Co jeśli dali wojnę i nikt nie zapłacił?

Autor: David Hartsough, pierwotnie opublikowany przez Waging Nonviolence

podatki„Biorąc pod uwagę schronisko podatkowe”. (Flickr/JD Hancock)

Gdy zbliża się 15 kwietnia, nie popełnij błędu: pieniądze z podatków, które wielu z nas wyśle ​​​​rządowi USA, są przeznaczone na drony, które zabijają niewinnych cywilów, na „lepszą” broń nuklearną, która mogłaby położyć kres życiu ludzkiemu na naszej planecie, za budowę i obsługę ponad 760 baz wojskowych w ponad 130 krajach na całym świecie. Nasz rząd prosi nas o moralne i finansowe wsparcie cięć federalnych wydatków na szkoły dla naszych dzieci, programy Head Start, szkolenie zawodowe, ochronę i oczyszczanie środowiska, programy dla osób starszych oraz opiekę medyczną dla wszystkich, tak aby ten sam rząd mógł wydać 50 procent wszystkich naszych dolarów podatkowych na wojny i inne wydatki wojskowe.

Moja żona Jan i ja byliśmy przeciwnikami podatków wojennych od wojny w Wietnamie. Nie możemy z czystym sumieniem płacić za zabijanie ludzi w innych częściach świata.

Czy ma sens codzienna praca na rzecz pokoju i sprawiedliwości, a następnie przeznaczanie jednego dnia tygodniowo na wojnę i jej wywoływanie? Aby prowadzić wojny, rządy potrzebują młodych mężczyzn i kobiet gotowych walczyć i zabijać, a reszta z nas musi płacić podatki na pokrycie kosztów żołnierzy, bomb, broni, amunicji, samolotów i lotniskowców. Koszt samych wojen toczonych obecnie jest liczony w bilionach dolarów.

Coraz częściej jesteśmy w stanie rozpoznać, że większość wojen opiera się na kłamstwach – broń masowego rażenia w Iraku, Zatoce Tonkińskiej w Wietnamie, a teraz Al-Kaida za każdym krzakiem iw każdym kraju, który nasz rząd chce zaatakować.

Ponieważ nasz rząd używa dronów, które zabijają tysiące niewinnych ludzi, tworzymy coraz więcej wrogów, zapewniając w ten sposób, że będziemy toczyć wojny w nieskończoność. Wojna z komunizmem była kiedyś powodem wszystkich naszych wydatków na zbrojenia. Teraz jest wojna z terrorem. Ale problem polega na tym, że każda wojna jest terroryzmem. Zależy to tylko od tego, po którym końcu pistoletu lub bomby jesteś. Bojownik o wolność dla jednej osoby jest terrorystą dla innej osoby.

W którym momencie my, ludzie, odmawiamy współpracy w tych niemoralnych, nielegalnych i bezsensownych wojnach? Rząd nie może prowadzić tych wojen bez naszych pieniędzy z podatków i naszego wsparcia moralnego. I założę się, że gdyby Pentagon wysyłał ludzi od drzwi do drzwi z prośbą o wspieranie jego wojen, lotniskowców, dronów i nowych myśliwców, większość z nas nie wniosłaby żadnego wkładu.

Niektórzy twierdzą, że Urząd Skarbowy jest tak potężny, że i tak otrzyma pieniądze z naszych wypłat lub kont bankowych, więc co dobrego daje odmowa płacenia 50 procent naszych podatków, które idą na wojnę? Odpowiadam, że jeśli Pentagon musi wziąć pieniądze, które planowaliśmy przekazać szkołom i organizacjom działającym na rzecz pokoju i sprawiedliwości, przynajmniej nie płacimy za wojny dobrowolnie. A gdyby miliony z nas odmówiły płacenia podatków wojennych, rząd miałby prawdziwy kryzys. Byłoby zmuszone słuchać.

Kiedy szef sztabu prezydenta Nixona, Alexander Haig, wyjrzał przez okno Białego Domu i zobaczył ponad 200,000 XNUMX maszerujących antywojennych demonstrantów, powiedział: „Niech maszerują, ile chcą, o ile płacą podatki”.

