22 stycznia 2023 r.

do: Prezydenta Joe Bidena
Biały Dom
1600 Pennsylvania Ave NW
Washington, DC 20500

Szanowny Prezydencie Biden,

My, niżej podpisani, wzywamy Państwa do natychmiastowego podpisania w imieniu Stanów Zjednoczonych Traktatu o zakazie broni jądrowej (TPNW), znanego również jako „Traktat o zakazie broni jądrowej”.

Panie Prezesie, 22 stycznia 2023 roku mija druga rocznica wejścia w życie TPNW. Oto sześć przekonujących powodów, dla których powinieneś teraz podpisać ten traktat:

1. To jest właściwe. Dopóki istnieje broń nuklearna, ryzyko jej użycia wzrasta z każdym dniem.

Według Biuletyn Naukowców Atomowych, świat jest bliżej „dnia zagłady” niż kiedykolwiek, nawet podczas najciemniejszych dni zimnej wojny. A użycie choćby jednej broni nuklearnej oznaczałoby katastrofę humanitarną o niespotykanych dotąd proporcjach. Wojna nuklearna na pełną skalę oznaczałaby koniec ludzkiej cywilizacji, jaką znamy. Nie ma nic, panie prezydencie, co mogłoby uzasadniać taki poziom ryzyka.

Panie prezydencie, realne ryzyko, przed którym stoimy, nie polega na tym, że prezydent Putin lub jakiś inny przywódca celowo użyje broni nuklearnej, chociaż jest to oczywiście możliwe. Prawdziwe ryzyko związane z tą bronią polega na tym, że błąd ludzki, awaria komputera, cyberatak, pomyłka w obliczeniach, nieporozumienie, nieporozumienie lub zwykły wypadek mogą tak łatwo doprowadzić nieuchronnie do pożaru nuklearnego, którego nikt nigdy nie zamierzał.

Zwiększone napięcie, które obecnie istnieje między USA a Rosją, sprawia, że ​​niezamierzone użycie broni jądrowej jest o wiele bardziej prawdopodobne, a ryzyko jest po prostu zbyt duże, aby je ignorować lub bagatelizować. Konieczne jest podjęcie działań w celu zmniejszenia tych zagrożeń. A jedynym sposobem na zmniejszenie tego ryzyka do zera jest wyeliminowanie samej broni. To właśnie oznacza TPNW. Tego domaga się reszta świata. Tego wymaga ludzkość.

2. Poprawi pozycję Ameryki w świecie, a zwłaszcza u naszych najbliższych sojuszników.

Rosyjska inwazja na Ukrainę i reakcja USA na nią mogły znacznie poprawić pozycję Ameryki, przynajmniej w Europie Zachodniej. Ale rychłe rozmieszczenie nowej generacji „taktycznej” broni jądrowej USA w Europie może szybko to wszystko zmienić. Ostatnim razem, gdy taki plan podjęto w latach 1980., doprowadził do ogromnej wrogości wobec USA i prawie obalił kilka rządów NATO.

Traktat ten cieszy się ogromnym poparciem społecznym na całym świecie, a zwłaszcza w Europie Zachodniej. W miarę jak coraz więcej krajów będzie się do niego przyłączać, jego siła i znaczenie będą tylko rosnąć. A im dłużej Stany Zjednoczone będą sprzeciwiać się temu traktatowi, tym gorsza będzie nasza pozycja w oczach świata, w tym niektórych naszych najbliższych sojuszników.

Na dzień dzisiejszy 68 krajów ratyfikowało ten traktat, zakazując wszystkiego, co ma związek z bronią jądrową w tych krajach. Kolejne 27 krajów jest w trakcie ratyfikacji traktatu, a wiele innych przygotowuje się do tego.

Niemcy, Norwegia, Finlandia, Szwecja, Holandia, Belgia (oraz Australia) znalazły się wśród krajów, które oficjalnie uczestniczyły jako obserwatorzy w pierwszym spotkaniu TPNW w ubiegłym roku w Wiedniu. Według ostatnich sondaży, oni, wraz z innymi bliskimi sojusznikami Stanów Zjednoczonych, w tym Włochami, Hiszpanią, Islandią, Danią, Japonią i Kanadą, mają głosujące populacje, które w przeważającej mierze popierają podpisanie przez ich kraje traktatu. Istnieją również setki ustawodawców w tych krajach, którzy podpisali zobowiązanie Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zniesienia Broni Jądrowej (ICAN) wspierające TPNW, w tym premierzy zarówno Islandii, jak i Australii.

