Mit: Wojna jest sprawiedliwa

Fakt: Żadne z przykazań czcigodnej „teorii wojny sprawiedliwej” nie pozostaje w mocy pod współczesnym badaniem, a jej wymóg, aby wojna była używana tylko w ostateczności, jest niemożliwy w czasach, gdy pokojowe alternatywy okazują się praktycznie nieograniczone.

Pomysł, że wojny można czasem, przynajmniej z jednej strony, uważać za „sprawiedliwe”, jest promowany w kulturze zachodniej przez teorię wojny sprawiedliwej, zbiór starożytnych i imperialistycznych dogmatów, które nie poddają się analizie.

Gdyby wojna spełniała wszystkie kryteria teorii wojny sprawiedliwej, aby rzeczywiście była sprawiedliwa, musiałaby również przeważyć nad szkodami wyrządzonymi przez utrzymywanie instytucji wojny. Nie byłoby dobrze, gdyby w końcu mieli sprawiedliwą wojnę, gdyby przygotowania do wojen i wszystkie bezspornie niesprawiedliwe wojny motywowane tymi przygotowaniami wyrządziły więcej szkód, niż sprawiedliwa wojna była dobra. Instytucja wojny, oczywiście, generuje ryzyko nuklearnej apokalipsy. Jest to największa przyczyna zmiany klimatu. Jest największym niszczycielem środowiska naturalnego. Zadaje o wiele więcej szkód poprzez kierowanie finansowania z dala od potrzeb ludzkich i środowiskowych, niż poprzez przemoc. Jest to jedyne miejsce, w którym można znaleźć wystarczające fundusze, aby podjąć poważną próbę przejścia na zrównoważone praktyki. Jest to wiodąca przyczyna erozji swobód obywatelskich i wiodący generator przemocy i nienawiści oraz bigoterii w otaczającej kulturze. Militaryzm militarizuje lokalne siły policyjne, a także umysły. Sprawiedliwa wojna miałaby duży ciężar, aby przeważyć.

Ale żadna sprawiedliwa wojna nie jest w rzeczywistości możliwa. Niektóre kryteria teorii wojny sprawiedliwej są czysto retoryczne, nie można ich w ogóle zmierzyć, a zatem nie można ich w znaczący sposób spełnić. Obejmują one „właściwą intencję”, „słuszną przyczynę” i „proporcjonalność”. Inne w ogóle nie są czynnikami moralnymi. Należą do nich „publicznie zadeklarowane” i „prowadzone przez legalne i kompetentne władze”. Jeszcze innym nie da się po prostu spotkać w żadnej wojnie. Należą do nich „ostatnia deska ratunku”, „rozsądna perspektywa sukcesu”, „niewalczący odporni na atak”, „żołnierze wroga szanowani jako istoty ludzkie” oraz „jeńcy wojenni traktowani jako niewalczący”. Każde kryterium jest omówione w książce Davida Swansona Wojna nigdy nie jest sprawiedliwa. Omówmy tutaj tylko jeden, najpopularniejszy: „ostatnia deska ratunku”, fragment tej książki.

Ostatnia deska ratunku

Jest to oczywiście krok we właściwym kierunku, gdy kultura przechodzi od otwartego pragnienia nowej wojny dla samej wojny Theodore'a Roosevelta do powszechnego pretensji, że każda wojna jest i musi być ostatecznością. To pozory jest teraz tak powszechne, że opinia publiczna w USA po prostu zakłada to bez słowa. Niedawne badania naukowe wykazały, że opinia publiczna w USA uważa, że ​​ilekroć rząd USA proponuje wojnę, wyczerpał już wszystkie inne możliwości. Kiedy zapytano próbną grupę, czy popierają daną wojnę, a drugą grupę, czy popierają tę konkretną wojnę, po tym, jak powiedziano im, że wszystkie alternatywy nie są dobre, a trzecią grupę zapytano, czy popierają tę wojnę, mimo że były dobre alternatywy, pierwsze dwie grupy odnotowały ten sam poziom poparcia, podczas gdy poparcie dla wojny znacznie spadło w trzeciej grupie. To doprowadziło naukowców do wniosku, że jeśli nie wspomina się o alternatywach, ludzie nie zakładają, że istnieją - raczej ludzie zakładają, że zostały już wypróbowane.[I]

W Waszyngtonie od lat podejmowane są duże wysiłki, aby rozpocząć wojnę z Iranem. Niektóre z największych nacisków pojawiły się w 2007 i 2015 r. Gdyby ta wojna została rozpoczęta w jakimkolwiek momencie, bez wątpienia zostałaby opisana jako ostateczność, mimo że wybór po prostu nie rozpoczynania tej wojny był wybierany przy wielu okazjach. . W 2013 r. Prezydent USA powiedział nam o pilnej „ostateczności” konieczności rozpoczęcia wielkiej kampanii bombardowania Syrii. Potem zmienił decyzję, głównie z powodu publicznego sprzeciwu wobec niej. Okazało się, że opcja nie bombardowanie Syria była również dostępna.

