Z Gazy — czy ktoś się o nas troszczy?

Ann Wright

Podczas gdy Women's Boats to Gaza przygotowuje się do zakwestionowania we wrześniu nielegalnej izraelskiej blokady Gazy, Greta Berlin, współzałożycielka Ruchu Wolnej Gazy, przypomina nam o radości mieszkańców Gazy, kiedy pierwsze od 40 lat międzynarodowe łodzie przybyły do port Gaza City w 2008 roku.

Biorąc pod uwagę całą tragedię, która otacza Gazę, w tym 50 izraelskich nalotów wojskowych na Gazę w ten weekend, musimy pamiętać o radości mieszkańców Gazy, że nie zapomnieli o nich tamtego dnia w 2008 roku.

Nie tylko łodzie Ruchu Wolnej Gazy jeszcze cztery razy pomyślnie wpłynęły do ​​Gazy, ale także karawany lądowe zwane „Viva Palestina” podróżowały z Europy do Gazy przez granicę z Egiptem, a międzynarodowe flotylle wolności w Gazie pływały w 2010, 2011 i 2015 r., a indywidualne łodzie pływały w latach 2009, 2011 i 2012.

Łodzie kobiet do Gazy popłyną w połowie września, aby ponownie rzucić wyzwanie izraelskiej blokadzie morskiej Gazy i pokazać, że troszczymy się o mieszkańców Gazy.

 

Gamaal Al Attar,

Sierpień 2008, Gaza

Słońce świeciło 23 sierpnia 2008 roku i wszyscy w Gazie budzili się, aby przygotować się na Dzień D. To dzień, na który wszyscy w Gazie czekali od dawna; pewnego dnia poczujemy, że są na świecie ludzie, którym zależy na naszym cierpieniu. Pewnego dnia poczujemy, że należymy do rasy ludzkiej, a nasi bracia i siostry w ludzkości troszczą się o nasze codzienne zmagania. Skauci z różnych grup harcerskich zapisali się do komitetu powitalnego na łodziach rybackich. Udaliśmy się więc bezpośrednio do głównego portu w Gazie o godzinie 08:00 i wraz z policjantami, którzy są tam, aby zabezpieczyć tłumy, wsiedliśmy na łodzie i rozpoczęliśmy wyprawę na otwarte morze.

Godziny oczekiwania na łodziach wywołały u wszystkich chorobę morską i do południa większość naszej nadziei rozwiała się z wiatrem. Wyglądało na to, że dwie łodzie nie przypływają. Mieliśmy przerąbane. Wszystkie marzenia i uczucia, że ​​jest ktoś, kto się o nas troszczył, stawały się coraz mniejsze z upływem czasu. Jamal El Khoudari (koordynator kampanii) mówił na konferencji prasowej, że łodzie się zgubiły i szukał wymówki. Ja i inni zwiadowcy w Gazie nie chcieliśmy słuchać wymówek. Mieszkańcy Gazy chcieli ich tutaj teraz.

Uśmiechy, które do rana gościły na każdej twarzy, radośni ludzie w porcie czekający o wschodzie słońca i nadzieja na zobaczenie kogoś, kto się o nas zatroszczy, zamieniły się w ogromne rozczarowanie. Do południa prawie wszyscy opuścili port i wrócili do domów.

Nikt nie dba o Gazę

W drodze powrotnej do domu zobaczyłem Gazę wyglądającą ciemniej niż kiedykolwiek i mała łza uciekła mi z oka. „Wygląda na to, że nikt się o nas nie troszczy” – powiedział mi harcerz. Otworzyłem usta, żeby powiedzieć mu, że to nieprawda, ale nie mogłem znaleźć słowa.

Jak wszyscy harcerze, poszedłem do domu, wziąłem prysznic i próbowałem odpocząć po długim dniu w ostrym słońcu. Wszyscy cierpieliśmy na chorobę morską i serce. Kładę się do łóżka, żeby zasnąć i zapomnieć o ludzkości. Położyłam głowę na poduszce i myślałam. „Jesteśmy zdani na siebie i nikogo to nie obchodzi”.