Nie jest to kwestia „czy”, ale tylko „kiedy”, te i wiele innych krajów dołączy do TPNW i zdelegalizuje wszystko, co ma związek z bronią jądrową. Gdy to się stanie, siły zbrojne USA i międzynarodowe korporacje zaangażowane w rozwój i produkcję broni jądrowej będą napotykać coraz większe trudności w prowadzeniu zwykłej działalności. Jest już karany nieograniczoną grzywną i karą do dożywocia, jeśli zostanie uznany za winnego zaangażowania w rozwój, produkcję, konserwację, transport lub obsługę (dowolnej) broni jądrowej w Irlandii.

Jak bardzo wyraźnie stwierdza się w Podręczniku prawa wojennego Stanów Zjednoczonych, siły zbrojne USA są związane traktatami międzynarodowymi, nawet jeśli Stany Zjednoczone ich nie podpisują, gdy takie traktaty stanowią „współczesna międzynarodowa opinia publiczna” co do sposobu prowadzenia operacji wojskowych. I już inwestorzy reprezentujący ponad 4.6 biliona dolarów w globalnych aktywach pozbyli się firm zajmujących się bronią jądrową z powodu globalnych norm, które zmieniają się w wyniku TPNW.

3. Podpisanie to nic innego jak oświadczenie o naszym zamiarze osiągnięcia celu, do osiągnięcia którego Stany Zjednoczone są już prawnie zobowiązane.

Jak dobrze wiesz, podpisanie traktatu nie jest równoznaczne z jego ratyfikacją i dopiero po ratyfikacji warunki traktatu wchodzą w życie. Podpisanie to tylko pierwszy krok. A podpisanie TPNW nie zobowiązuje tego kraju do osiągnięcia celu, do którego nie jest już publicznie i prawnie zobowiązane; mianowicie całkowita eliminacja broni jądrowej.

Stany Zjednoczone są zaangażowane w całkowitą eliminację broni jądrowej od co najmniej 1968 r., kiedy to podpisały Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i zgodziły się negocjować eliminację wszystkich arsenałów jądrowych „w dobrej wierze” i „w szybkim terminie”. Od tego czasu Stany Zjednoczone dwukrotnie dały „jednoznaczne zobowiązanie” reszcie świata, że ​​wypełnią swój prawny obowiązek negocjowania eliminacji tej broni.

Prezydent Obama zdobył słynną Pokojową Nagrodę Nobla za zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w realizację celu, jakim jest świat wolny od broni jądrowej, a ty sam wielokrotnie powtarzałeś to zobowiązanie, ostatnio 1 sierpnia 2022 r., kiedy złożyłeś przysięgę Białej House „kontynuować pracę nad ostatecznym celem, jakim jest świat bez broni jądrowej”.

Panie prezydencie, podpisanie TPNW świadczyłoby o szczerości pańskiego zaangażowania w realną realizację tego celu. Kolejnym krokiem, który ostatecznie doprowadzi do ratyfikacji traktatu i wyeliminowania cała kolekcja broń nuklearna z cała kolekcja Państwa. W międzyczasie Stany Zjednoczone nie byłyby bardziej narażone na atak nuklearny lub szantaż nuklearny niż obecnie i do czasu ratyfikacji nadal utrzymywałyby ten sam arsenał broni nuklearnej, co obecnie.

W rzeczywistości, zgodnie z warunkami traktatu, całkowita, weryfikowalna i nieodwracalna eliminacja broni jądrowej ma miejsce dopiero długo po ratyfikacji traktatu, zgodnie z prawnie wiążącym planem czasowym, na który wszystkie strony muszą wyrazić zgodę. Pozwoliłoby to na etapowe redukcje zgodnie z wspólnie uzgodnionym harmonogramem, podobnie jak w przypadku innych traktatów rozbrojeniowych.

