie, to: przeprosiny za wcześniejsze działania; embarga na broń; plan restytucji Marshalla dla Bliskiego Wschodu; sensowna dyplomacja; odpowiednie rozwiązania konfliktów w odpowiedzi na terroryzm; reagowanie na bezpośredni kryzys za pomocą interwencji humanitarnej; przekierowanie naszej energii w domu; wspieranie dziennikarstwa pokojowego; działając za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych; i cofnięcie zezwolenia na wojnę z terroryzmem.

Żadne rozwiązanie samo w sobie nie przyniesie pokoju w regionie. Wiele rozwiązań razem może stworzyć silną sieć tkaniny budującej pokój, lepszą niż ciągła wojna. Nie możemy oczekiwać, że wszystkie powyższe staną się natychmiastowe. Ale pracując nad tymi celami, możemy osiągnąć najlepsze wyniki tak szybko i tak długo, jak to możliwe.

Potrzebujemy nauczania, komunikacji i edukacji wszelkiego rodzaju. Ludzie powinni znać wystarczająco dużo faktów, aby nadać kontekst swoim stanowiskom. Potrzebujemy demonstracji, wieców, okupacji, forów miejskich, zamieszek i produkcji medialnych. A jeśli uczynimy to częścią zakończenia całej instytucji wojny, a nie tylko konkretnej wojny, możemy zbliżyć się do tego, by nie musieć cały czas przeciwstawiać się nowym wojnom.

 

GDZIE JESTEŚMY

Opinia publiczna na temat wojen w Stanach Zjednoczonych postępuje tragicznie wzorzec, rosnąc — czasami do ponad większości — wspierając wojnę, gdy jest nowa, a następnie przewidywalnie tonąc. Przez większą część wojny USA z Irakiem w latach 2003-2011 większość w USA twierdziła, że ​​wojna nigdy nie powinna była się rozpocząć. W 2013, opinia publiczna i presja odegrały znaczącą rolę w zapobieganiu rozpoczęciu nowej wojny USA w Syrii. W lutym 2014 Senat USA odrzucił ustawę, która przybliżyłaby Stany Zjednoczone do wojny z Iranem. W dniu 25 lipca 2014 r. Z opinią publiczną w USA przed nowej wojny USA w Iraku, Izbie Reprezentantów minęło uchwałę, która wymagałaby od Prezydenta uzyskania zezwolenia przed rozpoczęciem wojny (tak jak wymaga tego już Konstytucja), gdyby Senat również uchwalił tę uchwałę. W tym odległym dniu sprzed kilku miesięcy można było jeszcze mówić o „nastrojach antywojennych”, oklaskiwać katolicką grupę pokojową Pax Christi za historyczną decyzję o odrzucać teorii „wojny sprawiedliwej”, aby uczcić powołanie przez stan Connecticut komisji ds. wsparcie za opodatkowanie bogatych i ograniczenie wojska jako dwa najlepsze rozwiązania, ilekroć rząd USA i media dyskutowały o kryzysie zadłużenia, oraz za przewidywanie nadchodzącej mniej zmilitaryzowanej przyszłości.

mozaika3Ale poparcie dla amerykańskich ataków dronów pozostało stosunkowo wysokie, sprzeciw wobec wojny Izraela z Gazą przy użyciu amerykańskiej broni pozostał słaby (a w Kongresie i Białym Domu praktycznie nie istniał), CIA była uzbrojenie syryjscy rebelianci przeciw przytłaczającej woli amerykańskiej opinii publicznej, a proponowane ataki rakietowe na Syrię nie zostały zastąpione żadnymi znaczącymi wysiłkami mającymi na celu wprowadzenie embarga na broń, negocjowanie zawieszenia broni, zapewnienie znacznej pomocy humanitarnej lub w inny sposób odrzucenie ukierunkowanej na wojnę polityki zagranicznej i programu gospodarczego, który został jedynie zawieszony. Co więcej, sprzeciw społeczny wobec wojny był słaby i źle poinformowany. Większości Amerykanów brakowało choćby z grubsza dokładnego pojęcia o zniszczenie ich rząd spowodował w Iraku, nie potrafił nazwać narodów, które ich rząd uderzał dronami, nie zbadał dowodów na to, że ich rząd kłamał na temat broni chemicznej Ataki w Syrii i zagrożenia ludności cywilnej w Libii, nie zwracał zbytniej uwagi na łamanie praw człowieka ani wspieranie terroryzmu przez wspieranych przez Stany Zjednoczone królów i dyktatorów, i od dawna był szkolony w przekonaniu, że przemoc wynika z irracjonalności cudzoziemców i można ją wyleczyć większą przemoc.

Poparcie dla nowej wojny było napędzane obrazowymi ścięciami głów i innymi całkiem realistycznymi opowieściami o okropnościach popełnionych przez nowego wroga: ISIS.[1] Wsparcie to prawdopodobnie będzie krótkotrwałe, podobnie jak wsparcie dla innych wojen, z wyjątkiem jakiejś dramatycznej nowej motywacji. I to wsparcie było przesadzone. Ankieterzy pytają, czy coś należy zrobić, a potem po prostu założyć że czymś jest przemoc. Albo pytają, czy to rodzaj przemocy powinien być zastosowany lub że rodzaj przemocy, nigdy nie oferując żadnych pokojowych alternatyw. Więc, inne pytania mógłby teraz udzielić innych odpowiedzi; czas prawdopodobnie zmieni odpowiedzi na lepsze; a edukacja przyspieszyłaby tę zmianę.

