Ludzkie doświadczenie walki z terroryzmem w globalnej wojnie z terroryzmem (GWOT)

Źródło zdjęcia: pxfuel

by Peace Science Digest, Wrzesień 14, 2021

Niniejsza analiza podsumowuje i odzwierciedla następujące badania: Qureshi, A. (2020). Doświadczanie wojny „z” terrorem: wezwanie do społeczności krytycznych badaczy terroryzmu. Krytyczne studia nad terroryzmem, 13 (3), 485-499.

Niniejsza analiza jest trzecią z czteroczęściowej serii upamiętniającej 20. rocznicę 11 września 2001 r. Podkreślając najnowsze prace naukowe dotyczące katastrofalnych konsekwencji wojen USA w Iraku i Afganistanie oraz szerzej globalnej wojny z terroryzmem (GWOT), chcemy, aby ta seria zapoczątkowała krytyczne przemyślenie reakcji USA na terroryzm i otworzyła dialog na temat dostępnych pokojowych alternatyw dla wojny i przemocy politycznej.

Punkty Rozmawiać

  • Jednowymiarowe rozumienie wojny i walki z terroryzmem jako samej polityki strategicznej, ignorujące szerszy wpływ wojny/kontrterroryzmu na ludzi, może skłonić naukowców do przyczynienia się do „nieprzemyślanego” kształtowania polityki, która kończy się współudziałem w globalnej wojnie z terroryzmem ( GWOT).
  • Podczas gdy wcześniej zarówno „strefa wojny”, jak i „czas wojny” mogły być wyraźniej rozgraniczone, GWOT złamał te przestrzenne i czasowe rozróżnienia między wojną a pokojem, czyniąc „cały świat strefą wojny” i rozszerzając doświadczenia wojenne na pozornie „czas pokoju”. ”.
  • „Matryca antyterrorystyczna” – sposób, w jaki różne wymiary polityki antyterrorystycznej „przecinają się i wzmacniają” – ma skumulowany, strukturalnie rasistowski wpływ na jednostki, wykraczający poza odrębny efekt jednej polityki, nawet z pozornie łagodnymi politykami – takimi jak „przed przestępstwem”. ” ideologiczne programy deradykalizacji – stanowiące kolejną „warstwę nadużyć” wobec społeczności, które są już celem i nękane przez władze.
  • Kształtowanie polityki zapobiegania przemocy musi zaczynać się od zrozumienia doświadczeń społeczności najbardziej dotkniętych przez GWOT, aby nie być współwinnym szkodliwej i strukturalnie rasistowskiej polityki.

Kluczowy wgląd w praktykę informowania

  • Gdy wojna USA w Afganistanie dobiega końca, oczywiste jest, że wykluczające, militarystyczne, rasistowskie podejście do bezpieczeństwa – czy to za granicą, czy „w domu” – jest nieskuteczne i szkodliwe. Zamiast tego bezpieczeństwo zaczyna się od włączenia i przynależności, z podejściem do zapobiegania przemocy, które uwzględnia ludzkie potrzeby i chroni prawa człowieka wszystkich, zarówno lokalnie, jak i globalnie.

Podsumowanie

Normą w politologii i stosunkach międzynarodowych jest myślenie o wojnie jako o polityce strategicznej, jako o środku do celu. Kiedy jednak myślimy o wojnie tylko w ten sposób, postrzegamy ją w kategoriach bardzo jednowymiarowych – jako narzędzie polityki – i stajemy się ślepi na jej wieloaspektowe i dalekosiężne reperkusje. Jak zauważa Asim Qureshi, to jednowymiarowe rozumienie wojny i walki z terroryzmem może prowadzić naukowców – nawet tych krytycznych wobec głównego nurtu badań nad terroryzmem – do udziału w „nieprzemyślanym” kształtowaniu polityki, która kończy się współudziałem w globalnej wojnie z terroryzmem (GWOT). ) oraz szerszą szkodliwą politykę zwalczania terroryzmu. Dlatego jego motywacją do tych badań jest wysunięcie na pierwszy plan ludzkich doświadczeń GWOT, aby pomóc krytycznym naukowcom, zwłaszcza „przemyśleć swój stosunek do kształtowania polityki”, w tym programów przeciwdziałania brutalnemu ekstremizmowi (CVE).

