Jak Kongres plądruje skarbiec USA za kompleks wojskowo-przemysłowo-kongresowy?

Medea Benjamin i Nicolas JS Davies, World BEYOND War, Grudzień 7, 2021

Pomimo różnicy zdań co do niektórych poprawek w Senacie, Kongres Stanów Zjednoczonych jest gotowy do uchwalenia ustawy budżetowej o wartości 778 miliardów dolarów na rok 2022. Tak jak robili to rok po roku, nasi wybrani urzędnicy przygotowują się do przekazania lwiej części – nad% 65 – federalnych wydatków uznaniowych na amerykańską machinę wojenną, nawet jeśli załamują ręce nad wydaniem zaledwie jednej czwartej tej kwoty na ustawę Build Back Better Act.

Niewiarygodny rekord systematycznych niepowodzeń amerykańskiej armii – ostatnio jej ostateczne pokonanie przez talibów po dwudziestu latach śmierć, zniszczenie i leży w Afganistanie – woła o kompleksową rewizję jego dominującej roli w polityce zagranicznej USA i radykalną ponowną ocenę jego właściwego miejsca w priorytetach budżetowych Kongresu.

Zamiast tego, rok po roku, członkowie Kongresu przekazują największą część zasobów naszego kraju tej skorumpowanej instytucji, przy minimalnej kontroli i bez widocznej obawy przed odpowiedzialnością, jeśli chodzi o ich reelekcję. Członkowie Kongresu nadal postrzegają to jako „bezpieczne” polityczne wezwanie do beztroskiego wybijania pieczątek i głosowania za setkami miliardów funduszy Pentagonu i lobbystów przemysłu zbrojeniowego, którzy przekonali Komitety Sił Zbrojnych, że powinni kaszleć.

Nie popełnijmy błędu: decyzja Kongresu o dalszym inwestowaniu w potężną, nieefektywną i absurdalnie kosztowną machinę wojenną nie ma nic wspólnego z „bezpieczeństwem narodowym”, jak rozumie je większość ludzi, ani „obroną”, jak definiuje to słownik.

Społeczeństwo amerykańskie rzeczywiście stoi w obliczu krytycznych zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa, w tym kryzysu klimatycznego, systemowego rasizmu, erozji praw wyborczych, przemocy z użyciem broni palnej, poważnych nierówności i przejęcia władzy politycznej przez korporacje. Ale jednym problemem, którego na szczęście nie mamy, jest zagrożenie atakiem lub inwazją szalejącego globalnego agresora lub w rzeczywistości jakiegokolwiek innego kraju.

Utrzymanie machiny wojennej, która przekracza wydatki 12 lub 13 następne co do wielkości siły zbrojne na świecie łącznie tworzą nas mniej bezpieczne, ponieważ każda nowa administracja dziedziczy złudzenie, że przytłaczająco niszczycielska potęga militarna Stanów Zjednoczonych może i dlatego powinna być wykorzystana do stawienia czoła każdemu postrzeganemu zagrożeniu dla interesów USA w dowolnym miejscu na świecie – nawet jeśli wyraźnie nie ma rozwiązania militarnego i kiedy wielu leżących u podstaw problemów było spowodowanych przede wszystkim niewłaściwym stosowaniem amerykańskiej potęgi wojskowej w przeszłości.

Podczas gdy międzynarodowe wyzwania, przed którymi stoimy w tym stuleciu, wymagają prawdziwego zaangażowania w międzynarodową współpracę i dyplomację, Kongres przeznacza tylko 58 miliardów dolarów, czyli mniej niż 10 procent budżetu Pentagonu, na korpus dyplomatyczny naszego rządu: Departament Stanu. Co gorsza, zarówno administracja demokratyczna, jak i republikańska wciąż obsadzają najwyższe stanowiska dyplomatyczne urzędnikami zindoktrynowanymi i przesiąkniętymi polityką wojny i przymusu, z niewielkim doświadczeniem i skromnymi umiejętnościami w pokojowej dyplomacji, której tak rozpaczliwie potrzebujemy.

To tylko utrwala nieudaną politykę zagraniczną opartą na fałszywych wyborach między sankcjami gospodarczymi, do których porównują urzędnicy ONZ średniowieczne oblężenia, zamachy stanu destabilizować krajów i regionów przez dziesięciolecia oraz wojny i bombardowania, które zabijają miliony ludzi i pozostawić miasta w gruzach, jak Mosul w Iraku i Rakka w Syrii.

Koniec zimnej wojny był dla Stanów Zjednoczonych doskonałą okazją do zmniejszenia sił zbrojnych i budżetu wojskowego w celu zaspokojenia uzasadnionych potrzeb obronnych. Amerykańska opinia publiczna naturalnie oczekiwała i miała nadzieję na „Dywidenda pokojowa”, a nawet doświadczeni urzędnicy Pentagonu powiedzieli Senackiej Komisji Budżetowej w 1991 r., że wydatki wojskowe mogą bezpiecznie ciąć o 50% w ciągu najbliższych dziesięciu lat.

