Wideo z debaty na temat Czy wojna jest kiedykolwiek uzasadniona?

David Swanson

W dniu 12 lutego 2018 r. o godz dyskusji Pete Kilner na temat „Czy wojna jest kiedykolwiek uzasadniona?” (Miejsce: Radford University; Moderator Glen Martin; kamerzysta Zachary Lyman). Oto wideo:

youtube.

Facebook.

Bios dwóch mówców:

Pete Kilner jest pisarzem i etykiem wojskowym, który służył więcej niż 28 lat w armii jako piechur i profesor w Akademii Wojskowej USA. Wielokrotnie wysłał do Iraku i Afganistanu, aby przeprowadzić badania nad przywództwem bojowym. Absolwent West Point, posiada tytuł magistra filozofii z Virginia Tech i doktorat. w edukacji z Penn State.

David Swanson jest autorem, aktywistą, dziennikarzem i gospodarzem radiowym. Jest dyrektorem WorldBeyondWar.org. Książki Swansona obejmują Wojna to kłamstwo i Wojna nigdy nie jest po prostu. Jest on nominowany do 2015, 2016, 2017 Nobel. Posiada tytuł magistra filozofii z UVA.

Kto wygrał?

Przed debatą poproszono osoby obecne na sali o wskazanie w systemie internetowym, który wyświetlał wyniki na ekranie, czy uważają, że odpowiedź na pytanie „Czy wojna jest kiedykolwiek uzasadniona?” brzmiało: tak, nie lub nie byli pewni. Głosowało 68 osób: 20% tak, 12% nie, 40% nie wiem. Po debacie ponownie postawiono pytanie. Głosowało 45 osób: 15% tak, XNUMX% nie, XNUMX% nie wiem. Skorzystaj z poniższych komentarzy, aby wskazać, czy ta debata poruszyła Cię w jednym, czy w drugim kierunku.

Oto moje przygotowane uwagi do debaty:

Dziękuję za zorganizowanie tej debaty. Wszystko, co powiem w tym krótkim przeglądzie, nieuchronnie zrodzi więcej pytań niż odpowiedzi, z których wiele próbowałem obszernie odpowiedzieć w książkach, a wiele z nich jest udokumentowanych na stronie davidswanson.org.

Zacznijmy od tego, że wojna jest opcjonalna. Nie jest nam to dyktowane przez geny czy siły zewnętrzne. Nasz gatunek ma co najmniej 200,000 12,000 lat, a wszystko, co można nazwać wojną, nie więcej niż XNUMX XNUMX. W takim stopniu, w jakim ludzi, którzy w większości krzyczą na siebie i wymachują kijami i mieczami, można nazwać tym samym, co osobę przy biurku z joystickiem wysyłającą pociski do wiosek na drugim końcu świata, to, co nazywamy wojną, było znacznie bardziej nieobecne niż obecny w ludzkiej egzystencji. Wiele społeczeństw poradziło sobie bez tego.

Pogląd, że wojna jest naturalna, jest, szczerze mówiąc, śmieszny. Aby przygotować większość ludzi do wzięcia udziału w wojnie, potrzeba wielu uwarunkowań, a wśród tych, którzy brali udział, powszechne jest wiele cierpień psychicznych, w tym wyższy wskaźnik samobójstw. W przeciwieństwie do tego, ani jedna osoba nie doznała głębokiego żalu moralnego lub zespołu stresu pourazowego z powodu deprywacji wojennej.

Wojna nie koreluje z gęstością zaludnienia ani niedoborami zasobów. Jest po prostu najczęściej używany przez społeczeństwa, które najbardziej go akceptują. Stany Zjednoczone są wysoko i pod pewnymi względami dominują na szczycie tej listy. Sondaże wykazały, że społeczeństwo amerykańskie, spośród bogatych narodów, najbardziej popiera – cytuję – „zapobiegawcze” atakowanie innych krajów. Sondaże wykazały również, że w USA 44% ludzi twierdzi, że walczyłoby w wojnie o swój kraj, podczas gdy w wielu krajach o równej lub wyższej jakości życia, odpowiedzi te są poniżej 20%.

