„Honk for Humane Jobs”: aktywiści NC kwestionują dotacje dla producenta broni

przez Taylora Barnesa, Odpowiedzialny Statecraft, Lipiec 23, 2021

Ten artykuł został opublikowany wspólnie z Facing South.

W ciepły sobotni poranek w maju grupa demonstrantów zebrała się na publicznym placu w Asheville w Północnej Karolinie, aby wziąć udział w protestach, których ustawodawcy zwykle nie przewidują, gdy targują się o część ogromnego budżetu wojskowego Stanów Zjednoczonych. spędzają w swoich dzielnicach. Ekolodzy, weterani antywojenni i obrońcy sprawiedliwości ekonomicznej występują pod nazwą Reject Raytheon AVL, co jest odniesieniem do Raytheon Technologies z siedzibą w Massachusetts, światowego drugi największy producent broni. Oddział firmy, Pratt & Whitney, buduje w swoim mieście nową fabrykę części do silników, a protestujący sprzeciwiają się milionom dolarów dotacji, które ich hrabstwo i rządy stanowe zobowiązały się do Raytheon, argumentując, że pieniądze powinny zamiast tego wspierać zielone miejsca pracy.

Protestujący, w tym około 50 osób i trzy psy, przemaszerowali dziewięć mil do przyszłej lokalizacji elektrowni – niezwykle żywy pokaz lokalnego oporu wobec trwającego od dziesięcioleci skala sprzedaży która stanowi podstawę amerykańskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego w społecznościach w całym kraju: etykę i rozrzutne wydatki publiczne należy przeoczyć w zamian za tworzenie miejsc pracy.

„Jestem zmęczona próbami zamknięcia nas przez wmawianie nam, że powinniśmy być wdzięczni za każdą pracę, którą łaskawie oferują” – powiedziała Jenny Andry, lokalna nauczycielka na wiecu na trasie marszu. „Ci, którzy wchodzą do łóżka z kompleksem militarno-przemysłowym, w kółko powtarzają podręcznikowe uzasadnienia dla szkodliwych projektów, takich jak ten”.

Odrzuć oburzenie Raytheon AVL dorosły w ostatnich tygodniach, jak to zrobiły izraelskie siły zbrojne używane myśliwce F-35 — do której fabryka w Asheville będzie miała udział — w niszczycielskiej kampanii bombowej nad Strefą Gazy, która opuściła Ludzie 256 nie żyją, w tym ponad 100 kobiet i dzieci, podczas gdy 12 osób, w tym dwoje dzieci, zginęło w Izraelu podczas działań wojennych. W międzyczasie urzędnicy w hrabstwie Buncombe, gdzie Asheville jest siedzibą, zatwierdzili kolejną dotację dla fabryki Raytheon, tym razem na budowę centrum szkolenia pracowników w pobliżu zakładu, część rosnącego pakietu materiałów informacyjnych od urzędników i prywatnego właściciela ziemskiego wartość zbliża się do 100 milionów dolarów, zgodnie z obliczeniami „Responsible Statecraft” i „Facing South”.

Umowa może ostatecznie dotyczyć nie tyle tworzenia miejsc pracy, co ich przenoszenia: związek zawodowy w Connecticut, gdzie mieści się siedziba Pratt & Whitney i którego członkowie wykonują prace podobne do tych, które zaplanowano w Asheville, ostrzegł, że nowy zakład może spowodować zwolnienia u nich.

Podczas gdy zwolennicy subsydiów twierdzą, że przyniosą 800 miejsc pracy z płacami klasy średniej, analiza przeprowadzona przez „Responsible Statecraft” i „Facing South” wykazała problemy z tą obietnicą, w tym potencjalną utratę setek miejsc pracy po dekadzie, wypaczoną reprezentację płac, które mogą zawyżają kwoty, jakich pracownicy mogą się spodziewać, oraz postanowienia dotyczące poufności, które ukrywają, czy podobne umowy gdzie indziej przyniosły skutek w zakresie roszczeń dotyczących tworzenia miejsc pracy. A umowa może ostatecznie dotyczyć mniej tworzenia miejsc pracy niż ich przenoszenia: związek zawodowy w Connecticut, w którym znajduje się siedziba Pratt & Whitney i którego członkowie wykonują prace podobne do tych, które zaplanowano w Asheville, ostrzeżony że nowy zakład może spowodować zwolnienia u nich. Protestujący twierdzą, że nie jest to firma, która zasługuje na ukochaną ofertę od władz lokalnych.

Urzędnicy hrabstwa i rozwoju gospodarczego również podpisali umowy o zachowaniu poufności podczas negocjowania pakietu dotacji, a wynikająca z tego tajemnica faworyzuje korporacje i utrudnia ocenę wyników. Dokumentacja uzyskana przez „Responsible Statecraft” i „Facing South” pokazuje, że pakiet motywacyjny sąsiedniego hrabstwa dla producenta sprzętu słonecznego, który płaci podobne wynagrodzenia, podpisany mniej więcej w czasie, gdy umowa Raytheon została podpisana, wydawał znacznie mniej na przyciągnięcie każdej pracy i wydaje się obejmować silniejszą ochronę miejsc pracy.

