COP 26: Czy śpiewający, tańczący bunt może uratować świat?

Medea Benjamin i Nicolas JS Davies, World BEYOND WarListopada 8, 2021

Policjant dwudziesty szósty! Tyle razy ONZ gromadziła światowych przywódców, aby spróbować poradzić sobie z kryzysem klimatycznym. Ale Stany Zjednoczone produkują więcej oleju i gaz ziemny niż kiedykolwiek; ilość gazów cieplarnianych (GHG) w atmosferze i temperaturach na świecie to jedno i drugie wciąż rośnie; i już teraz doświadczamy ekstremalnego chaosu pogodowego i klimatycznego, przed którym ostrzegali nas naukowcy czterdzieści lat, a które bez poważnych działań w dziedzinie klimatu będą się tylko pogarszać.

A jednak planeta ociepliła się jak dotąd tylko o 1.2 stopnia Celsjusza (2.2 stopnia F) od czasów przedindustrialnych. Mamy już technologię, której potrzebujemy, aby przekształcić nasze systemy energetyczne w czystą, odnawialną energię, a dzięki temu stworzylibyśmy miliony dobrych miejsc pracy dla ludzi na całym świecie. Zatem w praktyce kroki, które musimy podjąć, są jasne, osiągalne i pilne.

Największą przeszkodą w działaniu, z jaką się spotykamy, jest nasz dysfunkcyjny, neoliberalny systemu politycznego i gospodarczego oraz jego kontroli przez plutokratyczne i korporacyjne interesy, które są zdeterminowane, aby nadal czerpać zyski z paliw kopalnych, nawet kosztem zniszczenia klimatu Ziemi, który jest jedyny w swoim rodzaju. Kryzys klimatyczny ujawnił strukturalną niezdolność tego systemu do działania w rzeczywistych interesach ludzkości, nawet gdy nasza przyszłość wisi na włosku.

Więc jaka jest odpowiedź? Czy COP26 w Glasgow może być inny? Co może zadecydować o różnicy między sprytniejszym politycznym PR a zdecydowanym działaniem? Licząc na to samo Politycy i zainteresowanych paliwami kopalnymi (tak, oni też tam są), aby tym razem zrobić coś innego, wydaje się to samobójstwem, ale jaka jest alternatywa?

Od czasu, gdy przywództwo Obamy w Kopenhadze i Paryżu stworzyło system, w którym poszczególne kraje wyznaczają własne cele i decydują, jak je osiągnąć, większość krajów poczyniła niewielkie postępy w realizacji celów wyznaczonych w Paryżu w 2015 roku.

Teraz przybyli do Glasgow z wcześniej ustalonymi i niewystarczającymi obietnicami, które nawet jeśli zostaną spełnione, do roku 2100 nadal będą prowadzić do znacznie gorętszego świata. sukcesja raportów ONZ i społeczeństwa obywatelskiego w ramach przygotowań do COP26 biją na alarm, co Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres nazwał „grzmiącym dzwonkiem alarmowym” i „grzmiącym dzwonkiem alarmowym”kod czerwony dla ludzkości”. W przemówieniu inauguracyjnym Guterresa na COP26 1 listopada powiedział, że „kopiemy sobie groby”, nie rozwiązując tego kryzysu.

Jednak rządy nadal koncentrują się na celach długoterminowych, takich jak osiągnięcie „zera netto” do 2050, 2060 lub nawet 2070 r., czyli na tyle daleko w przyszłości, że mogą odkładać radykalne kroki konieczne do ograniczenia ocieplenia do 1.5°C. Nawet gdyby w jakiś sposób przestali pompować gazy cieplarniane do powietrza, ilość gazów cieplarnianych w atmosferze do 2050 r. podgrzewałaby planetę przez pokolenia. Im bardziej zapełnimy atmosferę gazami cieplarnianymi, tym dłużej będzie trwał ich efekt i tym gorętsza będzie Ziemia.

Stany Zjednoczone wyznaczyły krótkoterminowe cel redukcji emisji o 50% w stosunku do szczytowego poziomu z 2005 r. do 2030 r. Jednak obecna polityka doprowadziłaby do tego czasu jedynie do redukcji o 17–25%.

