Konflikt w Saharze Zachodniej: analiza nielegalnej okupacji (1973-obecnie)

Źródło zdjęcia: Zarateman – Wózki CC0

Autorstwa Daniela Falcone i Stephena Zunesa, Counterpunch, Wrzesień 1, 2022

Stephen Zunes jest badaczem stosunków międzynarodowych, działaczem i profesorem polityki na Uniwersytecie San Francisco. Zunes, autor licznych książek i artykułów, w tym najnowszego, Sahara Zachodnia: wojna, nacjonalizm i nierozstrzyganie konfliktów (Syracuse University Press, poprawione i rozszerzone drugie wydanie, 2021) jest poczytnym badaczem i krytykiem amerykańskiej polityki zagranicznej.

W tym obszernym wywiadzie Zunes przedstawia historię (1973-2022) niestabilności politycznej w regionie. Zunes śledzi również prezydentów George'a W. Busha (2000-2008) do Josepha Bidena (2020-obecnie), który podkreśla historię dyplomacji USA, geografię i ludzi tego historycznego pogranicza. Twierdzi, że prasa „w dużej mierze nie istnieje” w tej sprawie.

Zunes mówi o tym, jak ta polityka zagraniczna i kwestia praw człowieka ma się rozegrać od czasu wyboru Bidena, podczas gdy dalej rozpakowuje relacje Sahary Zachodniej, Maroka i USA w ramach tematycznego konsensusu międzypartyjnego. On się załamuje MINURSO (Misja Narodów Zjednoczonych ds. Referendum w Saharze Zachodniej) i przedstawia czytelnikowi tło, proponowane cele oraz stan sytuacji politycznej lub dialogu na poziomie instytucjonalnym.

Zunes i Falcone są zainteresowani historycznymi paralelami. Analizują również, w jaki sposób i dlaczego plany autonomii mają nie udało się dla Sahary Zachodniej i tego, co stanowi równowagę między tym, co odkrywają naukowcy, a tym, co zapewnia społeczeństwo, dotyczące badania perspektyw pokoju w regionie. Konsekwencje ciągłego sprzeciwu Maroka na rzecz pokoju i postępu oraz brak bezpośredniego informowania o tym w mediach wynikają z polityki Stanów Zjednoczonych.

Daniel Falcone: W 2018 r. znany naukowiec Damien Kingsbury, red. Sahara Zachodnia: międzynarodowe prawo, sprawiedliwość i zasoby naturalne. Czy możesz mi podać krótką historię Sahary Zachodniej, która jest zawarta w tej relacji?

Stephen Zunes: Sahara Zachodnia to słabo zaludnione terytorium wielkości Kolorado, położone na wybrzeżu Atlantyku w północno-zachodniej Afryce, na południe od Maroka. Pod względem historii, dialektu, systemu pokrewieństwa i kultury stanowią odrębny naród. Tradycyjnie zamieszkiwane przez koczownicze plemiona arabskie, wspólnie znane jako Saharyjczycy i słynące z długiej historii oporu wobec zewnętrznej dominacji, terytorium było okupowane przez Hiszpanię od końca XIX wieku do połowy lat siedemdziesiątych. Ponieważ Hiszpania trzymała się na tym terytorium znacznie ponad dekadę po tym, jak większość krajów afrykańskich uwolniła się od europejskiego kolonializmu, nacjonaliści Front Polisario rozpoczął zbrojną walkę o niepodległość przeciwko Hiszpanii w 1973 roku.

To – wraz z naciskami ze strony ONZ – ostatecznie zmusiło Madryt do obiecania narodom tego, co było wówczas jeszcze znane jako Hiszpańska Sahara, referendum w sprawie losów tego terytorium do końca 1975 r. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) wysłuchał rewizjonistycznych twierdzeń Maroka i Mauretanii i orzekł w październiku 1975 r., że pomimo obietnic wierności sułtanowi marokańskiemu w XIX wieku przez niektórych przywódców plemiennych graniczących z terytorium i bliskich więzów etnicznych między niektórymi Plemiona Sahrawi i Mauretanii— prawo do samostanowienia było nadrzędne. Specjalna misja wizytacyjna ONZ zaangażowała się w zbadanie sytuacji na terytorium tego samego roku i poinformowała, że ​​zdecydowana większość Saharyjczyków popiera niepodległość pod przywództwem Polisario, a nie integrację z Marokiem czy Mauretanią.

