Ludzie w Hiroszimie też się tego nie spodziewali


David Swanson, World BEYOND War, Sierpień 1, 2022

Kiedy Nowy Jork niedawno opublikował groteskowe „ogłoszenie służby publicznej” wyjaśniające, że podczas wojny nuklearnej należy pozostać w domu, reakcją mediów korporacyjnych nie była głównie oburzenie na akceptację takiego losu lub głupotę mówienia ludziom: mieć to!" jakby mogli przetrwać apokalipsę, kokonując się z Netflixem, ale raczej kpina z samej idei, że może dojść do wojny nuklearnej. Sondaż w USA na temat najważniejszych obaw społecznych pokazuje, że 1% ludzi najbardziej martwi się klimatem, a 0% najbardziej martwi się wojną nuklearną.

Jednak Stany Zjednoczone po prostu nielegalnie umieściły bomby jądrowe w szóstym kraju (i praktycznie nikt w USA nie może wymienić ani tego, ani pięciu pozostałych, w których Stany Zjednoczone już nielegalnie posiadały bomby), podczas gdy Rosja mówi również o wkładaniu broni jądrowej w inny naród, i dwa rządy z większością broni nuklearnej coraz częściej mówią – publicznie i prywatnie – o wojnie nuklearnej. Naukowcy, którzy trzymają zegar końca świata, uważają, że ryzyko jest większe niż kiedykolwiek. Panuje powszechna zgoda, że ​​warto wysyłać broń na Ukrainę, ryzykując wojną nuklearną – bez względu na to, jakie „to” może być. I, przynajmniej w obrębie szefowej amerykańskiej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, głosy są jednogłośne, że warto też wybrać się na Tajwan.

Trump zerwał porozumienie z Iranem, a Biden zrobił wszystko, co możliwe, aby tak pozostało. Kiedy Trump zaproponował rozmowę z Koreą Północną, amerykańskie media oszalały. Ale to administracja osiągnęła szczyt skorygowanych o inflację wydatków wojskowych, ustanowiła rekord liczby państw jednocześnie zbombardowanych i wymyśliła wojnę z użyciem samolotów robotów (te z Baracka Obamy), na którą trzeba teraz boleśnie długo, jak to robił. -ale lepszy od wojny układ z Iranem, odmówił uzbrojenia Ukrainy i nie miał czasu na rozpoczęcie wojny z Chinami. Uzbrojenie Ukrainy przez Trumpa i Bidena zrobiło więcej dla szansy na wyparowanie was niż cokolwiek innego, a wszystko, poza totalną wojowniczością Bidena, zostało powitane krwiożerczym skowytem przez wasze przyjazne korporacyjne serwisy informacyjne z USA.

W międzyczasie, dokładnie tak jak ludzie z Hiroszimy i Nagasaki, ludzie mieszkający na świnkach morskich na znacznie większych eksperymentach nuklearnych na Pacyfiku, a także na wszystkich downwinderach, nikt nie widzi, że to nadchodzi. Co więcej, ludzie zostali wyszkoleni, aby byli absolutnie przekonani, że nie mogą nic zrobić, aby coś zmienić, gdyby uświadomili sobie jakikolwiek problem. Niezwykłe są więc wysiłki podejmowane przez tych, którzy zwracają uwagę, na przykład:

Zaprzestać ognia i negocjować pokój na Ukrainie

Nie daj się wciągnąć w wojnę z Chinami

Globalny apel do dziewięciu rządów nuklearnych

Powiedz nie niebezpiecznej podróży Nancy Pelosi na Tajwan

WIDEO: Zniesienie broni jądrowej globalnie i lokalnie — seminarium internetowe

Filmy o antynuklearnym spuściźnie z 12 czerwca

Rozbroić wojnę nuklearną

2 sierpnia: Seminarium internetowe: Co może wywołać wojnę nuklearną z Rosją i Chinami?

