Polityka zagraniczna zepsutego zegara Trumpa

Zepsuty zegar

Bill Lueders, 13 kwietnia 2019 r

Donald Trump kocha tyranów. Całkowicie im ufa. On uważa, Rosyjski Władimir Putin nad własnym zespołem bezpieczeństwa narodowego. on jest reklamowany jego „wspaniałe relacje” z prezydentem Filipin Rodrigo Duterte, znanym orędownikiem pozasądowych masowych mordów. On ma zapiał że „wielkim zaszczytem i przywilejem” było przedstawienie prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana wkrótce po tym, jak despota stał z boku i patrzył, jak jego zbiry biją protestujących przed ambasadą Turcji w Waszyngtonie

I wszystko to zajęło Trumpowi rozgrzeszyć Północnokoreański dyktator Kim Jong-un odpowiedzialny za złe traktowanie, które doprowadziło do śmierci amerykańskiego studenta Otto Warmbiera, zaprzeczył temu: „Mówi mi, że o tym nie wiedział, a ja wierzę mu na słowo”. Wizja Trumpa Kima, który przewodniczy a morderczo represyjny reżimu, może być przesłonięty faktem, że obaj przywódcy, w słowa Trumpa, "zakochać się."

To niezaprzeczalne: Trump stanowi wyraźne i aktualne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Jednak polityka zagraniczna to tylko jeden z wielu powodów, dla których Trump dał narodowi, zwłaszcza ludziom postępowym, żądanie usunięcia go z urzędu. Grupa działaczy narodowych RootsAction sporządził a rosnąca liczba artykułów impeachmentu (ponadkonstytucyjne ogłoszenie przez prezydenta stanu wyjątkowego w celu budowy muru granicznego to numer osiemnaście), z których większość nie ma nic wspólnego z rosyjską ingerencją w wybory w 2016 roku ani jakimkolwiek innym toczącym się śledztwem.

 

„Musi zostać natychmiast postawiony w stan oskarżenia” — mówi David Swanson, koordynator kampanii grupy Progresywny. „Jest zagrożeniem dla klimatu Ziemi. Jest zagrożeniem dla uniknięcia wojny nuklearnej. Nie przetrwamy jako gatunek podążający tą ścieżką. Nie możemy czekać dwa czy cztery lata, żeby znaleźć kogoś innego.

Powody, dla których RootsAction uznała Trumpa za godnego startu, obejmują: łamanie przepisów przeciwko prezydenckiej spekulacji, podżeganie do przemocy, dyskryminację ze względu na religię, bezprawne grożenie i prowadzenie wojen, siłowe oddzielanie dzieci migrantów od ich rodziców, nadużywanie jego mocy ułaskawienia, oszukiwanie w podatkach, atakowanie wolności prasy i upolitycznianie ścigania.

Wszystko to są ważne powody; John Nichols, w swoim esej w tym numerze wzywając do opuszczenia kurtyny na Trumpa, wymyśla jeszcze kilka. Poza tym są rzeczy, które prawdopodobnie wydarzyły się od czasu, gdy poszliśmy do druku. [Co zobaczyć, czym one są? Zrobiliśmy listę!] Trump to chodzący pożar śmietnika. Trzeba go unicestwić – oczywiście twórczo i bez użycia przemocy.

Ale jest jeden obszar, w którym postępowcy powinni przypomnieć sobie stare powiedzenie: nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. Ostatnio Trumpa nazywa o wycofanie wojsk amerykańskich z Syrii i Afganistanu, co wywołało paroksyzmy niepokoju ze strony klasy politycznej narodu, w tym wielu Demokratów.

Senator Cory Booker, demokratyczny kandydat na prezydenta z New Jersey, przeklęty to jako „lekkomyślne i niebezpieczne”, dodając: „To błyskawiczne podejście do polityki zagranicznej zaskoczyło zespół bezpieczeństwa narodowego prezydenta, podsyciło strach i zamieszanie wśród naszych sojuszników i może poważnie zaszkodzić naszym wysiłkom zmierzającym do trwałej porażki ISIS”.