Maroko groziło wojną z Hiszpanią, a ich uwagę odwróciła nieuchronna śmierć długoletniego dyktatora Francisco Franco, zaczęli otrzymywać coraz większą presję ze strony Stanów Zjednoczonych, które chciały wesprzeć swojego marokańskiego sojusznika. Król Hassan IIi nie chciał, by do władzy doszedł lewicowy Polisario. W rezultacie Hiszpania wycofała się ze swojej obietnicy samostanowienia i zamiast tego zgodziła się w listopadzie 1975 r. na zezwolenie marokańskiej administracji dwóch trzecich północnej części Sahary Zachodniej i administracji Mauretanii południowej części Sahary.

Gdy siły marokańskie przeniosły się na Saharę Zachodnią, prawie połowa ludności uciekła do sąsiedniej Algierii, gdzie oni i ich potomkowie do dziś pozostają w obozach dla uchodźców. Maroko i Mauretania odrzuciły serię jednomyślnych głosów Rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywając do wycofania obcych sił i uznania prawa Saharyjczyków do samostanowienia. Tymczasem Stany Zjednoczone i Francja, mimo głosowania za tymi rezolucjami, zablokowały ONZ ich egzekwowanie. W tym samym czasie Polisario, który został wypędzony z gęściej zaludnionych północnych i zachodnich części kraju, ogłosił niepodległość jako Arabia Saudyjska Saharyjskiej Arabskiej Republiki Demokratycznej (SADR).

Po części dzięki Algierczykom zapewniającym znaczne ilości sprzętu wojskowego i wsparcie gospodarcze, partyzanci Polisario walczyli dobrze zarówno z armiami okupacyjnymi, jak i pokonali Mauretanię przez 1979, zmuszając ich do oddania swojej trzeciej Sahary Zachodniej Polisario. Jednak Marokańczycy zaanektowali również pozostałą południową część kraju.

Polisario następnie skoncentrowało swoją walkę zbrojną przeciwko Maroku i do 1982 roku wyzwolili prawie osiemdziesiąt pięć procent swojego kraju. Jednak w ciągu następnych czterech lat losy wojny odwróciły się na korzyść Maroka dzięki drastycznemu zwiększeniu wsparcia przez Stany Zjednoczone i Francję dla marokańskiego wysiłku wojennego, a siły amerykańskie zapewniły ważne szkolenie armii marokańskiej w walce z rebeliantami. taktyka. Ponadto Amerykanie i Francuzi pomogli Maroku zbudować 1200-kilometrowa „ściana”, składa się głównie z dwóch silnie ufortyfikowanych równoległych nasypów piaskowych, które ostatecznie odcięły ponad trzy czwarte Sahary Zachodniej – w tym praktycznie wszystkie główne miasta i zasoby naturalne tego terytorium – od Polisario.

W międzyczasie rząd marokański, poprzez hojne dotacje mieszkaniowe i inne świadczenia, z powodzeniem zachęcił dziesiątki tysięcy marokańskich osadników – niektórzy z nich pochodzili z południowego Maroka i byli pochodzenia saharyjskiego – do imigracji na Saharę Zachodnią. Na początku lat 1990. ci marokańscy osadnicy przewyższali liczebnie pozostałych rdzennych Sahrawi w stosunku ponad dwa do jednego.

