Terry Crawford-Browne, August 4, 2018.
My, Południowoafrykańczycy, wciąż jesteśmy w szoku, sześć lat po zimnokrwistym morderstwie górników 34 przez policję w kopalni platynowej Marikana w 2012 - tylko jedna masakra, a nie dziesiątki jak w Kongu.
Lonminska brytyjska firma macierzysta Lonrho była kiedyś określana jako „najbrzydsza twarz kapitalizmu”. Zarówno Republika Południowej Afryki, jak i Kongo są krajami bogato wyposażonymi w zasoby naturalne, ale z haniebnym i przerażającym poziomem ubóstwa wśród górników i ich rodzin.
Oto dwuminutowy zwiastun pełnometrażowego filmu dokumentalnego o Marikanie. Zwiastun prowadzi do pełnometrażowego filmu, który, mimo że zdobył międzynarodowe nagrody, do tej pory był tłumiony z szerokiej publiczności w Południowej Afryce.
Są trzy kwestie dotyczące masakry w Marikanie, które chcę zrobić:
- Lonmin twierdził, że nie stać go na lepsze płace dla górników,
- Jednak, twierdząc, że trudności finansowe uniemożliwiły wypłatę lepszych wynagrodzeń, Lonmin unikał płacenia podatków w Afryce Południowej w wysokości około 200 milionów USD rocznie na podstawie fałszywych roszczeń dotyczących wydatków marketingowych. Pranie pieniędzy za granicą odbywało się za pośrednictwem rajów podatkowych na Karaibach i
- Półautomatyczne karabiny używane przez policję w Marikana były izraelskimi broniami galilowymi produkowanymi w Republice Południowej Afryki.
Podczas 1970 i 1980 istniał tajny sojusz między Izraelem a apartheidem w Południowej Afryce. Izrael miał technologię, ale nie miał pieniędzy. RPA miała pieniądze, ale brakowało im technologii do produkcji broni nuklearnej, dronów i innego sprzętu wojskowego. Szczególną wagę przywiązywano do destabilizacji sąsiednich „stanów frontowych” i fałszywych flag.
W efekcie RPA zapłaciła za rozwój izraelskiego przemysłu zbrojeniowego. Zdecydowawszy, że apartheid i łamanie praw człowieka stanowi zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, Rada Bezpieczeństwa ONZ w 1977 nałożyła embargo na broń na RPA.
Embargo zostało uznane w tym czasie za najbardziej znaczący rozwój w 20th dyplomacji wieku, ponieważ prawa człowieka będą teraz miarą stosunków międzynarodowych. Sam apartheid upadł w miarę pokojowo, a wraz z końcem zimnej wojny istniały duże nadzieje na nową erę pokoju.
Niestety, te nadzieje i oczekiwania poszły na marne, a Stany Zjednoczone nadużyły swojego prawa weta, co zniszczyło wiarygodność Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niemniej jednak w 21 latach rozwijają się nowe opcjest stulecie.
Izraelski przemysł zbrojeniowy jest obecnie jednym z największych na świecie, a eksport w ubiegłym roku wyniósł 9.2 mld USD. Izrael eksportuje broń do krajów 130 i stał się zagrożeniem nie tylko dla Palestyńczyków, ale dla ludzi na całym świecie. Od marca 150 więcej niż 2018 nieuzbrojonych Palestyńczyków zostało zamordowanych w Gazie, a także kilka tysięcy ciężko rannych przez armię izraelską.
W odpowiedzi na izraelską okupację Palestyny kampania bojkotu, dezinwestycji i sankcji (BDS) wzorowana na doświadczeniach Republiki Południowej Afryki podczas 1980ów nabiera tempa na całym świecie. Ponadto rośnie także promocja Amnesty International i Human Rights Watch na embargo na broń wobec Izraela.
Izraelski działacz pokojowy Jeff Halper napisał książkę zatytułowaną „Wojna przeciwko narodowi”, w której pyta, jak udało się to małemu Izraelowi ujść na sucho? Jego odpowiedź: Izrael wykonuje brudną robotę dla amerykańskiego biznesu wojennego, celowo destabilizując kraje Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. Izrael staje się niezbędny dla represyjnych reżimów, wypełniając niszę bronią, technologią, szpiegami i innymi systemami strategicznymi.
Izrael sprzedaje swoją broń na arenie międzynarodowej jako „przetestowaną i udowodnioną w walce z Palestyńczykami”, w oparciu o swoje doświadczenie w „pacyfikacji” Palestyńczyków w Gazie i na Zachodnim Brzegu. Poza Palestyną nigdzie nie ma „najbrzydszej twarzy kapitalizmu” i działalności wojennej bardziej widocznej niż w Kongu. Prezydent Joseph Kabila jest u władzy przez izraelskie systemy bezpieczeństwa i magnata górniczego Dana Gertlera. Na jego polecenie Union Bank of Israel finansował Lawrence'a Kabilę, aby przejął Kongo, gdy Joseph Mobutu zmarł w 1997.