Umowa z Asheville Raytheon podkreśla okopanie się kompleksu wojskowo-przemysłowego w krajobrazie Stanów Zjednoczonych poprzez tworzenie tak zwanych społeczności obronnych, których dobrobyt ekonomiczny zależy od wydatków wojskowych. Stany Zjednoczone wydają połowę swojego federalnego budżetu uznaniowego na wojsko, wypierając inne obszary, które mogłyby nadać priorytet, takie jak zdrowie publiczne, edukacja i dyplomacja. Jego budżet wojskowy wynosi więcej niż kolejne 10 najlepszych sił zbrojnych razem wzięte. F-35, myśliwiec produkowany od dwóch dekad, który był nękany defektami, stał się symbolem nadmiaru kompleksu wojskowo-przemysłowego. Jego przewidywany koszt ma wzrosła do 1.7 biliona dolarów, co czyni go najdroższym programem zbrojeniowym w historii Stanów Zjednoczonych, nawet jeśli trochę go zgromadzono 871 udokumentowanych błędów projektowych stan na styczeń 2021 r. Przedstawiciel Adam Smith, przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów, nazwał ostatnio F-35 „dziurą na szczury” za pieniądze podatników i zasugerował rządowi „zmniejszenie strat”.

Większe inwestycje w rozwijający się sektor energii słonecznej w Karolinie Północnej to wyraźna alternatywa dla wydawania publicznych pieniędzy na tworzenie miejsc pracy związanych z wojskiem. Karolina Północna zajmuje drugie miejsce w kraju do wytwarzania energii słonecznej i jest dużo miejsca na rozwój: według federalnej Administracji Informacji Energetycznej energia słoneczna zapewniła tylko około 6 procent produkcji stanu w 2019 r., a Karolina Północna zużywa prawie cztery razy więcej energii niż produkuje. OOŚ zauważyła również, że atlantyckie wybrzeże stanu może sprzyjać powstawaniu morskich farm wiatrowych. W zeszłym roku ten sam rząd hrabstwa Buncombe, który również zatwierdził dotacje Raytheon zatwierdził projekt zainstalować energię słoneczną na miejscu w około 45 budynkach użyteczności publicznej, co jest największym projektem solarnym, jaki kiedykolwiek zrealizował samorząd lokalny w Północnej Karolinie. Obawiając się, że nowa fabryka powstrzyma zieloną transformację ich rodzinnego miasta, zakotwiczając je w gospodarce wojennej, aktywiści Asheville biją na alarm w sprawie „rozszerzenia i wzbogacenia kompleksu wojskowo-przemysłowego”, jak mówi uczestnik wieców Said Abdallah.

„Po prostu nie chcemy tej trucizny w naszym hrabstwie” – powiedział.

Wyścig na dno

W przypadku umowy, która obejmuje tak wiele drażliwych kwestii związanych ze sprzedażą broni, tworzeniem miejsc pracy i budżetami władz lokalnych, opinia publiczna w Asheville miała tylko godzinę w listopadzie ubiegłego roku na wniesienie swojego wkładu.

Umowa była przygotowywana od wiosny 2019 r., kiedy delegacja z Karoliny Północnej udała się na Paris Air Show, aby spotkać się z przedstawicielami Pratt & Whitney. raport w Hendersonville Lightning. Tymczasem w Asheville Biltmore Farms LLC, firma kierowana przez miejscowego właściciela ziemskiego i potomka rodziny Vanderbiltów, Johna „Jacka” Cecila, powiedziała władzom ds. park przemysłowy.

Gdy rozmowy posuwały się naprzód, urzędnicy hrabstwa i rozwoju gospodarczego byli zobowiązani do podpisania umów o zachowaniu poufności, co komisarz Al Whitesides powiedział później, że było konieczne, ponieważ rozgłos może spowodować, że właściciele ziemscy podniosą ceny za potencjalne nowe firmy. Jednak firma Biltmore Farms przekazała firmie Raytheon 100 akrów za 1 dolara, przy czym oczekuje się, że wartość gruntów dramatycznie wzrośnie dzięki modernizacji infrastruktury finansowanej ze środków publicznych.

Wykorzystywanie NDA do negocjowania umów zachęt ekonomicznych w celu przyciągnięcia dużych firm, takich jak Raytheon, firma z listy Fortune 100, jest „superrutynową i po prostu jawną korupcją” – powiedział Pat Garofalo, autor książki „The Billionaire Boondoggle: How Our Politicians Let Corporations” i Bigwigs kradną nasze pieniądze i miejsca pracy” oraz dyrektor ds. polityki stanowej i lokalnej w antymonopolowym American Economic Liberties Project.