Sprzeciw wobec okropności ISIS ma sens, ale sprzeciw wobec ISIS jako motywacji do wojny jest pod każdym względem pozbawiony kontekstu. Sojusznicy USA w tym regionie, w tym rząd iracki i tak zwani syryjscy rebelianci, obcinają głowy ludziom, podobnie jak amerykańskie pociski. A ISIS wcale nie jest takim nowym wrogiem, włączając w to Irakijczyków wyrzuconych z pracy przez rozwiązanie irackiej armii przez Stany Zjednoczone i Irakijczyków brutalnie przetrzymywanych przez lata w amerykańskich obozach jenieckich. Stany Zjednoczone i ich młodsi partnerzy zniszczyli Irak, pozostawiając go w tyle podział sekciarski, bieda, desperacja i nielegalny rząd w Bagdadzie, który nie reprezentował sunnitów ani innych grup. Potem USA uzbrojony i szkolił ISIS i grupy sojusznicze w Syrii, jednocześnie nadal wspierając rząd Bagdadu, dostarczając pociski Hellfire do atakowania Irakijczyków w Faludży i innych miejscach. Nawet przeciwnicy rządu Saddama Husajna (który również został wyniesiony do władzy przez Stany Zjednoczone) twierdzą, że nie byłoby ISIS, gdyby Stany Zjednoczone nie zaatakowały i nie zniszczyły Iraku.

Dodatkowy kontekst stanowi sposób, w jaki amerykańska okupacja Iraku tymczasowo zakończyła się w 2011 roku. Prezydent Obama wycofał wojska amerykańskie z Iraku, kiedy nie mógł skłonić irackiego rządu do przyznania im immunitetu za wszelkie przestępstwa, które mogliby popełnić. Teraz uzyskał ten immunitet i wysłał żołnierzy z powrotem.

ISIS ma zwolenników religijnych, ale także oportunistycznych zwolenników, którzy postrzegają je jako siłę przeciwstawiającą się niechcianym rządom Bagdadu i coraz częściej postrzegają je jako przeciwstawiające się Stanom Zjednoczonym. Tak chce być postrzegane ISIS. Wojny amerykańskie sprawiły, że Stany Zjednoczone stały się tak znienawidzone w tej części świata, że ​​ISIS otwarcie zachęcało do ataków USA w godzinnym filmie, prowokowało ich filmami o ścinaniu głów i widziało ogromne zyski z rekrutacji odkąd Stany Zjednoczone zaczęły go atakować.[2]

ISIS jest w posiadaniu uzbrojenie USA dostarczonych bezpośrednio do niego w Syrii i skonfiskowanych, a nawet przez rząd iracki. Według ostatniego obliczenia przeprowadzonego przez rząd USA, 79% broni przekazanej rządom Bliskiego Wschodu pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, nie licząc transferów do grup takich jak ISIS i nie licząc broni będącej w posiadaniu Stanów Zjednoczonych.

Tak więc pierwszą rzeczą, którą należy zrobić inaczej w przyszłości: przestań bombardować narody w ruiny i przestań dostarczać broń do obszaru, który pozostawiłeś pogrążony w chaosie. Libia jest oczywiście kolejnym przykładem katastrof, jakie pozostawiają po sobie wojny amerykańskie – wojna, w której po obu stronach użyto amerykańskiej broni i wojna rozpoczęta pod pretekstem dobrze udokumentowanego fałszywego twierdzenia, że ​​Kadafi groził masakrą cywile.

Oto następna rzecz do zrobienia: bądź bardzo sceptyczny wobec twierdzeń humanitarnych. Amerykańskie bombardowanie wokół Erbil w celu ochrony kurdyjskich i amerykańskich interesów naftowych było początkowo usprawiedliwione jako bombardowanie w celu ochrony ludzi na górze. Ale większość tych ludzi na górze nie potrzebowała ratunku, a to usprawiedliwienie zostało teraz odłożone na bok, podobnie jak Benghazi.

dlaczegoWojna z ISIS nie jest złym pomysłem, ponieważ cierpienie ofiar ISIS nie jest naszym problemem. Oczywiście, że to nasz problem. Jesteśmy istotami ludzkimi, które troszczą się o siebie nawzajem. Wojna z ISIS to zły pomysł, bo nie tylko kontrproduktywne, ale pogorszy sprawę. W toku tak zwanej globalnej wojny z terroryzmem, nasilił się terroryzm.[3] To było do przewidzenia i do przewidzenia. Wojny z Irakiem i Afganistanem oraz znęcanie się nad więźniami w ich trakcie stały się głównymi narzędziami rekrutacyjnymi antyamerykańskiego terroryzmu. W 2006 roku amerykańskie agencje wywiadowcze opracowały National Intelligence Estimate, z którego wyciągnięto właśnie taki wniosek. Ataki dronów zwiększyły terroryzm i antyamerykanizm w miejscach takich jak Jemen. Nowe ataki USA na ISIS zabiły już wielu cywilów. „Za każdą niewinną osobę, którą zabijesz, tworzysz 10 nowych wrogów” – powiedział generał Stanley McChrystal. Biały Dom ma ogłosił że surowe standardy unikania dużej liczby ofiar wśród ludności cywilnej nie mają zastosowania do jego ostatniej wojny.