5 sierpnia: 77 lat później: wyeliminuj atomówki, a nie życie na ziemi

6 sierpnia: projekcja filmu „Dzień po” i dyskusja

9 sierpnia: Obchody 77. rocznicy Dnia Hiroszimy-Nagasaki

Seattle zbierze się na rzecz abolicji nuklearnej

Trochę informacji o Hiroszimie i Nagasaki:

Atomówki nie ratowały życia. Odebrali życie, prawdopodobnie 200,000 XNUMX z nich. Nie miały na celu ratowania życia ani zakończenia wojny. I nie zakończyli wojny. Dokonała tego inwazja rosyjska. Ale wojna i tak się skończy, bez żadnej z tych rzeczy. Ankieta dotycząca bombardowań strategicznych w Stanach Zjednoczonych wywnioskował, że, „… z pewnością przed 31 grudnia 1945 i według wszelkiego prawdopodobieństwa przed 1 listopada 1945 Japonia poddałaby się, nawet gdyby bomby atomowe nie zostały zrzucone, nawet gdyby Rosja nie przystąpiła do wojny, a nawet gdyby nie inwazja był planowany lub rozważany”.

Jednym z dysydentów, który przed zamachami wyraził ten sam pogląd sekretarzowi wojny i, jak sam powiedział, prezydentowi Trumanowi, był generał Dwight Eisenhower. Podsekretarz Marynarki Wojennej Ralph Bard, przed bombardowaniami, nalegał, żeby Japonia otrzyma ostrzeżenie. Lewis Strauss, doradca Sekretarza Marynarki Wojennej, również przed bombardowaniami, zalecane wysadzenie las, a nie miasto. Generał George Marshall najwyraźniej się zgodził z tym pomysłem. Naukowiec atomowy Leo Szilard zorganizowani naukowcy złożyć petycję do prezydenta przeciwko użyciu bomby. Naukowiec atomowy James Franck zorganizował naukowców kto bronił? traktowanie broni atomowej jako kwestii polityki cywilnej, a nie tylko decyzji wojskowej. Inny naukowiec, Joseph Rotblat, zażądał zakończenia Projektu Manhattan i zrezygnował, gdy się nie skończył. Ankieta przeprowadzona wśród amerykańskich naukowców, którzy opracowali bomby, wzięte przed ich użyciem, wykazała, że ​​83% chciało, aby bomba nuklearna została publicznie zademonstrowana przed zrzuceniem jej na Japonię. Wojsko USA utrzymywało ten sondaż w tajemnicy. Generał Douglas MacArthur zorganizował konferencję prasową 6 sierpnia 1945 roku, przed bombardowaniem Hiroszimy, aby ogłosić, że Japonia została już pokonana.

Admirał William D. Leahy, przewodniczący połączonych szefów sztabu, powiedział ze złością w 1949 roku, że Truman zapewnił go, że będą bombardowane tylko cele wojskowe, a nie cywile. „Użycie tej barbarzyńskiej broni w Hiroszimie i Nagasaki nie przyniosło materialnej pomocy w naszej wojnie z Japonią. Japończycy byli już pokonani i gotowi do poddania się” – powiedział Leahy. Czołowi urzędnicy wojskowi, którzy tuż po wojnie powiedzieli, że Japończycy szybko poddaliby się bez bombardowań nuklearnych, to: generał Douglas MacArthur, generał Henry „Hap” Arnold, generał Curtis LeMay, generał Carl „Tooey” Spaatz, admirał Ernest King, admirał Chester Nimitz , admirał William „Bull” Halsey i generał brygady Carter Clarke. Jak podsumowują Oliver Stone i Peter Kuznick, siedmiu z ośmiu pięciogwiazdkowych oficerów Stanów Zjednoczonych, którzy otrzymali swoją ostatnią gwiazdę w czasie II wojny światowej lub tuż po niej – generałowie MacArthur, Eisenhower i Arnold oraz admirałowie Leahy, King, Nimitz i Halsey — w 1945 roku odrzucił pomysł, że do zakończenia wojny potrzebne są bomby atomowe. „Niestety jednak niewiele jest dowodów na to, że przedtem przedstawili swoją sprawę Trumanowi”.

