Kłamstwa użyte do uzasadnienia wojny i jak je rozebrać

grafika autorstwa Stijn Swinnen

Taylor O'Connor, 27 lutego 2019 r

Cena Od Średni

„Namalowano piękne ideały dla naszych chłopców wysłanych na śmierć. To była „wojna kończąca wojny”. To była „wojna o uczynienie świata bezpiecznym dla demokracji”. Nikt im nie powiedział, że prawdziwym powodem były dolary i centy. Podczas odchodzenia nikt im nie wspomniał, że ich odejście i śmierć będą oznaczać ogromne zyski wojenne. Nikt nie powiedział tym amerykańskim żołnierzom, że mogą zostać zestrzeleni przez kule wystrzelone przez ich własnych braci tutaj. Nikt im nie powiedział, że statki, którymi zamierzają się przeprawić, mogą zostać storpedowane przez okręty podwodne zbudowane na podstawie amerykańskich patentów. Po prostu powiedziano im, że to ma być „wspaniała przygoda”. – Generał dywizji Smedley D. Butler (Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych) opisujący I wojnę światową w swojej książce War is a Racket z 1935 r.

Kiedy Stany Zjednoczone zaatakowały Irak, byłem studentem w Hiszpanii, z dala od odrażającego zapału do wojny, który ogarnął mój kraj, Stany Zjednoczone.

Z kolei w Hiszpanii panowała powszechna nieufność wobec szeregu kłamstw wymyślonych przez administrację Busha w celu usprawiedliwienia wojny. „Operacja Iraqi Freedom” i otaczająca ją propaganda miały niewielki wpływ na hiszpańską opinię publiczną.

Tydzień po inwazji poparcie dla wojny w USA wyniosło 71%., kontra 91% PRZECIW wojnie w Hiszpanii w tym samym czasie.

I ówczesnego premiera Hiszpanii José Marii Aznara za jego aktywne poparcie dla wojny…. ludzie byli cholernie wściekli. Miliony ludzi wyszły na ulice, domagając się jego rezygnacji. Byli bezwzględni w swojej krytyce, a Aznar został słusznie zniszczony w następnych wyborach.

Dlaczego hiszpańska opinia publiczna była tak dobra w rozpoznawaniu kłamstw, które doprowadziły nas do tej przerażającej wojny? Nie mam pojęcia. W jaki sposób tak duża część moich rodaków w Ameryce była i nadal jest tak zdradziecko naiwna? To jest poza mną.

Ale jeśli spojrzysz na kłamstwa, które przekręciły narrację, która doprowadziła nas do wojny w Iraku, porównaj je z innymi wojnami w Wietnamie, z wojnami światowymi, z gwałtownymi konfliktami bliskimi i dalekimi, z gradem kłamstw, które testuje administracja Trumpa które mogłyby stanowić podstawę wojny z Iranem, pojawiają się wzorce.

Rzeczywiście, kłamstwa stanowią podstawę wszystkich wojen. Niektóre są jawne i bezpośrednio zaprzeczają znanym faktom, podczas gdy inne są subtelnymi błędnymi opisami prawdy. Dobrze skonstruowany zbiór kłamstw sprawia, że ​​surowe realia wojny stają się niewidoczne dla ogółu społeczeństwa, jednocześnie wspierając powszechnie akceptowane mity, które stanowią podstawę wszystkich wojen. Wtedy wystarczy dobrze umieszczona iskra, aby usprawiedliwić wcześniej zaplanowaną brutalną interwencję.

I chociaż często mija znaczny okres czasu, gdy konstruowana jest narracja uzasadniająca agresywną wojnę, ci, którzy sprzeciwiają się wojnie, często wydają się zaskoczeni. Daje to tym, którzy planują wojnę, możliwość wykorzystania swoich kłamstw do zmobilizowania wystarczającego poparcia społecznego, zanim będziemy mogli skutecznie zlikwidować ich sprawę. Ci, którzy prowadzą wojnę, polegają na naszym braku gotowości.

Dla tych z was, których naprawdę obchodzą niezliczone życia zniszczone przez te wojny ze wszystkich stron, jeśli jest jedna rzecz, której powinniśmy się nauczyć, to że musimy lepiej radzić sobie z demontażem kłamstw, które prowadzą nas do wojny (i które podtrzymują wojnę, gdy już się zaczęła).