Ustawodawcy w co najmniej dwóch jurysdykcjach, Nowym Jorku i Illinois, zaproponowali przepisy mające na celu zakazać używania NDA w rozwoju gospodarczym, ponieważ przyczyniają się do wyścigu w dół, ponieważ miejscowości konkurują ze sobą o nowe możliwości biznesowe. „Te umowy często mają na celu szybkie i potajemne zawarcie, ponieważ kiedy opinia publiczna ma więcej do powiedzenia, zwykle zostaje pokonana” – powiedział Garofalo.

W Asheville tajemnica oznaczała, że ​​opinia publiczna dowiedziała się o umowie tylko od a komunikat prasowy pod koniec października ubiegłego roku, pozostawiając ich starających się dowiedzieć więcej przed wysłuchaniem publicznym 17 listopada. Spotkanie był niezręczny, gdy zdystansowani społecznie urzędnicy siedzieli cicho za podestami w słabo oświetlonym pokoju, podczas gdy mieszkańcy swoich domów uczestniczyli wirtualnie, oglądając prezentację na żywo dotyczącą umowy przez urzędników firmy i hrabstwa, czekając na swoją kolej.

Kiedy przewodniczący otworzył posiedzenie dla publiczności, jako pierwszy skinął głową w kierunku nadchodzącej wrzawy, zauważając, że jest „znacząca liczba osób”, które chcą zamienić słowo.

– To prawdopodobnie trochę potrwa – dodał.

A mieszkańcy zadbali o to, by tak się stało, mimo że mieli tylko trzyminutowe przerwy na wystąpienia.

Wielu wyraziło oburzenie z powodu wyniszczającej wojny prowadzonej przez Arabię ​​​​Saudyjską w Jemenie, w której prowadzili śledczy znaleziono Wyprodukowane w USA części broni Raytheon w miejscach bombardowania, w których zginęli cywile i dzieci. Veronica Coit, lokalna stylistka fryzur, zapytała komisarzy, jak by się czuli, gdyby w przyszłej wojnie „wśród zmasakrowanych dzieci i cywilów umierających na ulicach inny fotoreporter znalazł inną etykietę, ale tym razem z napisem „made in Asheville, North Karolina?'” Wielu mówców było również zirytowanych tym, co uważali za dwulicowość ze strony firmy zgodnej z kontraktami federalnymi, która również zabiega o publiczne pieniądze od samorządów lokalnych.

„Jako amerykański podatnik już teraz dzielę się częścią moich zarobków z firmą Raytheon” — powiedział Andry, nauczyciel. „Gwałtownie sprzeciwiam się dzieleniu z nimi mojego domu”.

Jeden z uczestników zapytał, czy komisarze mogliby renegocjować umowę, w ramach której fabryka produkowała części tylko do samolotów cywilnych, a także większą część działalności Pratt & Whitney, do której zakład będzie się przyczyniał. Ale komisja zamierzała głosować nad przedstawioną umową przed zakończeniem spotkania, więc przeredagowanie nie było brane pod uwagę.

Inni głęboko osobiście apelowali do sumienia wybranych urzędników. David Pudlo, technik serwisowy lokalnego instalatora energii słonecznej, zwrócił się do komisarz Jasmine Beach-Ferrara, pastora i obrońcy praw osób LGBTQ, ubiegającego się do Kongresu jako Demokrata przeciwko przedstawicielce Madison Cawthorn. "Co zrobiłby Jezus?" — zapytał Pudło. „Jest całkiem jasne, że nie współpracowałby z handlarzami bronią”.

W sumie 21 członków społeczeństwa zabrało głos na spotkaniu, a wszyscy oprócz jednego sprzeciwili się umowie. Komisarze — sześciu demokratów i jeden republikanin — zatwierdzili go jednogłośnie.

Obserwacja protestujących?

Fabryka Pratt & Whitney stanowi ważny punkt zwrotny dla gospodarki Asheville. Pakiet zachęt o wartości 27 milionów dolarów podpisany przez Raytheon i hrabstwo Buncombe, składający się z dotacji przyznawanych firmie, jeśli podejmie ona „wysiłki w dobrej wierze”, aby osiągnąć cele związane z tworzeniem miejsc pracy i inwestycjami, jest największą tego typu umową podpisaną przez hrabstwo od dekady. szczegółową listę umów motywacyjnych dostarczonych przez rząd hrabstwa „Responsible Statecraft and Facing South”. Transakcja Pratt & Whitney stanowi 42 procent wszystkich funduszy przeznaczonych przez hrabstwo na wspieranie projektów w tym okresie.

Reject Raytheon AVL został stworzony przez ludzi, którzy spotkali się jako bezcielesne głosy podczas pierwszego publicznego przesłuchania w celu omówienia umowy. Chociaż spotkanie ugruntowało wejście Raytheon do Asheville dzięki znacznemu wsparciu podatników, grupa chciała wyrazić swoją dezaprobatę, jednocześnie komunikując główną ideę, wokół której zjednoczyli się jej różni członkowie: tworzenie miejsc pracy jest wspaniałym celem dla decydentów, ale istnieją lepsze sposoby jego osiągnięcia.