Chociaż rzadko są w stanie spenetrować terytorium kontrolowane przez Maroka, Polisario kontynuowało regularne ataki przeciwko marokańskim siłom okupacyjnym stacjonującym wzdłuż muru do 1991 roku, kiedy Organizacja Narodów Zjednoczonych nakazała zawieszenie broni monitorowane przez siły pokojowe ONZ znane jako MINURSO (Misja Narodów Zjednoczonych ds. Referendum w Saharze Zachodniej). Porozumienie zawierało postanowienia dotyczące powrotu uchodźców z Sahary Zachodniej do Sahary Zachodniej, po którym miało nastąpić referendum nadzorowane przez ONZ w sprawie losu tego terytorium, co pozwoliłoby saharyjczykom pochodzącym z Sahary Zachodniej głosować za niepodległością lub za integracją z Marokiem. Ani repatriacja, ani referendum nie odbyły się jednak z powodu nalegań Maroka na układanie list wyborców z marokańskimi osadnikami i innymi obywatelami Maroka, którzy, jak twierdzili, mieli powiązania plemienne z Saharą Zachodnią.

Sekretarz Generalny Kofi Annan zwerbowany były Sekretarz Stanu USA James Baker jako jego specjalny przedstawiciel, aby pomóc rozwiązać impas. Maroko jednak nadal ignorowało powtarzające się żądania ONZ dotyczące współpracy w procesie referendum, a groźby weta ze strony Francji i Ameryki uniemożliwiły Radzie Bezpieczeństwa wyegzekwowanie mandatu.

Daniel Falcone: Napisałeś w Dziennik Polityki Zagranicznej w grudniu 2020 r. o rzadkości tego punktu zapalnego, gdy dyskutowano w zachodnich mediach, stwierdzając, że:

„Nieczęsto Sahara Zachodnia trafia na pierwsze strony gazet na arenie międzynarodowej, ale w połowie listopada tak było: 14 listopada oznaczał tragiczny – choć nie zaskakujący – zerwanie wątłego, 29-letniego zawieszenia broni w Saharze Zachodniej między okupującym rządem Maroka i pro - bojownicy o niepodległość. Wybuch przemocy jest niepokojący nie tylko dlatego, że wyleciał w obliczu prawie trzech dekad względnego zastoju, ale także dlatego, że odruchową reakcją zachodnich rządów na odradzający się konflikt może być obalenie – a tym samym utrudnienie i delegitymizacja do wieczności – ponad 75 lat utrwalonych międzynarodowych zasad prawnych. Konieczne jest, aby społeczność globalna zdała sobie sprawę, że zarówno w Saharze Zachodniej, jak iw Maroku droga naprzód polega na przestrzeganiu prawa międzynarodowego, a nie jego zastępowaniu”.

Jak opisałbyś relacje medialne z okupacji przez prasę amerykańską?

Stephen Zunes: W większości nie istnieje. A kiedy jest zasięg, Front Polisario i ruch na okupowanym terytorium są często określane jako „secesjonistyczne” lub „separatystyczne”, termin zwykle używany dla ruchów nacjonalistycznych w obrębie uznanych międzynarodowo granic kraju, którym Sahara Zachodnia nie jest. Podobnie Sahara Zachodnia jest często określana jako „sporne” terytorium, jakby była to kwestia graniczna, w której obie strony mają uzasadnione roszczenia. Dzieje się tak pomimo faktu, że ONZ nadal formalnie uznaje Saharę Zachodnią za terytorium niesamodzielne (co czyni ją ostatnią kolonią Afryki), a Zgromadzenie Ogólne ONZ nazywa ją terytorium okupowanym. Ponadto SADR został uznany za niepodległy kraj przez ponad osiemdziesiąt rządów, a Sahara Zachodnia jest od 1984 r. pełnoprawnym państwem członkowskim Unii Afrykańskiej (dawniej Organizacji Jedności Afrykańskiej).

Podczas zimnej wojny Polisario został niesłusznie określony jako „marksistowski”, a ostatnio pojawiły się artykuły powtarzające absurdalne i często sprzeczne twierdzenia Marokańczyków o powiązaniach Polisario z Al-Kaidą, Iranem, ISIS, Hezbollahem i innymi ekstremistami. Dzieje się tak pomimo faktu, że Sahrawi, choć pobożni muzułmanie, praktykują stosunkowo liberalną interpretację wiary, kobiety zajmują czołowe stanowiska kierownicze i nigdy nie angażowały się w terroryzm. Media głównego nurtu zawsze miały trudności z zaakceptowaniem idei, że ruch nacjonalistyczny, któremu sprzeciwiają się Stany Zjednoczone – zwłaszcza walka muzułmańska i arabska – może być w dużej mierze demokratyczny, świecki i w dużej mierze pozbawiony przemocy.

