Czy nie czas zakazać bomby?

Lawrence S. Wittner, PeaceVoice

Chociaż środki masowego przekazu o tym nie informowały, w ostatnim czasie doszło do przełomowego wydarzenia związanego z rozwiązaniem długo dyskutowanego problemu, co zrobić z bronią jądrową. 19 sierpnia 2016 r. komitet ONZ, niewinnie nazwana Otwarta Grupa Robocza, głosowało za rekomendacją do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, aby upoważniło do rozpoczęcia w 2017 r. negocjacji w sprawie traktatu zakazującego ich stosowania.

Dla większości ludzi ta rekomendacja ma sens. Broń jądrowa to najbardziej niszczycielskie urządzenia, jakie kiedykolwiek stworzono. Jeśli zostaną użyte – tak jak dwa z nich zostały użyte w 1945 roku do unicestwienia ludności Hiroszimy i Nagasaki – to ponad 15,000 broni jądrowej obecnie istniejąca zniszczyłaby świat. Biorąc pod uwagę ich ogromny wybuch, ogień i radioaktywność, ich eksplozja położyłaby kres praktycznie całemu życiu na Ziemi. Nieliczni ludzie, którzy przeżyli, będą wędrować, powoli i boleśnie, po zwęglonym, radioaktywnym pustkowiu. Nawet eksplozja niewielkiej liczby broni nuklearnej w wyniku wojny, terroryzmu lub wypadku stanowiłaby katastrofę o niespotykanej dotąd skali.

Każdy prezydent Stanów Zjednoczonych od 1945 roku, od Harry'ego Trumana po Baracka Obamę, ostrzegał świat przed okropnościami wojny nuklearnej. Nawet Ronald Reagan―być może najbardziej militarnie usposobieni spośród nich – powtarzali raz po raz: „Wojny nuklearnej nie można wygrać i nigdy nie wolno jej prowadzić”.

Na szczęście nie ma problemu technicznego w pozbywaniu się broni jądrowej. Dzięki wynegocjowanym traktatom i jednostronnym działaniom rozbrojenie nuklearne, wraz z weryfikacją, zostało dokonane już miało miejsce dość skutecznie, eliminując około 55,000 70,000 broni jądrowych z XNUMX XNUMX istniejących w szczytowym okresie zimnej wojny.

Również inni światowi agenci masowego rażenia, biologiczny i chemiczny broni, zostały już zakazane umowami międzynarodowymi.

Oczywiście większość ludzi uważa, że ​​stworzenie świata wolnego od broni jądrowej to dobry pomysł. A Ankieta 2008 w 21 krajach na całym świecie okazało się, że 76 procent respondentów opowiedziało się za międzynarodowym porozumieniem o wyeliminowaniu wszelkiej broni jądrowej, a tylko 16 procent było temu przeciwnych. Dotyczyło to 77 procent respondentów w Stanach Zjednoczonych.

Ale urzędnicy rządowi z dziewięciu krajów uzbrojonych w broń nuklearną są skłonni patrzeć na broń nuklearną – a przynajmniej ich broń nuklearna – zupełnie inaczej. Od wieków rywalizujące ze sobą narody w dużej mierze opierały się na potędze militarnej, aby zabezpieczyć to, co uważają za swoje „interesy narodowe”. Nic więc dziwnego, że przywódcy narodowi skłaniają się ku rozwijaniu potężnych sił zbrojnych, uzbrojonych w najpotężniejszą broń. Fakt, że wraz z pojawieniem się broni nuklearnej, to tradycyjne zachowanie stało się szkodliwe, dopiero zaczął przenikać do ich świadomości, zwykle wspomagany w takich przypadkach przez masową presję publiczną.

W rezultacie urzędnicy mocarstw i różni aspiranci, choć składają deklaracje na temat rozbrojenia nuklearnego, nadal uważają to za projekt ryzykowny. Znacznie wygodniej jest im utrzymywać arsenały nuklearne i przygotowywać się do wojny nuklearnej. Tak więc, podpisując umowę nuklearną Traktat o nierozprzestrzenianiu z 1968 r. przedstawiciele mocarstw nuklearnych zobowiązali się „kontynuować w dobrej wierze negocjacje ws. . . traktat o powszechnym i całkowitym rozbrojeniu pod ścisłą i skuteczną kontrolą międzynarodową”. A dzisiaj, prawie pół wieku później, nie rozpoczęli jeszcze negocjacji w sprawie takiego traktatu. Zamiast tego są one obecnie uruchamiane jeszcze kolejna runda w nuklearnym wyścigu zbrojeń. Sam rząd USA planuje wydać $ 1 biliona w ciągu następnych 30 lat odnowić cały kompleks produkcji broni jądrowej, a także zbudować nową broń jądrową odpalaną z powietrza, morza i ziemi.

Oczywiście te ogromne wydatki oraz ciągłe niebezpieczeństwo katastrofy nuklearnej mogą stanowić dla mężów stanu potężną zachętę do zakończenia 71 lat zabawy z bronią zagłady i zamiast tego zabrać się do sprawy ostatecznego zakończenia ponurej perspektywy nuklearnej zagłady. Krótko mówiąc, mogliby pójść w ślady komitetu ONZ i faktycznie wynegocjować zakaz broni jądrowej jako pierwszy krok w kierunku jej zniesienia.

Ale sądząc po tym, co wydarzyło się w Otwartej Grupie Roboczej ONZ, wynegocjowany zakaz broni jądrowej jest mało prawdopodobny. Mocarstwa nuklearne wyraźnie zaniepokojone tym, co może wyniknąć z obrad komisji zbojkotowany ich. Co więcej, głosowanie końcowe w tej komisji ds. prowadzenia negocjacji w sprawie zakazu było 68 głosów za, 22 przeciw, przy 13 wstrzymujących się. Zdecydowana większość opowiadająca się za negocjacjami składała się z krajów Afryki, Ameryki Łacińskiej, Karaibów, Azji Południowo-Wschodniej i Pacyfiku, a dołączyło do nich kilka krajów europejskich. Mniejszość pochodziła głównie z krajów znajdujących się pod nuklearnymi parasolami supermocarstw. W związku z tym ten sam rozłam wydaje się prawdopodobny w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, gdzie mocarstwa nuklearne zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zapobiec działaniom ONZ.

Ogólnie rzecz biorąc, z jednej strony rośnie podział między mocarstwami nuklearnymi i ich zależnymi sojusznikami, a większą grupą narodów, które mają dość powtarzających się wykrętów mocarstw nuklearnych w radzeniu sobie z katastrofą nuklearną, która grozi pochłonięciem świata. W tej walce mocarstwa nuklearne mają przewagę, ponieważ ostatecznie mają możliwość pozostania przy swojej broni nuklearnej, nawet jeśli oznacza to zignorowanie traktatu przyjętego przez zdecydowaną większość narodów na całym świecie. Wydaje się, że tylko niezwykle zdecydowane stanowisko państw niejądrowych, połączone z powstaniem rozbudzonej opinii publicznej, może przebudzić urzędników mocarstw nuklearnych z ich długiego lunatykowania w kierunku katastrofy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język