Program wydajności czystej energii (CEPP), która była częścią ustawy Build Back Better Act, mogłaby nadrobić znaczną część tej luki, płacąc przedsiębiorstwom elektrycznym za zwiększenie zależności od odnawialnych źródeł energii o 4% rok do roku i karząc zakłady użyteczności publicznej, które tego nie robią. Ale w przededniu COP 26 Biden zrezygnował z CEPP z ustawy pod presją senatorów Manchina i Sinemy oraz ich marionetkowych mistrzów paliw kopalnych.

Tymczasem armia amerykańska, największy instytucjonalny emitent gazów cieplarnianych na Ziemi, została zwolniona z wszelkich ograniczeń wynikających z porozumienia paryskiego. Działacze na rzecz pokoju w Glasgow domagają się, aby COP26 naprawił ten ogromny problem czarna dziura w globalnej polityce klimatycznej poprzez włączenie emisji gazów cieplarnianych z amerykańskiej machiny wojennej i innych sił zbrojnych do krajowych raportów i redukcji emisji.

Jednocześnie każdy grosz, który rządy na całym świecie wydały na rozwiązanie kryzysu klimatycznego, stanowi niewielki ułamek tego, co same Stany Zjednoczone wydały na niszczącą narody machinę wojenną w tym samym okresie.

Chiny obecnie oficjalnie emitują więcej CO2 niż Stany Zjednoczone. Ale duża część chińskich emisji jest spowodowana konsumpcją chińskich produktów przez resztę świata, a ich największym klientem jest United States. Badanie MIT w 2014 r. oszacowano, że eksport odpowiada za 22% emisji dwutlenku węgla w Chinach. Na podstawie konsumpcji per capita, Amerykanie nadal stanowią trzykrotnie emisje gazów cieplarnianych naszych chińskich sąsiadów i podwoić emisje Europejczyków.

Bogate kraje też mają nie udało się w sprawie zobowiązania, które podjęli w Kopenhadze w 2009 r., aby pomóc biedniejszym krajom w walce ze zmianami klimatycznymi poprzez zapewnienie pomocy finansowej, która do 100 r. wzrośnie do 2020 miliardów dolarów rocznie. Przekazywali coraz większe kwoty, osiągając 79 miliardów dolarów w 2019 roku, ale niewykonanie pełnych obiecana kwota podważyła zaufanie między krajami bogatymi i biednymi. Komitet na czele z Kanadą i Niemcami na COP26 ma zaradzić brakowi i przywrócić zaufanie.

Kiedy światowi przywódcy polityczni zawodzą tak bardzo, że niszczą świat przyrody i nadający się do życia klimat, który podtrzymuje ludzką cywilizację, ludzie na całym świecie muszą stać się bardziej aktywni, głośniejsi i kreatywni.

Właściwą publiczną reakcją na rządy, które są gotowe zmarnować życie milionów ludzi, czy to przez wojnę, czy ekologiczne masowe samobójstwo, jest bunt i rewolucja – a pokojowe formy rewolucji ogólnie okazały się bardziej skuteczne i korzystne niż brutalne.

Ludzie są Wschodzący przeciwko temu skorumpowanemu neoliberalnemu systemowi politycznemu i gospodarczemu w krajach na całym świecie, ponieważ jego brutalne skutki wpływają na ich życie na różne sposoby. Ale kryzys klimatyczny jest powszechnym zagrożeniem dla całej ludzkości, które wymaga uniwersalnej, globalnej reakcji.

Jedną z inspirujących grup społeczeństwa obywatelskiego na ulicach Glasgow podczas COP 26 jest Wygaśnięcie Rebelii, który głosi: „Oskarżamy światowych przywódców o porażkę i ze śmiałą wizją nadziei żądamy niemożliwego… Będziemy śpiewać, tańczyć i ściskać ramiona przeciwko rozpaczy i przypominać światu, że jest tak wiele, dla czego warto się zbuntować”.

Extinction Rebellion i inne grupy klimatyczne na COP26 wzywają do zera netto do 2025 r., a nie do 2050 r., jako jedynego sposobu na osiągnięcie celu 1.5° uzgodnionego w Paryżu.

Greenpeace wzywa do natychmiastowego światowego moratorium na nowe projekty związane z paliwami kopalnymi i szybkiego wycofania elektrowni węglowych. Nawet nowy rząd koalicyjny w Niemczech, który obejmuje Partię Zielonych i ma ambitniejsze cele niż inne duże bogate kraje, tylko przesunął ostateczny termin wycofania się Niemiec z węgla z 2038 na 2030.

