Japończycy i Koreańczycy walczą o wolność wypowiedzi, pokój, upamiętnienie okrucieństwa „kobiety pocieszenia” i praw kobiet w Nagoi w Japonii

Grafika „Statua Pokoju”

Joseph Essertier, 19 sierpnia 2019 r

Poniżej przedstawiono podsumowanie sytuacji dotyczącej odwołania eksponatu pt „Wystawa o braku wolności wypowiedzi: część II”, który był otwarty do oglądania przez trzy dni w Aichi Triennale w Nagoi w Japonii, aż ultranacjonaliści udało się go zamknąć. Tytuł Wystawy w języku japońskim to Hyōgen no jiyū: sono go (zwykle źle tłumaczone jako „Po wolności wypowiedzi”). Soniu idź lub „potem” wskazuje, że Komitet Organizacyjny Triennale w Aichi chciał nie zapomnieć o wcześniej ocenzurowanych eksponatach. Tłumaczę tak idź jako „Część II” w tym sensie, że Japończykom dano w zasadzie drugą szansę zobaczenia tych prac. 

Jedną z prac wchodzących w skład tego zbioru był tzw "Posąg dziewczyny pokoju" który jest również nazywany „Statuą Pokoju”. To już drugi raz, kiedy został zablokowany po zaledwie trzech dniach. Pierwszy raz w Tokio w 2015 roku. To „Posąg dziewczyny pokoju” obraził ultranacjonalistyczne uczucia bardziej niż jakikolwiek inny.

Napisałem następujący raport w formie pytań i odpowiedzi. Na kilka pierwszych pytań łatwo odpowiedzieć, ale ostatnie jest znacznie trudniejsze, dlatego moja odpowiedź jest znacznie dłuższa.

P: Kto odwołał Wystawę i dlaczego? 

Odp.: Gubernator Aichi, Hideaki OMURA, odwołał go po tym, jak ostro skrytykował Takashiego KAWAMURĘ, burmistrza Nagoi. Burmistrz Kawamura jest jednym z czołowych japońskich negacjonistów okrucieństwa i politykiem, który dolał najwięcej oliwy do ognia nacjonalistycznego gniewu z powodu Wystawy. Jednym z tych twierdzeń było to, że „depcze uczucia Japończyków”. Powiedział, że jego biuro przeprowadzi dochodzenie tak szybko, jak to możliwe, aby „wyjaśnić ludziom, w jaki sposób praca została wystawiona”. W rzeczywistości, Eksponat by tylko podeptali uczucia tych Japończyków, którzy zaprzeczają historii. Sądząc po długich kolejkach i prośbie odwiedzających o pozostanie tylko przez 20 minut, wielu Japończyków z zadowoleniem przyjęło eksponat. Nie podeptało ich uczucia oczywiscie. 

Niektórzy w Nagoi twierdzą również, że dyrektor artystyczny Daisuke TSUDA przewrócił się zbyt szybko. To może być prawda, ale rząd prefektury Aichi, dla którego wykonał prace związane z planowaniem Wystawy, sam był zastraszany przez rząd centralny w Tokio. Ostrzeżono ich, że jeśli będą kontynuować, ich finansowanie z rządu centralnego może zostać obcięte.

P: Czy ktoś został aresztowany?  

Odp .: Są donoszą media, że ​​policja zatrzymała ok ten, który groził podpaleniem. „Wysłana faksem odręczna wiadomość groziła podpaleniem muzeum przy użyciu benzyny, według policji, przywołując niedawny śmiertelny atak podpalenia studia Kyoto Animation Co.”. Niemniej jednak, jak zauważyło wielu protestujących, nie jest do końca jasne, czy zatrzymany przez policję mężczyzna jest w rzeczywistości tym, który groził podpaleniem. 

P: Dlaczego Komitet Organizacyjny Aichi Triennale nie może po prostu przywrócić Wystawy? Co należy zrobić?  