Kultura USA jest przesiąknięta militaryzmem, a rząd USA jest jej wyjątkowo oddany, wydając prawie tyle samo, co reszta świata razem wzięta, mimo że większość innych wydawców to bliscy sojusznicy, których Stany Zjednoczone zmuszają do wydawania więcej. W rzeczywistości każdy inny naród na świecie wydaje bliższe 0 dolarów rocznie wydawanych przez narody takie jak Kostaryka czy Islandia niż ponad 1 bilionowi dolarów wydawanemu przez Stany Zjednoczone. Stany Zjednoczone utrzymują około 800 baz w innych krajach, podczas gdy wszystkie inne narody na Ziemia łącznie utrzymuje kilkadziesiąt obcych baz. Od II wojny światowej Stany Zjednoczone zabiły lub pomogły zabić około 20 milionów ludzi, obaliły co najmniej 36 rządów, ingerowały w co najmniej 84 zagraniczne wybory, próbowały zabić ponad 50 zagranicznych przywódców i zrzuciły bomby na ludzi w ponad 30 krajach. Przez ostatnie 16 lat Stany Zjednoczone systematycznie niszczyły region globu, bombardując Afganistan, Irak, Pakistan, Libię, Somalię, Jemen i Syrię. Stany Zjednoczone mają tak zwane „siły specjalne” działające w dwóch trzecich krajów świata.

Kiedy oglądam mecz koszykówki w telewizji, dwie rzeczy są PRAWIE gwarantowane. UWA wygra. A spikerzy podziękują żołnierzom amerykańskim za oglądanie ze 175 krajów. To wyjątkowo amerykańskie. W 2016 roku głównym pytaniem debaty prezydenckiej było: „Czy byłbyś skłonny zabić setki i tysiące niewinnych dzieci?” To wyjątkowo amerykańskie. Tak się nie dzieje w debatach wyborczych, w których żyje pozostałe 96% ludzkości. Amerykańskie czasopisma poświęcone polityce zagranicznej dyskutują, czy zaatakować Koreę Północną, czy Iran. To też jest wyjątkowo amerykańskie. Społeczeństwo większości krajów ankietowanych w 2013 roku przez Gallupa nazwało Stany Zjednoczone największym zagrożeniem dla pokoju na świecie. Ławka w kościele znaleziono ten punkt widzenia wzrósł w 2017 r.

Tak więc ten kraj ma niezwykle duże inwestycje w wojnę, choć daleko mu do jedynego rozpalacza wojen. Ale czego potrzeba, aby mieć uzasadnioną wojnę? Zgodnie z teorią wojny sprawiedliwej wojna musi spełniać kilka kryteriów, które według mnie mieszczą się w tych trzech kategoriach: nieempiryczne, amoralne i niemożliwe. Przez nieempiryczne rozumiem takie rzeczy jak „właściwa intencja”, „słuszna przyczyna” i „proporcjonalność”. Kiedy twój rząd mówi, że zbombardowanie budynku, w którym ISIS przechowuje pieniądze, usprawiedliwia zabicie do 50 osób, nie ma uzgodnionych, empirycznych sposobów odpowiedzi Nie, tylko 49 lub tylko 6 lub do 4,097 osób może zostać sprawiedliwie zabitych.

Dołączanie jakiejś słusznej przyczyny do wojny, takiej jak zniesienie niewolnictwa, nigdy nie wyjaśnia wszystkich rzeczywistych przyczyn wojny i nie ma nic, co by ją usprawiedliwiało. Na przykład w czasie, gdy znaczna część globu zakończyła niewolnictwo i pańszczyznę bez wojny, twierdzenie, że ta przyczyna jest usprawiedliwieniem wojny, nie ma znaczenia.

Przez kryteria amoralne rozumiem takie rzeczy, jak bycie publicznie deklarowanym i wynagradzanym przez uprawnione i kompetentne władze. To nie są kwestie moralne. Nawet w świecie, w którym rzeczywiście mamy prawowite i kompetentne władze, nie wywołałyby one mniej lub bardziej sprawiedliwej wojny. Czy ktoś naprawdę wyobraża sobie rodzinę w Jemenie ukrywającą się przed nieustannie brzęczącym dronem i wyrażającą wdzięczność, że dron został do nich wysłany przez kompetentny organ?