W zamian za utrzymanie Kabila u władzy, Gertlerowi pozwolono łupić zasoby naturalne Konga. Szacuje się, że 12 milionów ludzi zginęło w tak opisanej „pierwszej wojnie światowej w Afryce”, ponieważ główną przyczyną są zasoby naturalne potrzebne w biznesie wojennym „pierwszego świata”. Wielu z tych ludzi zostało zabitych przez armię prezydenta Rwandy Paula Kagame. Kagame i prezydent Ugandy Yoweri Museveni są zagorzałymi sojusznikami Izraela w regionie Wielkich Jezior.
Nawet rząd USA jest w końcu zakłopotany obszerną dokumentacją społeczeństwa obywatelskiego o grabieżach Gertlera, a ostatnio na czarnej liście 16 jego firm. Ta czarna lista oznacza, że firmy Gertler nie mogą już dokonywać transakcji w dolarach amerykańskich lub za pośrednictwem amerykańskiego systemu bankowego.
Partnerzy Gertlera w RPA to Tokyo Sexwale i siostrzeniec byłego prezydenta Zumy. Ponadto, największa na świecie firma górnicza i handlująca surowcami, Glencore została ukarana przez Departament Skarbu USA za swoje powiązania z Gertlerem. Samo Glencore ma bardzo znaną historię, w tym ze względu na swoje operacje w Kongo, ale złowieszczo ma związek z nowym prezydentem RPA Cyrilem Ramaphosą. Pan Ramaphosa był dyrektorem Lonmin i był współwinny jako pomocnik przed faktem masakry Marikana.
Z powodu wyjątkowego bogactwa mineralnego Kongo jest skrajnym przykładem w Afryce. Ale oprócz tego istnieją Angola, Zimbabwe, Nigeria, Etiopia, Sudan Południowy oraz inne kraje w Afryce, gdzie Izrael organizuje wybory, jak w Zimbabwe w zeszłym tygodniu, lub inicjuje wojnę domową jak w Sudanie Południowym.
Izraelski Mossad prowadzi operacje w całej Afryce. Mossad został ujawniony w 2013 za sfałszowanie wyborów w Zimbabwe i prawdopodobnie ponownie był kluczem do oszustwa w tym tygodniu. Inny izraelski magnat diamentowy, Lew Lewiew, był kierowcą masakry w diamentowym polu Marange, która finansowała Roberta Mugabe i jego kumpli, gdy załamała się gospodarka Zimbabwe.
Przegrywając wojny rozpętane na Bliskim Wschodzie w ciągu ostatnich 17 lat od 9 września, Stany Zjednoczone coraz częściej patrzą na destabilizację Afryki pod zasłonami dymnymi albo poprzez walkę z terrorystami, takimi jak Boko Haram, albo, alternatywnie, oferując pomoc armii amerykańskiej przeciwko eboli. Świat wydaje rocznie 11 biliony dolarów na wojnę, z czego połowę przeznaczają Stany Zjednoczone
Ułamek tych pieniędzy mógłby zaradzić większości światowych kryzysów społecznych i ubóstwa, a także zmianom klimatu. Ale partykularne interesy w amerykańskim biznesie wojennym, w tym w bankach, są ogromne. Prezydent USA Dwight Eisenhower z powrotem w 1961 ostrzegł przed ryzykiem związanym z tym, co określił jako „kompleks wojskowo-przemysłowy”.
Można to dokładniej określić jako „działalność wojenną”. Dotyczy to również Izraela, silnie zmilitaryzowanego państwa, w którym korupcja w handlu bronią i grabieży jest zachęcana pod pozorem „bezpieczeństwa narodowego”. Izraelski przemysł zbrojeniowy w wysokości 4 mld USD rocznie. W rzeczywistości Izrael stał się laboratorium badawczo-rozwojowym dla amerykańskiego biznesu wojennego.
W biznesie wojennym nie chodzi o obronę Stanów Zjednoczonych przed zagranicznymi wrogami czy „bezpieczeństwo narodowe”. Nie chodzi też o wygrywanie wojen, które Stany Zjednoczone przegrywały od Wietnamu i wcześniej. Chodzi o robienie nieprzyzwoitych kwot pieniędzy dla kilku osób, niezależnie od nędzy, zniszczeń i śmierci, które wojna zadaje wszystkim innym.