Tak, jeśli doczytałeś tak daleko, mówię do ciebie. Nie powinniśmy oczekiwać, że ktoś inny zrobi coś z tą zbliżającą się katastrofą wojenną. Twoim obowiązkiem jest zrobić wszystko, co w twojej mocy. To wszystko jest naszą odpowiedzialnością.


Z tym, oto są pięć kłamstw używanych do usprawiedliwienia wojny które można zobaczyć w historii i na całym świecie dzisiaj. Mam nadzieję, że zrozumienie ich pomoże tym z nas, którzy „dają sobie w dupę” szybko i skutecznie obalić pojawiające się kłamstwa, a tym samym zakłócić potencjał wojny. Ludzkość zależy od tego, od ciebie. Weźmy się za to.

Kłamstwo nr 1. „Nie czerpiemy osobistych korzyści z tej wojny”.

Podczas gdy przywódcy, którzy prowadzą nas do wojny i ci, którzy ich wspierają, czerpią ogromne zyski z wywołanych przez nich wojen, konieczne jest, aby stworzyli złudzenie, że nie odnoszą korzyści z zaplanowanego wysiłku wojennego. Istnieją tysiące firm czerpiących ogromne zyski z gospodarki wojennej. Niektórzy sprzedają broń i sprzęt wojskowy. Niektóre oferują szkolenia i usługi dla wojska (lub grup zbrojnych). Niektórzy wykorzystują zasoby naturalne udostępnione dzięki wojnie. Dla nich wzrost brutalnych konfliktów na całym świecie napędza zyski i generuje nadwyżki funduszy, które można skierować z powrotem do kieszeni tych, którzy tworzą warunki do wojny.

Szacowany na $ 989 mld 2020, budżet wojskowy Stanów Zjednoczonych stanowi ponad jedną trzecią wydatków na cele wojskowe na całym świecie. Kto w takim razie dostanie kawałek tego tortu? Większość firm nie jest powszechnie znana; niektórych rozpoznasz.

Lockheed Martin zajmuje pierwsze miejsce na listach przebojów z kwotą 47.3 mld USD (wszystkie dane z 2018 r) w sprzedaży broni, głównie myśliwców, systemów rakietowych i tym podobnych. Boeing za 29.2 miliarda dolarów obejmuje całą gamę samolotów wojskowych. Northrop Grumman za 26.2 miliarda dolarów za międzykontynentalne pociski balistyczne i systemy obrony przeciwrakietowej. Następnie jest Raytheon, General Dynamics, BAE Systems i Airbus Group. Masz Rolls-Royce'a, General Electric, Thales i Mitsubishi, lista jest długa, a wszystkie generują ogromne zyski, wytwarzając i sprzedając produkty wykorzystywane do popełniania przerażających okrucieństw na całym świecie. A prezesi tych firm są banki w górę od dziesięciu, dwudziestu i trzydziestu MILIONÓW dolarów rocznie. To pieniądze podatników, przyjaciele! Czy było warto? Czy naprawdę było warto???

Wtedy skorumpowani politycy dostają wypłatę ogromną sieć lobbystów wykonawców obronnych i pilnie pracować, aby przeznaczyć więcej funduszy publicznych na napędzanie machiny wojennej. Przywódcy polityczni rzadko są kwestionowani w tej sprawie, a kiedy już to robią, zachowują się tak, jakby nawet rozważanie tego było oburzeniem. Kontrahenci z branży obronnej finansują „ośrodki analityczne”, aby zweryfikować ich narrację wojenną. Lobbują w mediach, aby wygenerować poparcie społeczne dla działań wojennych lub przynajmniej podsycić wystarczającą dumę nacjonalistyczną (niektórzy nazywają to patriotyzmem), aby zapewnić obojętność na nadmierne wydatki wojskowe. Dziesiątki, a nawet setki milionów dolarów wydanych na lobbowanie to i tak niewiele dla tych facetów, kiedy zgarniają miliardy.

Kłamstwo nr 2. „Istnieje poważne i bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia”.

Aby usprawiedliwić wszelkie wysiłki wojenne, ci, którzy mobilizują się do wojny, muszą stworzyć złoczyńcę, wroga i stworzyć poważne i bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa i dobrobytu ogółu społeczeństwa. Każdy planowany atak jest konceptualizowany jako „obrona”. To wszystko zwykle wymaga ogromnej wyobraźni. Ale kiedy konstrukcja zagrożenia zostanie ukończona, pozycjonowanie ofensywy wojskowej jako „obrony narodu” przychodzi naturalnie.