Przez niemożliwe rozumiem takie rzeczy, jak „bądź ostatnią deską ratunku”, „miej rozsądną perspektywę sukcesu”, „utrzymuj niewalczących przed atakiem”, „szanuj żołnierzy wroga jako istoty ludzkie” i „traktuj jeńców wojennych jak niewalczących”. Nazywanie czegoś „ostatnią deską ratunku” oznacza w rzeczywistości jedynie twierdzenie, że jest to najlepszy pomysł, jaki masz, a nie jedyny. Zawsze są inne pomysły, które każdy może wymyślić, nawet jeśli jesteś w roli atakowanych Afgańczyków lub Irakijczyków. Badania takie jak te przeprowadzone przez Ericę Chenoweth i Marię Stephan wykazały, że pokojowy opór wobec krajowej, a nawet zagranicznej tyranii ma dwa razy większe szanse powodzenia, a sukcesy te są znacznie trwalsze. Możemy patrzeć na sukcesy, niektóre częściowe, niektóre całkowite, w walce z obcymi inwazjami, na przestrzeni lat w okupowanej przez nazistów Danii i Norwegii, w Indiach, Palestynie, Saharze Zachodniej, Litwie, Łotwie, Estonii, Ukrainie itd., oraz dziesiątki sukcesów przeciwko reżimom, które w wielu przypadkach miały wsparcie zagraniczne.

Mam nadzieję, że im więcej ludzie nauczą się narzędzi niestosowania przemocy i ich mocy, tym bardziej będą wierzyć w tę moc i wybierać jej użycie, co zwiększy siłę niestosowania przemocy w cnotliwym cyklu. W pewnym momencie mogę sobie wyobrazić ludzi śmiejących się na myśl, że jakaś obca dyktatura zamierza najechać i okupować naród dziesięciokrotnie większy, pełen ludzi oddanych pokojowemu brakowi współpracy z okupantami. Już teraz często się śmieję, gdy ludzie wysyłają mi e-maile z groźbą, że jeśli nie popieram wojny, lepiej będę przygotowany na to, że zacznę mówić po północnokoreańsku lub w tym, co nazywają „językiem ISIS”. Pomijając fakt, że te języki nie istnieją, myśl, że ktoś ma skłonić 300 milionów Amerykanów do nauki jakiegokolwiek języka obcego, a tym bardziej przy użyciu broni, sprawia, że ​​prawie płaczę. Nie mogę przestać wyobrażać sobie, o ile słabsza byłaby propaganda wojenna, gdyby wszyscy Amerykanie znali wiele języków.

Kontynuując niemożliwe kryteria, co z poszanowaniem osoby podczas próby zabicia jej lub jego? Istnieje wiele sposobów okazywania szacunku osobie, ale żaden z nich nie może istnieć jednocześnie z próbą zabicia tej osoby. W rzeczywistości byłbym na samym dole listy ludzi, którzy mnie szanują, tych, którzy próbowali mnie zabić. Pamiętaj, że teoria wojny sprawiedliwej zaczęła się od ludzi, którzy wierzyli, że zabicie kogoś wyświadcza im przysługę. A niewalczący stanowią większość ofiar we współczesnych wojnach, więc nie można ich zapewnić bezpieczeństwu. I nie ma rozsądnej perspektywy sukcesu – armia USA ma rekordową passę porażek.

Ale największym powodem, dla którego żadna wojna nigdy nie może być usprawiedliwiona, nie jest to, że żadna wojna nigdy nie spełni wszystkich kryteriów teorii wojny sprawiedliwej, ale raczej to, że wojna nie jest incydentem, jest instytucją.