Wyobraźcie sobie alkoholika, któremu każdego wieczoru udaje się wypić ogromne ilości whisky i który każdego ranka przysięga, że ​​wypicie whisky było dla niego ostatecznością, nie miał żadnego wyboru. Bez wątpienia łatwo to sobie wyobrazić. Osoba uzależniona zawsze będzie się usprawiedliwiać, niezależnie od tego, jak bezsensownie byłoby to zrobić. W rzeczywistości odstawienie alkoholu może czasami powodować drgawki lub śmierć. Ale czy wycofanie się z wojny może to zrobić? Wyobraźcie sobie świat, w którym wszyscy wierzyli każdemu uzależnionemu, łącznie z uzależnionym od wojny, i uroczyście mówili sobie: „On naprawdę nie miał innego wyjścia. Naprawdę próbował wszystkiego innego. Niezbyt prawdopodobne, prawda? Właściwie to prawie niewyobrażalne. I jeszcze:

Powszechnie uważa się, że Stany Zjednoczone toczą wojnę w Syrii w ostateczności, chociaż:

  • Stany Zjednoczone przez lata sabotowały próby pokojowe ONZ w Syrii.[ii]
  • Stany Zjednoczone odrzuciły z ręki rosyjską propozycję pokojową dla Syrii w 2012.[iii]
  • A kiedy Stany Zjednoczone twierdziły, że kampania bombardowania była potrzebna natychmiast jako „ostatnia deska ratunku” w 2013, ale społeczeństwo USA było dziko przeciwne, inne opcje były realizowane.
 

W 2015 r. Wielu członków Kongresu USA argumentowało, że umowa nuklearna z Iranem musi zostać odrzucona, a Iran zaatakowany w ostateczności. Nie wspomniano o ofercie Iranu z 2003 r. Dotyczącej negocjacji programu nuklearnego, która została szybko odrzucona przez Stany Zjednoczone.

Powszechnie uważa się, że Stany Zjednoczone zabijają ludzi dronami jako ostatnią deską ratunku, mimo że w tej mniejszości przypadków, w których Stany Zjednoczone znają nazwiska osób, do których dążą, wielu (i prawdopodobnie wszystkie) z nich mógł być dość łatwo aresztowany.[iv]

Powszechnie wierzono, że Stany Zjednoczone zabiły Osamę bin Ladena w ostateczności, dopóki osoby zaangażowane nie przyznały, że polityka „zabicia lub schwytania” w rzeczywistości nie obejmuje żadnej opcji pojmania (aresztowania) i że bin Laden był nieuzbrojony, kiedy był zabity.[v]

Powszechnie wierzono, że Stany Zjednoczone zaatakowały Libię w 2011 roku, obaliły jej rząd i w ostateczności podsyciły regionalną przemoc, mimo że w marcu 2011 roku Unia Afrykańska miała plan na rzecz pokoju w Libii, ale NATO zapobiegło temu, tworząc „strefa zakazu lotów” i rozpoczęcie bombardowań, aby udać się do Libii w celu omówienia tego. W kwietniu Unia Afrykańska mogła omówić swój plan z libijskim przywódcą Muammarem Kaddafim, na co wyraził zgodę.[VI], NATO uzyskało zgodę ONZ na ochronę Libijczyków, którzy rzekomo znajdują się w niebezpieczeństwie, ale nie było upoważnienia do kontynuowania bombardowania kraju lub obalenia rządu.