Potwierdzają to badania ekonomistki Heidi Peltier z Costs of War Project Uniwersytetu Bostońskiego: Według jej obliczenia, prawie każdy inny rodzaj wydatków rządowych – na opiekę zdrowotną, zieloną energię lub edukację – tworzy więcej miejsc pracy niż wydatki na broń, po części dlatego, że broń jest kapitałochłonna, co oznacza, że ​​mniej pieniędzy idzie bezpośrednio na pensje.

Podczas marcowego protestu w Izbie Handlowej Asheville członkowie Reject Raytheon AVL zauważyli mężczyznę w czarnej ciężarówce, który robił im zdjęcia.

W ciągu kilku miesięcy, odkąd hrabstwo Buncombe zatwierdziło umowę, demonstranci Reject Raytheon AVL stali się stałym elementem ulic Asheville, organizując protesty na terenie elektrowni z napisami takimi jak „Zatrąbić o humanitarną pracę” i lobbując urzędników publicznych, kiedy tylko mogą, na przykład w maju spotkanie z tym zatwierdzony dodatkowe 5 milionów dolarów do wydania na budowę centrum szkolenia pracowników dla Pratt & Whitney.

Grupa uważa, że ​​jej działania są pod obserwacją. Na przykład podczas marcowego protestu w Izbie Handlowej Asheville członkowie Reject Raytheon AVL zauważyli mężczyznę w czarnej ciężarówce, który robił im zdjęcia. Zrobili zdjęcie jego tablicy rejestracyjnej i prześledzili je do Cody Muse, licencjonowanego prywatnego detektywa. Osiągnięta przez telefon, Muse odpowiedziała na opis rzekomego incydentu, mówiąc: „Nie rozmawiam o niczym z żadnym dziennikarzem” przed rozłączeniem się. Nie odpowiedział na dodatkową prośbę o komentarz w sprawie zarzutów przesłaną za pośrednictwem LinkedIn.

Następnie w kwietniu Ken Jones, emerytowany profesor i współpracownik Veterans for Peace, który brał udział w protestach, spacerował po terenie przyszłej elektrowni, kiedy zobaczył ochroniarza, który najwyraźniej go filmował. Jones powiedział, że strażnik zawołał go, używając pełnej wersji jego imienia, Kenneth, oraz drugiego imienia, którego nie używa publicznie. Incydent doprowadził go do podejrzeń, że strażnik użył technologii rozpoznawania twarzy, aby zidentyfikować go w bazie danych.

Ani Biltmore Farms LLC, firma, która przekazała ziemię Raytheonowi, ani rzecznicy Pratt & Whitney nie odpowiedzieli na liczne prośby o komentarz, czy zatrudnili Muse lub zastosowali taką technologię nadzoru przeciwko protestującym.

Incydenty wstrząsnęły, ale także ożywiły działaczy, którzy postrzegają swoją kampanię jako kampanię, która prawdopodobnie potrwa lata. Dołączają do innych słabszych ruchów oddolnych na mocno zmilitaryzowanym Południu – regionie, który dostarcza najwięcej rekrutów do sił zbrojnych w stosunku do ludności i jest domem dla największa baza wojskowa USA w Fort Bragg w Północnej Karolinie. W Huntsville w Alabamie, centrum kontraktorów obronnych, znanym jako „Pentagon Południa”, działacze antywojenni wytyczyli cotygodniowe „Kącik Pokoju” przez prawie dwie dekady. W Teksasie stan, który zajmuje trzecie miejsce w wydatkach wojskowych, a grupa studentek w Austin niedawno napisało raport szczegółowo opisujący producentów broni w systemie wyposażenia Uniwersytetu w Teksasie i lobbowało za przyjęciem przez samorząd studencki rezolucji w sprawie zbycia. Kampania wywołała m.in kontr-petycja przez ponad 150 innych studentów UT, głównie inżynierów, którzy powiedzieli, że rezolucja zagroziłaby ich perspektywom pracy u kontrahentów wojskowych.

Podczas marszu protestacyjnego Raytheon, który odbył się w Asheville w maju, demonstranci spotykali się głównie z dźwiękami klaksonów samochodów i pasażerami chętnie biorącymi broszury, chociaż kilku pokazało środkowe palce, a jeden kierowca krzyknął: „Idioci!” Bob Brown, woźny i poborowy w Wietnamie, który nosił dużą flagę Weteranów dla Pokoju, był zachęcony tym, co uważał za rosnący rozmach aktywizmu antywojennego, w który był zaangażowany przez pięć dekad. „Ten ruch jest naprawdę czymś nowym” – powiedział. „Robię to od lat w Wietnamie i nigdy nie widzieliśmy tak dużego poparcia społecznego”.

Kwestionowanie „wysiłków w dobrej wierze”

W samym sercu wrzawy w Asheville leży treść umowy dopalacze reklamowali 800 miejsc pracy ze średnią pensją w wysokości 68,000 XNUMX USD. Turystyka jest głównym przemysłem w mieście, gdzie góry Blue Ridge stanowią popularne miejsce na wesela, sporty na świeżym powietrzu i wakacje. Ale prace usługowe w branży hotelarskiej nie oferują zarobków, jakie można znaleźć w przemyśle lotniczym i obronnym. Peltier, ekonomista z Boston University, nazywa tę dysproporcję „premia płacowa” stało się możliwe dzięki dużym funduszom rządowym, które pomagają kontraktorom wojskowym płacić lepiej niż pracodawcom cywilnym.