Wielu ludzi w USA przyzna, że ​​wiele wojen w USA było niesprawiedliwych, ale domaga się słuszności drugiej wojny światowej, aw niektórych przypadkach jednej lub dwóch później. Inni jeszcze nie twierdzą, że toczą sprawiedliwe wojny, ale przyłączają się do mas w przypuszczeniu, że lada dzień może dojść do uzasadnionej wojny. To przypuszczenie zabija znacznie więcej ludzi niż wszystkie wojny. Rząd Stanów Zjednoczonych wydaje każdego roku ponad 1 bilion dolarów na wojnę i przygotowania do wojny, z czego 3% może zakończyć problem głodu, a 1% może zakończyć brak czystej wody pitnej na całym świecie. Budżet wojskowy to jedyne miejsce, w którym znajdują się środki potrzebne do ratowania klimatu na Ziemi. Znacznie więcej istnień ludzkich ginie i jest rannych z powodu braku dobrego wydawania pieniędzy niż z powodu przemocy wojennej. Więcej ginie lub jest zagrożonych przez skutki uboczne tej przemocy niż bezpośrednio. Wojna i przygotowania do wojny są największymi niszczycielami środowiska naturalnego. Większość krajów na świecie spala mniej paliw kopalnych niż armia USA. Większość miejsc katastrof superfunduszowych, nawet w Stanach Zjednoczonych, znajduje się w bazach wojskowych. Instytucja wojny jest największym niszczycielem naszych swobód, nawet jeśli wojny są sprzedawane pod słowem „wolność”. Ta instytucja zubaża nas, zagraża rządom prawa i degraduje naszą kulturę, podsycając przemoc, bigoterię, militaryzację policji i masową inwigilację. Ta instytucja naraża nas wszystkich na ryzyko katastrofy nuklearnej. I zagraża raczej niż chroni te społeczeństwa, które się w to angażują.

Według Washington Post, prezydent Trump zapytał sekretarza obrony tzw. Jamesa Mattisa, dlaczego powinien wysłać wojska do Afganistanu, a Mattis odpowiedział, że ma to zapobiec zamachowi bombowemu na Times Square. Jednak człowiek, który próbował wysadzić Times Square w 2010 roku, powiedział, że próbuje wycofać wojska amerykańskie z Afganistanu.

Aby Korea Północna próbowała okupować Stany Zjednoczone, wymagałaby siły wielokrotnie większej niż armia Korei Północnej. Atak Korei Północnej na Stany Zjednoczone, gdyby faktycznie był do tego zdolny, byłby samobójstwem. Czy to się może zdarzyć? Cóż, spójrz na to, co powiedziała CIA, zanim Stany Zjednoczone zaatakowały Irak: Irak najprawdopodobniej użyłby swojej broni tylko wtedy, gdyby został zaatakowany. Oprócz nieistniejącej broni, to było dokładne.

Terroryzm przewidywalny wzrosła w czasie wojny z terroryzmem (mierzone przez Global Terrorism Index). 99.5% ataków terrorystycznych ma miejsce w krajach toczących wojny i/lub dopuszczających się nadużyć, takich jak uwięzienie bez procesu, tortury lub bezprawne zabijanie. Najwyższe wskaźniki terroryzmu występują w tzw. „wyzwolonym” i „zdemokratyzowanym” Iraku i Afganistanie. Grupy terrorystyczne odpowiedzialne za większość terroryzmu (tj. niepaństwową przemoc motywowaną politycznie) na całym świecie wyrosły z wojen USA przeciwko terroryzmowi. Te wojny same spowodowały liczny właśnie emerytowani najwyżsi urzędnicy rządowi USA i kilka raportów rządu USA opisują przemoc wojskową jako efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ tworzy więcej wrogów niż zabija. 95% wszystkich samobójczych ataków terrorystycznych ma na celu zachęcenie zagranicznych okupantów do opuszczenia ojczystego kraju terrorysty. A badanie FBI przeprowadzone w 2012 roku wykazało, że gniew z powodu amerykańskich operacji wojskowych za granicą był najczęściej cytowaną motywacją osób zaangażowanych w przypadki tak zwanego rodzimego terroryzmu w Stanach Zjednoczonych.

Fakty prowadzą mnie do trzech wniosków:

1) Zagraniczny terroryzm w Stanach Zjednoczonych można praktycznie wyeliminować, utrzymując wojsko USA z dala od jakiegokolwiek kraju, który nie jest Stanami Zjednoczonymi.

