Czas znieść rejestrację poborową i przywrócić pełnię praw ludziom sumienia.

Bill Galvin i Maria Santelli, Center on Conscience & War[1]

Po zniesieniu ograniczeń bojowych dla kobiet w Siłach Zbrojnych Stanów Zjednoczonych dyskusja o rejestracji poborowej powraca w wiadomościach, sądach i salach kongresowych. Ale problemy z rejestracją systemu usług selektywnych (SSS) sięgają znacznie głębiej niż równość płci. Nie ma politycznego interesu w przywróceniu projektu. Jednak rejestracja poborowa pozostaje ciężarem dla młodych mężczyzn naszego narodu – i teraz potencjalnie nasze młode kobiety, A także.

Pozasądowe kary nakładane na tych, którzy nie zdecydują się na rejestrację lub jej nie zarejestrują, utrudniają życie wielu już zmarginalizowanym i są szczególnie wymierzone w osoby odmawiające służby wojskowej ze względu na przekonania, które uważają, że rejestracja w Selective Service jest formą udziału w wojnie. Nie ma możliwości zarejestrowania się jako osoba odmawiająca służby wojskowej ze względu na sumienie. Ochrona prawna osób odmawiających służby wojskowej ze względu na przekonania została zapewniona w konstytucjach kilku pierwotnych kolonii,[2] i został wpisany we wczesne projekty tego, co stało się Pierwszą i Drugą Poprawką do Karty Praw Konstytucji Stanów Zjednoczonych.[3] Zamiast szanować i stać na straży tych swobód i ochrony, współcześni prawodawcy podporządkowali niezarejestrowanym prawom, które odmawiają edukacji, zatrudnienia i innych podstawowych możliwości. Przepisy te stanowią niedopuszczalne obciążenie dla tych osób, które nie mogą z czystym sumieniem zarejestrować się i w rzeczywistości służą do karania i marginalizowania tych, którzy żyją zgodnie z samą istotą naszej demokracji.

Po zakończeniu wojny w Wietnamie w 1975 r. zakończyła się również rejestracja poborowa. W 1980 roku prezydent Carter przywrócił rejestrację, aby wysłać wiadomość do Związku Radzieckiego, który właśnie zaatakował Afganistan, że Stany Zjednoczone mogą być gotowe do wojny w każdej chwili. To jest nadal obowiązujące prawo: praktycznie wszyscy mężczyźni mieszkający w USA i wszyscy obywatele płci męskiej w wieku od 18 do 26 lat muszą być zarejestrowani w Selective Service.

Kary za brak rejestracji są potencjalnie dość dotkliwe: jest to przestępstwo federalne, za które grozi kara do 5 lat więzienia i grzywna do 250,000 XNUMX USD.[4] Od 1980 roku miliony młodych mężczyzn naruszyło prawo, nie rejestrując się. A spośród tych, którzy się zarejestrowali, kolejne miliony naruszyły prawo, nie rejestrując się w terminie określonym w prawie.[5]  Od 1980 r. w sumie zaledwie 20 osób zostało skazanych za brak rejestracji. (Ostatni akt oskarżenia miał miejsce 23 stycznia 1986 r.) Prawie wszyscy ścigani byli osobami odmawiającymi służby wojskowej ze względu na sumienie, które publicznie twierdziły, że nie zarejestrowały się jako wyznanie religijne, sumienne lub polityczne.[6]

Początkowo rząd planował ścigać garstkę publicznych przeciwników i zastraszyć wszystkich innych, aby przestrzegali wymogu rejestracji. (W kryminologii ta strategia egzekwowania nazywana jest „ogólnym odstraszeniem”). Plan się nie powiódł: osoby odmawiające służby wojskowej ze względu na sumienie, którym groziło ściganie, pojawiały się w wieczornych wiadomościach, mówiąc o swoich wartościach, twierdząc, że odpowiadają wyższemu prawu moralnemu i nieprzestrzeganiu rejestracji faktycznie wzrosła.

W odpowiedzi, począwszy od 1982 roku, rząd federalny uchwalił przepisy karne i zasady mające na celu zmuszenie ludzi do zarejestrowania się w Selective Service. Te prawa, powszechnie nazywane prawami „Salomona” na cześć członka Kongresu, który jako pierwszy je wprowadził (nie ze względu na ich rzekomą mądrość!), nakazują niezarejestrowanym osobom odmawianie:

  • Federalna pomoc finansowa dla studentów;
  • Federalne szkolenie zawodowe;
  • Zatrudnienie w federalnych agencjach wykonawczych;
  • S. Obywatelstwo dla imigrantów.