6 sierpnia 1945 r. prezydent Truman skłamał w radiu, że bomba atomowa została zrzucona na bazę wojskową, a nie na miasto. I usprawiedliwiał to nie jako przyspieszenie końca wojny, ale jako zemstę na japońskich przewinieniach. "Pan. Truman był zachwycony” – napisała Dorothy Day. Na kilka tygodni przed zrzuceniem pierwszej bomby, 13 lipca 1945 r., Japonia wysłała telegram do Związku Radzieckiego, w którym wyraził chęć poddania się i zakończenia wojny. Stany Zjednoczone złamały japońskie kody i odczytały telegram. Truman odniósł się w swoim dzienniku do „telegramu japońskiego cesarza z prośbą o pokój”. Prezydent Truman został poinformowany przez kanały szwajcarskie i portugalskie o japońskich zabiegach pokojowych już trzy miesiące przed Hiroszimą. Japonia sprzeciwiała się jedynie bezwarunkowej kapitulacji i rezygnacji ze swojego cesarza, ale Stany Zjednoczone nalegały na te warunki aż do upadku bomb, kiedy to pozwoliły Japonii zatrzymać swojego cesarza. Tak więc chęć zrzucenia bomb mogła wydłużyć wojnę. Bomby nie skróciły wojny.

Doradca prezydenta James Byrnes powiedział Trumanowi, że zrzucenie bomb pozwoliłoby Stanom Zjednoczonym „dyktować warunki zakończenia wojny”. Sekretarz Marynarki Wojennej James Forrestal napisał w swoim dzienniku, że Byrnes był „najbardziej zależało na tym, by sprawę Japończyków zakończyć, zanim wkroczą Rosjanie”. Truman napisał w swoim dzienniku, że Sowieci przygotowywali się do marszu przeciwko Japonii i „Fini Japończycy, kiedy to nastąpi”. Sowiecka inwazja została zaplanowana przed bombardowaniami, a oni nie zdecydowali. Stany Zjednoczone nie miały planów inwazji od miesięcy, ani żadnych planów na wielką skalę, aby zaryzykować liczbę istnień ludzkich, o których amerykańscy nauczyciele powiedzą, że zostali uratowani. Pomysł, że masowa inwazja USA była nieuchronna i jedyna alternatywa dla miast nuklearnych, tak aby miasta nuklearne uratowały ogromną liczbę istnień ludzkich, jest mitem. Historycy wiedzą o tym, tak jak wiedzą, że George Washington nie miał drewnianych zębów i nie zawsze mówił prawdę, a Paul Revere nie jeździł samotnie, a przemówienie właściciela niewolników Patricka Henry'ego o wolności zostało napisane kilkadziesiąt lat po jego śmierci, a Molly Dzban nie istniał. Ale mity mają swoją własną moc. Nawiasem mówiąc, życie nie jest wyjątkową własnością żołnierzy amerykańskich. Japończycy też mieli życie.

Truman rozkazał zrzucić bomby, jedną na Hiroszimę 6 sierpnia, a inną, bombę plutonową, którą wojsko również chciało przetestować i zademonstrować, na Nagasaki 9 sierpnia. Bombardowanie Nagasaki zostało przeniesione z 11th do 9th aby zmniejszyć prawdopodobieństwo poddania się Japonii w pierwszej kolejności. Również 9 sierpnia Sowieci zaatakowali Japończyków. W ciągu następnych dwóch tygodni Sowieci zabili 84,000 12,000 Japończyków, tracąc 6 XNUMX własnych żołnierzy, a Stany Zjednoczone kontynuowały bombardowanie Japonii bronią niejądrową – paląc japońskie miasta, jak to miało miejsce w większości Japonii przed XNUMX sierpniath że kiedy nadszedł czas, aby wybrać dwa miasta do zbombardowania, nie było zbyt wielu do wyboru. Wtedy Japończycy poddali się.

To, że był powód do użycia broni jądrowej, to mit. To, że znowu może być powód do użycia broni jądrowej, jest mitem. To, że możemy przetrwać znaczne dalsze użycie broni jądrowej, jest mitem, a NIE „ogłoszeniem służby publicznej”. To, że istnieje powód do produkcji broni jądrowej, nawet jeśli nigdy jej nie użyjesz, jest zbyt głupie, by mogło być nawet mitem. A to, że możemy wiecznie przetrwać posiadanie i rozprzestrzenianie broni jądrowej bez kogoś, kto celowo lub przypadkowo jej nie użyje, jest czystym szaleństwem.