Praktycznie każdy, kto pracuje i chce dalej pracować, główny amerykański ośrodek medialny twierdzi, że Stany Zjednoczone zaatakowały Irak w 2003 jako ostateczność, czy coś w tym rodzaju, a nawet:

  • Prezydent Stanów Zjednoczonych przygotowywał programy cockamamie, aby rozpocząć wojnę.[VII]
  • Rząd iracki zwrócił się do Vincenta Cannistraro z CIA z propozycją zezwolenia wojskom amerykańskim na przeszukanie całego kraju.[viii]
  • Rząd Iraku zaproponował przeprowadzenie międzynarodowych wyborów w ciągu dwóch lat.[IX]
  • Rząd Iraku złożył propozycję urzędowi Busha Richarda Perle'a, aby otworzyć cały kraj na inspekcje, aby przekazać podejrzanego o zamach bombowy na XTUMX World Trade Center, aby pomóc w walce z terroryzmem i faworyzować amerykańskie kompanie naftowe.[X]
  • Iracki prezydent zaproponował, że prezydent Hiszpanii został wydany przez prezydenta USA, po prostu opuścił Irak, gdyby mógł utrzymać 1 miliardów dolarów.[xi]
  • Stany Zjednoczone zawsze miały opcję, by po prostu nie rozpoczynać kolejnej wojny.
 

Prawie wszyscy przypuszczają, że Stany Zjednoczone zaatakowały Afganistan w 2001 roku i od tamtej pory pozostają tam jako „ostatnia deska ratunku”, chociaż Talibowie wielokrotnie proponowali, że wydadzą bin Ladena do państwa trzeciego, aby stanął przed sądem, al-Kaida nie miała znacząca obecność w Afganistanie przez większość czasu trwania wojny, a wycofanie się było możliwe w każdej chwili.[XII]

Wielu utrzymuje, że Stany Zjednoczone rozpoczęły wojnę z Irakiem w latach 1990-1991 w „ostateczności”, mimo że rząd iracki był skłonny negocjować wycofanie się z Kuwejtu bez wojny i ostatecznie zaproponował po prostu wycofanie się z Kuwejtu w ciągu trzech tygodni bez żadnych warunków. Król Jordanii, papież, prezydent Francji, prezydent Związku Radzieckiego i wielu innych wzywali do takiego pokojowego rozwiązania, ale Biały Dom nalegał na „ostateczność”.[xiii]

Nawet odkładając na bok ogólne praktyki, które zwiększają wrogość, dostarczają broń i wzmacniają militarne rządy, a także fałszywe negocjacje mające na celu ułatwienie, a nie unikanie wojny, historia amerykańskiego procesu wojennego można prześledzić przez wieki jako historię niekończącej się serii. możliwości unikania pokoju za wszelką cenę unika się.

Meksyk był skłonny negocjować sprzedaż swojej północnej połowy, ale Stany Zjednoczone chciały ją przeprowadzić poprzez akt masowego zabijania. Hiszpania chciała sprawy Maine iść do międzynarodowego arbitrażu, ale Stany Zjednoczone chciały wojny i imperium. Związek Radziecki zaproponował negocjacje pokojowe przed wojną koreańską. Stany Zjednoczone sabotowały propozycje pokojowe dla Wietnamu ze strony Wietnamczyków, Sowietów i Francuzów, nieustannie nalegając na „ostatnią deskę ratunku” w stosunku do jakiejkolwiek innej opcji, od dnia, w którym incydent w Zatoce Tonkińskiej nakazał wojnę, mimo że nigdy nie miała miejsca.[XIV]

Jeśli przejrzysz wystarczająco dużo wojen, znajdziesz prawie identyczne incydenty użyte kiedyś jako pretekst do wojny, a innym razem jako nic podobnego. Prezydent George W. Bush zaproponował premierowi Wielkiej Brytanii Tony'emu Blairowi, że ostrzelanie samolotu U2 może doprowadzić ich do wojny, której chcieli.[xv] Jednak kiedy Związek Radziecki zestrzelił samolot U2, prezydent Dwight Eisenhower nie rozpoczął wojny.

Tak, tak, tak, można by odpowiedzieć, setki rzeczywistych i niesprawiedliwych wojen nie jest ostatnią deską ratunku, mimo że ich zwolennicy roszczą sobie taki status. Ale teoretyczna Sprawiedliwa Wojna byłaby ostatecznością. Czy to by było? Czy naprawdę nie byłoby innej opcji równoważnej moralnie lub lepszej? Allman i Winright cytują Papieża Jana Pawła II o „obowiązku rozbrojenia tego agresora, jeśli wszystkie inne środki okażą się nieskuteczne”. Ale czy „rozbrojenie” jest naprawdę odpowiednikiem „bomby lub inwazji”? Widzieliśmy wojny, które rzekomo miały rozbroić, a rezultatem było więcej broni niż kiedykolwiek wcześniej. Co powiesz na przestać się uzbroić jako jedna z możliwych metod rozbrojenia? A co z międzynarodowym embargiem na broń? A co z ekonomicznymi i innymi zachętami do rozbrojenia?