W zwrocie charakterystycznym dla Asheville, a niebieska kropka w czerwonej dzielnicy, która głosowała na Donalda Trumpa, nawet niektórzy członkowie komisji hrabstwa, w przeważającej większości Demokratów, twierdzą, że podzielają fundamentalne obawy protestujących dotyczące zaangażowania USA w wojny zamorskie i zbyt dużego budżetu wojskowego.

„Pewnego dnia opuściłem linię pikiet, a dwa tygodnie później byłem w czynnej służbie w marynarce wojennej” – powiedział komisarz Whitesides na listopadowym spotkaniu, wspominając swoje młodsze lata. Działacz na rzecz praw obywatelskich, bankier i weteran wojny w Wietnamie jest jedynym czarnoskórym członkiem komisji i powiedział, że głęboka różnica w zamożności rasowej w Asheville oraz potrzeba dokonania tego, co nazywa „zmianą pokoleniową”, aby ulepszyć lokalny rynek pracy, skłoniły go do poparcia umowa Raytheona.

„Jak wszyscy tutaj, zmagałem się z tym”, powiedział Whitesides, „ale porównałem to z tym, co będzie najlepsze dla naszej społeczności, co będzie najlepsze dla twoich dzieci”.

Jednak dokładne zbadanie umowy sugeruje, że większość pracowników firmy będzie zarabiać znacznie mniej niż średnia płaca. Sugeruje to również, że reklamowane 800 miejsc pracy – jeśli kiedykolwiek osiągną tę liczbę – może szybko spaść.

Porozumienie podpisana między hrabstwem Buncombe a Pratt & Whitney odnosi się do firmy podejmującej „działania w dobrej wierze”, aby ostatecznie stworzyć łącznie 750 miejsc pracy w „okresie zachęt” między 2021 a 2029 r., z dodatkową premią wypłaconą, jeśli utworzy 50 kolejnych. Po 2029 r. liczba „zachowanych” miejsc pracy spada do 525 na okres czterech lat.

W odpowiedzi na pytania „Responsible Statecraft” i „Facing South” Tim Love, dyrektor ds. międzyrządowych w hrabstwie Buncombe, zaprzeczył, jakoby rozbieżność między liczbami oznaczała, że ​​umowa obejmowała aż 275 tymczasowych prac budowlanych. Przewodniczący Komisji Hrabstwa, Brownie Newman, powiedział, że niższa liczba w 2030 r. wynika z tego, że „im dalej wybiegasz w przyszłość, tym mniejsza jest pewność planowania operacji biznesowych”. Newman podkreślił również, że język „wysiłków w dobrej wierze” nie uwolni firmy od celów związanych z tworzeniem miejsc pracy, a wypłaty motywacyjne zostaną obniżone, jeśli będą niewystarczające. Garofalo, autor książki krytykującej umowy dotyczące rozwoju gospodarczego, powiedział, że nagły spadek liczby miejsc pracy w 2030 roku wygląda „jak licencja na zwolnienie”. Pratt & Whitney nie odpowiedział na wiele próśb telefonicznych i e-mailowych o komentarz na temat prognoz dotyczących tworzenia miejsc pracy.

Jeśli chodzi o płace pracowników, umowa wymaga od Pratt & Whitney wypłacenia średnio 68,000 XNUMX dolarów pracownikom zakładu. Ale średnie mogą zostać zniekształcone przez garść wysokich pensji na szczycie, więc zamiast tego zbadanie mediany płac – ustawienie pracowników w kolejności płac i spojrzenie na tego pośrodku – lepiej odzwierciedliłoby wpływ projektu na szeregowych pracowników. . Jest to szczególnie ważne w przemyśle obronnym, ponieważ badania przeprowadzone przez Stephena Semlera w Security Policy Reform Institute pokazują to szeroko płacić nierówności jest rutyną u kontrahentów z sektora obronnego, takich jak Raytheon, którego dyrektor generalny zarobił 282 razy więcej niż średni pracownik w 2019 roku.

Wykres płac przedstawiony na listopadowym spotkaniu z oznaczeniem „wyłącznie w celach ilustracyjnych” sugeruje, że mediana wynagrodzenia w zakładzie wyniosłaby 55,000 XNUMX USD. Ale Kevin Kimrey, dyrektor ds. rozwoju gospodarczego i siły roboczej w Asheville-Buncombe Technical Community College, który współpracuje z wykonawcą sektora obronnego w celu szkolenia pracowników, powiedział Asheville Citizen-Times, że mechanicy i wykwalifikowani robotnicy mogą zarobić zaledwie od 40,000 50,000 do XNUMX XNUMX USD rocznie. To mniej niż w hrabstwie Buncombe Średni dochód gospodarstwa domowego nieco ponad 52,000 43,920 USD, podczas gdy rodzic dwójki dzieci zarabiający XNUMX XNUMX USD w Północnej Karolinie kwalifikowalne na pomoc żywnościową.

