Dla handlarzy bronią prawa są dekoracyjnymi ozdobami świątecznymi

Guns

David Swanson

Być może zostanie ci wybaczone wyobrażenie sobie, że prawa to poważna sprawa. Kiedy je naruszasz, możesz zostać zamknięty w klatce na dziesięciolecia. Nie dotyczy to wielkich handlarzy bronią, takich jak rząd USA.

Dwa lata po stworzeniu traktatu o handlu bronią, aktualności jest to, że zawodzi w Jemenie. Trudno mi zrozumieć, dlaczego tak nie jest, jak dotąd, wszędzie zawodzi. Handlarze bronią sprzedają broń za dziesiątki miliardów dolarów dokładnie tak, jakby nic się nie zmieniło.

Oto klucz (dzięki uprzejmości finansowanej przez CIA chmury danych Amazon). tekst traktatu:

„. . . Państwo-Strona nie zezwala na żaden transfer broni konwencjonalnej. . . jeżeli w chwili wydawania zezwolenia wiedziało, że broń lub przedmioty zostaną użyte do popełnienia ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości, poważnych naruszeń Konwencji Genewskich z 1949 r., ataków skierowanych przeciwko obiektom cywilnym lub cywilom chronionym jako takie, lub innym działaniom wojennym przestępstw w rozumieniu umów międzynarodowych, których jest stroną. . . ”.

Dominujący handlarz bronią, rząd Stanów Zjednoczonych, nie ratyfikował traktatu o handlu bronią. Drugi w kolejności handlarz narzędziami śmierci, Rosja, też nie. Chiny też nie. Z pewnością Francja, Wielka Brytania i Niemcy ją ratyfikowały, ale wydaje się, że nie mają trudności z jej zignorowaniem. Ratyfikowali nawet konwencję o bombach kasetowych, ale przynajmniej w przypadku Wielkiej Brytanii tę też ignorują. (Stany Zjednoczone tymczasowo wstrzymały sprzedaż bomb kasetowych, ale nie ratyfikowały traktatu).

A kolejne 87 krajów ratyfikowało Traktat o handlu bronią, z których żaden nie zajmuje się znaczącym handlem bronią na skalę pierwszej szóstki, ale wiele z nich narusza traktat na swój własny, niewielki sposób.

Stany Zjednoczone mają już bardzo podobne przepisy dotyczące własnych książek i to od dawna. Ignorowanie ich lub wykorzystywanie możliwości ich zrzeczenia się stało się rutyną. Stany Zjednoczone są zdecydowanie największym sprzedawcą broni, dawcą broni, producentem broni, nabywcą broni, dostawcą broni do biednych krajów i dostawcą broni na Bliski Wschód. Sprzedaje lub daje broń wszystkim typom narodów, tak jakby nie obowiązywały żadne ograniczenia. Jednak oto kilka amerykańskich przepisów, które są na tyle ładne, że można je powiesić na ścianie:

„Żadna pomoc nie będzie udzielana na podstawie ten akt lub Ustawy o Kontroli Eksportu Broni do jakiejkolwiek jednostki sił bezpieczeństwa obcego państwa, jeżeli Sekretarz Stanu posiada wiarygodną informację, że jednostka ta dopuściła się rażącego naruszenia praw człowieka. . . .

„. . . Z kwot udostępnionych Departamentowi Obrony żadna nie może zostać wykorzystana na szkolenie, wyposażenie lub inną pomoc dla jednostki obcych sił bezpieczeństwa, jeżeli Sekretarz Obrony posiada wiarygodne informacje, że jednostka dopuściła się rażącego naruszenia praw człowieka prawa”.

A jest jeszcze ten:

„Zakazy zawarte w w tej sekcji stosuje się w odniesieniu do kraju, jeżeli Sekretarz Stanu stwierdzi, że rząd tego kraju wielokrotnie wspierał akty międzynarodowego terroryzmu. . . ”.

