Premier Japonii Abe składa kondolencje z powodu ofiar wojennych w USA, odrzucając japońską konstytucję zakazu wojny

Ann Wright

27 grudnia 2016 r. mała grupa Weteranów na rzecz Pokoju, Hawajskiego Pokoju i Sprawiedliwości oraz Hawajów Okinawa Alliance była w Pearl Harbor na Hawajach z naszymi znakami przypominającymi premierowi Japonii Shinzo Abe i prezydentowi USA Barackowi Obamie, że najlepszym gestem kondolencyjnym za ofiary spowodowane japońskim atakiem na Pearl Harbor Japonia zachowałaby artykuł 9 „Zakazu wojny” swojej konstytucji.

Pan Abe, jako pierwszy urzędujący premier Japonii, przybył do Arizona Memorial, aby złożyć kondolencje z powodu śmierci 2403 osób, w tym 1,117 na USS Arizona podczas ataku japońskich imperialnych sił zbrojnych 7 grudnia 1941 r. na bazę morską w Pearl Harbor oraz inne amerykańskie instalacje wojskowe na wyspie Oahu na Hawajach.

Wizyta pana Abe nastąpiła po wizycie prezydenta Obamy w Hiroszimie w Japonii 26 maja 2016 r., pierwszego urzędującego prezydenta USA, który udał się do Hiroszimy, gdzie prezydent Harry Truman nakazał armii Stanów Zjednoczonych zrzucić pierwszą broń atomową na ludzi, powodując śmierć 150,000 75,000 i XNUMX XNUMX w Nagasaki wraz ze zrzuceniem drugiej broni atomowej. Kiedy prezydent Obama odwiedził Park Pamięci Pokoju w Hiroszimie, nie przeprosił za zrzucenie przez Stany Zjednoczone bomb atomowych, ale zamiast tego przybył, by uczcić zmarłych i wezwać do „świata bez broni jądrowej”.

 

Podczas wizyty w Pearl Harbor premier Abe nie przeprosił za japoński atak na Stany Zjednoczone ani za rzeź, jakiej Japończycy dokonali w Chinach, Korei, Azji Południowo-Wschodniej i na Pacyfiku. Złożył jednak, jak to nazwał, „szczere i wieczne kondolencje duszom” tych, którzy zginęli 7 grudnia 1941 r. Powiedział, że Japończycy złożyli „uroczystą przysięgę”, że nigdy więcej nie będą prowadzić wojny. „Nigdy więcej nie wolno nam powtórzyć okropności wojny”.

Premier Abe podkreślił pojednanie ze Stanami Zjednoczonymi: „Życzę sobie, aby nasze japońskie dzieci i prezydent Obama, wasze amerykańskie dzieci, a także ich dzieci i wnuki oraz ludzie na całym świecie nadal pamiętali Pearl Harbor jako symbol pojednania, nie szczędzimy wysiłków, aby kontynuować nasze starania, aby to życzenie stało się rzeczywistością. Wraz z prezydentem Obamą niniejszym składam moje niezłomne przyrzeczenie”.

Chociaż te wyrazy uznania, kondolencje lub czasami, ale niezbyt często, przeprosiny ze strony polityków i szefów rządów są ważne, przeprosiny obywateli za to, co zrobili ich politycy i szefowie rządów, są moim zdaniem w ich imieniu najważniejsze.

Byłem na kilku trasach wykładowych w Japonii, od północnej wyspy Hokkaido po południową wyspę Okinawa. Podczas każdego z wystąpień ja, jako obywatel USA i weteran wojskowy USA, przepraszałem obywateli Japonii za dwie bomby atomowe, które mój kraj zrzucił na ich kraj. W każdym miejscu obywatele Japonii podchodzili do mnie, aby podziękować mi za przeprosiny i przeprosić za to, co ich rząd zrobił podczas II wojny światowej. Przeprosiny to minimum, które możemy zrobić, kiedy jako obywatele nie możemy powstrzymać polityków i biurokracji rządowej przed podjęciem działań, z którymi się nie zgadzamy i które skutkują niewiarygodną rzezią.

Ile przeprosin musimy przeprosić jako obywatele amerykańscy za chaos i zniszczenie, jakie nasi politycy i rząd spowodowali w ciągu ostatnich szesnastu lat? Za dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy ofiar śmiertelnych niewinnych cywilów w Afganistanie, Iraku, Libii, Jemenie i Syrii.