Ale do takiego cięcia nie doszło. Zamiast tego amerykańscy urzędnicy postanowili wykorzystać postzimnowojenną „Dywidenda władzy”, ogromną nierównowagę militarną na korzyść Stanów Zjednoczonych, poprzez opracowanie uzasadnień dla swobodniejszego i szerszego użycia siły militarnej na całym świecie. Podczas przejścia do nowej administracji Clintona, Madeleine Albright słynęła zapytał Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, generał Colin Powell, „Jaki jest sens posiadania tej wspaniałej armii, o której zawsze mówisz, jeśli nie możemy jej użyć?”

W 1999 r., jako sekretarz stanu w administracji prezydenta Clintona, Albright spełniła swoje życzenie, podważając Kartę Narodów Zjednoczonych, prowadząc nielegalną wojnę mającą na celu wykrojenie niepodległego Kosowa z ruin Jugosławii.

Karta Narodów Zjednoczonych wyraźnie zabrania tzw zagrożenie lub użycie siły zbrojnej, z wyjątkiem przypadków Samoobrona lub kiedy Rada Bezpieczeństwa ONZ podejmuje działania militarne „utrzymać lub przywrócić międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo”. To też nie było. Kiedy brytyjski minister spraw zagranicznych Robin Cook powiedział Albrightowi, że jego rząd „ma kłopoty z naszymi prawnikami” w związku z nielegalnym planem wojennym NATO, Albright prymitywnie Powiedz mu „zdobyć nowych prawników”.

Dwadzieścia dwa lata później Kosowo jest trzeci najbiedniejszy kraju w Europie (po Mołdawii i po zamachu stanu Ukrainie), a jego niepodległość nadal nie jest uznawana przez Kraje 96. Hashim Thaçi, osobiście wybrany przez Albrighta główny sojusznik w Kosowie, a później jego prezydent, oczekuje na proces przed międzynarodowym sądem w Hadze, oskarżony o zamordowanie co najmniej 300 cywilów pod przykrywką bombardowań NATO w 1999 r. w celu pozyskania i sprzedaży ich organów wewnętrznych na międzynarodowym rynku przeszczepów.

Makabryczna i nielegalna wojna Clintona i Albrighta ustanowiła precedens dla kolejnych nielegalnych wojen USA w Afganistanie, Iraku, Libii, Syrii i innych miejscach, z równie niszczycielskimi i przerażającymi skutkami. Ale nieudane wojny Ameryki nie skłoniły Kongresu ani kolejnych administracji do poważnego przemyślenia decyzji USA, by polegać na nielegalnych groźbach i użyciu siły militarnej w celu projekcji potęgi USA na całym świecie, ani nie powstrzymały bilionów dolarów zainwestowanych w te imperialne ambicje .

Zamiast tego w świecie do góry nogami skorumpowany instytucjonalnie Polityka Stanów Zjednoczonych, pokolenie nieudanych i bezsensownie niszczycielskich wojen, miało wręcz przewrotny efekt normalizacji droższe budżety wojskowe niż podczas zimnej wojny i sprowadzenie debaty w Kongresie do pytania, o ile więcej z nich jest bezużytecznych system broni powinni zmusić amerykańskich podatników do pokrycia rachunku.

Wydaje się, że żadna ilość zabójstw, tortur, masowego zniszczenia lub zrujnowanych istnień ludzkich w realnym świecie nie może zachwiać militarnymi urojeniami amerykańskiej klasy politycznej, dopóki „kompleks wojskowo-przemysłowo-kongresowy” (oryginalne sformułowanie prezydenta Eisenhowera) zbiera plony. korzyści.

Obecnie większość politycznych i medialnych odniesień do kompleksu wojskowo-przemysłowego odnosi się wyłącznie do przemysłu zbrojeniowego jako samoobsługowej grupy interesów korporacyjnych na równi z Wall Street, Big Pharma czy przemysłem paliw kopalnych. Ale w jego Adres pożegnalny, Eisenhower wyraźnie wskazał nie tylko na przemysł zbrojeniowy, ale na „połączenie ogromnego establishmentu wojskowego i dużego przemysłu zbrojeniowego”.

Eisenhower był równie zaniepokojony antydemokratycznym wpływem wojska, jak przemysł zbrojeniowy. Tygodnie przed jego pożegnalnym przemówieniem, powiedział jego starszych doradców: „Boże, dopomóż temu krajowi, gdy na tym krześle zasiądzie ktoś, kto nie zna się na wojsku tak dobrze jak ja”. Jego obawy urzeczywistniały się w każdej kolejnej prezydencji.