Daniel Falcone: Obama wydawał się ignorować nielegalną okupację Maroka. Jak bardzo Trump zintensyfikował kryzys humanitarny w regionie?

Stephen Zunes: Trzeba przyznać Obamie, że wycofał się nieco z otwarcie pro-marokańskiej polityki administracji Reagana, Clintona i Busha na rzecz bardziej neutralnego stanowiska, odepchnął ponadpartyjne wysiłki w Kongresie, aby skutecznie legitymizować marokańską okupację i pchnął Maroko poprawę sytuacji w zakresie praw człowieka. Jego interwencja prawdopodobnie uratowała życie Aminatou Haidar, kobieta z Sahrawi, która prowadziła pokojową walkę o samostanowienie na okupowanym terytorium w obliczu powtarzających się aresztowań, więzień i tortur. Niewiele jednak zrobił, by naciskać na marokański reżim, by zakończył okupację i pozwolił na samostanowienie.

Polityka Trumpa była początkowo niejasna. Jego Departament Stanu wydał kilka oświadczeń, które wydawały się uznawać suwerenność Maroka, ale jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton—pomimo jego skrajnych poglądów w wielu kwestiach — służył przez pewien czas w zespole ONZ skupionym na Saharze Zachodniej i miał silną niechęć do Marokańczyków i ich polityki, więc przez pewien czas mógł wpływać na Trumpa, aby zajął bardziej umiarkowane stanowisko.

Jednak w ostatnich tygodniach sprawowania urzędu w grudniu 2020 roku Trump zaszokował społeczność międzynarodową, formalnie uznając aneksję Sahary Zachodniej przez Maroka – pierwszy kraj, który to zrobił. Było to najwyraźniej w zamian za uznanie Izraela przez Maroko. Ponieważ Sahara Zachodnia jest pełnoprawnym państwem członkowskim Unii Afrykańskiej, Trump zasadniczo poparł podbój jednego uznanego państwa afrykańskiego przez inne. To był zakaz takich podbojów terytorialnych zapisany w Karcie Narodów Zjednoczonych, który Stany Zjednoczone nalegały, aby został utrzymany poprzez uruchomienie Wojna w Zatoce Perskiej w 1991 r., odwracając podbój Kuwejtu przez Irak. Teraz Stany Zjednoczone zasadniczo mówią, że kraj arabski najeżdżający i anektujący swojego małego południowego sąsiada jest mimo wszystko OK.

Trump przytoczył „plan autonomii” Maroka jako „poważny, wiarygodny i realistyczny” oraz „JEDYNĄ podstawę sprawiedliwego i trwałego rozwiązania”, mimo że daleko mu do międzynarodowej definicji „autonomii” i w efekcie po prostu kontynuuj okupację. Human Rights WatchAmnesty International a inne grupy praw człowieka udokumentowały powszechne tłumienie pokojowych zwolenników niepodległości przez marokańskie siły okupacyjne, podnosząc poważne pytania o to, jak w rzeczywistości wyglądałaby „autonomia” pod rządami królestwa. Freedom House w szeregach okupowanej Sahary Zachodniej ma najmniej wolności politycznej ze wszystkich krajów na świecie, z wyjątkiem Syrii. Plan autonomii z definicji wyklucza możliwość uzyskania niepodległości, którą zgodnie z prawem międzynarodowym mieszkańcy niesamodzielnego terytorium, takiego jak Sahara Zachodnia, muszą mieć prawo wyboru.

Daniel Falcone: Czy możesz opowiedzieć o tym, jak amerykański system dwupartyjny wzmacnia monarchię marokańską i/lub agendę neoliberalną?