Czy amerykański prezydent kiedykolwiek pojedzie do Wietnamu, aby przeprosić za 4 miliony Wietnamczyków, którzy zginęli w wojnie Stanów Zjednoczonych z maleńkim krajem Wietnamem?

Czy przeprosimy rdzennych Amerykanów, którym nasz rząd ukradł ziemię i którzy zabili dziesiątki tysięcy z nich?

Czy przeprosimy Afrykanów, których przywieziono z ich kontynentu na okrutnych statkach i zmuszono do pokoleń straszliwej pracy?

Czy przeprosimy rdzennych Hawajczyków, których suwerenna monarchia została obalona przez Stany Zjednoczone za dostęp do celów wojskowych do naturalnego portu, który nazywamy Pearl Harbor?

A lista potrzebnych przeprosin jest długa za inwazje, okupacje i kolonizacje Kuby, Nikaragui, Dominikany, Haiti.

Jedno ze zdań, które utkwiło mi w pamięci podczas moich jesiennych i jesiennych wypraw do Standing Rock w Północnej Dakocie z rdzennymi Amerykanami Dakota Souix w niezwykłym obozowisku protestacyjnym w Dakota Access Pipeline (DAPL), to termin „pamięć genetyczna”. Przedstawiciele wielu grup rdzennych Amerykanów, którzy zebrali się w Standing Rock, często mówili o historii rządu Stanów Zjednoczonych, który siłą przesiedlał ich ludy, podpisywał traktaty dotyczące ziemi i pozwalał na ich zerwanie przez osadników zamierzających przenieść się na zachód, masakry rdzennych Amerykanów, których próbowano powstrzymać kradzież ziemi, na którą zgodzili się amerykańscy politycy i rząd — wspomnienie wyryte w genetycznej historii rdzennych Amerykanów naszego kraju.

Niestety, ta genetyczna pamięć o europejskich kolonizatorach Stanów Zjednoczonych, którzy nadal są dominującą polityczną i ekonomiczną grupą etniczną w naszym kraju, pomimo rosnących grup etnicznych Latynosów i Afroamerykanów, nadal przenika działania USA na świecie. Genetyczna pamięć polityków amerykańskich i biurokracji rządowej inwazji i okupacji krajów bliskich i dalekich, która rzadko kończyła się porażką USA, zaślepia ich na rzeź, jaką zostawili na ścieżce naszego kraju.

Więc nasza mała grupa przed wejściem do Pearl Harbor była tam dla przypomnienia. Nasze znaki „BEZ WOJNY – zapisz artykuł 9” wezwały japońskiego premiera do zaprzestania prób storpedowania artykułu 9 japońskiej konstytucji, artykułu NIE dotyczącego wojny, i do trzymania Japonii z dala od wojen z wyboru, które USA nadal prowadzą. Zgodnie z artykułem 9 jako prawem, japoński rząd przez ostatnie 75 lat od zakończenia II wojny światowej trzymał się z dala od wojen, które Stany Zjednoczone prowadziły na całym świecie. Miliony Japończyków wyszły na ulice, aby powiedzieć swojemu rządowi, że chcą utrzymania Artykułu 9. Nie chcą, aby ciała młodych Japończyków i młodych Japończyków zostały przywiezione do domu w workach wojennych.

Nasze napisy „Uratuj Henoko”, „Uratuj Takae”, „Stop gwałtom na Okinawie” odzwierciedlały nasze pragnienie jako obywateli USA i pragnienie większości obywateli Japonii, aby usunąć armię amerykańską z Japonii, a zwłaszcza z najbardziej wysuniętej na południe wyspy Japonii, Okinawa, gdzie działa ponad 80% amerykańskiej populacji wojskowej w Japonii. Gwałty, napaści na tle seksualnym i morderstwa kobiet i dzieci z Okinawy przez siły zbrojne USA, niszczenie wrażliwych obszarów morskich i degradacja obszarów ważnych dla środowiska to kwestie, w których mieszkańcy Okinawy zdecydowanie kwestionują politykę rządu USA, która utrzymywała siły zbrojne USA na ich ziemiach .

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język