Dlaczego amerykańscy nauczyciele historii w amerykańskich szkołach podstawowych dzisiaj — w 2022 roku! — powiedzieć dzieciom, że bomby atomowe zostały zrzucone na Japonię, aby ratować życie — czy raczej „bomba” (liczba pojedyncza), aby uniknąć wspominania o Nagasaki? Naukowcy i profesorowie od 75 lat zasypują dowody. Wiedzą, że Truman wiedział, że wojna się skończyła, że ​​Japonia chciała się poddać, że Związek Radziecki miał dokonać inwazji. Udokumentowali cały opór wobec bombardowań w amerykańskiej społeczności wojskowej, rządowej i naukowej, a także motywację do testowania bomb, w które włożono tyle pracy i kosztów, a także motywację do zastraszania świata, a w szczególności Sowietów, a także otwarte i bezwstydne przypisywanie zerowej wartości życiu Japończyków. Jak powstały tak potężne mity, że fakty są traktowane jak skunksy na pikniku?

W książce Grega Mitchella 2020, Początek czy koniec: jak Hollywood - i Ameryka - nauczyły się przestać się martwić i pokochać bombęmamy relację z powstania filmu MGM z 1947 roku, Początek lub koniec, który został starannie ukształtowany przez rząd USA w celu promowania fałszu. Film zbombardowany. Stracił pieniądze. Ideałem członka amerykańskiej publiczności było oczywiście nie oglądanie naprawdę złego i nudnego pseudo-dokumentu z aktorami grającymi naukowców i podżegaczy wojennych, którzy stworzyli nową formę masowego morderstwa. Idealnym działaniem było uniknięcie jakiejkolwiek myśli o tej sprawie. Ale ci, którzy nie mogli tego uniknąć, otrzymali błyszczący, wielkoekranowy mit. Możesz oglądać online za darmo, i jak powiedziałby Mark Twain, jest wart każdego grosza.

Film zaczyna się od tego, co Mitchell opisuje jako uznanie dla Wielkiej Brytanii i Kanady ich roli w produkcji maszyny śmierci – podobno cyniczny, choć sfałszowany sposób odwołania się do większego rynku dla filmu. Ale naprawdę wydaje się, że jest to bardziej obwiniające niż kredytowanie. To próba szerzenia poczucia winy. Film szybko przeskakuje do obwiniania Niemiec za nieuchronną groźbę zrzucenia bomby nuklearnej na świat, jeśli Stany Zjednoczone nie wysadzą go w pierwszej kolejności. (Właściwie można dziś mieć trudności z przekonaniem młodych ludzi, że Niemcy poddały się przed Hiroszimą lub że rząd Stanów Zjednoczonych wiedział w 1944 r., że Niemcy porzuciły badania nad bombą atomową w 1942 r.). lista naukowców z całego świata. Potem jakaś inna osobistość sugeruje, że dobrzy ludzie przegrywają wojnę i lepiej się pospiesz i wymyślą nowe bomby, jeśli chcą ją wygrać.

W kółko słyszymy, że większe bomby przyniosą pokój i zakończą wojnę. Podszywający się pod Franklin Roosevelt nawet udaje Woodrow Wilsona, twierdząc, że bomba atomowa może zakończyć wszystkie wojny (coś, co zaskakująca liczba ludzi rzeczywiście tak wierzy, nawet w obliczu ostatnich 75 lat wojen, które niektórzy amerykańscy profesorowie opisują jako Wielki Pokój). Mówi się nam i pokazuje nam całkowicie sfabrykowane bzdury, takie jak to, że USA zrzuciły ulotki na Hiroszimę, aby ostrzec ludzi (i przez 10 dni — „To 10 dni więcej ostrzeżenia niż dali nam w Pearl Harbor”, mówi postać) i że Japończycy strzelali do samolotu, gdy zbliżał się do celu. W rzeczywistości Stany Zjednoczone nigdy nie zrzuciły ani jednej ulotki na Hiroszimę, ale – w dobrym stylu SNAFU – zrzuciły tony ulotek na Nagasaki dzień po zbombardowaniu Nagasaki. Ponadto bohater filmu ginie w wypadku, gdy majstruje przy bombie, aby przygotować ją do użycia — odważne poświęcenie dla ludzkości w imieniu prawdziwych ofiar wojny — członków armii amerykańskiej. Film twierdzi również, że ludzie zbombardowani „nigdy nie będą wiedzieć, co ich uderzyło”, mimo że twórcy filmu wiedzieli o bolesnych cierpieniach tych, którzy umierali powoli.