Selective Service konsekwentnie twierdzi, że ich celem jest zwiększenie wskaźników rejestracji, a nie ściganie osób niezarejestrowanych. Chętnie akceptują późne rejestracje do ukończenia 26 roku życia, po czym rejestracja nie jest już prawnie ani administracyjnie możliwa. Ponieważ istnieje pięcioletni okres przedawnienia w przypadku naruszeń prawa dotyczącego służby selektywnej, po ukończeniu 31 lat przez niezarejestrowanego[7] nie może być już ścigany, jednak odmowa federalnej pomocy finansowej, szkolenia zawodowego i zatrudnienia rozciąga się na całe jego życie.

Selective Service zeznał przed Kongresem, że nie ma nic do zyskania, odmawiając tych świadczeń tym, którzy są zbyt starzy, aby się zarejestrować.[8] Jednak w zagmatwanej argumentacji urzędnicy rządowi twierdzili, że nakłonienie kogoś do zarejestrowania się jest wyświadczeniem tej osobie przysługi, ponieważ brak rejestracji sprawia, że ​​nie kwalifikują się do tych rządowych „korzyści”. W rzeczywistości to właśnie ta postawa spowodowała, że ​​były dyrektor Selective Service Gil Coronado zauważył:

„Jeśli nie uda nam się przypomnieć mężczyznom w centrach miast o obowiązku rejestracji, zwłaszcza mężczyznom z mniejszości i imigrantom, stracą szansę na spełnienie amerykańskiego snu. Utracą uprawnienia do pożyczek i stypendiów uniwersyteckich, posady rządowe, szkolenia zawodowe oraz dla imigrantów w wieku rejestracyjnym, obywatelstwo. Jeśli nie uda nam się osiągnąć wysokiego poziomu zgodności z przepisami dotyczącymi rejestracji, Ameryka może być bliska stworzenia trwałej podklasy”.[9]

Zamiast pracować nad wyeliminowaniem tych pozasądowych kar dla osób niezarejestrowanych i naprawdę wyrównać szanse dla wszystkich, Selective Service zachęca państwa do przyjęcia dodatkowy kary dla tych, którzy nie zgłoszą się do poboru. Według dorocznego raportu SSS dla Kongresu z 2015 r., ponad dwie trzecie mężczyzn zarejestrowanych w roku budżetowym 2015 było zmuszanych środkami, takimi jak ograniczenia prawa jazdy lub dostęp do pomocy finansowej.[10]

W latach, odkąd rząd federalny wprowadził kary w stylu Salomona, 44 stany, Dystrykt Kolumbii i kilka terytoriów uchwaliło przepisy, które zachęcają lub zmuszają do rejestracji w Selective Service. Prawa te przybierają niezliczone formy: niektóre stany odmawiają rządowej pomocy finansowej niezarejestrowanym studentom; niektórzy odmawiają przyjęcia do instytucji państwowych; niektórzy z tych, którzy się nie rejestrują, płacą czesne poza stanem; a niektóre stany nakładają kombinację tych kar. W 20 stanach i na jednym terytorium przyjęto ustawy ograniczające zatrudnienie w rządach stanowych.

Przepisy łączące rejestrację z prawem jazdy, zezwoleniem na naukę lub dokumentem tożsamości ze zdjęciem różnią się w zależności od stanu, od wymogu rejestracji w celu uzyskania dokumentu tożsamości lub licencji, co jest stanowiskiem większości stanów, po proste zapewnienie możliwości rejestracji. Jedynymi stanami, które obecnie nie przyjęły żadnych przepisów stanowych dotyczących rejestracji w Selective Service, są Nebraska, Oregon, Pensylwania, Vermont i Wyoming.

Każde naruszenie prawa pociąga za sobą potencjalną karę w przypadku skazania. A jednak – i warto to powtórzyć – od 1986 r. rząd nie ścigał nikogo za naruszenie ustawy o służbie selektywnej, podczas gdy setki tysięcy obywateli USA zostało ukaranych od tamtej pory.[11] Ta praktyka karania bez ścigania lub skazywania obala system prawny ustanowiony przez naszą Konstytucję. Ponadto karanie ludzi w sposób niezwiązany z ich domniemanym przestępstwem – przestępstwem, za które nie zostali oskarżeni – jest sprzeczne z naszym podstawowym systemem prawnym i naszym pojęciem sprawiedliwości. Jeśli istnieje polityczna wola egzekwowania prawa, osoby naruszające prawo powinny być ścigane i mieć prawo do sądzenia przez ławę przysięgłych złożoną z równych sobie osób. Jeśli nie ma woli politycznej do egzekwowania prawa, prawo powinno zostać uchylone. 