Centralne pytanie ożywiające badania autora brzmi: w jaki sposób doświadcza się GWOT – w tym jego krajowej polityki antyterrorystycznej – i czy można to rozumieć jako doświadczenie wojenne nawet poza oficjalnymi strefami działań wojennych? Aby odpowiedzieć na to pytanie, autor opiera się na swoich wcześniej opublikowanych badaniach, opartych na wywiadach i badaniach terenowych z organizacją CAGE.

Koncentrując się na ludzkim doświadczeniu, autor podkreśla, jak wojna jest wszechogarniająca, przenikając do wszystkich aspektów codziennego życia, ze skutkami tak przyziemnymi, jak i zmieniającymi życie. I chociaż wcześniej zarówno „strefa wojny”, jak i „czas wojny” (gdzie i kiedy takie doświadczenia mają miejsce) mogły być wyraźniej wytyczone, GWOT przełamał te przestrzenne i czasowe rozróżnienia między wojną a pokojem, czyniąc „cały świat strefą wojny” ” i rozciąganie doświadczeń wojennych na pozorny „czas pokoju”, kiedy jednostkę można zatrzymać w dowolnym momencie jej codziennego życia. Powołuje się na przypadek czterech brytyjskich muzułmanów, którzy zostali zatrzymani w Kenii (kraju „rzekomo poza strefą wojny”) i przesłuchani przez kenijskie i brytyjskie agencje bezpieczeństwa/wywiadu. Oni, wraz z osiemdziesięcioma mężczyznami, kobietami i dziećmi, zostali również wysłani na loty między Kenią, Somalią i Etiopią, gdzie zostali umieszczeni w klatkach podobnych do tych używanych w Zatoce Guantanamo. Krótko mówiąc, GWOT stworzył wspólne praktyki i koordynację bezpieczeństwa między wieloma krajami, nawet tymi, które pozornie są ze sobą w sprzeczności, „wciągając [w] ofiary, ich rodziny, a nawet osoby postronne, [w] logikę globalnej wojny”.

Ponadto autor podkreśla to, co nazywa „matrycą antyterrorystyczną” – jak różne wymiary polityki antyterrorystycznej „przecinają się i wzmacniają”, od „dzielenia się danymi wywiadowczymi” przez „politykę sankcji cywilnych, takich jak pozbawienie obywatelstwa” po „przed przestępstwem” programy deradykalizacji. Ta „matryca” ma skumulowany wpływ na jednostki poza odrębnym efektem jednej polityki, przy czym nawet pozornie łagodna polityka – jak programy deradykalizacji „przed przestępstwem” – stanowi kolejną „warstwę nadużyć” w społecznościach, które już są celem i nękany przez władze. Podaje przykład kobiety, która została oskarżona o posiadanie „publikacji o charakterze terrorystycznym”, ale która, jak ustalił sędzia, nie była motywowana ideologią zawartą w publikacji. Niemniej jednak sędzia uznał za rozsądne – ze względu na niepewność i fakt, że miała braci skazanych za terroryzm – wymierzyć jej „12-miesięczną karę pozbawienia wolności”, aby zmusić ją do poddania się „obowiązkowemu programowi deradykalizacji”, tym samym „wzmacniając […] ] pojęcie zagrożenia, mimo że nie istniało żadne zagrożenie”. Jej zdaniem reakcja była „nieproporcjonalna” do zagrożenia, ponieważ państwo ściga teraz nie tylko „niebezpiecznych muzułmanów”, ale „samą ideologię islamu”. To przejście do kontroli ideologicznej poprzez programowanie CVE, a nie tylko skupienie się na przemocy fizycznej, pokazuje sposób, w jaki GWOT przeniknął prawie każdą dziedzinę życia publicznego, celując w ludzi w dużej mierze na podstawie tego, w co wierzą, a nawet jak wyglądają - a tym samym jest formą rasizmu strukturalnego.