Inni ubiegający się o mandat Demokratów, aby zastąpić Trumpa – w tym senatorowie Kamala Harris z Kalifornii, Elizabeth Warren z Massachusetts, Amy Klobuchar z Minnesoty, Kirsten Gillibrand z Nowego Jorku i Bernie Sanders z Vermont – wszyscy powiedzieli, że popierają cel wycofania wojsk, ale nie w sposób, który zaproponował Trump.

 

Ci kandydaci budzą uzasadnione obawy – podobnie jak wszyscy politycy, którzy znajdują wymówki, by kontynuować wojnę. Wycofanie wojsk amerykańskich z Syrii i Afganistanu nigdy nie nastąpi, jeśli będziemy skupiać się na powodach, dla których nie powinno. Czy ktoś naprawdę myśli, że nasze wojska i maszyny do zabijania poprawiają złą sytuację?

„Poparłem wycofanie wojsk z Syrii, zanim weszły, tak samo z Afganistanem” – mówi Swanson, który jest także dyrektorem grupy World BEYOND War. „A jeśli Trump zachowuje się tak, jakby chciał to zrobić, należy go zachęcić, a ja go zachęciłem. To trujące, ten pomysł, że wybierasz partię lub osobowość i oświadczasz, że wszystko, co robią, jest złe, nawet jeśli zrobią coś, co uważasz za słuszne.

Swanson mówi, że postępowcy powinni być gotowi trzymać się swoich przekonań, nawet jeśli Trump się zgodzi, a Demokraci nie, i mieć nadzieję, że Trump zapewni coś więcej niż tylko mówienie.

"Szukam lepszej polityki, nie szukam bohaterów do uwielbienia” – mówi. „Nie obchodzi mnie, czy ktoś postępuje właściwie ze złych powodów. Jeśli wycofa wojska z Syrii, nie spodziewam się wiedzieć dlaczego. To jest człowiek, który może zaprzeczyć samemu sobie trzy razy w ciągu minuty. Więc nie zależy mi tak bardzo na odkryciu, co jest w jego sercu, jeśli coś takiego istnieje. Chcę, żeby USA wycofały się z Syrii”.

Na początku tego roku główni doradcy Trumpa ds. Bezpieczeństwa narodowego przeprowadzili w Kongresie odprawy, w których kategorycznie sprzeczne głęboko zakorzenione fantazje prezydenta na temat świata, w którym działa. Nie, powiedzieli, Korea Północna nie przestała być zagrożeniem nuklearnym. ISIS nie zostało pokonane w Syrii. Iran przestrzega warunków wielonarodowego paktu nuklearnego, z którego głupio wycofał się Trump. Rosja kontynuuje wysiłki mające na celu podważenie naszej demokracji. Zmiany klimatu naprawdę się dzieją i narażają naród na niebezpieczeństwo.

Trump, jak można się było spodziewać, zareagował atakiem na swoich doradców, tweeting "Oni są źli!" i „Może inteligencja powinna wrócić do szkoły!” Później on twierdził, zostali „całkowicie błędnie zacytowani” – w zeznaniach, które złożyli podczas przesłuchań transmitowanych na żywo w C-SPAN.

 

Pod rządami Trumpa porozumienia mające na celu zmniejszenie ryzyka wojny nuklearnej i zaradzenie kryzysowi globalnego ocieplenia zostały wyrzucone przez okno.

„Moje dwa największe zmartwienia to nuklearna apokalipsa i katastrofa klimatyczna, a on oczywiście robi wszystko, co w jego mocy, aby zaostrzyć oba problemy” – mówi Swanson. „Eskalował, przynajmniej tymczasowo, każdą wojnę, którą odziedziczył. Eskalował morderstwa dronów. Zbudował więcej baz. Nadzorował dalszą ekspansję NATO, pomimo całego zamieszania wokół jego negatywnych komentarzy [na ten temat]”.

Ponownie warto pamiętać, że to, że Trump jest czemuś przeciwny, a Demokraci w większości za, nie oznacza, że ​​jest to dobre.

„NATO stanowi około trzech czwartych militaryzmu na świecie, wydatków wojskowych jego członków”, mówi Swanson, wyjaśniając, że pozwala na zbiorową agresję, której Stany Zjednoczone nigdy nie mogłyby przeprowadzić jednostronnie. „To zagrożenie dla pokoju na Ziemi”.