O: W opinii OGURY Toshimaru, emerytowanego profesora Uniwersytetu Toyama i członka Komitetu Organizacyjnego (Jikkō iinkai), najskuteczniejszym naciskiem byłaby duża liczba artystów i krytyków sztuki w Japonii i na całym świecie, którzy podzieliliby się swoimi opiniami, potwierdzając rządowi prefektury Aichi, że ta wystawa składa się z wysokiej jakości dzieł sztuki, które publiczność ma prawo oglądać. Jest to punkt, który Komitet Organizacyjny podkreśla w punkcie a strona internetowa, która zapewnia informacje o ich działalności. Ślad tego poglądu znajduje odzwierciedlenie w słowach „o solidarność między innymi artystami”, które znajdują się na płycie Angielska strona Aichi Triennale, gdzie pan Tsuda omawia decyzję do zamknięcia Wystawy.

Oczywiście wpływ mogą mieć również żądania grup obywatelskich w Japonii i osób spoza Japonii. Pojawiły się dziesiątki wspólnych oświadczeń i petycji, domagających się przywrócenia Eksponatu. Triennale potrwa do października, więc „Wystawa Brak wolności wypowiedzi: część II” może jeszcze żyć. Wszystko, czego potrzeba, aby to odwrócić, to silne oburzenie opinii publicznej, zarówno krajowej, jak i międzynarodowej.

Wbrew doniesieniom dziennikarzy środków masowego przekazu, którzy natychmiast poinformowali, że Wystawa została odwołana, jakby chcieli powiedzieć, że ultranacjonaliści zwyciężyli, różne grupy mieszkańców Nagoi walczą codziennie o prawdę historyczną o handlu ludźmi, kontynuując swoją długą walkę . Należą do nich Sieć dla osób niezwiązanych z wojną (Bezpiecznik i brak sieci), Nowe Japońskie Stowarzyszenie Kobiet (Shin Nihon fujin no kai), Komitet Wykonawczy Akcji Tokai 100 lat po aneksji Korei (Kankoku heigō 100-nen Tōkai kōdō jikkō iinkai), Komitet Wsparcia dla Kobiet Wykorzystywanych Seksualnie przez Byłych Wojskowych Japonii (Kyū Nihon gun ni yoru seiteki higai josei wo sasaeru kai), Współczesne misje do Korei: Aichi (Gendai no chōsen tsushin shi Aichi) oraz Komisja do zbadania oświadczeń burmistrza Kawamury Takashiego na temat masakry w Nanking (Kawamura Shichō „Nankin gyakusatsu hitei” hatsugen wo tekkai saseru kai). Oto więcej o tej grupie.

Komitet Wykonawczy Akcji Tokai 100 lat po aneksji Korei stał na czele ulicznych protestów na rzecz pokoju na Półwyspie Koreańskim i przeciwko antykoreańskiej mowie nienawiści. Sponsorują wykłady i filmy, aw tym roku poprowadzili historyczną wycieczkę studyjną do Korei Południowej. Pokażą hit filmowy z Korei Południowej "Mogę mówić" 25 tego miesiąca. Są jedną z głównych grup podejmujących inicjatywę organizowania codziennych protestów w Aichi Arts Centre.

Oddział Aichi Stowarzyszenia Kobiet Nowej Japonii sponsoruje coroczne wiece dla kobiet, wykłady na temat wojny i praw kobiet, sesje edukacyjne dla młodzieży oraz imprezy solidarnościowe dla Korei Południowej Środowe demonstracje które odbywają się co tydzień przed Ambasadą Japonii. New Japan Women's Association to duża, ogólnokrajowa organizacja, która publikuje biuletyny w języku japońskim i angielskim, a oddział Aichi publikuje również biuletyny w języku japońskim. Podobnie jak Tokai Action powyżej, stoją na czele walki o edukowanie ludzi na temat historii Japonii, ale zwykle skupiają się na niej jako na części historii kobiet.

P: Dlaczego ten incydent jest tak ważny?