4. Cały świat obserwuje w czasie rzeczywistym rzeczywistość, w której broń nuklearna nie służy żadnemu użytecznemu celowi wojskowemu.

Panie prezydencie, całym uzasadnieniem utrzymywania arsenału broni nuklearnej jest to, że jest ona tak potężna jako „środek odstraszający”, że nigdy nie będzie potrzebna. A jednak nasze posiadanie broni nuklearnej najwyraźniej nie zapobiegło inwazji Rosji na Ukrainę. Posiadanie przez Rosję broni nuklearnej również nie przeszkodziło Stanom Zjednoczonym w uzbrojeniu i wspieraniu Ukrainy pomimo rosyjskich gróźb.

Od 1945 roku Stany Zjednoczone prowadziły wojny w Korei, Wietnamie, Libanie, Libii, Kosowie, Somalii, Afganistanie, Iraku i Syrii. Posiadanie broni nuklearnej nie „odstraszyło” żadnej z tych wojen, ani też posiadanie broni nuklearnej nie zapewniło „wygrania” przez Stany Zjednoczone żadnej z tych wojen.

Posiadanie broni jądrowej przez Wielką Brytanię nie przeszkodziło Argentynie w inwazji na Falklandy w 1982 roku. Posiadanie broni jądrowej przez Francję nie przeszkodziło jej w przegranej z powstańcami w Algierii, Tunezji czy Czadzie. Posiadanie broni nuklearnej przez Izrael nie zapobiegło inwazji Syrii i Egiptu na ten kraj w 1973 r., ani nie przeszkodziło Irakowi w zrzuceniu na nie pocisków Scud w 1991 r. Posiadanie przez Indie broni nuklearnej nie powstrzymało niezliczonych najazdów na Kaszmir przez Pakistanu, ani też posiadanie przez Pakistan broni nuklearnej nie powstrzymało tamtejszych działań wojskowych Indii.

Nie jest niespodzianką, że Kim Jong-un uważa, że ​​broń nuklearna powstrzyma atak Stanów Zjednoczonych na jego kraj, a jednak bez wątpienia zgodzi się pan, że posiadanie przez niego broni nuklearnej powoduje taki atak jeszcze prawdopodobne w pewnym momencie w przyszłości, a nie mniej prawdopodobne.

Prezydent Putin zagroził, że użyje broni nuklearnej przeciwko każdemu krajowi, który spróbuje przeszkodzić w jego inwazji na Ukrainę. Oczywiście nie był to pierwszy raz, kiedy ktoś groził użyciem broni nuklearnej. Wasz poprzednik w Białym Domu zagroził Korei Północnej nuklearną zagładą w 2017 roku. A groźby nuklearne były wysuwane przez poprzednich prezydentów USA i przywódców innych krajów uzbrojonych w broń nuklearną, sięgające czasów po II wojnie światowej.

Ale te groźby są bez znaczenia, jeśli nie zostaną zrealizowane, a nigdy nie są realizowane z bardzo prostego powodu, że byłoby to aktem samobójstwa, a żaden przywódca polityczny o zdrowych zmysłach nigdy nie dokona takiego wyboru.

We wspólnym oświadczeniu z Rosją, Chinami, Francją i Wielką Brytanią w styczniu ubiegłego roku wyraźnie stwierdził pan, że „wojny nuklearnej nie można wygrać i nigdy nie wolno jej toczyć”. W oświadczeniu G20 z Bali powtórzono, że „użycie lub groźba użycia broni jądrowej jest niedopuszczalna. Kluczowe znaczenie mają pokojowe rozwiązywanie konfliktów, działania na rzecz rozwiązywania kryzysów, a także dyplomacja i dialog. Dzisiejsza era nie może być wojną”.

Co oznaczają takie stwierdzenia, panie prezydencie, jeśli nie całkowity bezsens utrzymywania i ulepszania drogiej broni jądrowej, której nigdy nie można użyć?

5. Podpisując TPNW teraz, możesz zniechęcić inne kraje do dążenia do zdobycia własnej broni jądrowej.

Panie Prezydencie, mimo że broń jądrowa nie odstrasza agresji i nie pomaga wygrywać wojen, to inne kraje nadal jej chcą. Kim Jong-un chce broni nuklearnej, aby bronić się przed Stanami Zjednoczonymi właśnie dlatego we nadal nalegać, aby ta broń jakoś broniła us od niego. Nie jest niespodzianką, że Iran może czuć to samo.