Podczas procesu norymberskiego Hermann Goering, jedna z najbardziej wpływowych postaci w partii nazistowskiej, ujął to bez ogródek, mówiąc krótko: „To przywódcy kraju określają politykę (wojenną), a pociągnięcie za sobą ludzi jest zawsze prostą sprawą, czy to jest demokracja, czy dyktatura faszystowska, czy parlament, czy dyktatura komunistyczna. Ludzi zawsze można sprowadzić na rozkaz przywódców. Wystarczy im powiedzieć, że są atakowani i potępić pacyfistów za brak patriotyzmu”.

To kłamstwo ujawnia również, jak wojna, ubrana w patriotyczny język, jest z natury rasistowska. Aby usprawiedliwić inwazję na Irak, George HW Bush przedstawił wroga jako nieuchwytnego „terrorystę”, który stanowi egzystencjalne zagrożenie dla demokracji i samej wolności, co doprowadziło do pojawienia się szalejącej, często brutalnej, islamofobii na całym świecie która trwa do dziś.

I to lata podsycania strachu przed przejęciem władzy przez komunistów sprawiły, że opinia publiczna była w dużej mierze obojętna, podczas gdy Stany Zjednoczone zrzuciły 7 milionów ton bomb i 400,000 XNUMX ton napalmu które spustoszyły ludność cywilną w Wietnamie, Laosie i Kambodży w latach 60. i 70. XX wieku.

Każdemu Amerykaninowi trudno byłoby dzisiaj wyjaśnić, w jaki sposób Irak lub Wietnam naprawdę kiedykolwiek stanowiły jakiekolwiek realne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, chociaż w tamtym czasie opinia publiczna była bombardowana taką propagandą, że ludzie w tamtym czasie „czuli”, że istnieje zagrożenie .

Kłamstwo nr 3. „Nasza sprawa jest słuszna”.

Po stworzeniu percepcji zagrożenia należy wymyślić bajkę o tym, „dlaczego” idziemy na wojnę. Historia i prawda o wykroczeniach popełnionych przez planujących wysiłek wojenny muszą być jednocześnie tłumione. Pokój i wolność to wspólne tematy wplecione w narracje wojenne.

O niemieckiej inwazji na Polskę, powszechnie uznawanej za początek II wojny światowej, ówczesny niemiecki magazyn zauważył: „O co walczymy? Walczymy o naszą najcenniejszą własność: naszą wolność. Walczymy o naszą ziemię i nasze niebo. Walczymy, aby nasze dzieci nie były niewolnikami obcych władców”. Zabawne, jak wolność prowadziła szarżę, inspirując tych, którzy krwawili i ginęli po wszystkich stronach tej wojny.

Inwazja na Irak również dotyczyła wolności. Jednak tym razem bullsh*ttersi naprawdę poszli na całość. Nie tylko broniliśmy wolności w kraju, ale także prowadziliśmy dobroczynny marsz na rzecz wyzwolenia narodu irackiego. „Operacja Iracka Wolność”. Barf.

Gdzie indziej, w Mjanmie, opinia publiczna akceptuje największe okrucieństwa popełniane na ludności cywilnej Rohingya, ponieważ przywódcy religijni i polityczni/wojskowi spędzili dziesięciolecia kreując samo istnienie tej grupy mniejszościowej jako egzystencjalnego zagrożenia dla buddyzmu (jako religii państwowej) i dla sam naród. Powszechnie uznawana za współczesne ludobójstwo, zorganizowana przemoc mająca na celu wymazanie całego narodu z mapy, jest określana jako „obrona narodu”, słuszna krucjata na rzecz zachowania buddyzmu, która jest szeroko popierana przez ogół społeczeństwa.

Kiedy patrzysz na zewnątrz, wydaje się absurdalne, że ludzie daliby się nabrać na takie bzdury. Koncepcja, że ​​Ameryka szerzy wolność przez lufę pistoletu (lub przez ataki dronów w dzisiejszych czasach) jest całkowicie absurdalna dla większości osób spoza Stanów Zjednoczonych. Sami Amerykanie wyglądają co najwyżej na głupców. Każdy spoza Mjanmy ma problem ze zrozumieniem, w jaki sposób opinia publiczna może wspierać tak okropne, trwające ludobójstwo. Ale jak łatwo opinia publiczna w jakimkolwiek kraju ulega wpływom starannie przygotowanej państwowej propagandy, w której dźwięczy nacjonalistyczna duma.