ISIS walczy z rządem Syrii, tym samym rządem, który prezydent Obama chciał zbombardować w zeszłym roku. Stany Zjednoczone uzbrajają bliskich sojuszników ISIS w Syrii, jednocześnie bombardując ISIS i inne grupy (i cywilów) w Syrii. Ale Departament Stanu USA nie zmienił swojego stanowiska w sprawie rządu syryjskiego. Jest całkiem możliwe, że Stany Zjednoczone zaatakują obie strony wojny w Syrii. Nawet fakt, że już rok temu atakowałeś stronę przeciwną i tę samą, którą uzbrajasz, powinien wystarczyć, aby ktoś zapytał, czy celem jest w dużej mierze zbombardowanie kogoś dla samego zbombardowania kogoś. Bombardowanie ludzi jest jedną z najbardziej znanych metod, za pomocą których rząd USA przekonuje amerykańskie media, że ​​„coś robi”.

Jest to między innymi burzenie praworządności. Bez zezwolenia Kongresu prezydent Obama łamie Konstytucję Stanów Zjednoczonych i swoje wcześniejsze wyznawane przekonania. „Prezydent nie ma na mocy Konstytucji uprawnień do jednostronnego zezwolenia na atak militarny w sytuacji, która nie wiąże się z powstrzymaniem rzeczywistego lub bezpośredniego zagrożenia dla narodu” – dość trafnie powiedział senator Barack Obama.

Z zezwoleniem Kongresu ta wojna nadal naruszałaby Kartę Narodów Zjednoczonych i Pakt Brianda-Kellogga, które są najwyższym prawem kraju zgodnie z artykułem VI Konstytucji Stanów Zjednoczonych.[4] Brytyjski parlament głosował za zatwierdzeniem pomocy w ataku na Irak, ale nie na Syrię – ta ostatnia jest zdecydowanie nielegalna jak na ich gust.

Biały Dom odmówił oszacowania czas trwania lub koszt tej wojny. Istnieją wszelkie powody, by przypuszczać, że warunki na ziemi ulegną pogorszeniu. Tak więc tylko presja opinii publicznej, a nie jakieś zwycięstwo, zakończy wojnę. W rzeczywistości zwycięstwa militarne są prawie niespotykane w tej epoce. Korporacja RAND studiowała jak grupy terrorystyczne dobiegają końca, i okazało się, że 83% kończy się przez politykę lub policję, a tylko 7% przez wojnę. Być może dlatego prezydent Obama powtarza całkiem trafnie: „Nie ma rozwiązania militarnego”, jednocześnie dążąc do rozwiązania militarnego.

Co zatem należy zrobić i jak możemy to zrobić?

 

CO POWINNO BYĆ ZROBIONE

Przyjmij nowe podejście do świata: przeproś za brutalne potraktowanie przywódcy ISIS w obóz więzienny i do każdego innego więźnia represjonowanego pod okupacją amerykańską. Przeproś za zniszczenie narodu Iraku i każdej tamtejszej rodziny. Przeproś za uzbrojenie regionu oraz jego królów i dyktatorów, za wsparcie udzielone w przeszłości rządowi syryjskiemu oraz za rolę USA w wojnie syryjskiej.[5] Przestań wspierać nadużycia rządów w Iraku, Izraelu, Egipcie, Jordanii, Bahrajnie, Arabii Saudyjskiej itp.

Kontynuuj embargo na broń[6]: Ogłosić zobowiązanie do niedostarczania broni Irakowi, Syrii, Izraelowi, Jordanii, Egiptowi, Bahrajnowi ani żadnemu innemu narodowi, ISIS ani żadnej innej grupie oraz rozpoczęcie wycofywania wojsk amerykańskich z obcych terytoriów i mórz, w tym z Afganistanu. (Straż przybrzeżna Stanów Zjednoczonych w Zatoce Perskiej najwyraźniej zapomniała, gdzie jest wybrzeże USA!) Odciąć 79% broni, która płynie na Bliski Wschód ze Stanów Zjednoczonych. Wezwij Rosję, Chiny, narody europejskie i inne kraje do zaprzestania wysyłania jakiejkolwiek broni na Bliski Wschód. Otwarte negocjacje w sprawie regionu wolnego od broni nuklearnej, biologicznej i chemicznej, w tym wyeliminowanie tej broni przez Izrael.

pokój przez pokójStwórz plan restytucji Marshalla dla całego Bliskiego Wschodu. Dostarczyć pomoc (nie „pomoc wojskową”, ale rzeczywistą pomoc, żywność, lekarstwa) całym narodom Iraku i Syrii oraz ich sąsiadom. Może to wzbudzić sympatię w populacji popierającej terrorystów. Można to zrobić na masową skalę mniejszym kosztem niż dalsze wystrzeliwanie pocisków o wartości 2 milionów dolarów w problem. Ogłosić zobowiązanie do znacznych inwestycji w energię słoneczną, wiatrową i inną zieloną energię oraz zapewnienie tego samego demokratycznym rządom przedstawicielskim. Rozpocznij dostarczanie Iranowi darmowych technologii wiatrowych i słonecznych – oczywiście po znacznie niższych kosztach niż to, ile kosztuje USA i Izrael grożenie Iranowi przez nieistniejący program broni jądrowej. Koniec sankcji gospodarczych.