Nie było momentu, w którym zbombardowanie Ruandy byłoby moralną „ostatecznością”. Był taki moment, kiedy mogła pomóc uzbrojona policja, a może pomogło odcięcie sygnału radiowego używanego do prowokowania zabójstw. Było wiele momentów, w których bezbronni pracownicy pokojowi mogliby pomóc. Był taki moment, w którym domaganie się odpowiedzialności za zabójstwo prezydenta pomogłoby. Były trzy lata wcześniej, kiedy powstrzymanie się od uzbrojenia i finansowania zabójców z Ugandy pomogłoby.

Twierdzenia „ostatniej deski ratunku” są zwykle dość słabe, gdy wyobrażamy sobie podróż w czasie do momentu kryzysu, ale dramatycznie słabsze, jeśli tylko wyobrazić sobie podróż nieco dalej. O wiele więcej osób próbuje usprawiedliwić II wojnę światową niż pierwszą, mimo że jedna z nich nigdy nie mogłaby się wydarzyć bez drugiej lub bez głupiego sposobu jej zakończenia, co skłoniło wielu obserwatorów w tamtym czasie do przewidywania II wojny światowej ze znaczną dokładnością. . Jeśli atakowanie ISIS teraz w Iraku jest w jakiś sposób „ostatecznością”, to tylko z powodu wojny, która nasiliła się w 2003 roku, która nie mogłaby się wydarzyć bez wcześniejszej wojny w Zatoce Perskiej, która nie mogłaby się wydarzyć bez uzbrojenia i wsparcia Saddama Husajna w wojnie iracko-irańskiej i tak dalej na przestrzeni wieków. Oczywiście niesprawiedliwe przyczyny kryzysów nie czynią wszystkich nowych decyzji niesprawiedliwymi, ale sugerują, że ktoś, kto ma inny pomysł niż więcej wojny, powinien interweniować w destrukcyjny cykl samouzasadnionego generowania się kryzysu.

Czy nawet w chwili kryzysu jest to naprawdę tak pilny kryzys, jak twierdzą zwolennicy wojny? Czy zegar naprawdę tyka tutaj bardziej niż w eksperymentach myślowych dotyczących tortur? Allman i Winright sugerują listę alternatyw dla wojny, które musiały zostać wyczerpane, aby wojna była ostatecznością: „inteligentne sankcje, wysiłki dyplomatyczne, negocjacje ze stroną trzecią lub ultimatum”.[xvi] Otóż ​​to? Ta lista jest pełną listą dostępnych alternatyw, czym dla wszystkiego jest program National Public Radio „All Things Considered”. Powinni zmienić jego nazwę na „Dwa procent rozważanych rzeczy”. Później Allman i Winright cytują twierdzenie, że obalenie rządów jest lepsze niż ich „powstrzymywanie”. Autorzy twierdzą, że argument ten rzuca wyzwanie „pacyfistom i współczesnym teoretykom wojny sprawiedliwej”. To robi? Którą opcję rzekomo sprzyjały te dwa typy? „Ograniczenie”? To niezbyt pokojowe podejście i na pewno nie jedyna alternatywa dla wojny.

Gdyby naród rzeczywiście został zaatakowany i wybrałby walkę w obronie, nie miałby czasu na sankcje i każdą z pozostałych wymienionych opcji. Nie miałby nawet czasu na akademickie wsparcie ze strony teoretyków wojny sprawiedliwej. Po prostu zacznie walczyć. Obszarem, w którym może działać teoria Just War, są zatem, przynajmniej w dużej części, te wojny, które nie są czymś obronnym, te wojny, które są „zapobiegawcze”, „zapobiegawcze”, „ochronne” itp.

Pierwszym krokiem od faktycznej defensywy jest wojna prowadzona w celu zapobieżenia nieuchronnemu atakowi. Administracja Obamy w ostatnich latach na nowo zdefiniowała termin „nieuchronny” na teoretycznie możliwy pewnego dnia. Następnie twierdzili, że mordują dronami tylko ludzi, którzy stanowią „bezpośrednie i ciągłe zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych”. Oczywiście, gdyby było to nieuchronne zgodnie ze zwykłą definicją, nie byłoby kontynuowane, ponieważ tak by się stało.

