Jak Amerykanie mogą wspierać pokój w Górskim Karabachu?

Nagarno-Karabach

Nicolas JS Davies, 12 października 2020 r

Amerykanie mają do czynienia ze zbliżającymi się wyborami powszechnymi, pandemią, która zabiła ponad 200,000 XNUMX z nas, oraz korporacyjnymi mediami informacyjnymi, których model biznesowy zdegenerował się do sprzedaży różnych wersji „Trump Show” swoim reklamodawcom. Kto więc ma czas, by zwracać uwagę na nową wojnę na drugim końcu świata? Ale przy tak dużej części świata dotkniętej przez 20 lat wojny kierowane przez USA i wynikających z nich kryzysów politycznych, humanitarnych i uchodźczych, nie możemy nie zwracać uwagi na nowy, niebezpieczny wybuch wojny między Armenią a Azerbejdżanem o Górski Karabach.

Armenia i Azerbejdżan walczyły ok krwawa wojna nad Górskim Karabachem w latach 1988-1994, do końca którego zginęło co najmniej 30,000 1994 osób, a ponad milion uciekło lub zostało wypędzonych ze swoich domów. Do XNUMX r. siły ormiańskie zajęły Górski Karabach i siedem okolicznych okręgów, wszystkie uznane na arenie międzynarodowej za części Azerbejdżanu. Ale teraz wojna znów wybuchła, setki ludzi zginęło, a obie strony ostrzeliwują cele cywilne i terroryzują cywilną ludność drugiej strony. 

Górski Karabach od wieków jest regionem etnicznie ormiańskim. Po tym, jak Imperium Perskie scedowało tę część Kaukazu na Rosję na mocy traktatu z Gulistanu w 1813 r., Pierwszy spis ludności dziesięć lat później wykazał, że ludność Górskiego Karabachu to 91% Ormian. Decyzja ZSRR o przyłączeniu Górskiego Karabachu do Azerbejdżańskiej SRR w 1923 r., podobnie jak decyzja o przyłączeniu Krymu do Ukraińskiej SRR w 1954 r., była decyzją administracyjną, której niebezpieczne konsekwencje stały się jasne dopiero, gdy ZSRR zaczął się rozpadać pod koniec lat 1980. 

W 1988 roku, w odpowiedzi na masowe protesty, lokalny parlament Górskiego Karabachu przegłosował stosunkiem głosów 110 do 17 wniosek o przeniesienie go z Azerbejdżańskiej SRR do Armeńskiej SRR, ale rząd radziecki odrzucił wniosek i doszło do eskalacji przemocy na tle etnicznym. W 1991 roku Górski Karabach i sąsiadujący z nim region Shahumian z większością ormiańską przeprowadziły referendum niepodległościowe i ogłosiły niepodległość od Azerbejdżanu jako Republika Artsakh, jego historyczna ormiańska nazwa. Kiedy wojna zakończyła się w 1994 roku, Górski Karabach i większość otaczających go terytoriów znajdowały się w rękach Ormian, a setki tysięcy uchodźców uciekło w obu kierunkach.

Od 1994 roku dochodzi do starć, ale obecny konflikt jest najbardziej niebezpieczny i śmiercionośny. Od 1992 roku negocjacje dyplomatyczne w celu rozwiązania konfliktu prowadzone są przez „Grupa Mińska”, utworzonej przez Organizację Współpracy i Bezpieczeństwa w Europie (OBWE) i kierowanej przez Stany Zjednoczone, Rosję i Francję. W 2007 roku Grupa Mińska spotkała się w Madrycie z przedstawicielami Armenii i Azerbejdżanu i zaproponowała ramy rozwiązania politycznego, znanego jako Zasady madryckie.

Zasady madryckie zwrócą pięć z dwunastu dystryktów Szahumjan prowincji Azerbejdżanowi, podczas gdy pięć okręgów Naborno-Karabachu i dwa okręgi między Górskim Karabachem a Armenią zagłosują w referendum, w którym zadecydują o swojej przyszłości, co obie strony zobowiążą się zaakceptować. Wszyscy uchodźcy mieliby prawo powrotu do swoich starych domów.

Jak na ironię, jednym z najgłośniejszych przeciwników zasad madryckich jest tzw Armeński Narodowy Komitet Ameryki (ANCA), grupa lobbująca na rzecz ormiańskiej diaspory w Stanach Zjednoczonych. Popiera roszczenia Ormian do całego spornego terytorium i nie ufa, że ​​Azerbejdżan uszanuje wyniki referendum. Chce też, by de facto rząd Republiki Artsakh mógł przystąpić do międzynarodowych negocjacji na temat jej przyszłości, co chyba jest dobrym pomysłem.