Jeśli wynagrodzenia w ramach projektu okażą się niższe niż obiecano, nie dzieje się tak z powodu braku inwestycji publicznych. Kiedy po raz pierwszy ogłoszono porozumienie, obejmowało dotacje w wysokości 27 milionów dolarów od hrabstwa i dodatkowe 15.5 miliona dolarów od państwa. Jednak w kolejnych miesiącach do umowy wkradło się więcej dotacji publicznych za pośrednictwem funduszy przekazywanych za pośrednictwem systemu szkół społecznych i projektów infrastrukturalnych w celu wsparcia zakładu. Według pierwszego w swoim rodzaju zestawienia przeprowadzonego przez „Responsible Statecraft” i „Facing South” łączna wartość tych szacunkowych dotacji i datków wynosi prawie 100 milionów dolarów.

Szacunki te sugerują, że każde z 525 „zachowanych” miejsc pracy – tych, które wydają się być zamierzonym dziedzictwem projektu – jest dotowane w wysokości 190,174.09 XNUMX USD.

Odpowiadając na zestawienie dotacji, Newman powiedział, że niektóre projekty infrastrukturalne będą przydatne dla społeczności, niezależnie od tego, czy Pratt & Whitney przyjedzie do miasta, na przykład ośrodek szkolenia pracowników, który będzie własnością rządu hrabstwa, oraz węzeł autostradowy , którą nazwał „opłacalną inwestycją w transport, niezależnie od jej wartości dla zakładu produkcyjnego Pratt”. Ale oficjalne dokumenty dot obie projektowanie wskazać Pratt & Whitney jako jedynego beneficjenta.

Innym beneficjentem może być Biltmore Farms, które przekazało ziemię firmie Raytheon, ale wciąż ma do dyspozycji setki akrów, które można sprzedać innym producentom pod ewentualny park przemysłowy. Zapytany, czy od Biltmore Farms oczekuje się, że przekaże ziemię przyszłym klientom lub czy może czerpać zyski ze sprzedaży obszarów, których wartość wzrosła dzięki modernizacji infrastruktury finansowanej ze środków publicznych, Newman powiedział, że nie może spekulować na temat transakcji prywatnej firmy. Ale dodał w e-mailu, że jego „ogólny sens jest taki, że uznali za rozsądną decyzję biznesową przekazanie ponad 100 akrów ziemi na projekt Pratt z przekonaniem, że przekazana wartość może zostać odzyskana z innych projektów, które mogą posunąć się naprzód w przyszłość po wprowadzeniu ulepszeń infrastruktury na tym obszarze”.

„Responsible Statecraft” i „Facing South” zwróciły się do dwóch innych samorządów lokalnych, które w ostatnich latach oferowały Pratt & Whitney umowy motywacyjne, aby sprawdzić, czy osiągnięto ich cele w zakresie tworzenia miejsc pracy. W Gruzji, gdzie rząd ogłosił w 2017 roku firma Pratt & Whitney stworzy 500 nowych miejsc pracy w swoim zakładzie w Columbus w ramach umowy obejmującej około 34 miliony dolarów lokalnych ulg podatkowych, Suzanne Widenhouse, główny rzeczoznawca w Radzie Asesorów hrabstwa Muscogee, powiedziała, że ​​nie może udostępniać zaświadczeń dotyczących firmy publicznych, ponieważ zgodnie z prawem stanu Georgia są one uważane za poufne. Jednak Widenhouse dostarczył czystą kopię formularza, który firma jest zobowiązana złożyć władzom lokalnym – pojedyncza strona, która wymaga od firmy zgłoszenia niewiele więcej niż tego, ile wydała na majątek i sprzęt oraz liczbę pracowników.

W hrabstwie Orange w stanie Nowy Jork, gdzie firma Pratt & Whitney ogłosił w 2014 r., że stworzy 100 miejsc pracy w ciągu pięciu lat i utrzyma 95 istniejących w spółce zależnej z pomocą pakietu zachęt, w tym potencjalnego obniżenia lokalnego podatku od sprzedaży, Bill Fioravanti, lokalny dyrektor ds. rzecznika prasowego firmy w celu uzyskania informacji o aktualnym stanie zatrudnienia. Rzecznik nie odpowiedział na wiele próśb wysłanych e-mailem.

Jeśli chodzi o nową fabrykę w Asheville, Love, urzędnik hrabstwa Buncombe, powiedział „Responsible Statecraft and Facing South”, że listy potwierdzające cele w zakresie tworzenia miejsc pracy zostaną udostępnione publicznie. Co ciekawe, Love powiedział na listopadowym spotkaniu, że hrabstwo nie spodziewa się punktu „próg rentowności” aż do 12 roku w swojej 14-letniej umowie z Pratt & Whitney, prognoza, jak powiedział, „oparta jest na czynnikach ekonomicznych”, ponieważ Pratt „musi uderzyć ich cele”, a gospodarka „musi pozostać na właściwej drodze”. Kiedy Newman został zapytany, czy ten próg rentowności był dobry dla hrabstwa, powiedział, że po 12 roku jest prawdopodobne, że „obiekt będzie nadal działał i płacił bardzo duże podatki od nieruchomości”.