Jednak zamiast unieważnić to niepopularne i uciążliwe prawo, ostatnio uwaga polityków i mediów skupiła się na rozszerzeniu go na kobiety. W dniu 2 lutego 2016 r. Szef Sztabu Wojsk Lądowych i Komendant Korpusu Piechoty Morskiej zeznawali przed Senacką Komisją Sił Zbrojnych, opowiadając się za rozszerzeniem wymogu rejestracji na kobiety. Dwa dni później przedstawiciel Duncan Hunter (R-CA) i przedstawiciel Ryan Zinke (R-MT) przedstawili Projekt ustawy o córkach Ameryki, która, jeśli zostanie przyjęta, rozszerzyłaby obowiązek rejestracji na kobiety. Naraziłoby to również kobiety, aw nieproporcjonalnym stopniu kobiety sumienia, na potencjalne postępowanie karne, a także na dożywotnią karę pozasądową za czyn sumienia.

W 1981 roku, kiedy rejestracja jednej płci w Selective Service została zakwestionowana jako dyskryminacja ze względu na płeć, Sąd Najwyższy orzekł, że rejestracja tylko mężczyzn w Selective Service była legalna. Powiedzieli: „[Ponieważ] kobiety są wykluczone ze służby bojowej”, „po prostu nie są one podobnie usytuowane dla celów poboru lub rejestracji do poboru”, a Kongres, mając konstytucyjne uprawnienia do „wznoszenia i utrzymywania” wojska, miał prawo przedkładać „potrzebę wojskową” nad „sprawiedliwość”.[12]

Ale czasy się zmieniły i kobiety są wreszcie uznawane za „podobnie usytuowane”. Teraz, gdy kobiety nie są już wykluczone z walki, powód, dla którego Trybunał zezwolił na system rejestracji tylko dla mężczyzn, już nie istnieje. Kilka spraw sądowych w ostatnich latach zakwestionowało projekt tylko dla mężczyzn na podstawie konstytucyjnych podstaw „równej ochrony”, a jedna z tych spraw argumentowano przed 9th Okręgowy Federalny Sąd Apelacyjny w dniu 8 grudnia 2015 r. W dniu 19 lutego 2016 r. sąd apelacyjny odrzucił techniczne powody oddalenia sprawy przez sąd niższej instancji i odesłał ją do ponownego rozpatrzenia.

Ale dodawanie kobiet do populacji ukaranej za prawne i konstytucyjne przekroczenia Systemu Selektywnej Służby niczego nie rozwiązuje.

Przy obowiązujących federalnych i stanowych przepisach Selective Service, jeśli mężczyzna chce wrócić do szkoły w późniejszym życiu lub szuka pracy w federalnych lub stanowych agencjach rządowych, może równie dobrze znaleźć te możliwości zablokowane, ponieważ się nie zarejestrował. Bez dokumentu tożsamości ze zdjęciem lub prawa jazdy prawa osób sumiennych do podróżowania są ograniczone. Dokument tożsamości ze zdjęciem jest zwykle wymagany do zakupu biletu lotniczego lub kolejowego lub biletów na podróż innymi środkami transportu, nawet w Stanach Zjednoczonych. Artykuł 13.1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka stanowi, że „każdy ma prawo do swobodnego przemieszczania się i pobytu w granicach każdego państwa”.[13] Skutkiem tych praw jest podważenie tego podstawowego prawa człowieka. Ponadto, jeśli tak zwane wymagania dotyczące identyfikatora wyborcy będą nadal rozpowszechniane i będą przestrzegane przez sądy, przepisy te mogą ograniczyć prawo osób odmawiających służby wojskowej ze względu na przekonania do podstawowego demokratycznego środka wyrazu: głosowania.

