Iceberg

Autor: Kristin Christman

Wybierając podejście do przemocy na Bliskim Wschodzie, zamiast wyobrażać sobie dekapitacje, warto wyobrazić sobie górę lodową. Agresywnie motywowani bojownicy, którzy samolubnie pragną bogactwa, władzy i krwi, mogą mieć duże znaczenie w amerykańskiej wyobraźni, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Są to osoby, które drżą z powodu rozlewu krwi, uwielbiają sprawiać, że inni trzęsą się z nóg, lub wierzą, że okrucieństwo może być cnotliwe.

Dalej na tej górze lodowej znajdujemy bojowników o motywacji defensywnej, chroniących życie, dom, władzę, wolność, wartości i tożsamość przed autokratami z Bliskiego Wschodu, polityką Stanów Zjednoczonych i nienawiścią na tle religijnym. Ich przemoc może nie jest uzasadniona, ale ich motywacje są zrozumiałe.

Tam, cicho zanurzona pod wodami oceanu, znajduje się ogromna baza góry lodowej: pokojowo nastawieni mieszkańcy Bliskiego Wschodu, którzy potępiają przemoc terrorystyczną i bojowników, ale których łączy wiele skarg, w tym odraza do polityki zagranicznej USA.

Dostrzegamy wierzchołek góry lodowej: ukamienowania, ścięcia, przymusowe nawrócenia. Ale czy dowiadujemy się, że niektórzy bojownicy są zaniepokojeni brakiem jałmużny wobec biednych? Przez duchową pustkę materialnego postępu? Przez brutalność rządu?

Weźmy pod uwagę szacunkową liczbę 15,000 80 zagranicznych bojowników z ponad 9 krajów, którzy udali się do Syrii, aby walczyć u boku ISIS, al-Nusry i innych. Wmawia się nam, że w konflikcie toczą się głównie barbarzyńscy muzułmanie, którzy ścinają głowy i mordują. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ ci muzułmanie prawdopodobnie reprezentują szeroką gamę agresywnych i defensywnych motywacji, które zostały całkowicie zignorowane po 11 września, a które zostały dodatkowo zaostrzone przez inwazje USA i pozostają nierozwiązane.

Jak zatem rząd USA podchodzi do tej góry lodowej? Obecnie machając w niego toporem. Jednak z takim podejściem wiążą się istotne problemy.

Hakowanie góry lodowej w żaden sposób nie rozwiązuje problemu agresywnych i defensywnych przyczyn przemocy na Bliskim Wschodzie. Ciała bojowników mogą umrzeć, ale niewidzialne szczeliny, które wypełniają w społeczeństwie, zostaną zastąpione przez nowych bojowników, jeśli nadal będą istnieć negatywne okoliczności, które ich ukształtowały.

W jaki sposób bomby i dostawy broni łagodzą bezrobocie, wyobcowanie, uprzedzenia i brak zaufania? W jaki sposób miliony wydane na broń zmniejszają ubóstwo? W jaki sposób broń rozwiązuje katastrofalne problemy irygacyjne i pozwala na osiągnięcie zadowalającego porozumienia w sprawie energii wodnej i praw do wody między Syrią, Irakiem i Turcją?

W jaki sposób obecne amerykańskie bomby rozładowują gniew z powodu przeszłych bomb amerykańskich i amerykańskiej okupacji Iraku? Czy bomby mogą złagodzić wściekłość z powodu atomowego Izraela i trudnej sytuacji Palestyny? W jaki sposób amerykańskie bomby mogą mieć moc osłabienia obaw ekstremistów przed zachodnio-syjonistyczną krucjatą przeciwko Bliskiemu Wschodowi?

Atakując górę lodową, zwiększając zagrożenia dla życia, bliskich, wolności, domu i stylu życia, Stany Zjednoczone w rzeczywistości pogłębiają problemy, prowadząc do przemocy motywowanej defensywnie. I chociaż atak na górę lodową może pomóc w kontrolowaniu lub zniszczeniu niektórych agresywnych mentalności, na każdą zniszczoną agresywną mentalność powstają o wiele nowe.