Inny przykład – nieletniego, który był wielokrotnie profilowany, a w niektórych przypadkach przetrzymywany i torturowany w różnych krajach z powodu rzekomego (i wątpliwego) powiązania z terroryzmem, a następnie oskarżony o bycie szpiegiem – dodatkowo pokazuje „samonapędzającą się doświadczenie wojenne” stworzone przez matrycę antyterrorystyczną. Sprawa ta wskazuje również na załamanie się rozróżnienia między cywilem a kombatantem w polityce przeciwdziałania terroryzmowi i powstańcom oraz sposób, w jaki tej osobie nie przyznano zwykłych korzyści wynikających z obywatelstwa, zasadniczo domniemanie winy, a nie pomoc i ochronę ze strony państwa na podstawie domniemania o jego niewinności.

Na wszystkie te sposoby „logika wojny nadal przenika… geografie czasu pokoju” w GWOT – zarówno na poziomie fizycznym, jak i ideologicznym – z instytucjami krajowymi, takimi jak policja, uczestniczącymi w wojennych strategiach przeciwdziałania powstańcom nawet w rzekomym „czasie pokoju”. Rozpoczynając od zrozumienia doświadczeń społeczności najbardziej dotkniętych przez GWOT, uczeni mogą oprzeć się „współpracy…

Praktyka informacyjna  

Dwadzieścia lat po rozpoczęciu globalnej wojny z terroryzmem (GWOT) Stany Zjednoczone właśnie wycofały swoje ostatnie wojska z Afganistanu. Nawet jeśli oceniać ją wąsko na podstawie celów, którym miała służyć – uniemożliwić działanie Al-Kaidy w kraju i odebrać kontrolę talibom – wojna ta, podobnie jak wiele innych zastosowań przemocy militarnej, okazuje się żałośnie nieadekwatna i nieskuteczny: Talibowie właśnie odzyskali kontrolę nad Afganistanem, Al-Kaida pozostaje, a ISIS również zdobyło przyczółek w tym kraju, rozpoczynając atak, gdy Stany Zjednoczone się wycofywały.

A nawet jeśli wojna miał osiągnął swoje cele - czego najwyraźniej nie osiągnął - nadal istniałby fakt, że wojna, jak pokazują tutaj badania, nigdy nie działa wyłącznie jako odrębny instrument polityki, jako po prostu środek do celu. Zawsze ma szerszy i głębszy wpływ na prawdziwe ludzkie życie - ofiary, agentów / sprawców i szerszą społeczność - skutki, które nie znikają po zakończeniu wojny. Chociaż najbardziej oczywiste reperkusje GWOT są widoczne w surowej liczbie ofiar - zgodnie z Costs of War Project, około 900,000 9 osób zabitych bezpośrednio w wyniku przemocy wojennej po 11 września, w tym 364,000 387,000–XNUMX XNUMX cywilów— być może większym wyzwaniem dla tych, którzy nie zostali bezpośrednio dotknięci, jest dostrzeżenie innych, bardziej podstępnych skutków dla innych członków społeczności (rzekomo spoza „strefy wojny”), którzy stali się celem działań antyterrorystycznych: miesiące lub lata utracone w areszcie, fizyczny i psychiczny uraz związany z torturami, przymusową separacją od rodziny, poczuciem zdrady i braku przynależności do własnego kraju, nadmierną czujnością na lotniskach i innych rutynowych kontaktach z władzami, między innymi.

Prowadzenie wojny za granicą prawie zawsze pociąga za sobą wojenną mentalność przeniesioną na front wewnętrzny – zacieranie się kategorii cywilów i kombatantów; w razie stany wyjątkowe gdzie normalne procedury demokratyczne nie mają zastosowania; podział świata, aż do poziomu społeczności, na „my” i „oni”, na tych, którzy mają być chronieni, i tych, których uważa się za zagrażających. Ten wojenny sposób myślenia, mocno zakorzeniony w rasizmie i ksenofobii, zmienia tkankę życia narodowego i obywatelskiego — podstawowe rozumienie tego, kto należy i kto musi regularnie udowadniać swoją wartość: czy Amerykanie pochodzenia niemieckiego podczas I wojny światowej, Amerykanie pochodzenia japońskiego podczas II wojny światowej, lub ostatnio muzułmanie-Amerykanie podczas GWOT w wyniku polityki antyterrorystycznej i CVE.