Kłamstwo nr 4. „Zwycięstwo będzie łatwe i zaowocuje pokojem. Cywile nie będą cierpieć”.

Jeśli jest coś, co wiemy o przemocy, to właśnie to tworzy więcej przemocy. Rozważ to. Jeśli uderzysz swoje dzieci, powszechnie wiadomo, że nauczą się używać przemocy, aby rozwiązać swoje problemy. Mogą wdawać się w bójki w szkole, mogą stosować przemoc w relacjach osobistych, a gdy już zostaną rodzicami, częściej biją swoje dzieci. Przemoc powraca na wiele różnych sposobów, niektóre przewidywalne, inne nie.

Wojna jest taka. Można oczekiwać, że brutalny atak wywoła jakiś rodzaj gwałtownej reakcji, a jednocześnie można nie wiedzieć, gdzie, kiedy lub w jakiej formie przemoc powróci. Trudno byłoby znaleźć jakąkolwiek wojnę, która nie zakończyłaby się katastrofą humanitarną.

Ale aby usprawiedliwić wysiłek wojenny, należy bagatelizować złożoną dynamikę konfliktu. Surowe realia wojny wybielone. Przywódcy i ich otoczenie muszą stworzyć iluzję, że wygranie wojny będzie łatwe, że dzięki temu będziemy bezpieczni i że to wszystko w jakiś sposób zaowocuje pokojem. Aha, i masa niewinnych cywilów, którzy będą cierpieć i umrzeć, gdy sprawy wymkną się spod kontroli, nie wolno nam o tym mówić.

Wystarczy spojrzeć na wojnę w Wietnamie. Wietnamczycy od dziesięcioleci walczyli o niepodległość. Potem wkroczyły Stany Zjednoczone i zaczęły bombardować wszystko w zasięgu wzroku, nie tylko Wietnam, ale także Laos i Kambodżę. W rezultacie wydarzyły się dwie rzeczy: 1) zginęło dwa miliony cywilów w samym Wietnamie i niezliczonych innych ucierpiało, a 2) niestabilność spowodowana bombardowaniem wsi Kambodży przyczyniła się do powstania Pol Pota i późniejszego ludobójstwa kolejnych 2 milionów ludzi. Dziesięciolecia później, toksyczne chemikalia zrzucone podczas wojny nadal powodują raka, poważne problemy neurologiczne i wady wrodzone, podczas gdy niewybuchłe zarządzenia zabić i zranić dziesiątki tysięcy innych. Wybierz się na wycieczkę do któregokolwiek z tych krajów, w których od wojny minęło już kilkadziesiąt lat, a zobaczysz, że efekty są widoczne. To nie jest ładne.

I kiedy George W. Bush uśmiechał się szeroko na pokładzie USS Abraham Lincoln, powiewając transparentem „Misja wykonana” (uwaga: jest 1 maja 2003 r., zaledwie sześć tygodni po ogłoszeniu rozpoczęcia wojny), postawiono warunki do powstania ISIS. Gdy obserwujemy liczne katastrofy humanitarne w regionie i zastanawiamy się, „kiedy te straszne wojny się zakończą”, powinniśmy zrobić dobrze, gdy następnym razem nasi przywódcy powiedzą nam, że wygranie wojny będzie łatwe i że wyniknie z tego w pokoju.

Już pracują nad kolejnym. konserwatywny komentator Sean Hannity ostatnio sugerowane (tj. 3 stycznia 2020 r.), w odniesieniu do eskalacji napięć między Stanami Zjednoczonymi a Iranem, że gdybyśmy po prostu zbombardowali wszystkie główne irańskie rafinerie ropy naftowej, ich gospodarka „zawaliłaby się”, a ludność Iranu prawdopodobnie obaliłaby swój rząd (przypuszczalnie zastępując go rządem bardziej przyjaznym dla USA) ). Oczekiwano, że nie wzięto pod uwagę potencjalnych ofiar cywilnych, które by to pociągnęło, ani prawdopodobieństwa, że ​​​​tak agresywny atak mógłby wymknąć się spod kontroli.

Kłamstwo nr 5. Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości osiągnięcia pokojowego porozumienia.