Im dłużej upieramy się, że musimy mieć broń nuklearną do własnej obrony i że jest to „najwyższa” gwarancja naszego bezpieczeństwa, tym bardziej zachęcamy inne kraje, by chciały tego samego. Korea Południowa i Arabia Saudyjska już rozważają zdobycie własnej broni nuklearnej. Wkrótce będą inne.

W jaki sposób świat zalany bronią nuklearną może być bezpieczniejszy niż świat bez niej każdy bronie nuklearne? Panie prezydencie, nadszedł czas, aby wykorzystać okazję do wyeliminowania tej broni raz na zawsze, zanim coraz więcej krajów zostanie wciągniętych w niekontrolowany wyścig zbrojeń, który może mieć tylko jeden możliwy wynik. Wyeliminowanie tej broni teraz jest nie tylko imperatywem moralnym, jest to imperatyw bezpieczeństwa narodowego.

Bez jednej broni jądrowej Stany Zjednoczone nadal byłyby najpotężniejszym krajem na świecie z bardzo dużym marginesem. Wraz z naszymi sojusznikami wojskowymi, nasze wydatki wojskowe wielokrotnie przewyższają wszystkich naszych potencjalnych przeciwników razem wziętych, każdego roku. Żaden kraj na świecie nie jest w stanie poważnie zagrozić Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom – chyba że mają broń nuklearną.

Broń nuklearna to globalny korektor. Umożliwiają stosunkowo małemu, biednemu krajowi, którego mieszkańcy praktycznie głodują, zagrażać najpotężniejszemu światowemu mocarstwu w całej historii ludzkości. A jedynym sposobem na ostateczne wyeliminowanie tego zagrożenia jest wyeliminowanie wszelkiej broni jądrowej. To, panie prezydencie, jest imperatywem bezpieczeństwa narodowego.

6. Jest jeszcze jeden ostateczny powód, dla którego warto teraz podpisać TPNW. A to dla dobra naszych dzieci i wnuków, które odziedziczą świat, który dosłownie płonie na naszych oczach w wyniku zmian klimatu. Nie możemy odpowiednio zająć się kryzysem klimatycznym, nie zajmując się jednocześnie zagrożeniem nuklearnym.

Podjęliście ważne kroki w celu rozwiązania kryzysu klimatycznego poprzez rachunek za infrastrukturę i ustawę o ograniczaniu inflacji. Decyzje Sądu Najwyższego i trudny Kongres przeszkodziły wam w osiągnięciu większej ilości tego, co, jak wiecie, jest potrzebne, aby w pełni zaradzić temu kryzysowi. I jeszcze, biliony dolarów podatników są wylewane na rozwój broni jądrowej nowej generacji, wraz z całym innym sprzętem wojskowym i infrastrukturą, na którą się zgodziliście.

Panie Prezydencie, dla dobra naszych dzieci i wnuków, proszę wykorzystać tę okazję, aby zmienić bieg i rozpocząć dla nich przejście do zrównoważonego świata. Nie potrzebujesz Kongresu ani Sądu Najwyższego, aby podpisać traktat w imieniu Stanów Zjednoczonych. To jest twój przywilej jako prezydenta.

Podpisując TPNW, możemy rozpocząć monumentalne przesunięcie potrzebnych zasobów z broni jądrowej na rozwiązania klimatyczne. Sygnalizując początek końca broni jądrowej, umożliwiłbyś i zachęcił rozległą infrastrukturę naukową i przemysłową, która wspiera przemysł broni jądrowej, do rozpoczęcia tej transformacji, wraz z miliardami prywatnych finansów, które wspierają ten przemysł.

A co najważniejsze, otworzylibyście drzwi do lepszej współpracy międzynarodowej z Rosją, Chinami, Indiami i UE, bez której żadne działania w sprawie klimatu nie wystarczą, by uratować planetę.