Z drugiej strony azerbejdżański rząd prezydenta Ilhama Alijewa ma teraz pełne poparcie Turcji dla żądania rozbrojenia lub wycofania wszystkich sił armeńskich ze spornego regionu, który wciąż jest uznawany na arenie międzynarodowej za część Azerbejdżanu. Podobno Turcja płaci dżihadystycznym najemnikom z okupowanej przez Turcję północnej Syrii, aby pojechali i walczyli za Azerbejdżan, wywołując widmo sunnickich ekstremistów, zaostrzających konflikt między chrześcijańskimi Ormianami a głównie szyickimi muzułmańskimi Azerami. 

Na pierwszy rzut oka, pomimo tych twardych stanowisk, ten brutalny, szalejący konflikt powinien być możliwy do rozwiązania poprzez podział spornych terytoriów między obie strony, tak jak próbowały to zrobić Zasady Madryckie. Wydaje się, że spotkania w Genewie, a teraz w Moskwie, zmierzają do zawieszenia broni i odnowienia dyplomacji. W piątek, 9 października, dwaj przeciwnicy ministrowie spraw zagranicznych spotkali się po raz pierwszy w Moskwie, na spotkaniu, w którym pośredniczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, aw sobotę zgodzili się na tymczasowy rozejm w celu odzyskania ciał i wymiany więźniów.

Największym niebezpieczeństwem jest to, że Turcja, Rosja, USA lub Iran dostrzegą jakąś przewagę geopolityczną w eskalacji lub większym zaangażowaniu się w ten konflikt. Azerbejdżan rozpoczął swoją obecną ofensywę przy pełnym poparciu prezydenta Turcji Erdogana, który wydaje się wykorzystywać ją do zademonstrowania odnowionej potęgi Turcji w regionie i wzmocnienia jej pozycji w konfliktach i sporach o Syrię, Libię, Cypr, poszukiwania ropy naftowej we wschodniej części Morza Śródziemnego i ogólnie region. Jeśli tak jest, jak długo musi to trwać, zanim Erdogan przedstawi swoje stanowisko i czy Turcja będzie w stanie kontrolować przemoc, którą rozpętała, czego tak tragicznie nie udało się jej zrobić w Syrii

Rosja i Iran nie mają nic do zyskania, a wszystko do stracenia w wyniku eskalacji wojny między Armenią a Azerbejdżanem i obie wzywają do pokoju. Popularny premier Armenii Nikol Pashinyan doszedł do władzy po Armenii w 2018 r.Aksamitna rewolucja” i prowadził politykę niezaangażowania między Rosją a Zachodem, mimo że Armenia jest częścią Rosji Csto Sojusz wojskowy. Rosja jest zobowiązana do obrony Armenii, jeśli zostanie zaatakowana przez Azerbejdżan lub Turcję, ale jasno dała do zrozumienia, że ​​to zobowiązanie nie obejmuje Górskiego Karabachu. Iran jest również bliżej związany z Armenią niż Azerbejdżan, ale teraz jest sam w sobie duży Populacja Azerów wyszli na ulice, aby wesprzeć Azerbejdżan i zaprotestować przeciwko stronniczości ich rządu wobec Armenii.

Jeśli chodzi o destrukcyjną i destabilizującą rolę, jaką Stany Zjednoczone zwykle odgrywają na większym Bliskim Wschodzie, Amerykanie powinni wystrzegać się wszelkich wysiłków USA w celu wykorzystania tego konfliktu do własnych celów. Mogłoby to obejmować podsycanie konfliktu w celu podważenia zaufania Armenii do jej sojuszu z Rosją, aby wciągnąć Armenię do bardziej zachodniego, pronatowskiego sojuszu. Albo Stany Zjednoczone mogłyby zaostrzyć i wykorzystać niepokoje w irańskiej społeczności azerbejdżańskiej w ramach „maksymalne ciśnienie„kampanii przeciwko Iranowi. 

Na każdą sugestię, że Stany Zjednoczone wykorzystują lub planują wykorzystać ten konflikt do własnych celów, Amerykanie powinni pamiętać o mieszkańcach Armenii i Azerbejdżanu, których życie jest zagubione lub zniszczone każdego dnia, kiedy toczy się ta wojna, i powinni potępiać i przeciwstawiać się wszelkim wysiłkom mającym na celu przedłużenie lub pogorszenie ich bólu i cierpienia dla geopolitycznej przewagi USA.

Zamiast tego Stany Zjednoczone powinny w pełni współpracować ze swoimi partnerami z Grupy Mińskiej OBWE w celu wsparcia zawieszenia broni oraz trwałego i stabilnego wynegocjowanego pokoju, który szanuje prawa człowieka i prawo do samostanowienia wszystkich mieszkańców Armenii i Azerbejdżanu.

 

Nicolas JS Davies jest niezależnym dziennikarzem, badaczem dla CODEPINK i autorem Krew na naszych rękach: amerykańska inwazja i zniszczenie Iraku.

 

 

 

 

PODPISAĆ PETYCJĘ.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język