Po przygotowaniu sceny ci, którzy planują rozpocząć wojnę, przedstawiają się jako życzliwi poszukiwacze pokoju, jednocześnie potajemnie (lub czasami jawnie) blokując wszelkie porozumienia pokojowe, negocjacje lub namacalny postęp w kierunku pokoju. Skutecznie oczerniając swój cel, uzewnętrzniają winę i szukają zdarzenia wyzwalającego jako pretekstu do rozpoczęcia ataku. Często o to zabiegają.

Wtedy mogą przedstawiać się jako osoby, które nie miały innego wyjścia, jak tylko przeprowadzić kontratak. Usłyszysz, jak mówią: „nie dali nam innego wyboru, jak tylko odpowiedzieć” lub „wyczerpaliśmy wszystkie inne opcje” lub „nie można negocjować z tymi ludźmi”. Często mogą udawać, że z żalem brnęli w tę wojnę, jak ciężkie jest ich serce z powodu całej próby itp. Ale wiemy, że to wszystko bzdury.

Jest to podejście przyjęte w celu usprawiedliwienia wieczystej wojskowej okupacji Palestyny ​​przez Izrael oraz litanii nadużyć i aktów przemocy związanych z trwającą jej ekspansją. Jeśli chodzi o Irak, inwazję rozpoczęto w pośpiechu, aby przepędzić inspektorów broni ONZ, zanim będą mogli przedstawić dowody, które zdemaskowałyby kłamstwa administracji Busha. Takie podejście jest również tym, co administracja Trumpa próbuje zrobić z Iranem, zrywając irański układ nuklearny i angażując się w ciągłą agitację.


Jak więc obalić te kłamstwa używane do usprawiedliwiania wojny?

Przede wszystkim tak, powinniśmy demaskować te kłamstwa i bezlitośnie niszczyć każdą narrację stworzoną w celu usprawiedliwienia wojny. To jest dane. Nazwiemy to krokiem pierwszym. Ale to nie wystarczy.

Jeśli mamy stworzyć warunki dla pokoju, musimy zrobić coś więcej niż tylko odpowiedzieć na słyszane kłamstwa. Musimy przejść do ofensywy. Oto kilka dodatkowych podejść, które możesz rozważyć, wraz z kilkoma przykładami osób i grup, które właśnie to robią, aby pomóc Ci w pobudzeniu kreatywności…

1. Czerp zyski z wojny. Można zrobić tak wiele, aby odwrócić fundusze od wojny, ograniczyć zdolność firm do czerpania zysków z wojny, zwalczać obfitującą korupcję oraz powstrzymać polityków i ich kręgów przed pobieraniem wypłat od firm w gospodarce wojennej . Sprawdź, jak te niesamowite organizacje właśnie to robią!

Połączenia Projekt gospodarki pokoju bada wydatki wojskowe, edukuje o zagrożeniach związanych z niekontrolowanym kompleksem wojskowo-przemysłowym i opowiada się za przejściem od gospodarki opartej na wojsku do bardziej stabilnej gospodarki opartej na pokoju. Również, Nie stawiaj na bomby regularnie publikuje informacje na temat prywatnych firm zaangażowanych w produkcję broni jądrowej i ich finansistów.

W UK, Sumienie prowadzi kampanię na rzecz stopniowego zwiększania kwoty podatku wydawanego na budowanie pokoju i odpowiedniego zmniejszania kwoty wydawanej na wojnę i przygotowania do wojny. W USA tzw Projekt krajowych priorytetów śledzi federalne wydatki na wojsko i swobodnie dostarcza informacji, aby zainspirować krytyczne debaty na temat wydatków i dochodów federalnych.

Weź również pod uwagę opór przed płaceniem podatków za wojnę. Sprawdź Komitet Koordynacyjny ds. Oporu Opodatkowania Wojną Światową (USA) i Międzynarodowy podatek od sumienia i pokoju (światowy).

2. Ujawniaj motywacje i oszukańcze taktyki skorumpowanych przywódców. Zbadaj i ujawnij, w jaki sposób politycy i ich kręgi czerpią korzyści z wojny. Zademonstruj, jak politycy wykorzystują wojnę do mobilizacji poparcia politycznego. Publikuj historie, aby zdemaskować wojenne kłamstwa. Zmierz się z liderami.

Moje ulubione, Mehdiego Hasana on Intercept i Amy Goodman dalej Demokracja TERAZ.

Sprawdź też Wiadomości pokojowe i Truthout którego raporty obejmują systemową niesprawiedliwość i przemoc strukturalną.