W jednym z komunikatów twórców filmu do ich konsultanta i redaktora, generała Leslie Grovesa, znalazły się następujące słowa: „Wszelkie implikacje, które mogą sprawić, że armia będzie wyglądać na głupców, zostaną wyeliminowane”.

Myślę, że głównym powodem, dla którego film jest śmiertelnie nudny, nie jest to, że filmy przyspieszają swoje sekwencje akcji co 75 lat, dodają koloru i opracowują wszelkiego rodzaju urządzenia wstrząsowe, ale po prostu dlatego, że ktoś powinien pomyśleć o bombie wszystkie postacie, o których mówią przez cały czas trwania filmu, to wielka sprawa. Nie widzimy, co robi, nie z ziemi, tylko z nieba.

Książka Mitchella jest trochę jak oglądanie robionej kiełbasy, ale także trochę jak czytanie stenogramów z komitetu, który skleił jakiś fragment Biblii. To mit o pochodzeniu Globalnego Policjanta w trakcie tworzenia. I to jest brzydkie. To nawet tragiczne. Sam pomysł na film wyszedł od naukowca, który chciał, aby ludzie zrozumieli niebezpieczeństwo, a nie gloryfikowali zniszczenia. Ten naukowiec napisał do Donny Reed, tej miłej kobiety, która wychodzi za mąż za Jimmy'ego Stewarta w To wspaniałe życie, i dostała piłkę. Potem toczyła się wokół sączącej się rany przez 15 miesięcy i voila, pojawiła się filmowa kupa.

Nigdy nie było mowy o mówieniu prawdy. To film. Zmyślasz. I wszystko wymyślasz w jednym kierunku. Scenariusz tego filmu zawierał czasem różnego rodzaju bzdury, które nie przetrwały, na przykład naziści podający Japończykom bombę atomową - i Japończycy, którzy ustawili laboratorium dla nazistowskich naukowców, dokładnie tak, jak w prawdziwym świecie. armia amerykańska tworzyła kiedyś laboratoria dla nazistowskich naukowców (nie wspominając o wykorzystaniu naukowców japońskich). Nic z tego nie jest bardziej absurdalne niż Człowiek w wysokim zamku, Weźmy niedawny przykład 75 lat tego typu rzeczy, ale to było wcześnie, to było przełomowe. Bzdury, które nie znalazły się w tym filmie, nie wszyscy w końcu uwierzyli i uczyli studentów przez dziesięciolecia, ale łatwo mogli. Twórcy filmu przekazali ostateczną kontrolę nad montażem armii amerykańskiej i Białemu Domowi, a nie naukowcom, którzy mieli skrupuły. Wiele dobrych i szalonych kawałków było tymczasowo w scenariuszu, ale wyciętych ze względu na właściwą propagandę.

Jeśli to jakieś pocieszenie, mogło być gorzej. Paramount brał udział w wyścigu zbrojeń nuklearnych z MGM i zatrudnił Ayn Rand do napisania scenariusza hiperpatriotyczno-kapitalistycznego. Jej zakończenie brzmiało: „Człowiek może okiełznać wszechświat – ale nikt nie może okiełznać człowieka”. Na szczęście dla nas wszystkich to nie wyszło. Niestety, pomimo Johna Herseya Dzwon dla Adano bycie lepszym filmem niż Początek lub koniec, jego najlepiej sprzedająca się książka o Hiroszimie nie spodobała się żadnym studiom jako dobra historia do produkcji filmowej. Niestety, Dr Strangelove pojawiła się dopiero w 1964 roku, kiedy to wielu było gotowych kwestionować przyszłe użycie „bomby”, ale nie wcześniejsze, przez co wszelkie kwestionowanie przyszłego użycia było raczej słabe. Ten związek z bronią jądrową jest podobny do ogólnego wojen. Społeczeństwo USA może kwestionować wszystkie przyszłe wojny, a nawet te, o których słyszało się z ostatnich 75 lat, ale nie II wojny światowej, co sprawia, że ​​wszelkie kwestionowanie przyszłych wojen jest słabe. W rzeczywistości niedawne sondaże wskazują na przerażającą chęć poparcia przyszłej wojny nuklearnej przez społeczeństwo USA.