Choroba narodowa, lokalny opór

Komentarze dyrektora generalnego firmy Raytheon, Grega Hayesa, wygłoszone w r zadzwoń z inwestorami października zeszłego roku sugerują, że fabryka w Północnej Karolinie może przenosić miejsca pracy z innych lokalizacji. Powiedział, że firma spodziewa się zaoszczędzić 175 milionów dolarów rocznie, gdy fabryka w Asheville zostanie uruchomiona i uruchomiona, że ​​będzie bardziej „zautomatyzowana”, a „część z tego będzie obejmować przeniesienie pracy z lokalizacji o wysokich kosztach do tańszych”. Specjalista ds. relokacji niezwiązany z projektem szacunkowa dla Asheville Citizen-Times, że koszty pracy są o 15 do 20 procent niższe w Północnej Karolinie niż w Connecticut; oszczędności te wynikają częściowo z praw „prawa do pracy” w Karolinie Północnej, które utrudniają uzwiązkowienie. W Connecticut, gdzie znajduje się siedziba Pratt & Whitney, lokalny oddział Międzynarodowego Stowarzyszenia Mechaników i Pracowników Lotnictwa, który reprezentuje pracowników firmy, wysłał zaalarmowany list do swoich członków po tym, jak pojawiły się wieści o zakładzie w Asheville. Związek zauważył, że zakład w Północnej Karolinie ma rozpocząć produkcję w 2022 r. – w tym samym roku, w którym związkowi pracownicy w Connecticut będą renegocjować swoje umowy.

„Zacznijcie odkładać pieniądze już teraz, abyście byli przygotowani” – powiedział związek członkom. „[Historia] nie wykazała, że ​​Pratt & Whitney jest firmą, która miała na uwadze najlepszy interes pracowników Connecticut, przenosząc pracę, która była wykonywana tutaj na całym świecie”. Przedstawiciel związku odmówił rozwinięcia treści listu przed nadchodzącymi negocjacjami.

W Asheville nikt, kto debatuje nad umową, nie kwestionuje, że miasto potrzebuje lepiej płatnych miejsc pracy. Ale Andry, nauczyciel, powiedział, że walka Reject Raytheon AVL o fabrykę sprowadza się do przekonania, że ​​„nie wszystkie miejsca pracy są sobie równe”. Członkowie grupy dyskutują teraz o możliwości zorganizowania pracowników w przyszłej fabryce w Asheville.

Jako możliwą alternatywę dla Raytheon, Anne Craig, która w 2017 roku otrzymała nagrodę rozjemcy przyznawaną przez lokalne grupy obywatelskie, wskazała, że ​​sąsiednie hrabstwo Henderson przyciąga innowacyjne producent urządzeń solarnych miesiąc po tym, jak hrabstwo Buncombe zatwierdziło plan Raytheona. Ta umowa, która wykorzysta istniejący magazyn, przewiduje utworzenie 60 miejsc pracy w ciągu pięciu lat przy średniej pensji w wysokości 65,000 114,404.93 USD. Kopia umowy motywacyjnej otrzymanej przez „Responsible Statecraft and Facing South” od prokuratora okręgowego pokazuje umowę z lepszą ochroną pracy niż ta z Raytheonem. Umowa nie zawiera słów o „wysiłkach w dobrej wierze” i po prostu wymaga od firmy spełnienia celów w zakresie tworzenia miejsc pracy, aby otrzymać zwrot kosztów od hrabstwa, które wynoszą skromną sumę XNUMX XNUMX USD. (Przeczytaj poniżej więcej o tym, jak inwestowanie w rozwijający się przemysł energii słonecznej w Północnej Karolinie może służyć jako alternatywny model dla wysiłków na rzecz zapewnienia miejsc pracy w przemyśle obronnym).

Protestujący zasugerowali również wykorzystanie środków publicznych zamiast wypełnienia kolejnej obietnicy złożonej niedawno przez miasto i powiat, która może również stworzyć nowe miejsca pracy. Po zeszłorocznych powstaniach Black Lives Matter, Asheville stało się jednym z nielicznych miast w całym kraju, które przyjęło rezolucję popierającą reparacje za niewolnictwo. zatwierdzony przez hrabstwo Buncombe. Koalicja Sprawiedliwości Rasowej w Asheville, która promowała ten wniosek, wezwała do 4 milionów dolarów – niewielkiej części publicznych pieniędzy, które mają zostać wydane na terenie Pratt & Whitney – na sfinansowanie inicjatyw objętych rezolucją, takich jak niedrogie mieszkania. Takie posunięcie nie tylko rozwiązałoby problem historycznego długu i przyniosłoby wymierne dobro społeczności, ale mogłoby również przyczynić się do stworzenia nowych miejsc pracy. Ekonomista Peltier obliczył dla czasopisma „Responsible Statecraft and Facing South”, że 4 miliony dolarów wydane na budowę tanich mieszkań wielorodzinnych dałoby około 64 bezpośrednie, pośrednie i indukowane Oferty pracy.