Chociaż istnieje tu wyraźna i odpowiednia krytyka działań wojskowych w GWOT i ich szerszych implikacji w „domu”, zasługuje na kolejną uwagę: ryzykujemy współudział w GWOT i ten wojenny sposób myślenia, nawet wspierając pozornie „bez przemocy” podejście do zwalczanie brutalnego ekstremizmu (CVE), jak programy deradykalizacji – podejścia, które rzekomo „demilitaryzują” bezpieczeństwo, ponieważ nie polegają na groźbie lub użyciu bezpośredniej przemocy. Ostrzeżenie jest dwojakie: 1) działania te obarczone są ryzykiem „zmywania pokoju” działań zbrojnych, które często im towarzyszą lub którym służą, oraz 2) same te działania – nawet w przypadku braku kampanii wojskowej – funkcjonują jako jeszcze jedna sposób traktowania pewnych populacji, a innych nie, jako de facto walczących, mających mniejsze prawa niż cywile, tworzących obywateli drugiej kategorii z grupy ludzi, którzy mogą już czuć się tak, jakby nie w pełni przynależyli. Zamiast tego, bezpieczeństwo zaczyna się od włączenia i przynależności, z podejściem do zapobiegania przemocy, które uwzględnia ludzkie potrzeby i chroni prawa człowieka wszystkich, zarówno lokalnie, jak i globalnie.

Jednak wykluczające, militarystyczne podejście do bezpieczeństwa jest głęboko zakorzenione. Wróćmy myślami do końca września 2001 r. Chociaż teraz rozumiemy niepowodzenie wojny w Afganistanie i jej niezwykle szkodliwe skutki (oraz szersze GWOT) w szerszym kontekście, prawie niemożliwe było zasugerowanie - dosłownie prawie niewypowiedziany— że Stany Zjednoczone nie powinny iść na wojnę w odpowiedzi na ataki z 9 września. Gdyby miał pan wówczas odwagę i przytomność umysłu, by zaproponować alternatywną, pokojową reakcję polityczną zamiast działań wojskowych, najprawdopodobniej zostałby pan uznany za wręcz naiwnego, a nawet oderwanego od rzeczywistości. Ale dlaczego nie było/nie jest naiwnością sądzić, że bombardując, najeżdżając i okupując kraj przez dwadzieścia lat, przy jednoczesnym dalszym wyalienowaniu zmarginalizowanych społeczności tutaj, w „domu”, wyeliminujemy terroryzm – zamiast podsycać rodzaj oporu, który podtrzymywał talibów przez cały ten czas i dało początek ISIS? Przypomnijmy sobie następnym razem, gdzie leży prawdziwa naiwność. [MW]

Pytania do dyskusji

Gdybyś był we wrześniu 2001 roku z wiedzą, którą mamy teraz na temat skutków wojny w Afganistanie i szerszej globalnej wojny z terroryzmem (GWOT), za jaką reakcją na ataki z 9 września byś się opowiadał?

W jaki sposób społeczeństwa mogą zapobiegać brutalnemu ekstremizmowi i łagodzić go bez bezprawnego atakowania i dyskryminowania całych społeczności?

Ciąg dalszy czytania

Young, J. (2021, 8 września). 9/11 nas nie zmienił — zmieniła nas nasza reakcja. Przemoc polityczna @ w skrócie. Odzyskany wrzesień 8, 2021, z https://politicalviolenceataglance.org/2021/09/08/9-11-didnt-change-us-our-violent-response-did/

Waldman, P. (2021, 30 sierpnia). Wciąż okłamujemy samych siebie na temat amerykańskiej potęgi militarnej. The Washington Post.Odzyskany wrzesień 8, 2021, z https://www.washingtonpost.com/opinions/2021/08/30/were-still-lying-ourselves-about-american-military-power/

Brennan Centrum Sprawiedliwości. (2019, 9 września). Dlaczego przeciwdziałanie programom brutalnego ekstremizmu jest złą polityką. Pobrano 8 września 2021 r. Z https://www.brennancenter.org/our-work/research-reports/why-countering-violent-extremism-programs-are-bad-policy

Organizacje

KLATKA SZYBOWA: https://www.cage.ngo/

Słowa kluczowe: Globalna wojna z terroryzmem (GWOT), przeciwdziałanie terroryzmowi, społeczności muzułmańskie, przeciwdziałanie brutalnemu ekstremizmowi (CVE), ludzkie doświadczenie wojny, wojna w Afganistanie

 

One Response

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język