Ameryka: To będzie szalona jazda

Oglądałem wczoraj przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa z trzema innymi współlokatorami i żaden z nas nie był pod wrażeniem. Żyje w innej epoce – widzę, jak Trump próbuje trzymać się dawno minionego czasu amerykańskiej supremacji militarnej i dominacji gospodarczej. Ostatnie tchnienie, zanim imperium USA upadnie pod ciężarem własnej hipokryzji i sprzeczności.

Powiedział kilka rzeczy, które były przyzwoite, ale należy je zakwestionować jako czystą polityczną retorykę, ponieważ szybki przegląd nominacji w jego rządzie (pełnym agentów korporacyjnych) zdecydowanie podważa jego twierdzenia, że ​​​​przywróci władzę ludziom, których „elity w Waszyngton niesprawiedliwie im zabrał.

Trump obwinia inne narody (zwłaszcza Chiny) o „kradzież naszych miejsc pracy”, ale wszyscy wiemy, że to absolutna chciwość korporacji doprowadziła je do zamknięcia zakładów produkcyjnych w całej Ameryce i przeniesienia miejsc pracy do miejsc za granicą, gdzie siła robocza była tańsza, a przepisy dotyczące ochrony środowiska praktycznie nie istnieje. Wystarczy spojrzeć na przykład na jakość powietrza w Indiach i Chinach. Teraz, aby „sprowadzić te miejsca pracy do domu”, Trump i zdominowany przez prawicę Kongres chcą dokończyć przekształcanie Stanów Zjednoczonych w dyktaturę trzeciego świata, w której „przepisy dotyczące twórców miejsc pracy” należą już do przeszłości.

Trump prawdopodobnie wykończy tę odrobinę dobrej woli, która wciąż może istnieć w stosunku do Ameryki na całym świecie. Nieuchronny upadek imperialnego projektu USA teraz przyspieszy.

Obama często oszukiwał wielu ludzi za granicą (i w kraju) swoją zgrabną mową i przyjaznym zachowaniem – nawet gdy był zrzucanie bomb na Libię tak jak zrobił to dzień przed złożeniem przez Trumpa przysięgi. Donald Trump nie będzie w stanie tak łatwo wykonać tej magicznej sztuczki.

Wierzę, że kluczową strategią organizacyjną w nadchodzących czterech latach na poziomie międzynarodowym będzie całkowite odrzucenie przywództwa USA w praktycznie każdej kwestii – od zmian klimatu po NATO i poza nim. Świat musi izolować Stany Zjednoczone jako reakcyjne i niedemokratyczne państwo bandyckie. Protesty na całym świecie nie powinny koncentrować się tylko na Trumpie, ale na imperialnym projekcie Stanów Zjednoczonych, który jest teraz całkowicie oddany globalnej dominacji z korzyścią dla interesów korporacji. Troska o ludzi na świecie lub środowisko jest poza stołem w Waszyngtonie. Demokracja to teraz bezsensowne słowo.

Ludzie na świecie muszą zażądać, aby ich przywódcy całkowicie odrzucili Stany Zjednoczone jako wzór do naśladowania lub głos rozsądku.

To korporacyjne przejęcie rządu USA sięga znacznie głębiej niż Trump. Nie jest odstępstwem od normy – Trump reprezentuje normę w Waszyngtonie. Rządzi nami teraz chrześcijański fundamentalizm (amerykańscy talibowie), ideologia ekspansji gospodarczej, która nie troszczy się o planetę, oraz etyka wojskowa, która niesie ze sobą silne purytańskie odłamy ewangeliczne. Wielkość oznacza tylko dominację – nad wszystkim.

Dla tych z nas, którzy mieszkają tutaj w Ameryce, nie możemy ograniczać naszych protestów do wzywania Trumpa. Musimy uznać, że Demokraci regularnie współpracują z prawicowymi, reakcyjnymi siłami korporacyjnymi. Zaledwie kilka dni temu w Senacie USA 12 Demokratów połączyło się z Republikanami, aby odrzucić ustawę, która pozwoliłaby obywatelom amerykańskim kupować tańsze leki z Kanady. Poparcie Demokratów przekręciło głosowanie, by zaspokoić interesy wielkiej farmy. W USA musimy zobaczyć, że nie mamy legislacyjnego rozwiązania naszych problemów, ponieważ korporacje trzymają rząd w zamknięciu i mają klucz $.

Publiczny protest i pokojowy opór obywatelski w tradycji Gandhiego, ML Kinga i Dorothy Day są tym, do czego musimy się teraz udać – zbiorowo jako naród.

W Waszyngtonie mamy teraz klasyczną definicję faszyzmu – ślub rządu i korporacji. Byłoby tak samo, gdyby Hillary Clinton została wybrana. Byłaby bardziej „wyrafinowana” i nie byłaby tak zuchwała i niegrzeczna jak Trump. To by wystarczyło wielu Amerykanom – dla nich nie jest problemem to, że rządzimy światem tak długo, jak długo robimy to z uspokajającym uśmiechem. Trump przełamał ten schemat.

Ludzie lepiej się wstrzymajcie, bo to będzie szalona jazda. Zwycięstwo nie przyjdzie do tych, którzy myślą, że budowanie poparcia dla ich programu opartego na jednej sprawie jest sposobem na wyjście z tej mrocznej chwili. Stary model biznesowy każdej organizacji walczącej o siebie już nie zadziała.

Tylko łącząc wszystkie kropki i pracując nad zbudowaniem szerokiego i zjednoczonego ruchu w całym kraju – połączonego z naszymi przyjaciółmi na całym świecie – możemy zahamować ten upadek z klifu, do którego popycha nas nowy korporacyjny rząd w Waszyngtonie.

Musimy stworzyć jednolitą pozytywną wizję, taką jak przekształcenie wojskowego kompleksu przemysłowego w celu budowy elektrowni słonecznych, turbin wiatrowych, systemów kolei podmiejskich i innych. Służyłoby to interesom robotników, grup ekologicznych, bezrobotnych i ruchu pokojowego. Win-win dla wszystkich.

Bruce'a K. Gagnona
Koordynator
Globalna Sieć Przeciwko Broni i Energii Jądrowej w Kosmosie
PO Box 652
Brunszwik, ME 04011
(207) 443-9502
globalnet@mindspring.com
www.space4peace.org
http://space4peace.blogspot. com/  (Blog)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język