Co jest gorsze niż ryzykowna apokalipsa nuklearna?

David Swanson, World BEYOND War, Październik 6, 2022

(Uwaga: wraz z kilkoma innymi osobami wysłałem ta notatka do Washington Post, prosząc o spotkanie z ich redakcją i krytykując ich okropne reportaże na temat Ukrainy. Odmówili spotkania i zaproponowali wysłanie komentarza. Wysłałem im komentarz, a oni narzekali, że się odwołałem ta ankieta którą odrzucili jako należącą do „organizacji rzecznictwa”. Zgłosiłem się ponownie (jak poniżej), nie wspominając o ankiecie ani nie próbując wyjaśnić jej wartości, a oni nadal odmówili. Zachęcam innych do próbowania i wysyłania do World BEYOND War aby opublikować to, czego WaPo odmawia — dodamy odznakę honorową „Washington Post Rejected” u góry).

Czy jest coś gorszego niż ryzykować unicestwienie życia na Ziemi przez wojnę nuklearną i wywołanie nuklearnej zimy? Co jest ważniejsze niż ochrona świata przed załamaniem klimatu w przyspieszonym tempie, które byłoby nuklearną apokalipsą?

Czy chcesz, żebym powiedział „odwaga”, „dobroć” lub „wolność”? Albo „postawić się Putinowi”? Nie zrobię tego. Oczywista odpowiedź jest właściwa: nic. Nic nie jest ważniejsze niż zachowanie życia. Zmarli mają bardzo mało wolności i praktycznie nie stawiają czoła Putinowi.

Jeśli chcesz, aby zbrodniarze wojenni zostali pociągnięci do odpowiedzialności, poproś rząd USA o wsparcie Międzynarodowego Trybunału Karnego i rządów prawa dla wszystkich, w tym dla Amerykanów, dokładnie tak, jak obiecał w Norymberdze naczelny prokurator USA, sędzia Robert Jackson. Ale nie ryzykuj Armagedonu.

Jeśli będę miał nieszczęsne szczęście znaleźć się sam w gruzach i ciemnościach świata zamieszkanego głównie przez karaluchy, myśl „Cóż, przynajmniej przeciwstawiliśmy się Putinowi”, nie przejdzie dobrze w moim wewnętrznym monologu. Zaraz po tym pojawią się myśli: „Kto zdecydował, aby ten mały palant był tak potężny? Powinny być dodatkowe tysiąclecia życia, miłości, radości i piękna. Powinien być przypisem w niejasnych tekstach historycznych”.

Ale co, możesz zapytać, jest alternatywą dla ryzyka wojny nuklearnej? Położyć się i dać najeźdźcom wszystko, czego chcą? Chociaż rzeczywiście byłoby to preferowaną alternatywą, dostępne są znacznie lepsze i zawsze były.

Jedną z alternatyw byłoby dążenie do zawieszenia broni, negocjacji i rozbrojenia, nawet jeśli oznaczałoby to kompromisy z Rosją. Pamiętaj, że kompromisy to przedsięwzięcia dwustronne; wiązałoby się to również z zawarciem przez Rosję kompromisów z Ukrainą.

Przy dziesiątkach narodów popierających od miesięcy zawieszenie broni i negocjacje, a także w ostatnich wypowiedziach w ONZ, czy rząd USA nie powinien przynajmniej rozważyć tego pomysłu?

Nawet jeśli poparcie dla zawieszenia broni i negocjacji nie są poglądami większości w Stanach Zjednoczonych, czy nie zasługują one na uwzględnienie na publicznych forach społeczeństwa rzekomo wspierającego masową przemoc w imię obrony demokracji?

Prezydenci Ukrainy i Rosji zadeklarowali, że nie będą negocjować losu żadnych terytoriów. Jednak obie strony planują długą, jeśli nie niekończącą się wojnę. Im dłużej trwa wojna, tym większe ryzyko użycia broni jądrowej.

Obie strony były chętne do negocjacji i mogą być ponownie. Obie strony z powodzeniem negocjowały w sprawie eksportu zboża i wymiany więźniów – z pomocą z zewnątrz, ale ta pomoc może być udzielona ponownie, równie łatwo, jak więcej broni.

Gdy zbliżamy się do 60. rocznicy kryzysu kubańskiego, pojawia się wiele pytań. Dlaczego pozwoliliśmy mu się zbliżyć? Dlaczego później wyobrażaliśmy sobie, że niebezpieczeństwo zniknęło? Dlaczego Wasilij Arkhipow nie jest uhonorowany jakąś formą amerykańskiej waluty? Ale także to: dlaczego prezydent Kennedy musiał ukrywać, że wyciąga amerykańskie rakiety z Turcji, jednocześnie domagając się, by Sowieci publicznie wywieźli je z Kuby?

Czy żałujemy, że to zrobił? Czy wolelibyśmy nie mieć ostatnich 60 lat istnienia, żeby Kennedy odmówił oddania cala Chruszczowowi? Jaki procent Amerykanów może nawet powiedzieć, jakie były pierwsze dwa nazwiska Chruszczowa lub jak wyglądała jego kariera? Czy naprawdę powinniśmy wszyscy umrzeć, czy nie urodzić się, aby przeciwstawić się temu facetowi? Czy naprawdę wyobrażamy sobie, że wybór zachowania życia na Ziemi, jednocześnie przeciwstawiając się swoim generałom i biurokratom, uczynił Kennedy'ego tchórzem?

##

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język