Mówiąc o zagrożeniach dla pokoju na Ziemi: Trump. Nie tylko nie spełnił swojego wezwania do wycofania wojsk amerykańskich z Syrii i Afganistanu, ale on to zrobił zagrożone zawetować działania Kongresu, aby wymusić zakończenie wsparcia USA dla wojny Arabii Saudyjskiej w Jemenie. W lutym Izba minęło a Potęgi wojenne rozkład wzywające do wycofania Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych z działań wojennych w Republice Jemenu, głównie w celu zganienia Arabii Saudyjskiej zabójstwo dziennikarza Jamala Khashoggiego, z którym Trump jest w porządku.

Wydaje się, że za każdym razem, gdy ktoś chce przestać brać udział w bezsensownym zabijaniu, następuje reakcja.

Andrew Bacevich, emerytowany pułkownik armii, który napisał liczne książki na historii wojskowości Stanów Zjednoczonych i polityce zagranicznej, a obecnie jest profesor z Boston University, rozmawiał ostatnio z Progresywny o polityce zagranicznej Trumpa, takiej jaka jest.

„Trump nie wprowadził na urząd żadnego ustalonego światopoglądu i [jest] wybitnie nieświadomy sposobu, w jaki działa świat, z możliwym wyjątkiem handlu” – mówi Bacevich. „Otaczał się podwładnymi, do których nie miał zaufania. Jest osobą, która nie szuka rady”.

 

Jak dotąd, tak źle. Ale Bacevich kontynuuje: „Są kwestie, w których moim zdaniem jego instynkty są potencjalnie rozsądne – jeśli można je przełożyć na dobrze przemyślaną politykę. W szczególności jego instynkt ograniczenia zakresu operacji wojskowych USA i obecności wojskowej USA na całym świecie. Wydaje się, że uważa, że ​​jest coś fundamentalnie nie tak z podejściem do polityki bezpieczeństwa narodowego, które prowadzi nas do angażowania się w mniej lub bardziej niekończące się wojny, a także sprawia, że ​​wydajemy wygórowane sumy pieniędzy na obronę. I podzielam ten pogląd”.

Tik-tak, minęła minuta i zepsuty zegar znów się myli. Nie ma, mówi Bacevich, „żadnych dowodów na to, że jest w stanie przełożyć ten instynkt na coś w rodzaju spójnej polityki. Więc pod tym względem musisz go ocenić jako porażkę.

Bacevich uważa jednak, że długoterminowy wpływ niespójnej polityki zagranicznej Trumpa może nie być tak duży, jak wielu ludzi sądzi. „Prezydent prędzej czy później opuści urząd i podejrzewam, że nadal będziemy postrzegani jako wielkie supermocarstwo, które czasami robi głupie rzeczy”. Wypowiedzi i działania konkretnej administracji tego nie zmienią.

„Myślę, że teraz jest całkiem jasne, że inne narody traktują to, co Trump mówi i robi z przymrużeniem oka” – mówi Bacevich. „Rozumieją, że facet jest trochę błaznem i dlatego nie musi być traktowany całkowicie poważnie. Prawdopodobnie większą wagę przywiązują do tego, co powiedział i zrobił aparat bezpieczeństwa narodowego, niż do tego, co powiedział i zrobił Prezydent. Ponieważ zobaczyli, że to, co mówi, nie przekłada się zbytnio na działanie”.

A to faktycznie podnosi poprzeczkę pod względem tego, co postępowcy muszą zrobić, aby osiągnąć bezpieczniejszy i zdrowszy świat. Bo po tym, jak Trump zostanie porzucony – w taki czy inny sposób, miejmy nadzieję, że raczej wcześniej niż później – Stany Zjednoczone nadal będą narodem podżegającym do wojny, którego polityka zagraniczna jest napędzana przez korporacyjny imperializm, z poparciem w dużej mierze ponadpartyjnym. Nadal będziemy wciągani w bałagan, którego nie rozwiąże więcej bomb i więcej zabójstw. Nadal będziemy mieli do czynienia z kryzysem środowiskowym.

Musimy kontynuować walkę o naszą demokrację, o rozsądną politykę zagraniczną, o równość i sprawiedliwość oraz o jasność moralną, której potrzebujemy, aby wytyczyć postępową drogę ku przyszłości.

 

Bill Lueders jest redaktorem The Progressive.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język