Oto krytyczny fragment „Białej Księgi” Departamentu Sprawiedliwości definiujący „nieuchronny”:

„Warunek, że przywódca operacyjny stanowi„ bezpośrednie ”zagrożenie brutalnym atakiem na Stany Zjednoczone, nie wymaga od Stanów Zjednoczonych posiadania jasnych dowodów, że konkretny atak na osoby i interesy USA nastąpi w najbliższej przyszłości. ”[xvii]

Administracja George'a W. Busha widziała to w podobny sposób. W strategii bezpieczeństwa narodowego USA z 2002 r. Czytamy: „Zdajemy sobie sprawę, że najlepszą obroną jest dobry atak”.[xviii] Oczywiście jest to nieprawda, ponieważ wojny ofensywne wywołują wrogość. Ale jest też cudownie uczciwy.

Kiedy mówimy o nieobronnych propozycjach wojennych, o kryzysach, w których ma się czas na sankcje, dyplomację i ultimatum, to jest też czas na wiele innych rzeczy. Możliwości obejmują: pokojową (nieuzbrojoną) obronę cywilną: ogłoszenie organizacji pokojowego oporu wobec wszelkich prób okupacji, globalne protesty i demonstracje, propozycje rozbrojenia, jednostronne deklaracje rozbrojenia, gesty przyjaźni, w tym pomoc, wniesienie sporu do arbitrażu lub sądu, zwołanie komisja prawdy i pojednania, dialog naprawczy, przywództwo przez przykład poprzez przystępowanie do wiążących traktatów lub Międzynarodowego Trybunału Karnego lub poprzez demokratyzację ONZ, dyplomacja cywilna, współpraca kulturalna i twórcze niestosowanie przemocy w nieskończonej różnorodności.

Ale co, jeśli wyobrazimy sobie faktycznie wojnę obronną, albo straszną, ale absurdalnie niemożliwą inwazję na Stany Zjednoczone, albo wojnę amerykańską oglądaną z drugiej strony? Czy walczyli tylko Wietnamczycy? Czy walka była tylko dla Irakijczyków? I tak dalej. (Mam na myśli scenariusz ataku na terytorium Stanów Zjednoczonych, a nie atak np. Na wojska amerykańskie w Syrii. Jak piszę, rząd Stanów Zjednoczonych grozi „obroną” swoich żołnierzy w Syria powinna ich „zaatakować”).

Krótka odpowiedź na to pytanie jest taka, że ​​gdyby agresor powstrzymał się, nie byłoby potrzeby obrony. Obracanie oporu przeciwko amerykańskim wojnom w celu uzasadnienia dalszych amerykańskich wydatków wojskowych jest zbyt skręcone nawet dla lobbysty z K Street.

Nieco dłuższą odpowiedzią jest to, że ogólnie nie jest właściwą rolą osoby urodzonej i mieszkającej w Stanach Zjednoczonych, aby doradzać ludziom żyjącym pod amerykańskimi bombami, aby eksperymentowali z oporem bez użycia przemocy.

Ale prawidłowa odpowiedź jest nieco trudniejsza niż obie. Jest to odpowiedź, która staje się jaśniejsza, jeśli spojrzymy zarówno na obce inwazje, jak i rewolucje / wojny domowe. Tych ostatnich jest więcej do obejrzenia i jest więcej mocnych przykładów, na które można wskazać. Jednak celem teorii, łącznie z teorią anty-just-war, powinna być pomoc w generowaniu bardziej rzeczywistych przykładów lepszych wyników, takich jak niestosowanie przemocy wobec obcych inwazji.