Panie prezydencie, jako pierwszy kraj, który opracował broń nuklearną i jedyny kraj, który kiedykolwiek użył jej w wojnie, Stany Zjednoczone ponoszą szczególną odpowiedzialność moralną za zapewnienie, że nigdy więcej nie zostaną one użyte. Jak sam pan powiedział w przemówieniu wygłoszonym 11 stycznia 2017 r. „Jeśli chcemy świata bez broni jądrowej – Stany Zjednoczone muszą podjąć inicjatywę, by nas tam poprowadzić”. Proszę, panie prezydencie, możesz to zrobić! Proszę zrobić pierwszy wyraźny krok w kierunku zniesienia broni jądrowej i podpisać Traktat o zakazie broni jądrowej.

Z poważaniem,

* Organizacje zaznaczone pogrubioną czcionką = oficjalni sygnatariusze, organizacje niewytłuszczone służą wyłącznie do celów identyfikacyjnych

Timmon Wallis, Vicki Elson, współzałożyciele, NuclearBan.US

Kevin Martin, prezes, Akcja pokój

Darien De Lu, prezes, Sekcja USA, Międzynarodowa Liga Kobiet na rzecz Pokoju i Wolności

Ivana Hughes, prezes, Nuclear Age Peace Foundation

David Swanson, dyrektor wykonawczy, World Beyond War

Medea Benjamin, Jodie Evans, współzałożyciele, CodePink

Johnny Zokovitch, dyrektor wykonawczy, Pax Christi USA

Ethan Vesely-Flad, dyrektor ds. organizacji krajowych, Drużyna Pojednania (FOR-USA)

Melanie Merkle Atha, dyrektor wykonawczy, Biskupia Drużyna Pokoju

Susan Schnall, prezes, Weterani dla pokoju

Hanieh Jodat, Koordynator ds. Partnerstw, RootsAction

Michał Piwo, dyrektor Nonviolence International

Alana Owena, założyciela, LABRATS (Dziedzictwo bomby atomowej. Uznanie dla ocalałych z testu atomowego)

Helen Jaccard, menedżer, Weterani dla Pokoju Projekt złotej zasady

Kelly Lundeen i Lindsay Potter, współdyrektorzy, Nukewatch

Linda Gunter, założycielka, Poza Jądrem

Leonarda Eigera, Ground Zero Center for Nonvolent Action

Felice i Jack Cohen-Joppa, Opór jądrowy

Nick Mottern, współkoordynator, Zakaz zabójczych dronów

Priscilla Gwiazda, dyrektor, Koalicja Przeciwko Atomówce

Cole Harrison, dyrektor wykonawczy, Akcja pokojowa w Massachusetts

wielebny Robert Moore, dyrektor wykonawczy, Koalicja na rzecz Akcji Pokojowych (CFPA)

Emily Rubino, dyrektor wykonawczy, Peace Action Stan Nowy Jork

Roberta Kinseya, Koalicja Kolorado na rzecz Zapobiegania Wojnie Nuklearnej

Wielebny Rich Peacock, współprzewodniczący, Akcja pokojowa stanu Michigan

Jean Athey, Sekretarz Zarządu, Akcja pokojowa w stanie Maryland

Marta Speiss, John Raby, Pokojowa akcja Maine

Joe Burton, Skarbnik Zarządu, Akcja pokojowa Karoliny Północnej

Kim Joy Bergier, koordynator, Michigan Zatrzymaj kampanię bomb nuklearnych

Kelly Campbell, dyrektor wykonawczy, Lekarze z Oregonu na rzecz odpowiedzialności społecznej

Sean Arent, kierownik programu likwidacji broni jądrowej, Lekarze z Waszyngtonu ds. odpowiedzialności społecznej

Lizzy Adams, Partia Zielonych Florydy

Douga Rawlingsa, Kapituła Weteranów dla Pokoju Maine

Mario Galwan, Akcja pokojowa w rejonie Sacramento

Gary'ego Butterfielda, prezesa, Weterani San Diego dla pokoju

Michael Lindley, prezes, Weterani dla Pokoju Los Angeles

Dave Logsdon, prezes, Weterani Miast Bliźniaczych na rzecz pokoju

Billa Christoffersona, Weterani dla pokoju, Milwaukee, rozdział 102

Filip Anderson, Weterani dla pokoju Rozdział 80 Duluth Superior

John Michael O'Leary, wiceprezes, Weterani dla pokoju Rozdział 104 w Evansville w stanie Indiana