Daj szansę prawdziwej dyplomacji: wyślij dyplomatów do Bagdadu i Damaszku, aby negocjowali pomoc i zachęcali do poważnych reform. Otwarte negocjacje z udziałem Iranu i Rosji. Konstruktywnie korzystać z mechanizmów dostarczonych przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Problemy polityczne w regionie wymagają rozwiązań politycznych. Zastosuj pokojowe środki, aby ścigać reprezentatywne rządy szanujące prawa człowieka, bez względu na konsekwencje dla amerykańskich korporacji naftowych lub innych wpływowych spekulantów. Zaproponuj utworzenie komisji prawdy i pojednania. Pozwól na wysiłki dyplomacji obywatelskiej.

Zastosuj odpowiednią reakcję na rozwiązanie konfliktu w przypadku terroryzmu, tworząc wielowarstwowe ramy polityczne. (1) Prewencja poprzez zmniejszanie podatności na terroryzm; (2) perswazja poprzez zmniejszenie motywacji i rekrutacji; (3) zaprzeczenie poprzez zmniejszenie wrażliwości i pokonanie twardogłowych; (4) koordynacja poprzez maksymalizację wysiłków międzynarodowych.[7]

Rozpuścić terroryzm u jego korzeni. Jest to udowodnione że pokojowe siły cywilne mogą spowodować decydujące zmiany w społeczeństwach, w konsekwencji zmniejszając popyt na terroryzm jako formę walki, a nawet wbijając klin między bojowników i ich sympatyków.[8] Musimy zaręczynowy poprzez kontakt strategiczny, konsultacje i dialog, a nie siłę militarną. Zrównoważone procesy budowania pokoju wymagają zaangażowania wielu zainteresowanych stron z wielu sektorów społeczeństw dotkniętych gwałtownym konfliktem. Wzmocnienie społeczeństwa obywatelskiego w strefie konfliktu zmniejszy bazę wsparcia dla grup terrorystycznych.[9] Odpowiadanie większą przemocą jest zwycięstwem, którego pragną ekstremiści. Przemyślany dialog uwzględniający wszystkie poglądy pomaga w zrozumieniu źródeł przemocy; zajęcie się nimi poprzez strategie pokojowe i stworzenie warunków dla trwałego pokoju wbije klin między bojowników i ich sympatyków.[10]

Zajmij się natychmiastowym kryzysem poprzez stanowczą, ale troskliwą interwencję humanitarną: wyślij dziennikarzy, pracowników organizacji humanitarnych, międzynarodowi pokojowi pokojowi, ludzkie tarcze i negocjatorzy do stref kryzysowych, rozumiejąc, że oznacza to narażenie życia, ale mniej istnień ludzkich niż ryzyko dalszej militaryzacji.[11] Zapewnij ludziom pomoc w rolnictwie, edukację, kamery i dostęp do internetu.

Przekieruj naszą energię do domu: Rozpocznij kampanię komunikacyjną w Stanach Zjednoczonych, aby zastąpić kampanie rekrutacyjne do wojska, koncentrując się na budowaniu sympatii i chęci służenia jako pracownicy pomocy krytycznej, przekonując lekarzy i inżynierów, aby poświęcili swój czas na podróżowanie i odwiedzanie tych obszarów kryzysu . Jednocześnie uczynić przejście gospodarcze z przemysłu wojennego do pokojowego w Stanach Zjednoczonych zbiorowym projektem publicznym o najwyższym priorytecie.

Wsparcie dziennikarstwo pokojowe: „Dziennikarstwo pokojowe polega na tym, że redaktorzy i reporterzy dokonują wyborów – o tym, co i jak relacjonować – co stwarza całemu społeczeństwu możliwości rozważenia i docenienia pokojowych reakcji na konflikty”.

Przestań działać nieuczciwie: pracuj za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych nad wszystkimi powyższymi. Przestrzegaj prawa międzynarodowego, w szczególności Karty Narodów Zjednoczonych i Paktu Brianda-Kellogga. Wpisz Stany Zjednoczone do Międzynarodowego Trybunału Karnego i dobrowolnie zaproponuj ściganie najwyższych urzędników amerykańskich tego i poprzednich reżimów za ich zbrodnie.

Cofnij autoryzację wojny z terroryzmem (Zezwolenie na użycie sił zbrojnych) jako „zezwolenie na wojnę na zawsze” — AUMF można zakwestionować, podejmując częściowe, ale ważne kroki. Obejmują one ograniczenie programu wojny dronów i zwiększenie odpowiedzialności rządu. Kroki te cieszą się szerokim poparciem wśród praw człowieka i organizacji prawniczych.