Minęło 70 lat od powstania państwa Izrael w 1948 r., Kiedy to dwie trzecie ludności Palestyny zostało przymusowo wysiedlone. Palestyńczycy stali się i pozostają uchodźcami. ONZ corocznie potwierdza ich prawo do powrotu do swoich domów, które Izrael po prostu ignoruje. Izraelskie zobowiązania wynikające z konwencji genewskich i innych instrumentów prawa międzynarodowego są również ignorowane.
Izraelski przemysł zbrojeniowy potrzebuje wojny co dwa lub trzy lata, aby opracować i wprowadzić na rynek nową broń. Izrael sprzedaje swoją broń jako „sprawdzoną w walce i sprawdzoną przeciwko Palestyńczykom”, w oparciu o swoje doświadczenie w „pacyfikacji” Palestyńczyków w Gazie i na Zachodnim Brzegu. Gaza to więzienie dla dwóch milionów ludzi żyjących w rozpaczliwych i beznadziejnych okolicznościach.
ONZ szacuje, że Gaza stanie się niezdatna do zamieszkania do 2020 roku lub wcześniej z powodu celowego załamania się w Gazie przez Izrael dostaw energii elektrycznej i wynikającego z tego upadku obiektów medycznych, wodociągów i kanalizacji. Surowe ścieki wypływają na ulice i zanieczyszczają Morze Śródziemne. W międzyczasie Izrael plądruje podmorskie złoża ropy i gazu w Gazie.
Polityka i praktyki Izraela mają tak bardzo utrudniać życie Palestyńczykom, że „dobrowolnie” emigrują. W połączeniu z izraelskimi kradzieżami osadnictwa na palestyńskiej ziemi i wodzie na Zachodnim Brzegu z naruszeniem prawa międzynarodowego, Izrael szybko staje się pariasem, podobnie jak apartheid RPA w latach 1980-tych.
Ustawa o państwie narodowym uchwalona w zeszłym miesiącu rażąco potwierdza, że Izrael jest państwem apartheidu, ustawą przewrotnie opracowaną zgodnie z nazistowskimi prawami ras 1930. Pomimo poczucia przygnębienia panującego obecnie w erze Trumpa, świat poczynił postępy od czasów 1980. To daje promyk nadziei, który powinien obowiązywać także w Kongu.
Ludobójstwo, podobnie jak w Gazie, jest teraz przestępstwem na mocy prawa międzynarodowego w rozumieniu artykułu 6 Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Apartheid jest nie tylko zbrodnią przeciwko ludzkości w rozumieniu artykułu 7, ale, co ciekawsze, narasta debata, że „wielka korupcja” jest również zbrodnią przeciwko ludzkości. Ma to szczególne znaczenie dla Konga.
Przestępstwo „wielkiej korupcji” to nie tylko kwestia przekupienia policjanta czy polityka. Jest to systematyczne rabowanie kraju - tj. Konga - tak, aby jego obywatele nigdy nie mogli odzyskać sił społecznych ani ekonomicznych. Przykładem „wielkiej korupcji” są powtarzające się holokausty, których Kongo cierpiało w ciągu ostatnich dwóch stuleci, a zwłaszcza „pierwsza wojna światowa w Afryce”.
Wpływy finansowe i pranie pieniędzy z grabieży zasobów naturalnych Konga przez ludzi takich jak Gertler są następnie przenoszone z powrotem przez międzynarodowy system bankowy do izraelskiej gospodarki. To jest 21st wiekowy kolonializm.
Ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne były zakazane przez MTK przez ostatnie 20 lat. Z kolei zarówno Unia Europejska, jak i Belgia są prawnie zobowiązane do przestrzegania i egzekwowania statutu rzymskiego. Sprowadza się do mantry „podążaj za pieniędzmi”. Naruszenia praw człowieka i korupcja są zawsze ze sobą powiązane.
Razem z belgijskim prawnikiem, Palestyńska Kampania Solidarności i World BEYOND War badają praktyczne aspekty egzekwowania tych i innych zobowiązań prawnych w Belgii i UE. Jej wstępne sprawozdanie jest pozytywne. Wraz z palestyńskim społeczeństwem obywatelskim i ruchem BDS badamy, jak wnieść oskarżenia w Belgii przeciwko instytucjom UE, które prały wpływy finansowe przez izraelskie banki z grabieży Konga do izraelskiej gospodarki. Zamierzamy również opracować równoległą petycję kongijskich uchodźców tutaj w Republice Południowej Afryki, która opisuje ich cierpienia z powodu „pierwszej wojny światowej w Afryce”.
__________________
Autor, Terry Crawford-Browne, jest koordynatorem RPA World BEYOND War i członek kampanii solidarności palestyńskiej. Wygłosił te uwagi na sympozjum „Konga: ZASOBY NATURALNE, UKRYTE CICHE HOLOCAUST”, które odbyło się w sierpniu 4, 2018 w Kapsztadzie, RPA. Terry może być osiągnięty w ecaar@icon.co.za.