Gdyby nasz kraj przeznaczył choćby 10 procent pieniędzy, które obecnie wydajemy na wojny i wydatki wojskowe, na budowę świata, w którym każdy człowiek ma schronienie, wystarczającą ilość jedzenia, szansę na edukację i dostęp do opieki medycznej, moglibyśmy być najbardziej kochanym krajem na świecie. świecie — i najbezpieczniejszym. Ale być może jeszcze bardziej naglące jest pytanie, czy możemy w sumieniu nadal płacić za zabijanie innych istot ludzkich i utrwalać system wojenny dla wszystkich dzieci na świecie.

Wybór należy do nas. Miejmy nadzieję, że wielu z nas dołączy do rosnącej liczby osób, które odmawiają płacenia części podatków płaconych za wojnę i przekierowują odrzucone podatki na finansowanie potrzeb ludzkich i środowiskowych.

Moja żona i ja angażujemy się w wojenny opór podatkowy, po prostu odliczając 50 procent podatków, które jesteśmy winni i deponując je w Ludowy Fundusz Życia. Fundusz zatrzymuje pieniądze na wypadek, gdyby IRS zajął nasze konto bankowe lub wypłatę i zwróci nam je, abyśmy mieli środki na uzupełnienie tego, co zabrał IRS. Odsetki od pieniędzy w Funduszu Życia Ludu są przekazywane organizacjom i programom na rzecz pokoju i sprawiedliwości, które zaspokajają potrzeby ludzi w naszych społecznościach. W ten sposób, dopóki IRS zostawi nas w spokoju, środki, których nie chcemy zapłacić, trafiają do miejsc, w których chcielibyśmy je widzieć. IRS może dodać kary i odsetki od tego, co jesteśmy winni, ale dla mnie jest to niewielka cena za odmowę dobrowolnego płacenia za wojny i imperium amerykańskie.

Mamy nadzieję, że któregoś dnia zobaczymy specjalny fundusz utworzony przez sam rząd dla tych, którzy z czystym sumieniem nie mogą pozwolić na wykorzystanie swoich pieniędzy na wojnę, taki jak ten, który Krajowa kampania na rzecz funduszu podatku pokojowego nakreślił. W międzyczasie dostępnych jest więcej zasobów na temat oporu podatkowego za pośrednictwem strony Komitet Koordynacyjny ds. Oporu Opodatkowania Wojną Światową.

Jeśli tak nakazuje ci sumienie, odmów płacenia 1 dolara, 10 dolarów, 100 dolarów lub 50 procent należnego podatku i wyślij listy do wybranych przedstawicieli oraz do lokalnej gazety, wyjaśniając, dlaczego to robisz. Na 50 procent naszych podatków, które płacimy razem z żoną, wystawiamy czek do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej zamiast do IRS i wysyłamy go razem z formularzem 1040. Prosimy IRS o przeznaczenie wszystkich funduszy, które płacimy na programy zdrowotne, edukacyjne i społeczne.

Aby takie akty stały się naprawdę potężne, musimy jednak sprawić, by opór podatkowy w wojnie stał się ruchem masowym. Musimy dotrzeć do wszystkich ludzi, którzy chcą pomóc w budowaniu bardziej pokojowego i sprawiedliwego świata, do ludzi, którzy nie wierzą w zabijanie innych ludzi, do ludzi, którzy cierpią z powodu masowych cięć w programach mających na celu zaspokojenie ludzkich potrzeb, podczas gdy wojsko dostaje lwią część, oraz ludzi zmęczonych życiem w centrum imperium, które zadaje śmierć i zniszczenie tym, którzy stoją na drodze. Gdyby wszyscy lub nawet wielu ludzi, którzy tak myślą, odmówili płacenia wojny i wojskowej części swoich podatków, mielibyśmy masowy ruch, którego nie można było powstrzymać.

One Response

  1. Kiedyś byłem zwolennikiem podatków wojennych. Kiedy w końcu miałem przyzwoitą pracę jako pracownik socjalny, po prostu obciążyli nasze konto czekowe. Sprawiło, że opłacenie rachunków było dość trudne. Więc po prostu uległem. Potem założyłem coś, co nazwałem naszą farmą oporu podatkowego. Wziąłem wszystkie możliwe okazje i nigdy nie zarobiłem ani grosza. Znacząco obniżyło to należne podatki, ale tak naprawdę jest to zwykłe unikanie podatków.
    Zgadzam się ze wszystkim, co David tutaj pisze i skłonił mnie do zastanowienia się, jak ponownie zostać uczestnikiem ruchu oporu, teraz, gdy jestem na emeryturze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język