Niewielu twierdzi, że ustawodawcy stojący za tymi karnymi prawami świadomie i celowo chcą zaszkodzić lub pozbawić praw wyborczych pewnych grup, ale taki jest efekt ich działań. Nadszedł czas, aby zakwestionować te prawa – nie dodawać kobiet sumienia (ani żadnych innych kobiet) do karanej grupy. Nadszedł również czas, aby rzucić wyzwanie samemu systemowi służby selektywnej, a 10 lutego przedstawicielowi Mike Coffman (R-CO), wraz z przedstawicielami Peter DeFazio (D-OR), Jared Polis (D-CO) i Dana Rohrabacher (R-CA) wprowadził rachunek który osiągnąłby jedno i drugie. HR 4523 uchyla ustawę o wojskowej służbie selektywnej, znosząc wymóg rejestracji dla wszystkich, jednocześnie wymagając, aby „osobie nie można było odmówić prawa, przywileju, korzyści lub stanowiska pracy na mocy prawa federalnego” za odmowę lub brak rejestracji przed uchylać. Petycja jest obecnie w obiegu, aby wesprzeć ten rozsądny i aktualny wysiłek.

Pomimo przewrotu, który trywializuje rejestrację („To jest szybkie, to proste, takie jest prawo”; rejestracji jest rozwijanie puli potencjalnych oddziałów bojowych”. Celem rejestracji jest przygotowanie do wojny. Nasze córki i nasi synowie zasługiwać na coś lepszego.

 

[1] Center on Conscience & War (CCW) zostało założone w 1940 roku w celu ochrony praw osób odmawiających służby wojskowej. Nasza praca trwa do dziś, zapewniając wsparcie techniczne i społeczne wszystkim, którzy sprzeciwiają się udziałowi w wojnie lub przygotowywaniu się do wojny.

[2] Lilian Schlissel, Sumienie w Ameryce (Nowy Jork: Dutton, 1968) s. 28

[3] Tamże, s. 47. Tutaj Schlissel cytuje Jamesa Madisona, Propozycje do Kongresu w sprawie karty praw, Annals of Congress: Debaty i obrady w Kongresie Stanów Zjednoczonych, Tom. I, Pierwszy Kongres, Pierwsza Sesja, czerwiec 1789 (Waszyngton DC: Gales i Seaton, 1834). Zobacz też Harrop A. Freeman, „Napomnienie dla sumienia”, Univ. Penn. Prawo ks., tom. 106, nr. 6, s. 806-830, w 811-812 (kwiecień 1958) (recytując szczegółowo historię redagowania).

[4] Aplikacja 50 USC. 462(a) i 18 USC 3571(b)(3)

[5] Raporty roczne systemu usług selektywnych dla Kongresu, 1981-2011

[6] http://hasbrouck.org/draft/prosecutions.html

[7] Używamy zaimka „on”, ponieważ obecnie prawo dotyczy tylko mężczyzn.

[8] Richard Flahavan, Zastępca Dyrektora ds. Systemu Usług Selektywnych, Spraw Publicznych i Międzyrządowych, podczas spotkania pomiędzy Służbą Selekcyjną a pracownikami Centrum ds. Sumienia i Wojny, 27 listopada 2012 r.

[9] Sprawozdanie roczne FY 1999 dla Kongresu Stanów Zjednoczonych, od dyrektora Selective Service, s. 8.

[10] https://www.sss.gov/Portals/0/PDFs/Annual%20Report%202015%20-%20Final.pdf

[11] ibid.

[12] Rostker przeciwko Goldbergowi, 453 US 57 (1981).

[13] Artykuł 13 Powszechnej deklaracji praw człowieka http://www.un.org/en/documents/udhr/index.shtml

Odpowiedzi 2

  1. Dziękuję za ten artykuł. Mam nadzieję, że trafi do szerokiego obiegu. Jednak jedna drobna poprawka: Kalifornia również nie ma prawa łączącego prawa jazdy z rejestracją. Taka propozycja została odrzucona siedem razy, ostatnio w 2015 roku. Zasługuje na wzmiankę, ponieważ Kalifornia ma prawdopodobnie największą łączną liczbę niezarejestrowanych, co wyjaśnia, dlaczego SSS nieustannie próbuje uchwalić takie prawo w stanie.

  2. ———- Przekazana wiadomość ———-
    Od: RAJAGOPAL LAKSHMIPATHY
    Data: niedziela, 6 listopada 2016 r., godzina 9:05
    Temat: CAŁA LUDZKOŚĆ ŚWIATA POZWALA ODCHODZĄCEMU NA EMERYTURĘ SEKRETARZOWI GENERALNEMU I WITA WYBRANEMU NOWEMU SEKRETARZOWI RB ONZ O. :-: ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO, ZDROWEGO, SPOKOJNEGO I DOBREGO NOWEGO ROKU 2 0 1 7
    Do: info@wri-irg.org

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język