O: Zacznijmy od dwóch rzeźbiarzy, którzy stworzyli Posąg Dziewczyny Pokoju, pana Kim Eun-sunga i pani Kim Seo-kyung. Kim Eun-sung wyraził zdziwienie w reakcji na Statuę w Japonii. „Która część posągu dziewczyny szkodzi Japonii? To pomnik z przesłaniem pokoju i praw kobiet”. Mówił o czymś, co nazywa się „Statuą Pokoju” lub „Statuą Dziewczyny Pokoju”. Przebaczenie przez Koreańczyków następuje Szczery przeprosiny ze strony Japończyków, zwłaszcza ze strony rządu, przygotują grunt pod pojednanie. Ale czy pamiętanie, dokumentowanie okrucieństwa i wyciąganie z niego wniosków jest złe? „Przebacz, ale nie zapomnij” to uczucie wielu ofiar handlu ludźmi w celach seksualnych i tych, którzy podejmują ich sprawę w celu zapobieżenia przemocy seksualnej w przyszłości.

Oczywiście Japończycy nie są jedynymi ludźmi na świecie, którzy kiedykolwiek dopuścili się handlu ludźmi w celach seksualnych, ani jedynymi, którzy dopuszczali się przemocy seksualnej, ani nawet jedynymi, którzy próbowali chronić zdrowie wojskowych, regulując prostytucję. Państwowa kontrola prostytucji na rzecz żołnierzy rozpoczęła się w Europie podczas Rewolucji Francuskiej. (Patrz s. 18 z Czy znasz kobiety do towarzystwa Cesarskiej Armii Japońskiej? Kong Jeong-sook, The Independence Hall of Korea, 2017). Ustawy o chorobach zakaźnych z 1864 r zezwoliła „policji moralnej” w Wielkiej Brytanii na zmuszanie kobiet, które zidentyfikowały jako prostytutki, do poddania się „[okrutnemu i poniżającemu] badaniu lekarskiemu. Jeśli kobieta została uznana za wolną od chorób wenerycznych, była wtedy oficjalnie rejestrowana i wydawana zaświadczenie identyfikujące ją jako czystą prostytutkę”. (Patrz przypis końcowy 8 do Czy znasz kobiety do towarzystwa Cesarskiej Armii Japońskiej? lub str. 95 z Prostytucja seksualności, 1995, autorstwa Kathleen Barry).

Handel seksualny

Handel seksualny jest przykładem uzyskiwania pewnego rodzaju satysfakcji seksualnej w sposób raniący innych ludzi – czerpania przyjemności fizycznej kosztem innych. To jest "handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego, w tym niewolnictwo seksualne. Ofiara jest zmuszana, na jeden z różnych sposobów, do uzależnienia od handlarzy, a następnie wykorzystywana przez tych handlarzy do świadczenia usług seksualnych klientom”. W dzisiejszym świecie, w wielu krajach, jest to przestępstwo, tak jak powinno być. Wina nie jest już zrzucana na prostytutkę lub ofiarę handlu ludźmi, a coraz więcej żądań ścigania tych, którzy płacą za seks z ludźmi, którzy są niewolnicami lub którzy są zmuszani do wykonywania tej pracy.

Tak zwane „kobiety do towarzystwa” to kobiety, które były ofiarami handlu ludźmi i zmuszane „do prostytucji jako niewolnice seksualne japońskiej armii cesarskiej w okresie bezpośrednio przed i podczas II wojny światowej”. (Zobacz Caroline Norma Japońska wygoda kobiet i seksualne niewolnictwo podczas wojen w Chinach i na Pacyfiku, 2016). Japonia miała duży krajowy przemysł handlu ludźmi w celach seksualnych w latach 1910 i 1920, podobnie jak wiele innych krajów, a praktyki w tym przemyśle położyły podwaliny pod licencjonowaną prostytucję armii japońskiej, system „kobiet do towarzystwa” w latach 1930 i 1940, według Caroline Norma. Jej książka zawiera szokujący opis odczłowieczających praktyk związanych z handlem ludźmi w celach seksualnych w ogóle, a nie tylko konkretnego rodzaju handlu, w który zaangażowany jest rząd Cesarstwa Japonii. To wielka sprawa, ponieważ handel seksualny był już nielegalny, zanim Cesarstwo Japonii zaczęło wykorzystywać przemysł, aby służyć celom ich „wojny totalnej”, która stała się całkowity wojny głównie dlatego, że walczyli z niektórymi z najpotężniejszych sił zbrojnych świata, zwłaszcza po 7 grudnia 1941 r. 