Badania takie jak Erica Chenoweth wykazały, że pokojowy opór wobec tyranii jest znacznie bardziej prawdopodobny, a sukces jest o wiele bardziej trwały niż w przypadku gwałtownego oporu.[xix] Jeśli więc spojrzymy na coś takiego jak pokojowa rewolucja w Tunezji w 2011 roku, może się okazać, że spełnia ona tyle kryteriów, co każda inna sytuacja sprawiedliwej wojny, z wyjątkiem tego, że w ogóle nie była to wojna. Nie można cofnąć się w czasie i argumentować za strategią, która ma mniejsze szanse powodzenia, ale może spowodować o wiele więcej bólu i śmierci. Być może zrobienie tego mogłoby stanowić argument o sprawiedliwej wojnie. Być może można by nawet wysunąć argument Sprawiedliwej Wojny, anachronicznie, za „interwencją” USA w 2011 r. Mającą na celu sprowadzenie demokracji do Tunezji (poza oczywistą niezdolnością Stanów Zjednoczonych do zrobienia czegoś takiego i gwarantowaną katastrofą, która by to spowodowała). Ale kiedy już dokonasz rewolucji bez zabijania i umierania, nie ma już sensu proponowanie całego zabijania i umierania - nie, jeśli stworzono tysiąc nowych konwencji genewskich i bez względu na niedoskonałości pokojowego sukcesu.

Pomimo stosunkowo niewielkiej liczby przykładów dotychczasowego oporu wobec obcej okupacji, są już tacy, którzy zaczynają twierdzić, że mają sukces. Oto Stephen Zunes:

„Opór bez użycia przemocy również skutecznie zakwestionował zagraniczną okupację wojskową. Podczas pierwszej palestyńskiej intifady w 1980, większość podporządkowanej populacji skutecznie stała się samorządnymi jednostkami poprzez masową współpracę i tworzenie alternatywnych instytucji, zmuszając Izrael do umożliwienia utworzenia Autonomii Palestyńskiej i samorządności dla większości miast obszary Zachodniego Brzegu. Nieagresywny opór w okupowanej Saharze Zachodniej zmusił Maroko do przedłożenia propozycji autonomii, która - choć nadal nie odpowiada marokańskiemu obowiązkowi udzielenia Saharyjczykom prawa do samostanowienia - przynajmniej przyznaje, że terytorium to nie jest po prostu kolejną częścią Maroka.

„W ostatnich latach niemieckiej okupacji Danii i Norwegii podczas II wojny światowej naziści przestali skutecznie kontrolować ludność. Litwa, Łotwa i Estonia wyzwoliły się spod okupacji sowieckiej poprzez pokojowy opór przed rozpadem ZSRR. W Libanie, kraju spustoszonym przez wojnę przez dziesięciolecia, trzydzieści lat syryjskiej dominacji zakończyło się w 2005 r. Na dużą skalę, pokojowym powstaniem. W zeszłym roku Mariupol stał się największym miastem wyzwolonym spod kontroli wspieranych przez Rosjan rebeliantów na Ukrainie. , nie przez bombardowania i ataki artyleryjskie ukraińskich sił zbrojnych, ale kiedy tysiące nieuzbrojonych hutników wkroczyło pokojowo do okupowanych części śródmieścia i wypędziło uzbrojonych separatystów ”.[xx]

Można szukać potencjału w licznych przykładach oporu wobec nazistów oraz w niemieckim oporze przeciwko francuskiej inwazji na Ruhrę w 1923, a może w jednorazowym sukcesie Filipin i ciągłym sukcesie Ekwadoru w eksmisji amerykańskich baz wojskowych i oczywiście Gandhijski przykład wyrzucenia Brytyjczyków z Indii. Ale o wiele więcej przykładów bezskutecznych sukcesów w stosunku do domowej tyranii stanowi także wskazówkę dla przyszłych działań.

Aby mieć rację moralną, nie będzie bardziej prawdopodobne, że opór wobec rzeczywistego ataku zakończy się sukcesem niż gwałtowna reakcja. Wystarczy tylko trochę zbliżyć się do tego, co jest prawdopodobne. Jeśli to się uda, zrobi to z mniejszą szkodą, a jej sukces będzie bardziej prawdopodobny.

W przypadku braku ataku, podczas gdy twierdzi się, że wojna powinna być rozpoczęta w „ostateczności”, rozwiązania pokojowe muszą wydawać się rozsądnie wiarygodne. Nawet w takiej sytuacji należy ich podjąć, zanim rozpoczęcie wojny będzie można określić jako „ostateczność”. Ale ponieważ ich różnorodność jest nieskończona i można ich wielokrotnie próbować, kierując się tą samą logiką, nigdy nie dojdzie się do punktu, w którym atak na inny kraj będzie ostatecznością.

Gdybyś mógł to osiągnąć, decyzja moralna nadal wymagałaby, aby wyimaginowane korzyści twojej wojny przeważyły ​​nad wszystkimi szkodami wyrządzonymi przez utrzymywanie instytucji wojny.