 

JAK MOŻEMY TO ZROBIĆ

Nie możemy oczekiwać, że wszystkie powyższe staną się natychmiastowe. Ale możemy ruszyć w tym kierunku tak szybko, jak to możliwe. Rząd będzie dalej wychodził nam naprzeciw, im bardziej przekonujące i silniejsze będzie nasze żądanie. Tak więc określenie aktualnej pozycji członków Kongresu i poproszenie ich o to lub trochę lepsze raczej nie przyniesie lepszych rezultatów, a może przynieść gorsze — zarówno w krótkim, jak i długim okresie. Kompromis jest zwykle zawierany między dwiema stronami debaty, więc ma znaczenie, gdzie zostanie ustalona strona pokojowa. A jeśli żądamy ograniczonej wojny, eliminujemy możliwość informowania kogokolwiek o zaletach całkowitego unikania wojny. W ten sposób ludzie nie będą mieli tej informacji, gdy Następny proponuje się wojnę. Nie możemy również oczekiwać zorganizowania dużej liczby ludzi do demonstracji, protestów lub lobbowania za „wojną trwającą nie dłużej niż 12 miesięcy”. Brakuje w nim poezji i moralności „No War”.

wbw-hoKiedy wojna jest już w toku i zaczyna się debata na temat tego, ile jeszcze miesięcy powinna trwać, a rzeczywistość na miejscu w sposób przewidywalny się pogarsza, a propaganda „wspieraj wojska” nalega, aby wojna trwała dla rzekomej korzyści dla wojska zabijają, umierają i popełniają samobójstwa, problem, jak to zakończyć, prawdopodobnie będzie znacznie większy, niż gdyby popularne stanowisko „żadnej wojny, zamiast przemocy” zostało dobrze wyartykułowane i bronione.

Zostanie wysłuchane żądanie „żadnych wojsk lądowych”. To nie powinno być celem ruchu pokojowego. Po pierwsze, w Iraku jest już około 1,600 amerykańskich żołnierzy. Nazywa się ich „doradcami”, podobnie jak 26 Kanadyjczyków, którzy właśnie do nich dołączyli. Ale nikt tak naprawdę nie wierzy, że 1,626 osób udziela porad. Kolejne 2,300 żołnierzy zostanie rozmieszczonych jako grupa zadaniowa Korpusu Piechoty Morskiej Bliskiego Wschodu. Żądając „żadnych oddziałów lądowych” i akceptując pozory, że ich tam teraz nie ma, możemy w rzeczywistości wyrazić aprobatę dla każdego oddziału lądowego oznaczonego czymś innym. Ponadto wojna zdominowana przez naloty prawdopodobnie zabije więcej ludzi, a nie mniej niż wojna naziemna. Jest to okazja do poinformowania naszych sąsiadów, którzy mogą nie być świadomi, że te wojny to jednostronne rzezie zabijające głównie ludzi mieszkających tam, gdzie toczą się walki, i zabijanie głównie cywile. Kiedy uznamy tę rzeczywistość, jak możemy kontynuować okrzyki „żadnych oddziałów lądowych” zamiast „żadnej wojny”?

Potrzebujemy nauczania, komunikacji i edukacji wszelkiego rodzaju. Ludzie powinni wiedzieć, że ścięcie głowy Jamesowi Foleyowi było przeciwne wojnie. Ludzie powinni wiedzieć, że ISIS przypisuje George'owi W. Bushowi zasługę w swoim filmie za to, że miał rację co do potrzeby wojny i naciska na większe rozpętanie wojny przeciwko nim przez Stany Zjednoczone. Ludzie powinni zrozumieć, że ISIS promuje męczeństwo jako najwyższy cel, a bombardowanie ISIS wzmacnia go.

Potrzebujemy demonstracji, wieców, okupacji, forów miejskich, zamieszek i produkcji medialnych.

Nasze przesłanie do ludzi brzmi: bądźcie aktywni i zaangażowani w to, co robimy; zdziwisz się, jak można to odwrócić. A jeśli uczynimy to częścią zakończenia całej instytucji wojny, a nie tylko konkretnej wojny, możemy zbliżyć się do tego, by nie musieć cały czas przeciwstawiać się nowym wojnom.

Nasze przesłanie do członków Kongresu jest następujące: publicznie naciskajcie na marszałka Boehnera i senatora Reida, aby wrócili do pracy i głosowali za zakończeniem tej wojny, lub nie oczekujcie, że nasze głosy utrzymają was na stanowisku na kolejną kadencję.

Nasze przesłanie do Prezydenta brzmi: teraz byłby dobry moment, aby skończyć z nastawieniem, które doprowadza nas do wojen, tak jak powiedziałeś, że chcesz to zrobić. Czy naprawdę chcesz być zapamiętany?

Nasze przesłanie do Organizacji Narodów Zjednoczonych brzmi: rząd USA rażąco narusza Kartę Narodów Zjednoczonych. Musicie pociągnąć Stany Zjednoczone do odpowiedzialności.

Nasze przesłanie do wszystkich stron brzmi: wojna nie ma usprawiedliwienia ani korzyści ani teraz, ani nigdy. To jest niemoralny, czyni nas mniej bezpieczne, zagraża naszym środowisko, eroduje wolności, zuboża nas i bierze $ 2 biliona rok od miejsca, w którym może zrobić światu dobro.

World Beyond War ma biuro prelegentów, którzy mogą zająć się tymi tematami. Znajdź je tutaj: https://legacy.worldbeyondwar.org/speakers

obama-amnesia-logo

 

[1] Okrucieństwa popełnione przez ISIS są słusznie potępione. Zagrożenie ze strony ISIS jest uważane za przesadzone.