3. Humanizować ofiary (i potencjalne ofiary) wojny. To niewinni cywile naprawdę cierpią z powodu wojny. Są niewidzialni. Są zdehumanizowani. Są zabijane, okaleczane i głodzone masowo. Przedstawiaj ich i ich historie w widocznym miejscu w wiadomościach i mediach. Uczłowieczać ich, pokazywać ich odporność, nadzieje, marzenia i możliwości, a nie tylko ich cierpienie. Pokaż, że są czymś więcej niż tylko „szkodą uboczną”.

Jednym z moich absolutnych faworytów jest tutaj Sieć Kultur Oporu, poświęcony dzieleniu się historiami ludzi z różnych środowisk, którzy znajdują kreatywne sposoby przeciwstawiania się wojnie i promowania pokoju, sprawiedliwości i zrównoważonego rozwoju.

Innym doskonałym jest Głosy globalne, międzynarodową i wielojęzyczną społeczność blogerów, dziennikarzy, tłumaczy, naukowców i obrońców praw człowieka. Może to być doskonała platforma do angażowania się, pisania i dzielenia się historiami prawdziwych ludzi w kontekstach dotkniętych konfliktami.

Sprawdź też jak ŚWIADEK szkoli ludzi w miejscach dotkniętych konfliktami na całym świecie, aby używali wideo i technologii do dokumentowania i opowiadania historii o przemocy i nadużyciach, aby to zmienić.

4. Daj platformy rzecznikom pokoju. Dla tych w wiadomościach, pisarzy, blogerów, vlogerów itp. Zastanów się, kto otrzymuje platformę w swoim kanale medialnym. Nie dawajcie przestrzeni powietrznej politykom ani komentatorom, którzy szerzą kłamstwa i propagandę wojenną. Daj platformy rzecznikom pokoju i wzmacniaj ich głosy wysoko ponad podżegającymi do wojny politykami i komentatorami.

Rozmowy o pokoju prezentuje inspirujące historie ludzi wnoszących pozytywny wkład w pokój. To jak wykłady TED, ale skupiające się na pokoju, z udziałem ludzi z całego świata i ze wszystkich środowisk.

Zapoznaj się także z wiadomościami i analizami opartymi na ludziach na stronie Waging Nonviolence.

5. Mów otwarcie, kiedy twoja religia jest wykorzystywana do moralnego uzasadnienia wojny. W swojej książce The Power Elite z 1965 roku C. Wright Mills napisał: „Religia, praktycznie bezbłędnie, udziela błogosławieństwa armii w czasie wojny i rekrutuje spośród jej urzędników kapelana, który w strojach wojskowych doradza, pociesza i wzmacnia morale żołnierzy w czasie wojny”. Jeśli wybuchnie wojna lub zorganizowana przemoc, upewnij się, że istnieją przywódcy religijni, którzy mają dla niej moralne uzasadnienie. Jeśli jesteś członkiem wspólnoty wyznaniowej, masz moralny obowiązek upewnić się, że twoja religia nie zostanie przejęta, jej nauki wypaczone, aby dać moralne usprawiedliwienie dla wojny.

6. Dziel się historiami uciekinierów. Jeśli powiesz osobie, która jest zagorzałym zwolennikiem wojny, że się myli, prawdopodobnie spowoduje to, że jeszcze bardziej umocni się w swoich przekonaniach. Dzielenie się historiami ludzi, którzy wcześniej byli gorącymi zwolennikami wojny, a nawet personelu wojskowego, który od tego czasu odszedł od swoich starych przekonań i stał się orędownikami pokoju, jest bardzo skutecznym sposobem na zmianę serc i umysłów. Ci ludzie są na zewnątrz. Wiele z nich. Znajdź ich i podziel się ich historiami.

Przerwać ciszę jest świetnym przykładem. Takich powinno być więcej. Jest to organizacja dla i przez weteranów armii izraelskiej, której celem jest dzielenie się historiami z okupacji Palestyny. Mają nadzieję, że ujawnienie przemocy i nadużyć pomoże zakończyć okupację.

7. Rzuć światło na dziedzictwo historycznej przemocy i niesprawiedliwości. Często ludzie kupują ideologię, że ich wojna jest sprawiedliwa i zaowocuje pokojem, ponieważ zostali źle wyedukowani w kwestii historii. Zidentyfikuj obszary, w których ludzie są źle wykształceni, oraz luki w wiedzy o historycznej przemocy i niesprawiedliwości, które czynią ich podatnymi na wspieranie wojny. Rzuć na nie światło.