Zobacz rosnącą listę skutecznych działań bez użycia przemocy zamiast wojen.

Przypisy

[i] David Swanson, „Badania wskazują, że ludzie zakładają, że wojna jest tylko ostatnią deską ratunku”, http://davidswanson.org/node/4637

[ii] Nicolas Davies, Alternet, „Armed Rebels and Middle-Eastern Power Playys: How the US Is Help to Kill to Kill Peace in Syria”, http://www.alternet.org/world/armed-rebels-and-middle-eastern-power-plays-how- nam-pomagamy-zabic-pokoj-syria

[iii] Julian Borger i Bastien Inzaurralde, „Zachód„ zignorował rosyjską ofertę w 2012 r., aby odsunąć na bok syryjskiego Assada ”, https://www.theguardian.com/world/2015/sep/15/west-ignored-russian- oferta-w-2012-mieć-syrias-assada-odejść na bok

[iv] Zeznanie Farea Al-muslimi na przesłuchaniu komisji senackiej Wojny Dronów, https://www.youtube.com/watch?v=JtQ_mMKx3Ck

[v] Lustro, „Navy Seal Rob O'Neill, który zabił Osamę bin Ladena, twierdzi, że USA nie miały zamiaru schwytać terrorysty”, http://www.mirror.co.uk/news/world-news/navy-seal-rob-oneill-who- 4612012 Zobacz także: Wiadomości ABC, „Osama bin Laden bez broni po zabiciu, mówi Biały Dom”,

;

[VI], The Washington Post, „Kaddafi akceptuje mapę drogową na rzecz pokoju zaproponowaną przez afrykańskich przywódców”,

[vii] Zobacz http://warisacrime.org/whitehousememo

[viii] Julian Borger w Waszyngtonie, Brian Whitaker i Vikram Dodd, The Guardian, „Desperackie oferty Saddama dotyczące powstrzymania wojny”, https://www.theguardian.com/world/2003/nov/07/iraq.brianwhitaker

[ix] Julian Borger w Waszyngtonie, Brian Whitaker i Vikram Dodd, The Guardian, „Desperackie oferty Saddama dotyczące powstrzymania wojny”, https://www.theguardian.com/world/2003/nov/07/iraq.brianwhitaker

[x] Julian Borger w Waszyngtonie, Brian Whitaker i Vikram Dodd, The Guardian, „Desperackie oferty Saddama dotyczące powstrzymania wojny”, https://www.theguardian.com/world/2003/nov/07/iraq.brianwhitaker

[xi] Notatka ze spotkania: https://en.wikisource.org/wiki/Bush-Aznar_memo oraz raport informacyjny: Jason Webb, Reuters „Bush myślał, że Saddam jest przygotowany do ucieczki: raport”, http://www.reuters.com/article/us-iraq-bush-spain-idUSL2683831120070926

[xii] Rory’ego McCarthy’ego, The Guardian, „Nowa oferta na Bin Laden”, https://www.theguardian.com/world/2001/oct/17/afghanistan.terrorism11

[xiii] Clyde Haberman, New York Times „Papież potępia wojnę w Zatoce Perskiej jako„ ciemność ”, http://www.nytimes.com/1991/04/01/world/pope-denounces-the-gulf-war-as-darkness.html

[XIV] David Swanson, Wojna to kłamstwo, http://warisalie.org

[xv] Notatka z Białego Domu: http://warisacrime.org/whitehousememo

[xvi] Mark J. Allman i Tobias L. Winright, Po Smoke Clears: Sprawiedliwa tradycja wojenna i sprawiedliwość po wojnie (Maryknoll, NY: Orbis Books, 2010) str. 43.

[xvii] Biała księga Departamentu Sprawiedliwości, http://msnbcmedia.msn.com/i/msnbc/sections/news/020413_DOJ_White_Paper.pdf

[xviii] Strategia Bezpieczeństwa Narodowego 2002, http://www.globalsecurity.org/military/library/policy/national/nss-020920.pdf

[xix] Erica Chenoweth i Maria J. Stephan, Dlaczego działa Civil Resistance: Strategiczna logika konfliktu bez przemocy (Columbia University Press, 2012).

[xx] Stephen Zunes, „Alternatywy dla wojny od podstaw”, http://www.filmsforaction.org/articles/alternatives-to-war-from-the-bottom-up/

Debaty:

Ostatnie Artykuły:

Więc słyszałeś, że wojna jest ...
Przetłumacz na dowolny język