M jak ruch oporu: w Mosulu miejscowi prowadzą wojnę psychologiczną z ekstremistami

Specjalny Korespondent

Podczas gdy plotki o kampanii mającej na celu wypchnięcie ekstremistycznej grupy Państwa Islamskiego z Mosulu trwają, mieszkańcy miasta organizują szereg małych, głównie psychologicznych kampanii przeciwko Państwu Islamskiemu.

By Niqash

Litera „M” oznaczająca opór przeciwko Państwu Islamskiemu w Mosulu pojawia się coraz częściej na ulicach miasta.

Ponieważ ekstremistyczna grupa znana jako Państwo Islamskie wygląda coraz bardziej niepewnie w Iraku, rośnie liczba aktów oporu przeciwko tej grupie w północnym mieście Mosul, które jest bastionem tej grupy w Iraku od ponad dwóch lat.

Dowodem na to jest liczba przypadków, w których widzi się literę „M” wypisaną na ścianach szkół, meczetów i innych budynków w mieście. Ten list nie był przypadkowym wyborem: jest to pierwsza litera arabskiego słowa muqawama, które oznacza „opór”. Jest to ważny symbol dla mieszkańców miasta, którzy sprzeciwiają się grupie ekstremistów i wszystkiemu, co ona reprezentuje. Akty rzeczywistego oporu fizycznego są nadal rzadkie, głównie dlatego, że miasto jest pełne członków i bojowników Państwa Islamskiego, z których wielu jest uzbrojonych i którzy nie zawahają się ukarać tych, którzy im się sprzeciwiają.

Oczywiście ekstremiści nie stoją bezczynnie, gdy pojawia się to graffiti. Czyszczą go ze ścian i próbują znaleźć winnych.

Lokalne media również zareagowały na graffiti, publikując historie na ten temat, zebrane głównie od irackich użytkowników mediów społecznościowych, którzy publikują zdjęcia graffiti i chwalą się tym, jak mieszkańcy Mosulu próbują stawić opór grupie Państwa Islamskiego (IS).

NIQASH był również w stanie zebrać dziesiątki tego rodzaju historii i zdjęć, w tym literę „M” na ścianie charakterystycznego Wielkiego Meczetu Al Nouri, w którym Abu Bakr al-Baghdadi, przywódca grupy Państwa Islamskiego, wygłosił swoje słynne przemówienie w Mosulu w lipcu 2014 r.

„M” to nie jedyny sposób, w jaki miejscowi próbują stawić opór grupie Państwa Islamskiego. Inny przykład dotyczył mieszkańców dzielnicy Dubbat w Mosulu – obszaru, w którym mieszkało wielu oficerów armii – budząc się i odkrywając, że ktoś umieścił w nocy iracką flagę na słupie elektrycznym. Jedyną dozwoloną flagą w Mosulu jest ta czarna należąca do grupy IS. Ekstremiści natychmiast usunęli flagę i spalili ją; aresztowali także wielu miejscowych, w tym kilku młodszych ludzi i kilku emerytowanych oficerów armii, i zabrali ich z zasłoniętymi oczami na przesłuchanie.

Wszyscy w Mosulu znają cenę oporu – pewną i najprawdopodobniej okrutną śmierć.

21 lipca grupa IS opublikowała nowy siedmiominutowy film, na którym widać dwóch ekstremistów trzymających noże oraz dwóch młodych Irakijczyków stojących przed nimi. Ekstremiści rozmawiali po francusku i ponownie grozili Francji oraz innym krajom należącym do międzynarodowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim w Iraku i Syrii. Gratulowali również Mohamed Lahouaiej-Bouhlel, człowieka, który 80 lipca zabił ponad 14 osób w Nicei we Francji. Następnie przystąpili do dekapitacji młodych mężczyzn nożami. Całe makabryczne widowisko zostało sfilmowane w Mosulu.

Okrucieństwo nie zaskoczyło Irakijczyków. Jednak tym, co było zaskakujące w tym filmie, był fakt, że zawierało ono przyznanie się przez grupę IS, że w Mosulu istnieje opór wobec nich. Dwóch zabitych młodych mężczyzn przyznało się do narysowania graffiti „M”, a także do przekazania informacji międzynarodowej koalicji.

Grupa IS od jakiegoś czasu próbuje odizolować mieszkańców Mosulu od reszty świata. W listopadzie 2014 r. grupa zakazała komunikowania się przez telefony komórkowe (z różnym skutkiem), aw lutym zaczęła powstrzymywać mieszkańców przed opuszczaniem miasta. Dziś nie ma możliwości wydostania się z miasta bez skorzystania z ryzykownych szlaków przemytniczych.

Około miesiąca temu bojownicy IS rozpoczęli zbieranie odbiorników telewizji satelitarnej. Członkowie grupy jeżdżą po mieście z głośnikami, wzywając gospodarstwa domowe do oddania anten satelitarnych. Odbiorniki zostaną wywiezione na obrzeża miasta i zniszczone - mówią członkowie IS.

Miejscowi twierdzą, że będą potrzebować około miesiąca, aby zebrać wszystkie odbiorniki w mieście. Jeden z miejscowych powiedział NIQASH: „Zapytałem ich, czy mogę zatrzymać odbiornik satelitarny, ponieważ moje dzieci lubią kreskówki, ale powiedzieli mi:„ nie wstydzisz się siebie? Satelita jest zabroniony. Dlaczego miałbyś trzymać demona w swoim domu?'”.

Od 24 lipca grupa IS wydała dekret, w którym zakazano również dostępu do Internetu w Mosulu. Ponownie trudno powiedzieć, jak skuteczny będzie ten zakaz.

Chociaż grupa ekstremistów twierdzi, że zakazuje kontaktu ze światem zewnętrznym, w tym z kreskówek i programów informacyjnych, z powodów religijnych, wydaje się jasne, że ma to więcej wspólnego z zapobieganiem kontaktom z organizacjami zewnętrznymi, które mogłyby zaatakować miasto, oraz aby uniemożliwić miejscowym i ich własnych bojowników, aby nie słyszeli o jakichkolwiek sukcesach bojowych przeciwko grupie Państwa Islamskiego io jakimkolwiek wewnętrznym oporze. Na przykład irackie siły prorządowe ostatnio posuwały się naprzód w pobliżu Dzielnica Qayyarah, która znajduje się niecałe 70 kilometrów od Mosulu.

Członkowie IS usuwają anteny satelitarne z domów w Mosulu.

Ponadto iraccy politycy często publicznie komentują opór przeciwko grupie IS w Mosulu. W szczególności mówią o tzw. Brygadach Mosulskich, tajnej siatce ruchu oporu, która publikuje oświadczenia grożące grupie IS śmiercią i obiecującą zemstę. Były gubernator prowincji i były mieszkaniec miasta, Atheel al-Nujaifi, długo mówił o tym, jak jego zdaniem mieszkańcy Mosulu sami wyzwolą miasto, gdy tylko będą mieli taką możliwość.

Jednak jeden z mieszkańców miasta, który musi pozostać anonimowy ze względów bezpieczeństwa, powiedział NIQASH podczas rozmowy telefonicznej, że opór w Mosulu ma obecnie głównie charakter psychologiczny i obejmuje takie rzeczy, jak graffiti „M” i media społecznościowe. Rzeczywiste fizyczne ataki na grupę IS i jej członków pozostają ograniczone i nie stanowią większego zagrożenia dla organizacji ekstremistycznej, która nadal ściśle kontroluje miasto.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język