„Bożonarodzeniowe bombardowanie” z 1972 r. — i dlaczego ten źle zapamiętany moment wojny w Wietnamie ma znaczenie

Miasto w ruinie z mieszkańcami
Ulica Kham Thien w centrum Hanoi, która została obrócona w gruzy w wyniku amerykańskiego nalotu bombowego 27 grudnia 1972 r. (Sovfoto/Universal Images Group za pośrednictwem Getty Images)

Arnold R. Isaacs, Salon, Grudzień 15, 2022

W amerykańskiej narracji ostatni atak bombowy na Wietnam Północny przyniósł pokój. To wyrachowana fikcja

Gdy Amerykanie wkraczają w okres świąteczny, zbliżamy się również do ważnego historycznego kamienia milowego wojny USA w Wietnamie: 50. rocznicy ostatniej ofensywy powietrznej USA na Wietnam Północny, 11-dniowej kampanii, która rozpoczęła się w nocy 18 grudnia. 1972 i przeszedł do historii jako „bombardowanie bożonarodzeniowe”.

Jednak to, co również przeszło do historii, przynajmniej w wielu powtórzeniach, to dająca się udowodnić nieprawdziwa reprezentacja natury i znaczenia tego wydarzenia oraz jego konsekwencji. Ta rozpowszechniona narracja głosi, że bombardowania zmusiły Wietnamczyków Północnych do wynegocjowania porozumienia pokojowego, które podpisali w Paryżu w następnym miesiącu, a zatem siły powietrzne USA były decydującym czynnikiem w zakończeniu wojny amerykańskiej.

To fałszywe twierdzenie, stale i szeroko głoszone przez ostatnie 50 lat, jest nie tylko sprzeczne z niepodważalnymi faktami historycznymi. Jest to istotne również w teraźniejszości, ponieważ nadal przyczynia się do przesadnej wiary w siłę powietrzną, która zniekształciła amerykańskie myślenie strategiczne w Wietnamie i od tamtej pory.

Niewątpliwie ta mityczna wersja pojawi się ponownie we wspomnieniach, które nadejdą wraz ze zbliżającą się rocznicą. Ale być może ten punkt orientacyjny będzie również okazją do wyjaśnienia, co naprawdę wydarzyło się w powietrzu nad Wietnamem i przy stole negocjacyjnym w Paryżu w grudniu 1972 i styczniu 1973 roku.

Historia zaczyna się w Paryżu w październiku, kiedy po latach impasu negocjacje pokojowe przybrały nagły obrót, kiedy negocjatorzy ze Stanów Zjednoczonych i Wietnamu Północnego zaoferowali kluczowe ustępstwa. Strona amerykańska jednoznacznie zrezygnowała z żądania wycofania wojsk Wietnamu Północnego z południa, co było sugerowane, ale nie do końca wyraźne we wcześniejszych propozycjach USA. Tymczasem przedstawiciele Hanoi po raz pierwszy zrezygnowali z nalegań, aby rząd Wietnamu Południowego na czele z Nguyen Van Thieu musiał zostać usunięty przed zawarciem jakiegokolwiek porozumienia pokojowego.

Po usunięciu tych dwóch przeszkód rozmowy szybko posunęły się do przodu i do 18 października obie strony zatwierdziły ostateczny projekt. Po kilku zmianach sformułowań dokonanych w ostatniej chwili, prezydent Richard Nixon wysłał depeszę do premiera Wietnamu Północnego, Pham Van Dong, oświadczając, że tak jak on napisał w swoim pamiętniku, że porozumienie „można teraz uznać za kompletne” i że Stany Zjednoczone, po zaakceptowaniu, a następnie przełożeniu dwóch wcześniejszych dat, „można liczyć” na podpisanie go podczas oficjalnej ceremonii 31 października. Ale do tego podpisania nigdy nie doszło, ponieważ USA wycofały się ze swojego zobowiązania po tym, jak ich sojusznik, prezydent Thieu, którego rząd został całkowicie wykluczony z negocjacji, odmówił przyjęcia porozumienia. Dlatego wojna amerykańska trwała jeszcze w grudniu, jednoznacznie w wyniku decyzji USA, a nie Wietnamu Północnego.

W środku tych wydarzeń Hanoi's oficjalna agencja informacyjna wyemitowała komunikat 26 października potwierdzając porozumienie i szczegółowo określając jego warunki (co skłoniło kilka godzin później słynne oświadczenie Henry'ego Kissingera, że ​​„pokój jest blisko”). Tak więc wcześniejszy projekt nie był tajemnicą, gdy obie strony ogłosiły w styczniu nową ugodę.