Książka Normy podkreśla również współudział rządu USA w powojennej ciszy wokół tej kwestii, analizując zakres, w jakim urzędnicy rządowi USA wiedzieli o okrucieństwach, ale zdecydowali się nie ścigać. Po wojnie Japonia była okupowana przez armię amerykańską, a Międzynarodowy Trybunał Wojskowy dla Dalekiego Wschodu (znany również jako „Tokijski Trybunał ds. Zbrodni Wojennych”) został w dużej mierze zorganizowany przez Amerykanów, oczywiście, ale także przez Brytyjczyków i Australijczyków. „Niektóre zdjęcia koreańskich, chińskich i indonezyjskich kobiet do towarzystwa schwytanych przez siły alianckie zostały znalezione w Public Record Office w Londynie, w amerykańskich archiwach narodowych i w Australian War Memorial. Jednak fakt, że nie znaleziono jeszcze żadnych zapisów przesłuchań tych kobiet do towarzystwa, sugeruje, że ani siły amerykańskie, ani siły brytyjskie i australijskie nie były zainteresowane prowadzeniem dochodzeń w sprawie przestępstw popełnionych przez siły japońskie przeciwko kobietom z Azji. Można zatem wnioskować, że władze wojskowe państw alianckich nie uznały sprawy kobiet do towarzystwa za bezprecedensową zbrodnię wojenną i sprawę poważnie naruszającą prawo międzynarodowe, mimo posiadania w tej sprawie znacznej wiedzy”. (Niewiele uwagi poświęcili jednak sprawie 35 holenderskich dziewcząt, które były zmuszane do pracy w wojskowych burdelach). 

Tak więc rząd Stanów Zjednoczonych, który zawsze jest przedstawiany jako bohater II wojny światowej, jak również inne rządy bohaterów, są winne współpracy w ukrywaniu zbrodni Cesarstwa Japonii. Nic dziwnego, że Waszyngton był w pełni usatysfakcjonowany umowa z 2015 r między premierem Japonii Shinzo ABE a prezydentem Korei Południowej PARK Geun-hye. "Transakcja została zawarta bez konsultacji z ofiarami, które przeżyły”. oraz umowa została zaprojektowana uciszyć dzielne ofiary, które się wypowiedziały, i wymazać wiedzę o tym, co im zrobiono. 

Tak jak pisałem wcześniej„Dzisiaj w Japonii, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych i innych bogatych krajach, mężczyźni w szokująco dużej liczbie prostytuują się z kobietami będącymi ofiarami handlu ludźmi. Ale podczas gdy Japonia prawie w ogóle nie angażowała się w wojnę od 1945 roku, z wyjątkiem sytuacji, gdy Stany Zjednoczone przekręcają rękę, armia amerykańska atakowała kraj po kraju, poczynając od całkowitego zniszczenia Korei w wojnie koreańskiej. Od czasu tego brutalnego ataku na Koreańczyków w Korei Południowej nieprzerwanie dochodzi do aktów przemocy ze strony amerykańskich żołnierzy brutalnie napadających na kobiety. Handel ludźmi w celach seksualnych dla amerykańskiej armii ma miejsce wszędzie tam, gdzie są bazy. Rząd USA jest obecnie uważany za jednego z najgorszych przestępców, przymykając oko na dostarczanie sprzedawanych kobiet żołnierzom amerykańskim lub aktywnie zachęcając zagraniczne rządy, aby „pozwoliły na kontynuację zysków i przemocy”