Wówczas Początek lub koniec był skrypowany i filmowany, rząd Stanów Zjednoczonych chwytał i ukrywał wszelkie znalezione resztki faktycznej dokumentacji fotograficznej lub filmowej z miejsc bombardowań. Henry Stimson przeżywał swój moment Colina Powella, popychany do przodu, aby publicznie przedstawić swoje uzasadnienie na piśmie za zrzucenie bomb. Szybko budowano i rozwijano kolejne bomby, a całe populacje eksmitowano z domów na wyspach, okłamywano i wykorzystywano jako rekwizyty do kronik filmowych, w których przedstawiano ich jako szczęśliwych uczestników ich zniszczenia.

Mitchell pisze, że jednym z powodów, dla których Hollywood zwróciło się do wojska, było użycie samolotów itp. W produkcji, a także użycie prawdziwych nazwisk postaci w historii. Trudno mi uwierzyć, że te czynniki były strasznie ważne. Z nieograniczonym budżetem, który wrzucał w tę rzecz - w tym płacąc ludziom, którym dawał prawo weta - MGM mógł stworzyć własne, całkiem niezbyt imponujące rekwizyty i własną chmurę grzybową. Fajnie jest fantazjować, że pewnego dnia ci, którzy sprzeciwiają się masowym morderstwom, mogą przejąć coś w rodzaju unikalnego budynku Amerykańskiego Instytutu Pokoju i wymagać, aby Hollywood spełniało standardy ruchu pokojowego, aby móc tam filmować. Ale oczywiście ruch pokojowy nie ma pieniędzy, Hollywood nie jest zainteresowany, a każdy budynek można symulować gdzie indziej. Hiroszimę można było zasymulować gdzie indziej, a w filmie w ogóle nie pokazano. Głównym problemem była ideologia i nawyki służalczości.

Były powody do obaw przed rządem. FBI szpiegowało zaangażowanych ludzi, w tym wątłych naukowców, takich jak J. Robert Oppenheimer, którzy konsultowali się w sprawie filmu, lamentując nad jego okropnością, ale nigdy nie odważyli się mu sprzeciwić. Właśnie wkraczała nowa Czerwona Strach. Potężni wykorzystywali swoją moc na różne sposoby.

Jak produkcja Początek lub koniec wiatry zbliżają się do końca, nabierają takiego samego pędu, jak bomba. Po tylu scenariuszach, rachunkach i poprawkach, i po tylu pracy i całowaniu tyłków, studio nie mogło tego nie wydać. Kiedy w końcu wyszedł, publiczność była mała, a recenzje mieszane. Dziennik nowojorski PM uznał film za „uspokajający”, co moim zdaniem było podstawowym punktem. Misja zakończona sukcesem.

Konkluzja Mitchella jest taka, że ​​bomba w Hiroszimie była „pierwszym uderzeniem” i że Stany Zjednoczone powinny znieść swoją politykę pierwszego uderzenia. Ale oczywiście tak nie było. To był jedyny strajk, pierwszy i ostatni strajk. Nie było innych bomb atomowych, które wróciłyby jako „drugie uderzenie”. Teraz, dzisiaj, niebezpieczeństwo jest przypadkowe, tak samo jak celowe użycie, czy to pierwszego, drugiego czy trzeciego, i konieczne jest wreszcie dołączenie do większości rządów światowych, które dążą do całkowitego zniesienia broni jądrowej – które, oczywiście brzmi to szalenie dla każdego, kto zinternalizował mitologię II wojny światowej.

Są o wiele lepsze dzieła sztuki niż Początek lub koniec do którego moglibyśmy się zwrócić w sprawie obalania mitów. Na przykład, Złoty wiek, powieść opublikowana przez Gore Vidala w 2000 roku ze świetnymi poparciem ze strony Washington Post, i Recenzja New York Times Book, nigdy nie została nakręcona na film, ale opowiada historię znacznie bliższą prawdzie. W Złoty wiek, podążamy za wszystkimi zamkniętymi drzwiami, gdy Brytyjczycy naciskają na zaangażowanie USA w II wojnę światową, gdy prezydent Roosevelt składa zobowiązanie wobec premiera Churchilla, gdy podżegacze wojenni manipulują konwencją republikańską, aby upewnić się, że obie strony nominują kandydatów w 1940 r. prowadzić kampanię pokojową podczas planowania wojny, ponieważ Roosevelt pragnie kandydować na bezprecedensową trzecią kadencję jako prezydent w czasie wojny, ale musi zadowolić się rozpoczęciem poboru i prowadzeniem kampanii jako prezydenta w czasie poboru w czasie rzekomego zagrożenia narodowego i jak Roosevelt stara się sprowokować Japonia do atakowania według jego pożądanego harmonogramu.