2) Gdyby Kanada chciała anty-kanadyjskich sieci terrorystycznych na skalę USA lub po prostu chciała być zagrożona przez Koreę Północną, musiałaby radykalnie zwiększyć liczbę bombardowań, okupacji i budowy baz na całym świecie.

3) Na wzór wojny z terroryzmem, wojny z narkotykami, która produkuje więcej narkotyków, i wojny z biedą, która wydaje się zwiększać biedę, mądrze byłoby rozważyć rozpoczęcie wojny o trwały dobrobyt i szczęście.

Poważnie, żeby wojna np. z Koreą Północną była uzasadniona, Stany Zjednoczone musiałyby przez lata nie podejmować takich wysiłków, aby uniknąć pokoju i sprowokować konflikt, musiałyby zostać niewinnie zaatakowane, musiałyby przegrać zdolność myślenia tak, że nie można było rozważyć żadnych alternatyw, musiałby przedefiniować „sukces”, aby uwzględnić scenariusz, w którym nuklearna zima może spowodować, że znaczna część ziemi straci zdolność do uprawy roślin lub jedzenia (nawiasem mówiąc, Keith Payne, autor nowego Przeglądu postawy jądrowej, w 1980 roku papugował Dr Strangelove, zdefiniował sukces, aby pozwolić na śmierć do 20 milionów Amerykanów i nieograniczonej liczby nie-Amerykanów), musiałby wynaleźć bomby, które oszczędziłyby niewalczących, musiałby wymyślić sposób szanowania ludzi podczas ich zabijania, a ponadto ta niezwykła wojna byłaby muszą zrobić tyle dobra, aby przewyższyć wszystkie szkody wyrządzone przez dziesięciolecia przygotowań do takiej wojny, wszystkie szkody gospodarcze, wszystkie szkody polityczne, wszystkie szkody na ziemi, wodzie i klimacie, wszystkie śmierci głodowe i choroby, których tak łatwo można było uniknąć, plus wszystkie okropności wszystkich niesprawiedliwych wojen, które ułatwiły przygotowania do wymarzonej wojny sprawiedliwej, plus ryzyko nuklearnej apokalipsy stworzonej przez instytucję wojny. Żadna wojna nie spełnia takich standardów.

Tak zwane „wojny humanitarne”, jak Hitler nazwał swoją inwazję na Polskę, a NATO inwazją na Libię, oczywiście nie dorównują teorii wojny sprawiedliwej. Nie służą też ludzkości. To, co armia USA i Arabii Saudyjskiej robią w Jemenie, jest najgorszą katastrofą humanitarną od lat. Stany Zjednoczone sprzedają lub dają broń 73% dyktatorów na świecie, a wielu z nich szkoli wojskowych. Badania wykazały, że nie ma korelacji między powagą naruszeń praw człowieka w danym kraju a prawdopodobieństwem zachodniej inwazji na ten kraj. Inne badania wykazały, że kraje importujące ropę są 100 razy bardziej skłonne do interwencji w wojnach domowych krajów eksportujących ropę. W rzeczywistości, im więcej ropy dany kraj produkuje lub posiada, tym większe jest prawdopodobieństwo interwencji stron trzecich.

Stany Zjednoczone, jak każdy inny twórca wojen, muszą ciężko pracować, aby uniknąć pokoju.

Stany Zjednoczone spędziły lata odrzucając z ręki negocjacje pokojowe w sprawie Syrii.

W 2011, aby NATO mogło rozpocząć bombardowanie Libii, NATO nie pozwoliło Unii Afrykańskiej przedstawić Libii planu pokojowego.

W 2003 roku Irak był otwarty na nieograniczone inspekcje, a nawet wyjazd jego prezydenta, jak podają liczne źródła, w tym prezydent Hiszpanii, któremu prezydent USA Bush opowiadał o wyjeździe Husseina.

W 2001 Afganistan był otwarty na przekształcenie Osamy bin Ladena w kraj trzeci na próbę.