Ponieważ rząd USA, rzekomy obrońca Japonii, pozwolił swoim żołnierzom prostytuować kobiety będące ofiarami handlu ludźmi w okresie powojennym, w tym japońskie kobiety w rodzaju stacji komfortu zwanej obiektem Stowarzyszenia Rekreacji i Rozrywki (RAA), utworzonym przez japoński rząd dla Amerykanów, a ponieważ posiada największą na świecie machinę wojskową i posiada 95% światowych baz wojskowych, w których kobiety będące ofiarami handlu seksualnego i przetrzymywane w więzieniach często stają się ofiarami przemocy seksualnej popełnianej przez amerykańskich żołnierzy, Waszyngton ma wiele do stracenia. To nie jest problem tylko Japonii. I nie jest to tylko problem dla sił zbrojnych na całym świecie. Cywil branży handlu ludźmi w celach seksualnych jest brudny, ale bardzo dochodowy przemysł, a wielu bogatych ludzi chce to kontynuować.  

Wreszcie walka w Nagoi między miłującymi pokój obywatelami Japonii, feministkami, liberalnymi artystami i działaczami na rzecz wolności słowa z jednej strony a japońskimi ultranacjonalistami z drugiej, może mieć znaczący wpływ na przyszłość demokracji, praw człowieka (zwłaszcza kobiet i dzieci) oraz pokój w Japonii. (To smutne, że nie ma wielu działaczy przeciwko rasizmowi, ponieważ dyskryminacja rasowa jest z pewnością główną przyczyną obecnie bardzo intensywnego zaprzeczania historii okrucieństwa handlu ludźmi). Będzie to oczywiście miało wpływ na bezpieczeństwo i dobre samopoczucie dzieci i kobiet na całym świecie. Wielu ludzi chciałoby to ignorować, tak samo jak ludzie przymykają oczy na pornografię i prostytucję, pocieszając się, że to wszystko to tylko „praca seksualna”, że prostytutki świadczą cenną przysługę społeczeństwu i wszyscy możemy wrócić do teraz śpij. Niestety, jest to dalekie od prawdy. Ogromna liczba kobiet, dziewcząt i młodych mężczyzn jest więziona z bliznami na całe życie, z odmową możliwości normalnego i szczęśliwego życia wolnego od urazów i chorób.

Oświadczenia policji, takie jak poniższe, powinny dać nam do myślenia: 

„Średni wiek, w którym dziewczęta po raz pierwszy stają się ofiarami prostytucji, wynosi od 12 do 14 lat. Dotyczy to nie tylko dziewcząt na ulicach; chłopcy i młodzież transpłciowa rozpoczynają prostytucję średnio w wieku od 11 do 13 lat”. (Zakładam, że są to średnie wieku ofiar po raz pierwszy w wieku poniżej 18 lat w USA). „Chociaż brakuje kompleksowych badań dokumentujących liczbę dzieci zaangażowanych w prostytucję w Stanach Zjednoczonych, szacuje się, że obecnie około 293,000 XNUMX młodych Amerykanów ryzykują, że staną się ofiarami komercyjnego wykorzystywania seksualnego”.

Najpierw w sierpniu 1993 r. Główny sekretarz gabinetu Yohei KONO, a później w sierpniu 1995 r. Premier Tomiichi MURAYAMA, oficjalnie uznali historię wojskowego handlu ludźmi w celach seksualnych, jako przedstawiciele rządu Japonii. Pierwsze oświadczenie, tj. „Oświadczenie Kono” otworzyło drzwi do pojednania między Japonią i Koreą, a także drogę do możliwego przyszłego uzdrowienia ofiar, ale później rządy zatrzasnęły te drzwi, ponieważ elitarni, konserwatywni politycy wahali się między całkowitym zaprzeczeniem i rozwodnione, niejasne, pseudorozpoznania, bez wyraźnych przeprosin.