Jest jeszcze książka historyka i weterana II wojny światowej Howarda Zinna z 2010 roku, Bomba. Zinn opisuje amerykańskie wojsko, które po raz pierwszy użyło napalmu, zrzucając go na całe francuskie miasto, paląc każdego i wszystko, czego dotknął. Zinn był w jednym z samolotów, biorąc udział w tej straszliwej zbrodni. W połowie kwietnia 1945 roku wojna w Europie zasadniczo się skończyła. Wszyscy wiedzieli, że to się kończy. Nie było powodu wojskowego (jeśli to nie oksymoron), by zaatakować Niemców stacjonujących w pobliżu Royan we Francji, a tym bardziej spalić na śmierć Francuzów, mężczyzn, kobiety i dzieci w mieście. Brytyjczycy zniszczyli miasto już w styczniu, podobnie bombardując je ze względu na bliskość wojsk niemieckich, co powszechnie nazywano tragicznym błędem. Ten tragiczny błąd został zracjonalizowany jako nieunikniony element wojny, podobnie jak przerażające bomby zapalające, które z powodzeniem dotarły do ​​niemieckich celów, podobnie jak późniejsze bombardowanie Royan napalmem. Zinn obwinia Naczelne Dowództwo Sił Sojuszniczych za próbę dodania „zwycięstwa” w ostatnich tygodniach już wygranej wojny. Obwinia ambicje lokalnych dowódców wojskowych. Obwinia chęć przetestowania nowej broni przez Amerykańskie Siły Powietrzne. I obwinia wszystkich zaangażowanych — co musi obejmować samego siebie — za „najpotężniejszy motyw ze wszystkich: nawyk posłuszeństwa, uniwersalne nauczanie wszystkich kultur, by nie wychodzić z szeregu, nawet nie myśleć o tym, czego się nie było. przydzielony do myślenia, negatywny motyw braku powodu lub woli wstawiennictwa”.

Kiedy Zinn wrócił z wojny w Europie, spodziewał się, że zostanie wysłany na wojnę na Pacyfiku, dopóki nie zobaczył i nie ucieszył się widząc wiadomość o bombie atomowej zrzuconej na Hiroszimę. Dopiero po latach Zinn zrozumiał niewybaczalną zbrodnię ogromnych rozmiarów, jaką było zrzucenie bomb atomowych w Japonii, działania podobne pod pewnymi względami do ostatecznego zbombardowania Royan. Wojna z Japonią już się skończyła, Japończycy szukający pokoju i gotowi się poddać. Japonia poprosiła jedynie o pozwolenie na zatrzymanie cesarza, co później zostało spełnione. Ale, podobnie jak napalm, bomby atomowe były bronią wymagającą testów.

Zinn wraca również do demontażu mitycznych powodów, dla których Stany Zjednoczone były na początku wojny. Stany Zjednoczone, Anglia i Francja były potęgami imperialnymi, wspierającymi się nawzajem w międzynarodowej agresji w miejscach takich jak Filipiny. Sprzeciwiali się temu samemu z Niemiec i Japonii, ale nie samej agresji. Większość cyny i gumy w Ameryce pochodziła z południowo-zachodniego Pacyfiku. Stany Zjednoczone przez lata jasno dawały do ​​zrozumienia, że ​​nie przejmują się atakami Żydów w Niemczech. Wykazał również brak sprzeciwu wobec rasizmu poprzez traktowanie Afroamerykanów i Amerykanów pochodzenia japońskiego. Franklin Roosevelt określił faszystowskie bombardowania obszarów cywilnych jako „nieludzkie barbarzyństwo”, ale potem zrobił to samo na znacznie większą skalę z niemieckimi miastami, po czym nastąpiło zniszczenie Hiroszimy i Nagasaki na niespotykaną dotąd skalę — działania, które nastąpiły po latach odczłowieczenie Japończyków. Mając świadomość, że wojna może się skończyć bez dalszych bombardowań i mając świadomość, że amerykańscy jeńcy wojenni zostaną zabici przez bombę zrzuconą na Nagasaki, armia amerykańska poszła naprzód i zrzuciła bomby.

