Pierwsze spojrzenie na ruch rozbrojeniowy XXI wieku

 

Przez Johna Carla Bakera, Biuletyn Nauk Atomowych

Ponieważ Donald Trump ma wkrótce zostać prezydentem, wiele osób ze społeczności zajmującej się rozbrojeniem i nieproliferacją jest głęboko zaniepokojonych i szuka drogi naprzód. Porównania do wyboru Ronalda Reagana nie są doskonałe, ale zawierają przynajmniej jedno ziarno prawdy. Podobnie jak na początku lat 1980. XX w. ci, którzy dzisiaj starają się wyeliminować ryzyko nuklearne, czują się opuszczeni na lodzie i, co zrozumiałe, są przestraszeni. Podobnie jak luźna gadka Reagana o wojnie nuklearnej, myśl o palcu Trumpa na guziku wywołuje dreszcze zarówno u ekspertów, jak i laików.

Nic więc dziwnego, że niektórzy postrzegają możliwość ożywienia ruchu rozbrojeniowego jako przeciwwagę dla nadchodzącej administracji Trumpa, która wydaje się przygotowana do kontynuowania, a być może nawet przyspieszenia modernizacji amerykańskiego arsenału nuklearnego. Tutaj w Biuletyn, Zastanawiał się ostatnio Frank von Hippel czy kierowane przez tysiąclecia „powstanie ogółu obywateli” przeciwko polityce Trumpa może obejmować element rozbrojeniowy. Jest to z pewnością możliwość. Jeśli jednak przewidywane przez niego „nowe pokolenie działaczy na rzecz rozbrojenia nuklearnego” faktycznie wyłoni się, jak mogłoby to wyglądać w porównaniu, powiedzmy, z ruchem na rzecz zamrożenia broni nuklearnej za czasów Reagana?

Moim zdaniem ruch rozbrojeniowy XXI wieku będzie – i powinien być – odmienny od zamrożenia na trzy główne sposoby. Będzie miało charakter intersekcjonalny, będzie cyfrowy i będzie konfrontacyjny.

Ruch zamrożenia broni nuklearnej osiągnął wiele w ciągu swojego krótkiego istnienia. Wezwał administrację Reagana do złagodzenia swojej retoryki i nawiązania kontaktu z Sowietami. Wraz z innymi ruchami pokojowymi na całym świecie pomogła sprowadzić świat znad krawędzi wojny nuklearnej. Te osiągnięcia umożliwiły wspólną redukcję broni pod koniec zimnej wojny i za to mamy dług wdzięczności wobec ruchu zamrażającego. Ale ruch ten nie był pozbawiony wad. Przedstawiało politykę zamrażania jako wspólny mianownik, wokół którego wszyscy, od dysydenckich republikanów po radykalnych lewicowców, mogli się skupiać i świadomie kultywować publiczny wizerunek będący politycznie umiarkowany i reprezentujący klasę średnią. Teoretycznie ruch zamrażania był wielkim namiotem, który witał wszystkich przybyłych, ale w praktyce był zazwyczaj biały, zamożny i dziwnie odgrodzony od innych celów aktywistów.

Współczesny ruch nie będzie tak wykluczający i zorientowany na jedną kwestię. Chociaż obecnie istnieją wyraźnie ukierunkowane formy aktywizmu – przeciwko przemocy policji, nierównościom gospodarczym i zmianom klimatycznym, żeby wymienić tylko kilka – nie ma między nimi ostrej granicy i nieustannie nawiązują między sobą powiązania. Aktywiści Black Lives Matter wskazują na powiązania między nierównością ekonomiczną a nadmiernymi działaniami policji, podczas gdy zwolennicy ochrony środowiska omawiają nieproporcjonalny wpływ wstrząsów klimatycznych na osoby kolorowe i biedne.