Stephen Zunes: Zarówno demokraci, jak i republikanie w Kongresie poparli Maroko, często przedstawiane jako „umiarkowane” państwo arabskie – popierające cele polityki zagranicznej USA i przyjmujące neoliberalny model rozwoju. Reżim marokański został nagrodzony hojną pomocą zagraniczną, umową o wolnym handlu i statusem ważnego sojusznika spoza NATO. Obie George W. Krzew jako prezydent i Hillary Clinton jako sekretarz stanu wielokrotnie chwalił autokratycznego monarchę marokańskiego Mohammeda VI, nie tylko ignorując okupację, ale w dużej mierze lekceważąc naruszenia praw człowieka przez reżim, korupcję oraz rażące nierówności i brak wielu podstawowych usług, jakie jego polityka wyrządziła Marokańczykom.

Fundacja Clinton z zadowoleniem przyjęła ofertę Biuro Cherifien des Phosphates (OCP), należąca do reżimu firma wydobywcza, która nielegalnie eksploatuje rezerwy fosforanów na okupowanej Saharze Zachodniej, ma być głównym darczyńcą konferencji Clinton Global Initiative w 2015 roku w Marrakeszu. Szereg rezolucji i listów do drogich koleżanek, popartych przez szeroką, ponadpartyjną większość Kongresu, poparł propozycję Maroka dotyczącą uznania aneksji Sahary Zachodniej w zamian za niejasny i ograniczony plan „autonomii”.

Jest garstka członków Kongresu, którzy zakwestionowali poparcie USA dla okupacji i wezwali do prawdziwego samostanowienia Sahary Zachodniej. Jak na ironię, są wśród nich nie tylko prominentni liberałowie, tacy jak parlamentarzystka Betty McCollum (D-MN) i senator Patrick Leahy (D-VT), ale także tacy konserwatyści, jak parlamentarzysta Joe Pitts (Republikanin) i senator Jim Inhoffe (Republikanin). OK.)[1]

Daniel Falcone: Czy widzisz jakieś rozwiązania polityczne lub środki instytucjonalne, które można podjąć, aby poprawić sytuację?

Stephen Zunes: Tak jak zdarzyło się podczas Lata 1980. zarówno w Afryce Południowej, jak i na okupowanych przez Izrael terytoriach palestyńskich, miejsce walki o wolność w Saharze Zachodniej przesunęło się z militarnych i dyplomatycznych inicjatyw emigracyjnego ruchu zbrojnego na w dużej mierze nieuzbrojony ludowy ruch oporu od wewnątrz. Młodzi aktywiści na okupowanym terytorium, a nawet w zamieszkanych przez Sahrawi częściach południowego Maroka, konfrontowali się z oddziałami marokańskimi podczas demonstracji ulicznych i innych form pokojowych działań, pomimo ryzyka strzelanin, masowych aresztowań i tortur.

Sahrawi z różnych sektorów społeczeństwa angażują się w protesty, strajki, uroczystości kulturalne i inne formy obywatelskiego oporu, skupiające się na takich kwestiach jak polityka edukacyjna, prawa człowieka, uwolnienie więźniów politycznych i prawo do samostanowienia. Podnieśli także koszty okupacji dla rządu marokańskiego i zwiększyli widoczność sprawy Sahrawi. Rzeczywiście, co być może najbardziej znaczące, opór obywatelski pomógł zbudować poparcie dla ruchu Sahrawi wśród międzynarodowych NGO, grupy solidarnościowe, a nawet sympatyczni Marokańczycy.