[2] Według Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka

[3] Według Globalny wskaźnik terroryzmu przez Instytut Ekonomii i Pokoju, liczba incydentów terrorystycznych wzrasta praktycznie każdego roku od 9 września.

[4] Pakt Brianda-Kellogga to międzynarodowe porozumienie z 1928 r., w którym państwa-sygnatariusze zobowiązały się nie używać wojny do rozwiązywania „sporów lub konfliktów jakiejkolwiek natury lub jakiegokolwiek pochodzenia, jakie mogą się między nimi pojawić”. Aby uzyskać dogłębną eksplorację, zobacz Davida Swansona Kiedy świat wykończył wojnę (2011).

[5] Przeprosiny polityczne są uważane za część złożonego procesu budowania pokoju w połączeniu z innymi technikami transformacji konfliktów. Zobacz podsumowanie Apologia Politica: Stany i ich przeprosiny przez pełnomocnika.

[6] Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Moon, np. wezwał Radę Bezpieczeństwa do nałożenia embarga na broń dla Syrii.

[7] Ramy są szczegółowo wyjaśnione przez uczonych zajmujących się transformacją konfliktów, Ramsbothama, Woodhouse'a i Mialla Współczesne rozwiązywanie konfliktów (2011)

[8] Dokładnie opisane przez Hardy'ego Merrimana i Jacka DuValla, ekspertów z Międzynarodowe centrum konfliktu bez przemocy.

[9] Zobacz na przykład: Syryjska Obrona Cywilna

[10] Jak omówili eksperci od studiów nad pokojem i konfliktami, John Paul Lederach w Zajmowanie się terroryzmem: teoria podejścia do zmian (2011) i Davida Cortrighta w Gandhi i nie tylko. Niestosowanie przemocy dla nowej epoki politycznej (2009)

[11] Połączenia Pokój bez przemocy ma udowodnione rekordowy sukces nieuzbrojonych cywilnych sił pokojowych w celu zapobiegania, ograniczania i powstrzymywania przemocy

Odpowiedzi 9

  1. David,
    Czy rozważałeś, że wojna z terroryzmem może być metodą, której celem jest stworzenie terrorystów? Prawdziwe zagrożenie terrorystyczne dla Amerykanów pochodzi od IRS, FBI, CIA, NSA, TSA, bezpieczeństwa wewnętrznego i lokalnych organów ścigania. Strach przed terroryzmem jest nam codziennie nieustannie narzucany z Białego Domu, z kongresu i bez końca z potwornych organizacji medialnych. Wierzę, że terroryzm zastępuje wielki zły związek sowiecki. Kiedy wszechmocny Ronald Reagan głupio zmusił Sowietów do wycofania się z zimnej wojny, władcy wszechświata w militarno-przemysłowej kabale finansowej szybko zdali sobie sprawę z potencjalnej katastrofy, jaką może spowodować brak wroga. Aby uniknąć nieuchronnego cięcia budżetu, postanowili zaprojektować idealnego wroga. Problem w tym, że prawdziwe zagrożenie jest tak niewielkie, że nikt w to nie uwierzy. Więc od lat produkują jak największe zagrożenie. Media były naprawdę zbawienną łaską, ponieważ prawdziwych terrorystów jest bardzo niewielu, a wielu, jeśli nie większość, zapewnia CIA. Nawet śmierć i zniszczenie całego narodu, dwóch lub trzech nie zrodziło wystarczającej liczby wrogów, by potrząsnąć kijem. W rzeczywistości przeciętny Amerykanin jest bardziej narażony na śmierć „w areszcie” lokalnych organów ścigania, udział w demonstracji lub nakręcenie filmu przedstawiającego nadużycia policji niż jakiekolwiek zagrożenie terrorystyczne. To wszystko jest naprawdę wielkim oszustwem i nie rozumiem, jak możesz tego nie widzieć!

    1. Napisałem kiedyś komentarz na Facebooku, że „Wojna to terroryzm”. Niewinne, prawdziwe, wnikliwe, otwarte umysły, serca, wykształcone, dobrze podróżujące, moralnie poprawne, moralnie świadome stwierdzenie.

      W tamtym czasie naprawdę myślałem, że w miarę jak stawałem się coraz bardziej świadomy rzeczywistości kryjącej się za tym stwierdzeniem, wszyscy moi rodacy w Ameryce również. Pomyślałem, że być może wszyscy osiągnęli ten sam poziom kulturalnego, oświeconego, wewnętrznego spokoju, który przeciwstawia się brakowi zewnętrznego pokoju naszego narodu, który spadł na 110 miejsce w światowym rankingu pokoju w ciągu ostatnich 12+ lat nieustannej wojny. ale byłem w błędzie. Nie o złożenie oświadczenia, ale o to, że inni również byli w stanie odpuścić nasz ekstremalny akt supremacji.

      Zabolało przede wszystkim tych, których kocham najbardziej, a ja nie „przepraszam”, bo nie mam czego żałować. Żal mi ich tylko, że nie poszerzyli swoich horyzontów na tyle, aby dostrzec fakt, że to ja, a nie oni, „wspieram wojska”, że zdaję sobie sprawę, że te dziewczyny i chłopcy są ofiarami, a nie „zwycięzcami”. Jedyny gniew, jaki żywię, jest zdrowy, że moja piękna rodzina, która jest tak wykształcona, odnosząca sukcesy i niesamowita jak ja, mogła zostać oszukana w niezrównoważony mit, że wojny USA „służą” naszemu narodowi, w jakiś sposób „chronią nasz sposób życia” . Smutne doprawdy.