Porównanie tych dwóch dokumentów jasno pokazuje, że grudniowe bombardowanie nie zmieniło pozycji Hanoi. Wietnamczycy Północni nie przyznali w ostatecznym porozumieniu niczego, czego nie przyznali już we wcześniejszej rundzie, przed bombardowaniem. Poza kilkoma drobnymi zmianami proceduralnymi i kilkoma kosmetycznymi poprawkami w brzmieniu, teksty z października i grudnia są ze względów praktycznych identyczne, co czyni oczywistym, że bombardowanie nie miało miejsca. nie zmienić decyzji Hanoi w jakikolwiek znaczący sposób.

Biorąc pod uwagę ten krystalicznie czysty zapis, mit o bombardowaniu bożonarodzeniowym jako wielkim sukcesie militarnym okazał się niezwykle trwały zarówno w amerykańskim establishmentu bezpieczeństwa narodowego, jak iw pamięci publicznej.

Wymownym przykładem jest oficjalna strona internetowa Upamiętnienie 50. rocznicy powstania Pentagonu w Wietnamie. Wśród wielu przykładów na tej stronie są Siły Powietrzne „arkusz informacyjny” nie mówi nic o październikowym projekcie porozumienia pokojowego ani o wycofaniu się USA z tego porozumienia (nie ma ich też nigdzie indziej w miejscu upamiętnienia). Zamiast tego mówi tylko, że „w miarę przeciągania się rozmów” Nixon zarządził grudniową kampanię powietrzną, po której „północni Wietnamczycy, teraz bezbronni, wrócili do negocjacji i szybko zawarli ugodę”. Arkusz informacyjny zawiera następujący wniosek: „Amerykańskie siły powietrzne odegrały zatem decydującą rolę w zakończeniu długiego konfliktu”.

Różne inne wpisy na miejscu upamiętnienia twierdzą, że delegaci Hanoi „jednostronnie” lub „doraźnie” zerwali rozmowy po październiku – które, należy pamiętać, dotyczyły wyłącznie zmiany postanowień, które Stany Zjednoczone już zaakceptowały – i że rozkaz Nixona dotyczący bombardowania miał zmusić ich do powrotu do stołu negocjacyjnego.

Tak naprawdę, jeśli ktoś wyszedł z rozmów, to byli to Amerykanie, przynajmniej ich główni negocjatorzy. Relacja Pentagonu podaje konkretną datę wycofania się Wietnamu Północnego: 18 grudnia, tego samego dnia, w którym rozpoczęło się bombardowanie. Ale rozmowy faktycznie zakończyły się kilka dni wcześniej. Kissinger opuścił Paryż 13-go; jego najstarsi współpracownicy odlecieli mniej więcej dzień później. Ostatnie spotkanie pro forma między obiema stronami odbyło się 16 grudnia, a kiedy się zakończyło, Wietnamczycy z Północy powiedzieli, że chcą kontynuować „tak szybko, jak to możliwe”.

Badając tę ​​historię nie tak dawno temu, byłem zaskoczony, do jakiego stopnia fałszywa narracja w dużej mierze przytłoczyła prawdziwą historię. Fakty były znane od czasu tych wydarzeń, ale niezwykle trudno je znaleźć w dzisiejszych publicznych rejestrach. Wyszukując w Internecie „pokój jest w zasięgu ręki” lub „Linebacker II” (kryptonim grudniowego zamachu bombowego), znalazłem wiele wpisów zawierających te same wprowadzające w błąd wnioski, które pojawiają się na stronie upamiętniającej Pentagonu. Musiałem szukać o wiele trudniej, aby znaleźć źródła, które wspominały o jakichkolwiek udokumentowanych faktach, które zaprzeczają tej mitycznej wersji.

Być może proszę o zbyt wiele, ale piszę to w nadziei, że zbliżająca się rocznica będzie również okazją do dokładniejszego spojrzenia wstecz na ważny punkt zwrotny w nieudanej i niepopularnej wojnie. Jeśli historycy, którzy cenią sobie prawdę, i Amerykanie, których interesują aktualne kwestie bezpieczeństwa narodowego, poświęcą trochę czasu na odświeżenie pamięci i zrozumienie, być może będą mogli zacząć przeciwstawiać się mitowi dokładniejszym opisem tych wydarzeń sprzed pół wieku. Jeśli tak się stanie, będzie to znacząca służba nie tylko dla prawdy historycznej, ale także dla bardziej realistycznego i trzeźwego spojrzenia na obecną strategię obronną – a dokładniej na to, co bomby mogą zrobić, aby osiągnąć cele narodowe, a czego nie. .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język