Maroko było w stanie wytrwać w łamaniu swoich międzynarodowych zobowiązań prawnych wobec Sahary Zachodniej głównie dlatego, że: Francja a Stany Zjednoczone nadal uzbrajają marokańskie siły okupacyjne i blokują egzekwowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ domagających się, aby Maroko pozwoliło na samostanowienie, a nawet po prostu umożliwiło monitorowanie praw człowieka w okupowanym kraju. Szkoda więc, że tak mało uwagi poświęcono amerykańskiemu wsparciu dla okupacji marokańskiej, nawet przez działaczy na rzecz pokoju i praw człowieka. W Europie istnieje niewielka, ale rosnąca kampania bojkotu/sprzedaży/sankcji (BDS), koncentrując się na Saharze Zachodniej, ale aktywność po tej stronie Atlantyku jest niewielka, pomimo kluczowej roli, jaką Stany Zjednoczone odgrywały na przestrzeni dziesięcioleci.

Wiele z tych samych kwestii – takich jak samostanowienie, prawa człowieka, prawo międzynarodowe, bezprawność kolonizacji okupowanych terytoriów, sprawiedliwość dla uchodźców itp. – które są zagrożone w związku z izraelską okupacją, ma również zastosowanie do okupacji marokańskiej i Sahrawi zasługują na nasze wsparcie tak samo jak Palestyńczycy. Rzeczywiście, włączenie Maroka do wezwania BDS obecnie skierowanego tylko do Izraela wzmocniłoby wysiłki solidarnościowe z Palestyną, ponieważ podważyłoby pogląd, że Izrael był niesprawiedliwie wyróżniany.

Co najmniej tak samo ważny, jak trwający pokojowy opór Saharyjczyków, jest potencjał pokojowych działań obywateli Francji, Stanów Zjednoczonych i innych krajów, które umożliwiają Maroko utrzymanie zawód. Takie kampanie odegrały ważną rolę w zmuszenie Australii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych do zaprzestania popierania okupacji Timoru Wschodniego przez Indonezję, co w końcu umożliwiło uwolnienie byłej kolonii portugalskiej. Jedyną realną nadzieją na zakończenie okupacji Sahary Zachodniej, rozwiązanie konfliktu i uratowanie niezwykle ważnych zasad powojennych zapisanych w Karcie Narodów Zjednoczonych, które zabraniają każdemu krajowi rozszerzania swojego terytorium przy użyciu siły militarnej, może być podobna kampania przez globalne społeczeństwo obywatelskie.

Daniel Falcone: Od czasu wyboru Biden (2020), czy możesz przedstawić aktualne informacje na temat tego dyplomatycznego obszaru zainteresowania? 

Stephen Zunes: Istniała nadzieja, że ​​po objęciu urzędu prezydent Biden odwróci uznanie Nielegalne przejęcie Maroka, ponieważ ma kilka innych impulsywnych inicjatyw polityki zagranicznej Trumpa, ale odmówił. Mapy rządu USA, w przeciwieństwie do prawie wszystkich innych map świata, pokazują Saharę Zachodnią jako część Maroka bez rozgraniczenia między tymi dwoma krajami. The Departament Stanu roczny Raport o prawach człowieka w innych dokumentach Sahara Zachodnia jest wymieniona jako część Maroka, a nie jako oddzielny wpis, jak to miało miejsce wcześniej.

W rezultacie naleganie Bidena dotyczące Ukraina że Rosja nie ma prawa jednostronnie zmieniać granic międzynarodowych ani rozszerzać swojego terytorium siłą – choć z pewnością jest to prawdą – są całkowicie nieszczere, biorąc pod uwagę trwające uznanie przez Waszyngton nielegalnego irredentyzmu Maroka. Wydaje się, że administracja stoi na stanowisku, że o ile przeciwne narody, takie jak Rosja, nie wolno łamać Karty Narodów Zjednoczonych i innych międzynarodowych norm prawnych zabraniających krajom inwazji i aneksji wszystkich lub części innych narodów, nie mają one sprzeciwu wobec sojuszników USA, takich jak Maroko. Zrób tak. Rzeczywiście, jeśli chodzi o Ukrainę, poparcie USA dla przejęcia Sahary Zachodniej przez Maroko jest przykładem numer jeden ogromnej hipokryzji USA. Nawet profesor Stanford Michaela McFaula, który był ambasadorem Obamy w Rosji i był jednym z najbardziej zdeklarowani adwokaci silnego poparcia USA dla Ukrainy, uznał, że polityka USA wobec Sahary Zachodniej podważyła wiarygodność USA w zbieraniu międzynarodowego poparcia przeciwko rosyjskiej agresji.