(Każdego roku te historyczne kwestie spotykają się w sierpniu w Japonii. Harry S. Truman popełnił w sierpniu dwie najgorsze zbrodnie wojenne w historii, zabijając sto tysięcy Japończyków i tysiące Koreańczyków jedną bombą w Hiroszimie, a potem tylko trzy dni przerwy, zrzucił kolejną na Nagasaki - z pewnością najbardziej niewybaczalne okrucieństwo w historii ludzkości. Tak, tysiące Koreańczyków również zostało zabitych, nawet jeśli mieli być po właściwej stronie historii z USA. Niezależnie od tego, czy zostało to uznane, czy nie , na przykład Koreańczycy walczący przeciwko Cesarstwu Japonii w Mandżurii byli sojusznikami w brutalnej walce o pokonanie Cesarstwa i jego faszyzmu).

Ogromna luka w zrozumieniu historii japońskiego kolonializmu w Korei wynika głównie ze słabej edukacji o okrucieństwie w Japonii. Dla nielicznych Amerykanów, którzy wiedzą, że nasz rząd i jego agenci (tj. żołnierze) popełnili okrucieństwa na Filipinach, w Korei, Wietnamie i Timorze Wschodnim (nie mówiąc już o Ameryce Środkowej, na Bliskim Wschodzie itp.), taka ignorancja w Japonii nie będzie zaskakujący. W przeciwieństwie do wielu lub większości Niemców, którzy powszechnie uznają zbrodnie swojego kraju podczas II wojny światowej, Amerykanie i Japończycy często przeżywają szok, gdy rozmawiają z ludźmi z krajów, które ucierpiały z powodu imperialistycznej przemocy w naszych/ich krajach w przeszłości. To, co jest uważane za powszechną, podstawową historię – czego można uczyć na lekcjach historii w liceum w wielu krajach – jest postrzegane jako propaganda skrajnej lewicy w USA lub jako „masochistyczna historia” w Japonii. Tak jak japoński patriota nie powinien przyznać, że w ciągu kilku tygodni w Nanjing w Chinach wymordowano 100,000 XNUMX ludzi, tak żaden Amerykanin nie może być uznany za prawdziwego patriotę, jeśli przyznaje, że zamordowaliśmy podobną liczbę ludzi w Hiroszimie w sprawie minut było zbędne. Taki jest efekt dekady indoktrynacji w szkołach publicznych. 

Ultranacjonalistyczna administracja Abe i jej lojalni słudzy w środkach masowego przekazu muszą wymazać tę historię, ponieważ umniejsza to szacunek dla ich Sił Samoobrony w Japonii i honor żołnierzy walczących na wojnie, a ponieważ ta historia utrudni do remilitaryzacji Japonii. Nie wspominając już o problemach, z jakimi musiałby się zmierzyć premier Abe, gdyby wszyscy wiedzieli o wiodącej roli jego dziadka w kolonialnej przemocy w Korei. Nikt nie chce walczyć o odbudowę imperium, aby znowu okradać ludzi w innych krajach i wzbogacać bogatych, czy iść w ślady żołnierzy, którzy dopuścili się przemocy seksualnej wobec bezbronnych dzieci i kobiet. Nie bez powodu posąg autorstwa rzeźbiarzy Kim Seo-kyung i Kim Eun-sung został nazwany „Statuą Pokoju”.

Weź pod uwagę, że ci rzeźbiarze są bardzo elokwentni i wyrafinowani wyjaśnienie znaczenia statuy w "Widok wewnętrzny (odc. 196) Kim Seo-kyung i Kim Eun-sung, rzeźbiarze _ Cały odcinek”. Ten wysokiej jakości film po raz kolejny pokazuje, że jest to tylko „pomnik z przesłaniem pokoju i praw kobiet”. O tym pierwszym często mówi się w środkach masowego przekazu, o drugim wspomina się bardzo rzadko. 

Więc proszę, niech te cztery słowa zapadną w pamięć—prawa kobiet— gdy zastanawiamy się nad znaczeniem tego posągu i jego wartością w Japonii, jako sztuki, jako pamięci historycznej, jako obiektu stymulującego reformy społeczne. Rzeźbiarze postanowili „przedstawić nastolatkę w wieku od 13 do 15 lat”. Niektórzy twierdzą, że Kim Seo-kyung i Kim Eun-sung nie są artystami, ale propagandystami. Mówię, że stworzyli dzieło sztuki w jednej z najszlachetniejszych tradycji, gdzie sztuka jest tworzona w służbie postępowej zmiany społecznej. Kto powiedział, że „sztuka dla sztuki” jest zawsze najlepsza, że ​​sztuka nie może odpowiadać na wielkie pytania epoki?