Według Miltona Eisenhowera, brata prezydenta, który pomógł mu napisać przemówienie pożegnalne, Ike chciał także porozmawiać o „drzwiach obrotowych”. Wczesne szkice jego przemówienia określone „stały przemysł oparty na wojnie”, z „oficerami flagowymi i generałami przechodzącymi na emeryturę w młodym wieku, aby zajmować stanowiska w wojennym kompleksie przemysłowym, kształtując jego decyzje i kierując kierunkiem jego ogromnego ciągu”. Chciał ostrzec, że należy podjąć kroki, aby „zapewnić, że„ handlarze śmiercią ”nie będą dyktować polityki narodowej”.

Jak obawiał się Eisenhower, kariery takich postaci jak generałowie Austin i Mattis teraz obejmują wszystkie gałęzie skorumpowanego konglomeratu MIC: dowodzenie siłami inwazyjnymi i okupacyjnymi w Afganistanie i Iraku; następnie zakładał garnitury i krawaty, aby sprzedawać broń nowym generałom, którzy służyli pod nimi jako majorzy i pułkownicy; i wreszcie ponowne wyjście z tych samych drzwi obrotowych, co członkowie gabinetu u szczytu amerykańskiej polityki i rządu.

Dlaczego więc kierownictwo Pentagonu otrzymuje darmową przepustkę, nawet jeśli Amerykanie czują się coraz bardziej skonfliktowani w sprawie przemysłu zbrojeniowego? W końcu to wojsko faktycznie używa całej tej broni do zabijania ludzi i siania spustoszenia w innych krajach.

Nawet gdy przegrywa wojnę za wojną za granicą, armia USA prowadziła o wiele bardziej udaną wojnę, aby wypolerować swój wizerunek w sercach i umysłach Amerykanów i wygrać każdą bitwę budżetową w Waszyngtonie.

Współudział Kongresu, trzecia noga stołka w oryginalnym sformułowaniu Eisenhowera, zmienia coroczną bitwę o budżet w „ciasteczko” że wojna w Iraku miała się odbyć bez odpowiedzialności za przegrane wojny, zbrodnie wojenne, masakry ludności cywilnej, przekroczenie kosztów lub dysfunkcyjne przywództwo wojskowe, które przewodniczy temu wszystkiemu.

W Kongresie nie ma debaty na temat ekonomicznego wpływu na Amerykę ani geopolitycznych konsekwencji dla świata bezkrytycznego podbijania ogromnych inwestycji w potężną broń, która prędzej czy później zostanie użyta do zabicia naszych sąsiadów i zniszczenia ich krajów, tak jak to miało miejsce w przeszłości 22 lata i zdecydowanie zbyt często w całej naszej historii.

Jeśli opinia publiczna ma kiedykolwiek mieć jakikolwiek wpływ na tę dysfunkcyjną i śmiertelną rundę pieniędzy, musimy nauczyć się widzieć przez mgłę propagandy, która maskuje samolubną korupcję za czerwonymi, białymi i niebieskimi proporczykami i pozwala wojsku na cynicznie wykorzystują naturalny szacunek opinii publicznej dla odważnych młodych mężczyzn i kobiet, którzy są gotowi zaryzykować życie w obronie naszego kraju. Podczas wojny krymskiej Rosjanie nazywali wojska brytyjskie „lwami prowadzonymi przez osły”. To jest dokładny opis dzisiejszej amerykańskiej armii.

Sześćdziesiąt lat po przemówieniu pożegnalnym Eisenhowera, dokładnie tak, jak przewidywał, „waga tej kombinacji” skorumpowanych generałów i admirałów, dochodowych „kupców śmierci”, których towarami handlują, oraz senatorów i przedstawicieli, którzy ślepo powierzają im biliony dolarów publicznych pieniędzy, stanowią pełny rozkwit największych obaw prezydenta Eisenhowera o nasz kraj.

Eisenhower podsumował: „Tylko czujni i znający się na rzeczy obywatele mogą wymusić właściwe połączenie ogromnej przemysłowej i wojskowej machiny obronnej z naszymi pokojowymi metodami i celami”. To wezwanie do wyjaśnienia odbija się echem przez dziesięciolecia i powinno jednoczyć Amerykanów we wszystkich formach organizowania demokracji i budowania ruchu, od wyborów, przez edukację i rzecznictwo, po masowe protesty, aby ostatecznie odrzucić i rozproszyć „nieuzasadniony wpływ” kompleksu wojskowo-przemysłowo-kongresowego.

Medea Benjamin jest współzałożycielem CODEPINK dla pokojuoraz autor kilku książek, w tym Wewnątrz Iranu: prawdziwa historia i polityka Islamskiej Republiki Iranu

Nicolas JS Davies jest niezależnym dziennikarzem, badaczem z CODEPINK i autorem Krew w naszych rękach: amerykańska inwazja i zniszczenie Iraku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język