    2. Zgadzam się z Klausem, to oszustwo. Idealnie pasuje do całego schematu bankster/ropa/broń, ponieważ wojna z terroryzmem nigdy się nie kończy. 11 września był salwą otwierającą, ostateczną fałszywą flagą, która umożliwiła naruszenie/wyeliminowanie większości praw, gdy przeszliśmy na masową inwigilację państwa policyjnego.
      Jeśli to nie była fałszywa flaga, to z pewnością służyła „właściwym” celom. Jako dowód tego spójrz na kraje, które zbombardowaliśmy po 911 i kim stali się nasi sojusznicy. Czy Arabia Saudyjska kiedykolwiek została zbombardowana pomimo swojego zaangażowania? Nie, połączyliśmy z nimi siły, by obalić kilka świeckich państw, które nie miały nic wspólnego z 911.
      Dużym problemem jest to, że po II wojnie światowej elity i nasza gospodarka uzależniły się od przemysłu obronnego. Bardzo niewielu ustawodawców, w tym Bernie Sanders, chce zabrać głos lub nie finansować tego – bez względu na to, jak idiotycznie jest to szalone.

  2. Pewien słynny komik powiedział: „Najlepszym sposobem walki z terrorystą jest nie być jednym z nich!” O tym należy pamiętać zawsze i o wszystkich, którzy ogłaszają wojnę z terrorem i innymi bzdurami…

  3. Szanowny komitecie koordynacyjnym WorldBeyondWar.org

    Dzięki za wypowiedzenie się.

    Wydaje się, że istnieje pewne zamieszanie co do tożsamości rządu USA i spekulantów naftowych. U zauważył, że „Problemy polityczne w regionie wymagają rozwiązań politycznych”. Następnie zaproponowałeś „Zastosowanie pokojowych środków w celu ścigania reprezentatywnych rządów szanujących prawa człowieka, bez względu na konsekwencje dla amerykańskich korporacji naftowych lub innych wpływowych spekulantów”.

    Jak zauważył poprzedni komentator Klaus Pfeiffer, wojna jest bardzo opłacalna. Odszkodowanie za wojnę nie jest jednak łatwe. Czy moglibyśmy po prostu stale obniżać pensje żołnierzy i oficerów oraz przełożonych Pentagonu, aż staną się najniżej opłacanymi pracownikami w krajowej skali płac? i zrobić z Sekretarza Obrony stanowisko ochotnika w gabinecie?

    Wydaje mi się, że sedno problemu (oprócz słonia w szafie, które nazywamy kapitalizmem, który promuje chciwość i imperializm) polega na tym, że USA i Big Oil to jedno i to samo od wielu dziesięcioleci.

    Pentagon jest miejscem, w którym praca jest wykonywana. Protestowanie tam jest analogiczne do protestowania w dużej fabryce w nierozwiniętym świecie, gdzie ubrania są szyte ze skór zwierząt z listy gatunków zagrożonych. Wszystko dobrze, ale lepiej protestować w siedzibie firmy w rozwiniętym świecie, która czerpie zyski z tych martwych zwierząt.

    Aby być dokładniejszym, sugeruję, że rząd USA we wszystkich swoich trzyliterowych przejawach jest po prostu pracownikiem Big Oil i był nim od dłuższego czasu. Problem, który mam, polega na tym, że istnieje wiele konglomeratów naftowych z siedzibą w USA, które wydają się być równie złe, chociaż podejrzewam, że między nimi jest mnóstwo morderczych walk wewnętrznych i tylko jeden z nich jest najlepszym psem, który w danym momencie wydaje strzały.

    Generalnie zgadzam się z poprzednim komentatorem Klausem Pfeifferem – aby dotrzeć do źródła naszych międzynarodowych problemów, musimy podążać za pieniędzmi. A pieniądze prowadzą nas do Big Oil, który prowadzi nas do nieodwracalnych zmian klimatu.

    Musimy zająć się bezpośrednio Big Oil, a nie ich lokajem rządu USA. Musimy dowiedzieć się, który konglomerat naftowy ma hegemonię i zabiegać o pomoc innych konglomeratów naftowych, aby doprowadzić ten duży do stołu. W przeciwnym razie, kiedy obalimy tego dużego, inni wskoczą, by wypełnić próżnię.

    Ropa naftowa to brudny interes (zarabianie na rozkładających się kościach naszych przodków). Musimy zakasać rękawy i się ubrudzić. Pokój to brudna sprawa. Bardzo brudny. Musimy zająć się bezpośrednio najmniej pikantnymi, najbardziej chciwymi spośród nas i znaleźć im przyzwoitą pracę, w której nie będą mogli nadal krzywdzić innych ludzi ani siebie. Nie sugeruję, że jest to możliwe za pomocą środków, które proponujesz. Alternatywą w najbliższej przyszłości są jednak nieodwracalne zmiany klimatyczne. Tak wielka zmiana wisi w powietrzu, w taki czy inny sposób. Podziwiam twoje wysiłki i wspieram cię. Jeszcze raz dziękuję za wypowiedź.