Dzisiejsze ruchy społeczne są zasadniczo intersekcjonalne i nowy ruch rozbrojeniowy też taki będzie. Może podkreślać kompromis między wydatkami socjalnymi a wydatkami na obronę lub krytykować orientalistyczny charakter większości dyskursów o nieproliferacji. Może zwrócić uwagę na rasistowską i destrukcyjną dla środowiska historię testów nuklearnych lub zwrócić uwagę na męską dominację w sferze bezpieczeństwa narodowego. Nowy ruch bezpośrednio zmierzy się z wykluczającymi cechami aktywizmu rozbrojeniowego i zastąpi je zdecydowanym naciskiem na różnorodność i współpracę między kwestiami. Odrodzony ruch rozbrojeniowy uzna, że ​​jego cel nie może mieć pierwszeństwa nad innymi walkami, ale może urzeczywistnić się w nich i poprzez nie. Podobnie jak inne nowe ruchy społeczne, będzie postrzegał siebie jako jeden z elementów nadrzędnego globalnego dążenia do demokracji, praw obywatelskich i sprawiedliwości gospodarczej.

Formy medialne odgrywały w przeszłości znaczącą rolę w promowaniu sprawy rozbrojenia. W czasach Reagana rozpowszechniły się filmy o wojnie nuklearnej, które aktywiści wykorzystali jako sposób na pobudzenie opinii publicznej do walki z wyścigiem zbrojeń. Teksty te były „mediami masowymi” w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu. Błyskawicznie trafiały do ​​ogromnej publiczności, która doświadczała ich zbiorowo, czy to w kinie, czy w rodzinnym salonie. Pewnego wieczoru w 1983 roku oglądało je oszałamiające 100 milionów ludzi Film telewizyjny Dzień Po, który ukazał wpływ wojny nuklearnej na społeczność środkowo-zachodnią w Stanach Zjednoczonych. Na kilka tygodni przed emisją filmu i po niej wywołał ogólnokrajową dyskusję na temat zagrożeń związanych z bronią nuklearną. Film zwrócił uwagę opinii publicznej na kwestię zamrożenia i stworzył ogromną szansę organizacyjną, z której aktywiści z radością skorzystali.

Oczywiście środki masowego przekazu są nadal z nami, ale ruch rozbrojeniowy XXI wieku prawdopodobnie przyjmie bardziej zdecentralizowane, cyfrowe podejście do zaangażowania mediów i mobilizacji społeczeństwa. Media społecznościowe odegrały już ogromną rolę w organizowaniu nowych ruchów społecznych (szczególnie Black Lives Matter), a nowy ruch rozbrojeniowy bez wątpienia poszedłby w ich ślady. Rzeczywiście organizacje takie jak Międzynarodowa Kampania na rzecz Zniesienia Broni Jądrowej (ICAN) już wykorzystują cyfrowe formy medialne jako kamień węgielny swojego aktywizmu. Podczas niedawnej sesji Pierwszego Komitetu ONZ ds. ICAN i jej koalicja korzystały z Twittera do natychmiastowego zaangażowania się w krytykę państw posiadających broń nuklearną, wytykając im hipokryzję i podstępność w próbach zburzenia traktatu zakazującego. Zrobili to nie tylko poprzez analizę ekspercką, ale także poprzez odpowiednio kąśliwy humor – czasami dostarczany za pośrednictwem internetowych memów. Amerykańskie media głównego nurtu okazały się wyjątkowo niezainteresowane dyskusjami na temat traktatu zakazującego ONZ, ale za pośrednictwem platform cyfrowych, takich jak Twitter, grupy takie jak ICAN rozpowszechniają najnowsze wiadomości, odpierając twierdzenia państw posiadających broń nuklearną i zachęcając nowych członków do zaangażowania się w tę kwestię . Ich sukces na poziomie międzynarodowym może stanowić modelową strategię medialną dla nowego ruchu w USA.