Być może żaden urzędnik publiczny w Asheville nie liczył się bardziej publicznie z umową Raytheon niż przewodniczący Komisji Hrabstwa Newman, przedsiębiorca zajmujący się energią słoneczną, który popiera rezolucje w sprawie reparacji. Nazywa kryzys klimatyczny swoim „najwyższym priorytetem jako wybranego urzędnika” i wielokrotnie powtarzał, że podziela fundamentalne obawy opinii publicznej dotyczące niekończących się wojen. Twierdzi jednak, że lokalizacja takiego obiektu ostatecznie „nie ma żadnego wpływu na to, jak nasz kraj radzi sobie z tak ważnymi kwestiami polityki zagranicznej” i działaniami politycznymi podejmowanymi na szczeblu federalnym. „Gdybym myślał, że decyzje podejmowane przez nasz samorząd będą miały bezpośredni wpływ na te sprawy, inaczej bym o tym myślał” – zadeklarował podczas listopadowego zebrania publicznego.

Ale Dan Grazier, weteran piechoty morskiej i strażnik Pentagonu w Project on Government Oversight, powiedział, że „inżynieria polityczna” stosowana przez wykonawców obronnych jest kluczowym składnikiem trudności w programach marnotrawstwa broni w ogóle, a F-35 w szczególności. Przypomniał sobie Kapitol z 2017 roku wydarzenie marketingowe że wślizgnął się tam, gdzie Lockheed Martin, główny wykonawca F-35, zaprosił pracowników Kongresu do przetestowania symulatora kokpitu F-35, delektując się śniadaniem kontynentalnym. Grazier zauważył, że firma rozłożyła na stole materiały promocyjne, na których znajdowały się m.in mapa pokazując, ile miejsc pracy, jak twierdzi, jest związanych z produkcją myśliwców w każdym z reprezentowanych przez nie stanów.

Ustawodawcy w ostatnich latach coraz bardziej ośmielali się brać na siebie budżet wojskowy. Na przykład w zeszłym roku bezprecedensowa liczba 116 członków Izby Reprezentantów i Senatu głosowała za obniżyć o 10 proc. Ale walka o ograniczenie budżetu Pentagonu jest udaremniona przez zależność gospodarczą. Gdyby komisarz hrabstwa Buncombe Beach-Ferrara, pastor i obrońca praw LGBTQ, wygrała swój wyścig do Kongresu, zostałaby wciągnięta w tę debatę, reprezentując okręg, który od niedawna polega na Raytheonie w zakresie setek miejsc pracy. Beach-Ferrara nie odpowiedziała na pocztę głosową i e-maile z prośbą o wywiad dla tej historii.

„Musisz przekazać to przemysłowi obronnemu i kompleksowi wojskowo-przemysłowo-kongresowemu, aby to wszystko rozgryźć” – powiedział Grazier. „Ponieważ rozpowszechniając wszystkie te kontrakty w całych Stanach Zjednoczonych na F-35, stworzyli setki bojowników politycznych na Kapitolu, którzy zrobią wiele, aby bronić tego programu, bez względu na to, jak on działa”.

„Nie sądzę, aby ktokolwiek z nas naprawdę wierzył, że powstrzymamy tę roślinę, ale jest to lokalna odporność na narodową chorobę”.

Pod koniec dziewięciomilowego marszu w maju demonstranci Reject Raytheon AVL przeszli przez trawiaste pobocze wzdłuż ruchliwej drogi, kończąc w dole z czerwonej gliny, nad którym górował czarny dźwig budowlany. Naruszona gleba była początkiem przyszłego mostu prowadzącego do siedziby Pratt & Whitney, sfinansowanego z dochodów z historycznej ugody z 1999 r. Między rządem Północnej Karoliny a firmami tytoniowymi. Pieniądze, przekazywane przez stanową Fundację Złotego Liścia, mają zostać wykorzystane do odzwyczajenia lokalnych gospodarek od szkodliwego przemysłu tytoniowego. Zbliżając się do częściowo zbudowanego mostu, Steve Norris, prapradziadek noszący tradycyjny szalik z kefiji z Bliskiego Wschodu, powiedział, że współczuje miejscowym, którzy mają nadzieję, że zostaną tam zatrudnieni. Przyznał również, że opinia publiczna dowiedziała się o tym projekcie o wiele za późno, aby temu zapobiec.

„Nie sądzę, aby ktokolwiek z nas naprawdę wierzył, że zatrzymamy tę roślinę”, powiedział, „ale jest to lokalna odporność na narodową chorobę”.

Ta historia została wsparta przez Fundację Sidneya Hillmana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język