Insider Threat Program Training i Trump's War on Leaks: Chłodnicza kombinacja dla informatorów

Jesselyn Radack i Kathleen McClellan, 16 października 2017 r

Cena Od ExposeFacts

Administracja Trumpa wypowiedziała wojnę wyciekom mediów i wezwała pracowników federalnych i wykonawców w USA do odbycia szkolenia w zakresie zapobiegania wyciekom. Najważniejszym elementem kampanii Trumpa przeciwko wyciekom, poza porannymi burzami tweetów skierowanymi przeciwko osobom ujawniającym przecieki i mediom, jest Krajowa grupa zadaniowa ds. zagrożeń wewnętrznych.

Program zagrożeń wewnętrznych nie jest dziełem epoki Trumpa. W ówczesnej tajemnicy świadectwo Kongresu w 2012, urzędnik Dyrekcji Wywiadu Narodowego Robert Litt zachwalał oryginalny Program zagrożeń wewnętrznych jako najważniejszy element wysiłków administracyjnych mających na celu „sankowanie i powstrzymywanie” wycieków. W przeszłości szkolenie w zakresie programu zagrożeń wewnętrznych miało takie znaczenie ujęte niewłaściwie Zdjęcia sygnalistów w stylu „WANTED” obok rzeczywistych szpiegów i masowych morderców.

Jeszcze w zeszłym miesiącu Departament Obrony opracował kursy szkoleniowe, zestawy narzędzi, szablony, plakaty i filmy, a wszystko to miało na celu uciszenie i odstraszenie każdego, kto ujawniłby prasie lub informacje publiczne, które rząd chce zachować w tajemnicy bez uzasadnionego powodu, oraz że opinia publiczna jest zainteresowana wiedzą. Szkolenia te obejmują nie tylko pracowników federalnych, ale także dziesiątki tysięcy wykonawców rządowych. Firmy z dowolnym tajnym dostępem są wymagany wdrożenie „Programu zagrożeń wewnętrznych” – podstępne założenie, że pracownikom nie można ufać.

Część Szkolenie „Nieupoważnione ujawnianie informacji”. obejmuje oglądanie a Klip z Fox News w sprawie zwalczania wycieków i oświadczenia prokuratora generalnego Jeffa Sessionsa ogłaszającego wzmożenie liczby dochodzeń w sprawie wycieków kryminalnych. A przewodnik dla studentów ze szkolenia „Insider Threat Awareness” obejmuje prośbę McCarthyesa, aby pracownicy zgłaszali się nawzajem w przypadku „ogólnych podejrzanych zachowań”, w tym „wątpliwej lojalności narodowej”, takiej jak „okazywanie wątpliwej lojalności wobec rządu lub firmy USA” lub „wygłaszanie komentarzy antyamerykańskich”. Nieważne, że jedyna przysięga, którą pracownicy rządowi składają, dotyczy Konstytucji Stanów Zjednoczonych, a nie żadnego urzędnika rządowego lub samego rządu USA, a już na pewno nie prywatnej firmy.

Zawiera wiele szkoleń dotyczących tajemnicy plakaty promocyjne z niewyszukanymi, rymowanymi sloganami, które mogą budzić podziw zarówno zwolenników Pierwszej Poprawki, jak i specjalistów od marketingu, takich jak „Nie można usuwać tweetów"Lub"Tweety zatapiają floty". Plakat z hasłem „Każdy wyciek czyni nas słabymi” towarzyszy infografika topniejącej amerykańskiej flagi. Potem najbardziej antyprasowy plakat, fałszywa strona internetowa gazety z hasłem „Pomyśl zanim klikniesz,” z czerwonym napisem w stylu Trumpa, wielkimi literami „IT'S A CRIME” na dole. Przesłanie jest tak ostre, że byłoby zabawne, gdyby konsekwencjami nie były wolności słowa i prasy. Na koniec pojawia się śmiesznie niedokładny i niezręczny slogan „Wolność słowa nie oznacza beztroskiej gadki.” Właściwie to prawda. Wolność słowa nie oznacza krzyczenia „OGNIJ” w zatłoczonym teatrze, ale nie ma orzeczenia Sądu Najwyższego stwierdzającego, że „nieostrożna mowa” jest w jakiś sposób wyłączona spod zabezpieczeń wynikających z Pierwszej Poprawki, aby uniknąć cenzury kanału naszego Prezydenta na Twitterze.