Jednoczenie i wzmacnianie wszystkich mitów II wojny światowej jest nadrzędnym mitem, który Ted Grimsrud, za Walterem Winkiem, nazywa „mitem odkupieńczej przemocy” lub „quasi-religijnym przekonaniem, że możemy uzyskać „zbawienie” poprzez przemoc”. W wyniku tego mitu, pisze Grimsrud, „Ludzie we współczesnym świecie (tak jak w świecie starożytnym), a zwłaszcza ludzie w Stanach Zjednoczonych, pokładają ogromną wiarę w narzędzia przemocy, aby zapewnić bezpieczeństwo i możliwość zwycięstwa nad wrogami. Poziom zaufania, jaki ludzie pokładają w tego rodzaju instrumentach, najlepiej widać w ilości środków, które przeznaczają na przygotowania do wojny”.

Ludzie nie wybierają świadomie wiary w mity o II wojnie światowej i przemocy. Grimsrud wyjaśnia: „Część skuteczności tego mitu wynika z jego niewidzialności jako mitu. Mamy tendencję do zakładania, że ​​przemoc jest po prostu częścią natury rzeczy; widzimy, że akceptacja przemocy jest faktyczna, a nie oparta na przekonaniach. Nie jesteśmy więc świadomi wymiaru wiary naszej akceptacji przemocy. Myślimy, że… wiedzieć jako prosty fakt, że przemoc działa, że ​​przemoc jest konieczna, że ​​przemoc jest nieunikniona. Nie zdajemy sobie sprawy, że zamiast tego działamy w sferze wiary, mitologii, religii, w związku z akceptacją przemocy”.

Potrzeba wysiłku, aby uciec od mitu zbawczej przemocy, ponieważ jest on obecny od dzieciństwa: „Dzieci słyszą prostą historię w kreskówkach, grach wideo, filmach i książkach: jesteśmy dobrzy, nasi wrogowie są źli, jedyny sposób, by sobie poradzić ze złem jest pokonanie go przemocą, rzućmy.

Mit odkupieńczej przemocy łączy się bezpośrednio z centralną rolą państwa narodowego. Dobro narodu, określone przez jego przywódców, jest najwyższą wartością życia tu na ziemi. Nie może być bogów przed narodem. Mit ten nie tylko ustanowił religię patriotyczną w sercu państwa, ale także daje narodowi imperialistyczny imperatyw boskiej sankcji. . . . II wojna światowa i jej bezpośrednie następstwa znacznie przyspieszyły ewolucję Stanów Zjednoczonych w zmilitaryzowane społeczeństwo i . . . ta militaryzacja opiera się na micie odkupieńczej przemocy dla jej utrzymania. Amerykanie nadal przyjmują mit odkupieńczej przemocy, nawet w obliczu narastających dowodów na to, że wynikająca z niej militaryzacja skorumpowała amerykańską demokrację i niszczy gospodarkę i środowisko fizyczne kraju. . . . Jeszcze pod koniec lat 1930. amerykańskie wydatki wojskowe były minimalne, a potężne siły polityczne sprzeciwiały się zaangażowaniu w „zagraniczne uwikłania”.

Grimsrud zauważa, że ​​przed II wojną światową „kiedy Ameryka zaangażowała się w konflikt zbrojny… . . pod koniec konfliktu naród zdemobilizował się. . . . Od II wojny światowej nie było pełnej demobilizacji, ponieważ przeszliśmy bezpośrednio od II wojny światowej do zimnej wojny do wojny z terroryzmem. Oznacza to, że weszliśmy w sytuację, w której „wszystkie czasy to czasy wojny”. . . . Dlaczego nie-elity, które ponoszą straszliwe koszty, żyjąc w permanentnym społeczeństwie wojennym, poddają się temu układowi, nawet w wielu przypadkach oferując intensywne wsparcie? . . . Odpowiedź jest całkiem prosta: obietnica zbawienia”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język