  4. Przed udzieleniem bezkrytycznego poparcia Białym Hełmom, które są mniej prawdziwą cywilną grupą „obrony”, a bardziej finansowaną przez USAID grupą propagandową założoną przez szpiega „wywiadu” armii brytyjskiej (James Le Mesurier) (również finansowanego przez kilka europejskich rządów podżegających do wojny). Działają tylko na terenach zajętych przez „rebeliantów”, a ich prawdziwą misją jest reklamowanie „humanitarnej” wojny i szerzenie fałszywej propagandy o rzekomych rosyjskich i syryjskich bombardowaniach szpitali itp. „Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka” (kiedyś jedna osoba mieszkała w domu komunalnym w Coventry w Anglii, ale teraz najwyraźniej ma siedzibę w Londynie. Celem jest fałszywe usprawiedliwienie pełnowymiarowej inwazji USA i Wielkiej Brytanii na Syrię , zaczynając od „strefy zakazu lotów”, co wiązałoby się ze zestrzeleniem syryjskich i rosyjskich samolotów i rozpoczęciem wojny nuklearnej.

    Więcej informacji na ten temat można znaleźć w dziennikarstwie Vanessy Beeley na temat Białych Hełmów. Również artykuły o http://www.globalresearch.ca

  5. Kiedy Einstein zdał sobie sprawę z mocy E=mc2 do uwolnienia energii słonecznej, dokładnie przewidział, że to kwestia czasu, zanim plemiona stworzą i uwolnią broń o ostatecznej niszczycielskiej mocy, która spowoduje ludzką katastrofę. Powiedział nam, że możemy zapobiec staniu się pierwszym gatunkiem, który celowo doprowadził do własnego wyginięcia: musimy nauczyć się nowego sposobu myślenia. Rozwiązanie Einsteina jest dostępne pod adresem http://www.peace.academy i http://www.worldpeace.academy. 7 prostych zmian słów i dwie umiejętności tworzenia miłości tworzą nowy sposób myślenia, który prowadzi do współpracy dla obopólnych korzyści zamiast rywalizacji o dominację nad innymi. Cała zawartość jest zawsze BEZPŁATNA dla wszystkich, wszędzie i o każdej porze za pośrednictwem Internetu.

  6. Dziękuję za miejsce na komentarz. Tylko Syria: kilka rzadko poruszanych kwestii może wskazywać na pokój. Otwarta prawda może prowadzić.

    Syryjsko-amerykański przyjaciel pochodzi z syryjskich chrześcijan, części koalicji Assada. Jego krewni wiedzą, że jeśli kiedykolwiek ustąpią, zostaną zmasakrowani. Tak, okrucieństwa są prawdziwe, zbyt udana część kampanii mającej na celu utrzymanie reszty Syrii pod ich kontrolą. I zachowywali się jak bandyci. Nienawiść jest wysoka.

    Po drugie, Syria była w większości gospodarką zamkniętą. Zachodnie interesy biznesowe podsyciły rebeliantów i lobbowały nasze rządy na rzecz wojska – ta starożytna historia. Prawdopodobnie rosyjskie interesy biznesowe są dla Putina równie ważnym czynnikiem, jak prestiż na świecie.

    Tak więc okres ochłodzenia z widocznym ruchem w kierunku demokracji powinien być do uzgodnienia. Zacznij od „hrabstw”, które, jak rozumiem, tradycyjnie skupiają się na miastach i były w większości nominowane przez Assada. Zezwolenie na pełną kadencję przed ich 11 wyborami stanowymi odnawia umiejętności demokratyczne. Wreszcie wybory krajowe, które prawdopodobnie zakończą władzę Assada, ale niekoniecznie. Preferuję wybory rozproszone, odgórne do rozstrzygania hierarchii, więc wybory najwyższe poprzedzają kolejny szczebel. Jednak ogólnie negocjacje określą, jaki harmonogram.

    Negocjacje pokażą również, jak otwarta i według jakiego harmonogramu gospodarka otworzy się na wpływy zachodnie i rosyjskie. Syria opierała się głównie na przychodach z importu/eksportu. To, czy obecnie zamożne rodziny mogą wykazać wystarczająco dużo „dobrych uczynków”, aby złagodzić nienawiść, lub czy potrzebny jest podatek majątkowy i dochodowy z odpisami na cele charytatywne, prawdopodobnie zostanie zmapowany w negocjacjach. Prawdopodobnie znaczna część bogactwa Syrii poszła w ślad za uchodźcami, którym się powiodło, ale większość tych rodzin nie może się wycofać. Podobnie jak w Afryce Południowej potrzebne są rady ds. sprawiedliwości naprawczej.

    Wreszcie negocjacje w sprawie zawieszenia broni, zjednoczenia policji i wojska oraz ostatecznej demilitaryzacji prawdopodobnie mogą nastąpić po obecnych negocjacjach. Oddzielne głosy mogą być mapowane, jeśli wszystko pójdzie dobrze lub nie. Kluczowa jest pomoc wstępna i powrót uchodźców.

    Ochłonięcie, demokracja, ekonomia, dobroczynność, pokój i prawda to długa lista do wynegocjowania. Wszystko, co mówisz, jest prawdą, ja tylko dodaję szczegóły i na razie tylko w Syrii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język