W 1999 roku Departament Stanu USA celowo postawił poprzeczkę zbyt wysoko, nalegając na prawo NATO do okupacji całej Jugosławii, tak aby Serbia się nie zgodziła i dlatego rzekomo musiałaby zostać zbombardowana.

W 1990 r. rząd iracki był skłonny negocjować wycofanie się z Kuwejtu. Poprosiła również Izrael o wycofanie się z terytoriów palestyńskich oraz o zrzeczenie się przez siebie i cały region, w tym Izrael, wszelkiej broni masowego rażenia. Liczne rządy wzywały do ​​kontynuowania negocjacji. USA wybrały wojnę.

Wróć przez historię. Stany Zjednoczone sabotowały propozycje pokojowe dla Wietnamu. Związek Radziecki zaproponował negocjacje pokojowe przed wojną koreańską. Hiszpania chciała zatonięcia USS Maine udać się do międzynarodowego arbitrażu przed wojną hiszpańsko-amerykańską. Meksyk był skłonny negocjować sprzedaż swojej północnej połowy. W każdym przypadku Stany Zjednoczone preferowały wojnę.

Pokój nie wydawałby się taki trudny, gdyby ludzie przestali podejmować takie wysiłki, aby go uniknąć — jak Mike Pence w pokoju z Koreańczykiem z Północy, który stara się nie okazywać świadomości swojej obecności. A gdybyśmy przestali pozwalać im się straszyć. Strach może sprawić, że kłamstwa i uproszczone myślenie staną się wiarygodne. Potrzebujemy odwagi! Musimy porzucić fantazję o całkowitym bezpieczeństwie, która popycha nas do stwarzania coraz większych niebezpieczeństw!

A gdyby Stany Zjednoczone miały demokrację, zamiast bombardować ludzi w imię demokracji, nie musiałbym nikogo do niczego przekonywać. Społeczeństwo USA już teraz opowiada się za redukcją wojskową i większym wykorzystaniem dyplomacji. Takie posunięcia stymulowałyby odwrotny wyścig zbrojeń. A ten odwrotny wyścig zbrojeń otworzyłby więcej oczu na możliwość dalszego postępu w tym kierunku – kierunku tego, czego wymaga moralność, co jest niezbędne do zamieszkania na planecie, do czego musimy dążyć, jeśli chcemy przeżyć: całkowity zniesienie instytucji wojny.

Jeszcze jeden punkt: kiedy mówię, że wojna nigdy nie może być usprawiedliwiona, jestem gotów zgodzić się na niezgodę na temat wojen w przeszłości, jeśli możemy zgodzić się na wojny w przyszłości. To znaczy, jeśli myślisz, że przed bronią nuklearną, przed końcem legalnego podboju, przed ogólnym końcem kolonializmu i przed wzrostem zrozumienia sił niestosowania przemocy, niektóre wojny, takie jak II wojna światowa, były uzasadnione, nie zgadzam się i Mogę ci szczegółowo powiedzieć, dlaczego, ale zgódźmy się, że żyjemy teraz w innym świecie, w którym nie żyje Hitler iw którym musimy znieść wojny, jeśli nasz gatunek ma przetrwać.

Oczywiście, jeśli chcesz cofnąć się w czasie do II wojny światowej, dlaczego nie cofnąć się do I wojny światowej, której katastrofalne zakończenie sprawiło, że sprytni obserwatorzy przewidzieli II wojnę światową na miejscu? Dlaczego nie cofnąć się do poparcia Zachodu dla nazistowskich Niemiec w latach 1930.? Możemy uczciwie spojrzeć na wojnę, w której Stany Zjednoczone nie były zagrożone iw sprawie której prezydent USA musiał kłamać, aby zyskać poparcie, wojnę, w której zginęło kilkukrotnie więcej ludzi niż zginęło w obozach nazistowskich. Wojna, która nastąpiła po odmowie Zachodu przyjęcia Żydów, których Hitler chciał wypędzić, wojna, do której wkroczono przez prowokację Japończyków, a nie niewinne zaskoczenie. Uczmy się historii zamiast mitologii, ale uznajmy, że możemy wybrać coś lepszego niż nasza historia w przyszłości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język