Połączenia Projekt edukacyjny Zinn obejmuje wiele tematów, w tym krytyczną analizę historii wojny. Opowiadają między innymi historie „żołnierzy, a nie tylko generałów” oraz „najechanych, a nie tylko najeźdźców”, jak to opisują. Mówiąc dokładniej o wojnie, strona internetowa o nazwie „Polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych' zapewnia całkiem dobry przegląd wojen prowadzonych przez Stany Zjednoczone i interwencji wojskowych na przestrzeni 240 lat. To świetne źródło.

Jeśli szukasz dobrej sieci ludzi pracujących nad tym sprawdź Historycy dla pokoju i demokracji sieci.

8. Świętuj historię pokoju i bohaterów. Historia jest pełna ludzi i wydarzeń, które pokazują nam, jak możemy żyć razem w pokoju. Te jednak są mało znane i często tłumione. Dzielenie się wiedzą o historii pokoju i bohaterach, szczególnie istotnych dla danej wojny lub konfliktu, może być skutecznym sposobem pokazania ludziom, jak pokój jest możliwy.

Prawdopodobnie najobszerniejszy katalog bohaterów pokoju z biografiami i zasobami dla każdego z nich tutaj na stronie Better World. Ucz się, edukuj i świętuj tych bohaterów!

Jeśli chcesz w to wejść, sprawdź Wikipedia dla Pokoju, kolektyw pisarzy i działaczy na rzecz pokoju, który pracuje nad wypełnieniem Wikipedii informacjami o pokoju w wielu językach.

9. Wstyd i kpiny. Chociaż nie tylko ci, którzy opowiadają się za wojną, zasługują na kpiny, ale taktyczne wykorzystanie wstydu i wyśmiewania może być skutecznym sposobem na zmianę negatywnych postaw, przekonań i zachowań. Wstyd i wyśmiewanie są bardzo zróżnicowane w kulturze i kontekście, ale dobrze wykorzystane mogą prowadzić do zmian w jednostkach, grupach i kulturach. Można je dobrze wykorzystać, gdy są używane z satyrą i innymi formami komedii.

Pochodzący z „Australii” Juice Media to klasyk, który sam określa się jako w 98.9% „prawdziwa satyra”: obejmuje rządowe gówno i najbardziej palące problemy naszych czasów. Sprawdź ich Uczciwa reklama rządowa dotycząca australijskiego przemysłu zbrojeniowego, wśród wielu, wielu innych najwyższej klasy satyry. Przygotuj się na śmiech.

Wśród klasyków, George Carlin o wojnie nie można przegapić!

10. Zdekonstruuj mity leżące u podstaw wojny i przemocy. Istnieje wiele powszechnie uważanych mitów leżących u podstaw wojny. Obalenie tych mitów, a tym samym zmiana fundamentalnych przekonań ludzi na temat wojny i pokoju, to potężny sposób na usunięcie potencjału wojennego.

Mamy to szczęście, że jest ich szeroka gama mity zostały już obalone dzięki wielkiemu dziełu World Beyond War. Wybieraj i rozpowszechniaj informacje na własnych platformach i na swój własny sposób. Bądź kreatywny!

Połączenia Historie przemocy Projekt ma również ogromne zasoby do dekonstrukcji przemocy. A dla was, naukowców, którzy chcą się zaangażować, Towarzystwo Historii Pokoju koordynuje międzynarodowe prace naukowe w celu zbadania i sformułowania warunków i przyczyn pokoju i wojny.

11. Namaluj obraz tego, jak wyglądałby pokój. Ludzie często nie popierają wojny, ponieważ nie przedstawiono im odpowiednich opcji, które nie obejmują przemocy. Zamiast po prostu potępiać wojnę, musimy nakreślić ścieżki do rozwiązania bieżących problemów, które nie wiążą się z przemocą. Wiele z wyżej wymienionych organizacji właśnie to robi. Załóż swój myślący kapelusz!

Aby uzyskać więcej pomysłów na to, co możesz zrobić, aby zbudować bardziej pokojowy i sprawiedliwy świat, pobierz moje bezpłatne materiały informacyjne 198 akcji na rzecz pokoju.

Odpowiedzi 4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język