Istnieje „nieuprawnione ujawnienie informacji” szkolenie wideo z września 2017 r. reklamowany jako „zgodny z memorandami Białego Domu i Sekretarza Obrony”, który potępia wycieki, wskazuje na kary dla autorów przecieków i apokaliptycznie ostrzega, że ​​w przypadku nieautoryzowanych wycieków, „wszyscy ryzykujemy utratę stylu życia”.

Kolejny film informacyjny zawiera fabularyzowaną wiadomość o śmierci Amerykanów w ataku terrorystycznym w wyniku ujawnienia tajnych informacji. Taka historia nigdy nie pojawiła się w rzeczywistych mediach, ponieważ nigdy nie miała miejsca. W sprawie karnej Chelsea Manning – o której warto wspomnieć, ponieważ jej przecieki są konsekwentnie podkreślane w filmach – rząd nie można zapewnić ostateczną ocenę szkód, mimo że wycieki miały miejsce wiele lat wcześniej. (Co ciekawe, w filmach nie wspomniano z nazwy jeszcze bardziej znane przecieki Edwarda Snowdena.)

Szkolenia nie wspominają o sygnale lub nie wspominają o nim wcale, z wyjątkiem stwierdzenia, że ​​wyciek do mediów nie jest sygnalizowaniem nieprawidłowości, a Pierwsza Poprawka nie zapewnia sygnalistom żadnej ochrony. To przerażające, ale nie dokładne. Sąd Najwyższy rozpoznał że media są legalnym rynkiem zbytu dla sygnalistów. Informacje, które zostały utajnione w celu ukrycia niewłaściwych działań rządu lub zapobieżenia zawstydzeniu, są niewłaściwie sklasyfikowane. W rzeczywistości przecieki sygnalistów do mediów to uświęcona tradycją tradycja, której początki sięgają co najmniej ujawnienia dokumentów Pentagonu przez Daniela Ellsberga.

Szkolenia w ramach Programu zagrożeń wewnętrznych nie stanowią prostego komunikatu ostrzegającego przed wyciekiem odpowiednio tajnych informacji, takich jak kody wystrzelenia broni nuklearnej czy tajne tożsamości. Szkolenia wysyłają raczej znacznie bardziej destrukcyjny przekaz przeciwko wszelkim przeciekom i wypowiedziom, które nie podobają się rządowi: nie krytykuj rządu, bo zostaniesz zgłoszony jako zagrożenie wewnętrzne i zachowaj cała kolekcja tajemnic rządowych, nawet jeśli rząd łamie prawo. Są to przesłania sprzeczne z wolnym i otwartym społeczeństwem demokratycznym, zwłaszcza takim, w którym Pierwsza Poprawka chroni wolność słowa, zrzeszania się i prasy.

Połączenia filmy szkoleniowe wykraczać poza zwykłe naleganie na pracowników, aby zachowywali się cicho. Pracownicy zostali pouczeni, aby nie uzyskiwać dostępu do informacji ani ich nie udostępniać już w sferze publicznej. Biorąc pod uwagę, że w każdej większej gazecie niemal codziennie pojawiają się przecieki informacji niejawnych, taka instrukcja jest niemożliwa do wykonania i prawie na pewno zostanie zastosowana, jak to miało miejsce w przeszłości, aby zemścić się na sygnalistach. W końcu największym źródłem informacji niejawnych jest sam rząd USA.

 

~~~~~~~~~

Jesselyn Radack była sygnalistką w Departamencie Sprawiedliwości za administracji Busha, a obecnie kieruje programem ochrony sygnalistów i źródeł (WHISPeR) w firmie ExposeFacts, gdzie zapewniała reprezentację prawną klientom, w tym Edwardowi Snowdenowi, Thomasowi Drake'owi i Williamowi Binneyowi.

Kathleen McClellan jest zastępcą dyrektora ds Szept.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język