Jednocześnie należy zauważyć, że administracja Bidena formalnie nie podtrzymała uznania przez Trumpa przejęcia władzy przez Maroko. Administracja poparła ONZ w mianowaniu nowego specjalnego wysłannika po dwuletniej nieobecności i kontynuowaniu negocjacji między Królestwem Maroka a Frontem Polisario. Ponadto mają jeszcze otworzyć proponowany konsulat w Dakhla na okupowanym terytorium, co wskazuje, że niekoniecznie postrzegają aneksję jako faktem dokonanym. Krótko mówiąc, wydaje się, że starają się to robić w obie strony.

Pod pewnymi względami nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że zarówno Prezydent Biden i Sekretarz Stanu Blinken, nie posuwając się do skrajności administracji Trumpa, nie wspierały szczególnie prawa międzynarodowego. Obaj poparli inwazję na Irak. Pomimo ich prodemokratycznej retoryki, nadal wspierali autokratycznych sojuszników. Pomimo spóźnionego nacisku na zawieszenie broni w izraelskiej wojnie w Strefie Gazy i pomocy po odejściu Netanjahu, skutecznie wykluczyli wywieranie jakiejkolwiek presji na izraelski rząd, aby poczynił niezbędne kompromisy dla pokoju. Rzeczywiście, nic nie wskazuje na to, że administracja cofnie uznanie przez Trumpa nielegalnej aneksji Wzgórz Golan w Syrii przez Izrael.

Wydaje się, że większość zawodowych urzędników Departamentu Stanu zaznajomionych z regionem zdecydowanie sprzeciwiała się decyzji Trumpa. Stosunkowo niewielka, ale ponadpartyjna grupa prawodawców zaniepokojonych tą kwestią sprzeciwiła się temu. The Stany Zjednoczone są praktycznie odosobnione w społeczności międzynarodowej w formalnym uznaniu nielegalnego przejęcia przez Maroko, a niektórzy sojusznicy USA mogą również wywierać cichą presję. Z drugiej jednak strony w Pentagonie i w Kongresie są elementy promorokańskie, a także ugrupowania proizraelskie, które obawiają się, że wycofanie się USA z uznania aneksji Maroka doprowadziłoby zatem Maroko do wycofania się z uznania Izraela, co wydaje się być podstawą porozumienia z grudnia zeszłego roku.

Daniel Falcone: Czy możesz zagłębić się w proponowane? rozwiązania polityczne do tego konfliktu i oceń perspektywy poprawy, a także podziel się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak przyspieszyć samostanowienie w tym przypadku? Czy istnieją jakieś międzynarodowe paralele (społeczne, ekonomiczne, polityczne) do tego historycznego? pogranicze?

Stephen Zunes: Jako terytorium niesamodzielne, uznane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, ludność Sahary Zachodniej ma prawo do samostanowienia, w tym możliwość uzyskania niepodległości. Większość obserwatorów uważa, że ​​to właśnie wybrałaby większość rdzennej ludności – mieszkańców tego terytorium (nie licząc osadników marokańskich) oraz uchodźców. Przypuszczalnie dlatego Maroko od dziesięcioleci odmawia zgody na referendum zgodnie z mandatem ONZ. Chociaż istnieje wiele narodów uznanych za część innych krajów, do których wielu z nas uważa moralnie prawo samostanowienie (takich jak Kurdystan, Tybet i Papua Zachodnia) oraz części niektórych krajów, które są pod obcą okupacją (w tym Ukraina i Cypr), tylko Sahara Zachodnia i okupowany przez Izrael Zachodni Brzeg oraz oblężona Strefa Gazy tworzą całe kraje pod obcą okupacją, którym odmówiono prawa do samostanowienia.