Trzecią i najbardziej charakterystyczną cechą ruchu rozbrojeniowego XXI wieku jest to, że będzie on konfrontacyjny, co stanowi główne odejście od zamrożenia zarówno taktyki, jak i strategii. Ruch zamrażania od początku definiował się w opozycji do radykalnej polityki i jednostronnego rozbrojenia, stąd jego nacisk na bilateralizm, weryfikowalność i tradycyjną partycypację obywatelską. To prawda, że ​​zamrożenie obejmowało publiczne demonstracje i marsze protestacyjne (przede wszystkim wiec w Central Parku w czerwcu 21 r., w którym wzięło udział 1982 750,000 osób), ale jego podstawową formą zaangażowania politycznego była urna wyborcza. Unikała większości form działań bezpośrednich na rzecz stanowych i lokalnych inicjatyw związanych z głosowaniem, wzywających do instytucji dwustronnego zamrożenia testowania, rozmieszczania i produkcji broni nuklearnej. Inicjatywy te wyraźnie wyrażały sprzeciw wobec status quo, ale nie miały charakteru wiążącego; mieli nadzieję, że Kongres zajmie się tą kwestią, co ostatecznie uczynił, z mieszanymi rezultatami. Rzecz w tym, że ruch zamrażający szukał pewnego rodzaju porozumienia z obecnymi władzami. Było to widoczne w samej polityce, zaprojektowanej tak, aby nie stwarzała zagrożeń i była dwustronna, a także w nieszkodliwym, a nawet patriotycznym modelu uczestnictwa w życiu politycznym, jakim jest zamrożenie: lokalne głosowanie, edukacja publiczna, oddolne naciski legislacyjne.

Dzisiejsze ruchy społeczne, choć nie są antagonistyczne wobec głosowania i, powiedzmy, pisząc do kongresmena, nie traktują tych działań jako ostatecznego celu uczestnictwa w życiu politycznym. Dużo większy nacisk kładą na protest w jego różnych formach: hałaśliwe demonstracje, strajki, nieposłuszeństwo obywatelskie, rekultywację przestrzeni publicznej.

XXI wiek to czas Standing Rock, Black Lives Matter i Fight for 21 dolarów i wydaje się prawdopodobne, że odnowiony aktywizm na rzecz rozbrojenia będzie czerpał inspirację z konfrontacyjnej taktyki tych ruchów. Dziś dominujący styl protestu nie prosi biernie o wysłuchanie, ale się tego domaga, aktywnie przeciwstawiając się niesprawiedliwości u jej źródła. Ruch rozbrojeniowy ma oczywiście długą historię pokojowych akcji bezpośrednich i aktywiści mogą wskrzesić tę tradycję w nadchodzących latach. Amerykański kompleks broni nuklearnej, rozproszony w wielu miejscach w całym kraju, z pewnością zapewnia szerokie możliwości dla destrukcyjnego – ale pokojowego – protestu. Myśląc jednak intersekcjonalnie, aktywiści mogą skupić swój gniew na korporacjach obronnych „przedsiębiorstwa nuklearnego”, które otrzymują miliardy od rządu federalnego w czasie, gdy wielu Amerykanów czuje się pozostawionych w tyle pod względem gospodarczym. Jak dotąd działacze na rzecz nierówności nie podkreślali kompromisu między wydatkami na obronę a wydatkami socjalnymi. Jednak biorąc pod uwagę, że Stany Zjednoczone mają wydać 15 bilion dolarów na modernizację swojego arsenału nuklearnego, a Trump dodał do swojej administracji wielu krytyków programów opieki społecznej, istnieje znaczny potencjał mobilizacji międzysektorowej.

Ruch zamrożenia niechętnie nawiązywał szersze powiązania polityczne i angażował się w bezpośrednie działania w obawie, że zostanie uznany za niepoważnego i lewicowego. To, czy wybór ten był słuszny na początku lat 1980., jest kwestią dyskusyjną. Jednak dzisiaj hałaśliwa intersekcjonalność – zorientowana cyfrowo, ale skupiona na materiale – wydaje się absolutnie niezbędna, aby zapobiec nowemu wyścigowi zbrojeń. Ten ruch XXI wieku będzie wyglądał radykalnie inaczej niż zamrożenie. Jej forma będzie stanowić wyzwanie nie tylko dla Donalda Trumpa i modernizacji nuklearnej, ale także dla tych z nas, członków społeczności zajmującej się kontrolą zbrojeń, którzy czasami przedkładają powściągliwy profesjonalizm nad zaangażowane działania. Mimo wszystko powinniśmy to przyjąć z radością. Odnowiony ruch da bardzo potrzebny zastrzyk młodzieńczego podniecenia kwestii kontroli zbrojeń nuklearnych i pomoże zamienić powolny kroplę postępu w ciągu ostatnich 21 lat w powódź doniosłych zmian. To zdarzyło się już wcześniej i może się powtórzyć.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język