Zgadnij, kto chce władzy do morderstwa przez drona

By David Swanson

Jeśli przez ostatnie kilka lat nie ukrywałeś się pod partyzancką skałą, wiesz, że prezydent Barack Obama dał sobie coś w rodzaju legalnego prawa do mordowania kogokolwiek w dowolnym miejscu pociskami z dronów.

Nie on jeden chce tej mocy.

Tak, prezydent Obama twierdził, że nałożył ograniczenia na to, kogo zamorduje, ale w żadnym znanym przypadku nie zastosował się do któregokolwiek z narzuconych przez siebie pozaprawnych ograniczeń. Nigdzie nie aresztowano nikogo zamiast zabić, podczas gdy w wielu znanych przypadkach zabito ludzi, których łatwo można było aresztować. W żadnym znanym przypadku nie zabito nikogo, kto byłby „nieuchronnym i ciągłym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych” lub, jeśli o to chodzi, po prostu nieuchronnym lub po prostu kontynuowanym. Nie jest nawet jasne, jak ktoś może być zarówno nieuchronnym, jak i ciągłym zagrożeniem, dopóki nie zbada się, w jaki sposób administracja Obamy na nowo zdefiniowała nieuchronne, aby oznaczało teoretycznie możliwe do wyobrażenia pewnego dnia. I oczywiście w wielu przypadkach masowo ginęli cywile, a ludzie byli celem ataków bez identyfikowania, kim są. Leżąc martwi w wyniku ataków amerykańskich dronów, leżą mężczyźni, kobiety, dzieci, nie-Amerykanie i Amerykanie, a żaden z nich nie jest oskarżony o przestępstwo ani o ekstradycję.

Kto jeszcze chciałby umieć to robić?

Jedną z odpowiedzi jest większość narodów na ziemi. Czytamy teraz wiadomości z Syrii o ludziach umierających w wyniku uderzenia drona, a reporter nie jest w stanie ustalić, czy pocisk pochodzi z amerykańskiego, brytyjskiego, rosyjskiego czy irańskiego drona. Poczekaj. Niebo będzie wypełnione, jeśli trend się nie odwróci.

Inną odpowiedzią jest Donald Trump, Hillary Clinton i Bernie Sanders, ale nie Jill Stein. Tak, ci pierwsi trzej kandydaci powiedzieli, że chcą tej władzy.

Jednak inna odpowiedź powinna być równie niepokojąca, jak te już wspomniane. Dowódcy wojskowi na całym świecie chcą upoważnienia do mordowania ludzi za pomocą dronów bez zawracania sobie głowy uzyskaniem zgody cywilnych urzędników w kraju. Oto zabawny quiz:

Na ile stref Stany Zjednoczone podzieliły kulę ziemską w celu całkowitej dominacji militarnej i jak się nazywają?

Odpowiedź: Sześć. Są to Northcom, Southcom, Eucom, Pacom, Centcom i Africom. (Jack, Mack, Nack, Ouack, Pack i Quack były już zajęte.) W normalnym angielskim są to: Ameryka Północna, Ameryka Południowa, Europa, Azja, Azja Zachodnia i Afryka.

Teraz pojawia się trudne pytanie. Która z tych stref ma nowego niedoszłego dowódcę, który został właśnie zachęcony przez wybitnego senatora podczas otwartego przesłuchania w Kongresie do zdobycia uprawnień do mordowania ludzi w swojej strefie bez uzyskania zgody prezydenta USA?

Wskazówka nr 1. Jest to strefa, w której kwatera główna imperium nawet nie znajduje się w strefie, więc nowy dowódca mówi o zabijaniu tam ludzi jako o „grach na wyjeździe”.

Wskazówka nr 2. To biedna strefa, która nie produkuje broni, ale jest nasycona bronią wyprodukowaną w Stanach Zjednoczonych oraz we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji i Chinach.

Wskazówka nr 3. Wielu ludzi w tej strefie ma skórę przypominającą ludzi, którzy są nieproporcjonalnie celem zabójstw policji amerykańskiej.

Dostałeś to prawo? Zgadza się: Africom jest zachęcany przez senatora Lindsaya Grahama, który niedawno chciał zostać prezydentem, do wysadzania ludzi w powietrze rakietami latających robotów bez zgody prezydenta.

Oto, gdzie moralność wojny może siać spustoszenie w humanitarnym imperializmie. Jeśli zabójstwo drona nie jest częścią wojny, wygląda to na morderstwo. A wydawanie licencji na morderstwo kolejnym osobom wygląda na pogorszenie stanu rzeczy, w którym tylko jedna osoba twierdzi, że ma taką licencję. Ale jeśli zabijanie dronów jest częścią wojny, a kapitan Africom twierdzi, że jest w stanie wojny z Somalią lub na przykład z grupą w Somalii, cóż, nie potrzebowałby specjalnego pozwolenia, aby wysadzić grupę ludzi załogowym samolotem; więc dlaczego miałby go potrzebować, gdy używa zrobotyzowanych bezzałogowych bombowców?

Kłopot polega na tym, że wypowiedzenie słowa „wojna” nie ma moralnej ani prawnej mocy, którą często sobie wyobrażamy. Żadna obecna wojna w USA nie jest legalna ani na mocy Karty Narodów Zjednoczonych, ani paktu Brianda-Kellogga. A intuicja, że ​​mordowanie ludzi dronem jest złe, nie może być użyteczna, jeśli mordowanie ludzi pilotowanym samolotem jest słuszne i vice versa. Właściwie musimy wybrać. Właściwie musimy odłożyć na bok skalę zabijania, rodzaj technologii, rolę robotów i wszystkie inne zewnętrzne czynniki, i wybrać, czy mordowanie ludzi jest dopuszczalne, moralne, legalne, mądre lub strategiczne, czy nie.

Jeśli wydaje się to zbyt dużym obciążeniem psychicznym, oto łatwiejszy przewodnik. Wyobraź sobie, jaka byłaby twoja reakcja, gdyby władca Dowództwa Europy poprosił o upoważnienie do mordowania dowolnie wybranych przez siebie osób wraz z kimkolwiek, kto był im w tym czasie zbyt bliski.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język