Rządy i terroryści dzielą się męczącym zestawem negatywnych technik, których używają na wrogach: groźby, bomby, inwazje, porwania, izolacja, zamykanie, zastraszanie, ból, zabijanie. Jednak neurobiolodzy są w pełni świadomi, że wielokrotne wywoływanie strachu lub bólu w organizmach wznieca agresję, a każda z tych negatywnych technik powoduje wyniszczający wpływ na neurobiologię, osłabiając zdolność do rozsądnego, opiekuńczego i spokojnego działania.

W rzeczywistości ta zardzewiała skrzynka z narzędziami może praktycznie przekształcić swoje ofiary w agresorów. Co dzieje się wewnątrz mózgu? Spada wywołujący pokój poziom serotoniny, wzrasta wywołujący alarm poziom noradrenaliny, a hipokamp ulega erozji, co skutkuje przesadną percepcją zagrożenia, przesadną reakcją zaskoczenia i zmniejszeniem zdolności do wymyślania konstruktywnych, pozbawionych przemocy reakcji na zagrożenia. Nic dziwnego, że wyjątkowa biologia mózgu ofiar przemocy bardzo przypomina biologię mózgu brutalnych agresorów.

Agresywne mentalności powstają w wyniku wojny, rozwijają się podczas wojny i są w niej doskonale zakamuflowane. Po co więc zbroić jedną stronę przeciwko drugiej i zaogniać konflikt, po prostu atakować górę lodową, zamiast pomagać w rozwiązywaniu problemów?

Wreszcie walka z górą lodową marnuje potencjał dobra. Czytając, dlaczego muzułmanie podróżowali przez ostatnie cztery dekady, aby walczyć w Afganistanie, Libanie, Bośni i Syrii, odkrywamy szereg motywacji, które są podobne do tych, które inspirują Amerykanów do wstąpienia do wojska. Czy przyzwoite motywy – strach przed cierpieniem i niesprawiedliwością, pragnienie szlachetnych celów, przygody, koleżeństwa lub wypłaty – usprawiedliwiają zabijanie? Oczywiście nie. Należy jednak pielęgnować i ukierunkowywać przyzwoite motywy i zrozumiałe potrzeby.

Osoby stosujące przemoc często żywią uzasadnione skargi i pozytywne motywacje, które podziela wiele pokojowo nastawionych osób. Gdybyśmy mogli aktywnie współpracować z grupami pokojowymi, aby zaradzić uzasadnionym skargom, wiatr zostałby odebrany tym, którzy wierzą, że sprawiedliwość można osiągnąć jedynie przemocą. Gdyby na przykład terroryzm przeciwko Stanom Zjednoczonym można było zająć się w szerszych ramach antyamerykanizmu – poglądu podzielanego przez wielu rozsądnych, pokojowo nastawionych ludzi – moglibyśmy naprawić krzywdy i przy okazji stłumić terroryzm.

Jeśli skupimy się wyłącznie na tym, co najgorsze we wrogu, na wierzchołku góry lodowej, zareagujemy z nadmierną siłą i zaostrzymy korzenie przemocy. Jeśli jednak spojrzymy na przemoc w szerszym kontekście całej góry lodowej, jeśli wysłuchamy punktów widzenia jej brutalnych i pokojowych członków oraz ich pozytywnych i negatywnych motywacji, nasza reakcja będzie bardziej skuteczna i humanitarna.

Kristin Y. Christman jest autorką Taksonomia pokoju: kompleksowa klasyfikacja korzeni i eskalacji przemocy oraz rozwiązań 650 dla pokoju, niezależnie utworzony projekt rozpoczął się we wrześniu 9 września i został umieszczony w Internecie. Jest matką uczącą się w domu, która ukończyła Dartmouth College, Brown University i University at Albany w Rosji i administracji publicznej. http://sites.google.com/site/paradigmforpeace

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język