Dzisiaj, kiedy zaczynam to pisać, jest drugi oficjalny Dzień Pamięci w Korei, kiedy ludzie wspominają japoński wojskowy handel ludźmi w celach seksualnych („Korea Południowa wyznacza 14 sierpnia jako oficjalny dzień pamięci „kobiet do towarzystwa””; "Korea Południowa obchodzi pierwszy dzień „kobiet do towarzystwa”, do którego dołączają protestujący na Tajwanie" Reuters 14 August 2018). Z punktu widzenia ultranacjonalistów z Japonii i USA problem ze Statuą Dziewczyny Pokoju polega na tym, że może ona zawstydzić każdego, kto dopuszcza się przemocy seksualnej, i może zacząć podważać pewne patriarchalne „przywileje”.

Wnioski

Walka trwa w Nagoi. Na jednym wiecu zaraz po odwołaniu Wystawy było 50 demonstrantów, a od tego czasu protesty odbywają się niemal codziennie, często z udziałem kilkudziesięciu protestujących. 14 sierpnia br. znowu były dziesiątkisolidaryzując się oczywiście z tzw Wielki wiec w Seulu

14 grudnia zorganizowaliśmy wiec przed Centrum Sztuki Aichi w Sakae w mieście Nagoya. Wzięło w nich udział kilka stacji informacyjnych, które przeprowadziły wywiady z protestującymi. Chociaż całkiem nieoczekiwanie padał deszcz i tylko kilku z nas pomyślało o zabraniu parasola, wytrwaliśmy w deszczu, wygłaszając przemówienia, śpiewając i śpiewając razem. Zaśpiewano angielską piosenkę „We Shall Overcome” i co najmniej jedną nową żartobliwą, polemiczną piosenkę zaśpiewano po japońsku. Największy transparent głosił: „Gdybym tylko mógł to zobaczyć!” (Mitakatta no ni! 見たかったのに!). Jeden z napisów brzmiał: „Nie wypieraj siłą wolności słowa!” (Bōryoku de „hyōgen no jiyū wo fūsatsu suru na!! 暴力で「表現の自由」を封殺するな!!). Mój głosił: „Zobacz ją. Słyszeć ją. Porozmawiaj z nią. Napisałem słowo „jej” i umieściłem je na środku napisu. Miałem na myśli przekręcenie słów Trzech Mądrych Małp: „Nie widzisz zła, nie słyszysz zła, nie mówisz zła”.

Aby zapoznać się z raportem w języku koreańskim, który zawiera wiele zdjęć, zob ten raport OhMyNews. Pierwsze zdjęcie w tym raporcie w języku koreańskim przedstawia starszą Japonkę i działaczkę na rzecz pokoju w mundurze jeogori i Chima), czyli półformalny strój na tradycyjne okazje. Jest to ten sam rodzaj odzieży, który nosi dziewczyna w Statui Pokoju. Z początku siedziała bez ruchu, jak posąg, bez słowa. Potem przemówiła bardzo głośno i bardzo wyraźnie. Przekazała pełne pasji i przemyślane przesłanie smutku, że taka przemoc została zastosowana wobec kobiet. Jest mniej więcej w tym samym wieku, co ona halmoni, czy „babcie” w Korei, które były tak źle traktowane przez agentów Imperium, a ona zdawała się wyobrażać sobie uczucia kobiet w ich schyłkowych latach, które były wystarczająco silne, by mówić prawdę, ale które wielu próbuje teraz uciszyć. Czy jacyś dziennikarze odważą się podtrzymać żywą pamięć o halmoni i ich epicka walka o ochronę innych przed tymi zbrodniami przeciwko ludzkości?

 

Ogromne podziękowania dla Stephena Brivati ​​za komentarze, sugestie i edycję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język