Ten mógł faktycznie zostać napisany przy pomocy medycznej marihuany:

„Żadna [broń] nie może być sprzedawana ani wynajmowana przez rząd Stanów Zjednoczonych na mocy art ten rozdział do dowolnego kraju lub organizacji międzynarodowej. . . chyba że -

(1) Prezydent stwierdza, że ​​wyposażenie . . . do takiego kraju lub organizacji międzynarodowej wzmocni bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych i promować pokój na świecie. . . . ”

Może to być szokująca wiadomość, ale żadna ze sprzedaży broni dokonanych do tej pory przez Stany Zjednoczone lub jakikolwiek inny naród w historii świata nie promowała światowego pokoju. Żaden nie zmniejszył – wręcz przeciwnie, wszystkie nasiliły – terroryzm. Wszystkie stanowiły rażące naruszenia praw człowieka. Wszystkie zostały przekazane ze świadomością, że zostaną użyte przeciwko ludności cywilnej i z naruszeniem prawa międzynarodowego. Oto kilka z tych praw:

Połączenia Haska konwencja 1899:

„. . . Mocarstwa Sygnatariusze zgadzają się dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić pokojowe załatwienie sporów międzynarodowych. W razie poważnej niezgody lub konfliktu, przed wezwaniem do broni, Mocarstwa Sygnatariusze zgadzają się odwołać, o ile pozwalają na to okoliczności, do dobrych usług lub pośrednictwa jednego lub więcej przyjaznych Mocarstw”.

Połączenia Kellogg-Briand Pact of 1928:

„Wysokie Układające się Strony zgadzają się, że rozstrzygania lub rozwiązywania wszelkich sporów lub konfliktów jakiejkolwiek natury lub pochodzenia, które mogą między nimi powstać, nie należy nigdy szukać inaczej niż środkami pokojowymi”.

Połączenia Karta Narodów Zjednoczonych:

„Wszyscy Członkowie będą rozstrzygać swoje spory międzynarodowe środkami pokojowymi w taki sposób, aby nie zagrażać międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu oraz sprawiedliwości. Wszyscy Członkowie powstrzymają się w swoich stosunkach międzynarodowych od groźby lub użycia siły przeciwko integralności terytorialnej lub niezależności politycznej jakiegokolwiek państwa. . . ”.

Stany Zjednoczone tymczasowo wstrzymały część sprzedaży broni do Arabii Saudyjskiej, jednocześnie kontynuując inne i kontynuując aktywne prowadzenie wojny u boku Arabii Saudyjskiej przeciwko ludności Jemenu. Nie jest to w większym lub mniejszym stopniu naruszeniem prawa i moralności niż sprzedaż broni przez USA do Iraku lub Korei Południowej lub (prezenty dla) Izraela lub samych Stanów Zjednoczonych. Żadna ilość prawniczych przeróbek terminologii, selektywnej definicji „terroryzmu” ani zawężania tego, co liczy się jako „prawa człowieka”, nie może tego zmienić.

Jednak złodzieje sklepowi idą do więzienia, podczas gdy handlarze bronią wychodzą na wolność. Żaden ze śmiercionośnych narodów nie rozwiązuje, ani nawet nie dąży do rozwiązania swoich sporów za pomocą pokojowych środków, tak samo jak każdy użytkownik heroiny nie jest wzorowym obywatelem, jednak broń – podobnie jak narkotyki – wciąż płynie.

Międzynarodowy Trybunał Karny odmawia sobie prawa do ścigania zbrodni wojennych (tylko „zbrodnie wojenne”) lub do kwestionowania dominujących sił ONZ (przypadkowo głównych światowych handlarzy bronią) lub do ścigania zbrodni popełnionych przez osoby niebędące członkami MTK w terytoria państw niebędących członkami. Jednak kiedy Barack Obama morduje ludzi na Filipinach (członek) za pomocą dronów, ICC milczy. A w Afganistanie (inny członek) sugeruje, że pewnego dnia może uznać za stosowne wszczęcie postępowania karnego.

Oczywiście odpowiedzią na tę farsę nie jest całkowite bezprawie. Oto kilka częściowych odpowiedzi:

Powiedz MTK, aby ścigał wszystkich przestępców jednakowo.

Zbuduj presję na zbycie od handlarzy bronią.

Powiedz następnemu prezydentowi USA, że nie będziemy opowiadać się za żadnymi więcej wojnami.

Dołącz do ruchu na rzecz zastąpienia wojny mądrzejszymi zachowaniami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język