Ale łodzie przybywają

Wtedy do mojego pokoju przyszła mama z uśmiechem na twarzy: „Jamal, łodzie widać w telewizji”. Mama powiedziała. Więc wyskoczyłem z łóżka i zapytałem ją: „Kiedy?” Powiedziała: „To tylko najświeższe wiadomości”. Nie pamiętam jak, kiedy i dlaczego znalazłem się w autobusie wracającym z harcerzami do portu. Nie pamiętam, jak udało nam się znowu być razem jadąc do portu w Gazie. Wskoczyliśmy wszyscy na pokłady różnych kutrów rybackich i ponownie wypłynęliśmy na otwarte morze.

Tam na horyzoncie zobaczyłem trzy elementy: Piękny zachód słońca SS Libertyi SS Wolna Gaza. Po wschodniej stronie portu gromadziło się coraz więcej ludzi z Gazy. Tym razem nie było ich rozczarowanych twarzy. Słyszeliśmy, jak ludzie śmieją się głośno i zachwyceni, gdy wytężają wzrok, by dostrzec łodzie.

W ciągu kilku minut ci z nas na łodziach rybackich podeszli bliżej Wolna Gazai zobaczyłem wiszącą flagę pokoju oraz Marię Del Mar Fernandez machającą flagą palestyńską i krzyczącą. Nagle zobaczyłem, jak wiele dzieci zdejmuje koszulki i skacze do morza, płynąc do morza Wolna Gaza. Moja mała łódka zbliżyła mnie do łodzi, a kiedy moje stopy dotknęły pokładu, doznałem szoku. Mój umysł był zszokowany, gdy zapomniałem o każdym cierpieniu, jakie miałem w życiu pod blokadą Izraela. Przeniosłem się do kogoś, kto był tak spokojny i trochę z dala od wszystkich mediów.

„Hej, witamy w Gazie”. Powiedziałem z uśmiechem.

Powtarzałem te słowa i z każdym uściskiem dłoni stawałem się coraz bardziej zadowolony. Z boku kabiny zobaczyłem umięśnionego faceta z tatuażami na ramionach i ładną czapką. „Czy on jest kapitanem?” — zastanawiałem się. Po uściśnięciu jego dłoni mówiłem do niego dalej iw ciągu kilku chwil zostaliśmy przyjaciółmi. Był to miły Włoch, który opuścił Włochy w poszukiwaniu sprawiedliwości i prawdy, nazywał się Vittorio Utopia Arrigoni. Podzieliłem się z nim palestyńską flagą i zaczęliśmy machać do mediów i dziesiątek tysięcy ludzi, którzy przybyli zobaczyć łodzie w naszym małym porcie.

Przez krótki czas łodzie krążyły wokół portu; potem nadszedł czas na ewakuację łodzi i powitanie gości na lądzie w Gazie. My, harcerze, staliśmy w szeregu i salutowaliśmy nowym Palestyńczykom, którzy przybyli z całego świata, jednym przesłaniem: „Pozostań człowiekiem”.

Nigdy nie zapomnę tych wszystkich małych i dużych dłoni, które wychodziły z tłumu, by uścisnąć dłoń aktywistom. Nie mogę zapomnieć, jak opaleni byli ludzie po tym bardzo długim dniu oczekiwania w porcie, ale też nie mogę zapomnieć ducha w tłumie po tym, jak ci bohaterowie wylądowali na brzegu. Pamiętam, że tego dnia wróciłem do domu z naładowaną baterią do życia i nadziei.

Łodzie przyniosły nadzieję

Te dwie łodzie niekoniecznie dostarczały zaopatrzenie mieszkańcom Gazy, ale co ważniejsze, przyniosły wystarczającą nadzieję dla ponad 1.5 miliona ludzi żyjących pod blokadą, że pewnego dnia będziemy wolni.

Kobieca łódź do Gazy

 

Łodzie kobiet do Gazy popłyną w połowie września, aby ponownie rzucić wyzwanie izraelskiej blokadzie morskiej Gazy i pokazać, że troszczymy się o mieszkańców Gazy.

 

One Response

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język