Być może najbliższą analogią byłaby ta pierwsza Indonezyjska okupacja Timoru Wschodniego, co – podobnie jak Sahara Zachodnia – było przypadkiem późnej dekolonizacji, przerwanej inwazją znacznie większego sąsiada. Podobnie jak w Saharze Zachodniej, walka zbrojna była beznadziejna, walka bez przemocy została bezwzględnie stłumiona, a droga dyplomatyczna została zablokowana przez wielkie mocarstwa, takie jak Stany Zjednoczone, wspierające okupanta i blokujące ONZ w egzekwowaniu jego rezolucji. Dopiero kampania globalnego społeczeństwa obywatelskiego skutecznie zawstydziła zachodnich zwolenników Indonezji, zmuszając ich do przeprowadzenia referendum w sprawie samostanowienia, które doprowadziło do wolności Timoru Wschodniego. To może być największa nadzieja również dla Sahary Zachodniej.

Daniel Falcone: O czym obecnie można powiedzieć MINURSO (Misja Narodów Zjednoczonych ds. Referendum w Saharze Zachodniej)? Czy możesz podzielić tło, proponowane cele i stan sytuacji politycznej lub dialogu na poziomie instytucjonalnym? 

Stephena Zunesa: MINURSO nie był w stanie wypełnić swojej misji nadzorowania referendum, ponieważ Maroko odmawia zgody na referendum, a Stany Zjednoczone i Francja blokują Radzie Bezpieczeństwa ONZ egzekwowanie jej mandatu. Zapobiegli również MINURSO nawet monitorowania sytuacji w zakresie praw człowieka, tak jak robiły to praktycznie wszystkie inne misje pokojowe ONZ w ostatnich dziesięcioleciach. Maroko również nielegalnie wydaliło większość ludności cywilnej MINURSO pracowników w 2016 r., ponownie z Francją i Stanami Zjednoczonymi uniemożliwiającymi działania ONZ. Nawet ich rola w monitorowaniu zawieszenia broni nie ma już znaczenia, ponieważ w odpowiedzi na serię naruszeń w Maroku polisario wznowiło walkę zbrojną w listopadzie 2020 roku. Bezprawna aneksja Maroka, społeczność międzynarodowa nadal jest zaangażowana w kwestię Sahary Zachodniej.

Bibliografia

Sokół, Daniel. „Czego możemy oczekiwać od Trumpa w sprawie okupacji Sahary Zachodniej przez Maroko?” Truthout, Lipiec 7, 2018.

Feffer, John i Zunes Stephen. Profil konfliktu o samostanowienie: Sahara Zachodnia. Polityka zagraniczna w centrum uwagi FPIF. Stany Zjednoczone, 2007. Archiwum internetowe. https://www.loc.gov/item/lcwaN0011279/.

Kingsbury, Damian. Sahara Zachodnia: międzynarodowe prawo, sprawiedliwość i zasoby naturalne. Pod redakcją Kingsbury, Damien, Routledge, Londyn, Anglia, 2016.

Rada Bezpieczeństwa ONZ, Raport Sekretarza Generalnego w sprawie sytuacji dotyczącej Sahary Zachodniej, 19 kwietnia 2002 r., S/2002/467, dostępny pod adresem: https://www.refworld.org/docid/3cc91bd8a.html [dostęp 20 sierpnia 2021]

Departament Stanu Stanów Zjednoczonych, 2016 Country Reports on Human Rights Practices – Western Sahara, 3 marca 2017, dostępne pod adresem: https://www.refworld.org/docid/58ec89a2c.html [dostęp 1 lipca 2021]

Zunowie, Stefanie. „Model Timoru Wschodniego oferuje wyjście dla Sahary Zachodniej i Maroka:

Los Sahary Zachodniej leży w rękach Rady Bezpieczeństwa ONZ”. Polityka zagraniczna (2020).

Zunes, Stephen „Umowa Trumpa w sprawie aneksji Sahary Zachodniej w Maroku grozi większym globalnym konfliktem”, Washington Post, 15 grudnia 2020 r. https://www.washingtonpost.com/opinions/2020/12/15/trump-morocco-israel-western-sahara-annexation/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język