Rdzenna Sieć Środowiskowa jest sprowadzić rdzennych mieszkańców z Globalnego Południa do Glasgow, aby opowiedzieć swoje historie na konferencji. Wzywają uprzemysłowione kraje Północy do ogłoszenia stanu zagrożenia klimatycznego, utrzymania paliw kopalnych w ziemi i zaprzestania subsydiowania paliw kopalnych na całym świecie.

Friends of the Earth (FOE) opublikowało m.in nowy raport pod tytulem Rozwiązania oparte na naturze: wilk w owczej skórze jako główny punkt swojej pracy na COP26. Ujawnia nowy trend w korporacyjnym greenwashingu obejmującym plantacje drzew na skalę przemysłową w biednych krajach, które korporacje planują uznać za „rekompensatę” dla dalszej produkcji paliw kopalnych.

Rząd Wielkiej Brytanii, który jest gospodarzem konferencji w Glasgow, zatwierdził te programy jako część programu COP26. FOE podkreśla wpływ tych masowych grabieży ziemi na społeczności lokalne i tubylcze i nazywa je „niebezpiecznym oszustwem i odwróceniem uwagi od prawdziwych rozwiązań kryzysu klimatycznego”. Jeśli to rządy rozumieją przez „Net Zero”, byłby to tylko kolejny krok w finansjalizacji Ziemi i wszystkich jej zasobów, a nie prawdziwe rozwiązanie.

Ponieważ aktywistom z całego świata trudno jest dostać się do Glasgow na COP26 w czasie pandemii, grupy aktywistów jednocześnie organizują się na całym świecie, aby wywrzeć presję na rządy we własnych krajach. Setki aktywistów klimatycznych i rdzennych mieszkańców został aresztowany w protestach w Białym Domu w Waszyngtonie, a pięciu młodych działaczy Sunrise Movement rozpoczęło a strajk głodowy tam 19 października.

Amerykańskie grupy klimatyczne również popierają ustawę „Green New Deal”, H.Rez. 332, którą przedstawicielka Alexandria Ocasio-Cortez przedstawiła w Kongresie, który w szczególności wzywa do polityki utrzymania globalnego ocieplenia poniżej 1.5°C, a obecnie ma 103 współsponsorów. Ustawa wyznacza ambitne cele na 2030 r., ale wzywa do zera netto dopiero do 2050 r.

Grupy środowiskowe i klimatyczne zbiegające się w Glasgow zgadzają się, że potrzebujemy teraz prawdziwego globalnego programu konwersji energii, jako kwestii praktycznej, a nie aspiracyjnego celu wiecznie nieskutecznego, beznadziejnie skorumpowanego procesu politycznego.

Podczas COP25 w Madrycie w 2019 r. organizacja Extinction Rebellion wyrzuciła stertę końskiego łajna przed salę konferencyjną z przesłaniem: „Końskie gówno się tu kończy”. Oczywiście to nie powstrzymało tego, ale pokazało, że puste słowa muszą szybko zostać przyćmione przez prawdziwe działania. Greta Thunberg uderzyła w sedno, krytykując światowych przywódców za ukrywanie swoich niepowodzeń za pomocą „bla, bla, bla”, zamiast podjęcia prawdziwych działań.

Podobnie jak Szkolny Strajk dla Klimatu Grety, ruch klimatyczny na ulicach Glasgow jest poinformowany przez uznanie, że nauka jest jasna, a rozwiązania kryzysu klimatycznego są łatwo dostępne. Brakuje tylko woli politycznej. Muszą to zapewnić zwykli ludzie, ze wszystkich środowisk, poprzez kreatywne, dramatyczne działania i masową mobilizację, aby domagać się transformacji politycznej i gospodarczej, której tak rozpaczliwie potrzebujemy.

Zwykle łagodny Sekretarz Generalny ONZ Guterres dał jasno do zrozumienia, że ​​„uliczny upał” będzie kluczem do ocalenia ludzkości. „Armia działań klimatycznych – kierowana przez młodych ludzi – jest nie do powstrzymania” – powiedział światowym przywódcom w Glasgow. „Są większe. Są głośniejsze. I zapewniam cię, że nie odejdą”.

Medea Benjamin jest współzałożycielem CODEPINK dla pokojuoraz autor kilku książek, w tym Wewnątrz Iranu: prawdziwa historia i polityka Islamskiej Republiki Iranu

Nicolas JS Davies jest niezależnym dziennikarzem, badaczem z CODEPINK i autorem Krew na naszych rękach: amerykańska inwazja i zniszczenie Iraku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język