Jima Wohlgemutha, Weterani dla pokoju Hector Black Chapter

Kenneth Mayers, sekretarz kapituły, Kapituła Weteranów dla Pokoju w Santa Fe

Chelsea Faria, Zdemilitaryzuj zachodnią masę

Claire Schaeffer-Duffy, dyrektor programowy, Centrum Rozwiązań Bez Przemocy, Worcester, MA

Mari Inoue, współzałożyciel, Projekt Manhattan dla świata wolnego od broni jądrowej

Wielebny dr Peter Kakos, Maureen Flannery, Koalicja Przyszłości Bez Jądrowej zachodniej Mszy św

Douglas W. Renick, przewodniczący kościoła kongregacyjnego w Haydenville Komitet Sterujący ds. Pokoju i Sprawiedliwości

Ryszard Ochs, Akcja pokojowa w Baltimore

Max Obuszewski, Janice Sevre-Duszynka, Centrum niestosowania przemocy w Baltimore

Arnold Matlin, współprzewodniczący, Obywatele Doliny Genesee dla Pokoju

Wielebna Julia Dorsey Loomis, Kampania Hampton Roads mająca na celu zniesienie broni jądrowej (HRCAN)

Jessie Pauline Collins, współprzewodnicząca, Opór obywateli w Fermi Two (CRAFT)

Keith Gunter, przewodniczący, Sojusz w celu powstrzymania Fermi-3

HT Snider, krzesło, Inicjatywy jednego słonecznego dnia

Julie Levine, współdyrektor, Koalicja MLK w Greater Los Angeles

Topanga Peace Alliance

Ellen Thomas, dyrektor ds. Zaproponuj jedną kampanię na rzecz przyszłości bez broni jądrowej

Mary Faulkner, prezes, Liga Wyborców Kobiet z Duluth

siostro Clare Carter, Pagoda Pokoju w Nowej Anglii

Ann Suellentrop, dyrektor programowy, Lekarze na rzecz odpowiedzialności społecznej – Kansas City

Robert M. Gould, lekarz medycyny, prezes, Lekarze z Zatoki San Francisco ds. Odpowiedzialności społecznej

Cynthia Papermaster, koordynator, CODEPINK Obszar Zatoki San Francisco

Patrycja Hynes, Traprock Centrum Pokoju i Sprawiedliwości

Krzysztofa Allreda, Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w Górach Skalistych

Jan Brown, Dialogi Newtona o pokoju i wojnie

Steve'a Baggarly'ego, Robotnik katolicki z Norfolk

Mary S Rider i Patrick O'Neill, założyciele, Ojciec Charlie Mulholland Robotnik katolicki

Jill Habermann, Siostry św. Franciszka z Asyżu

Wielebny Terrence Moran, Dyrektor, Biuro Pokoju, Sprawiedliwości i Integralności Ekologicznej / Siostry Miłosierdzia św. Elżbiety

Thomas Nieland, emerytowany prezes, UUFHCT, Alamo, Teksas

Henry M. Stoever, współprzewodniczący, PeaceWorks w Kansas City

Rozalia Paul, koordynator, PeaceWorks z Greater Brunswick, Maine

Nowojorska kampania na rzecz zniesienia broni jądrowej (Nowy Jork)

Craiga S. Thompsona, Antyatomowe czuwanie pokojowe w Białym Domu

Jim Schulman, prezes, Tysiąc przyjaciół przyszłości Wirginii

Marii Gourdoux, Pograniczna obecność pokojowa

Alicja Sturm Sutter, Uptown Progressive Action, Nowy Jork

Donna Gould, Powstań i oprzyj się NY

Anna Craig, Odrzuć Raytheona Asheville

Nancy C Tate, Centrum Pokoju LEPOCO (Komitet ds. Zaniepokojenia Lehigh-Pocono)

Maria Halligan, Koło Pokoju Kickapoo

Maria Dennis, Wspólnota Asyżu

Mary Shesgreen, przewodnicząca, Obywatele Fox Valley na rzecz pokoju i sprawiedliwości

Jean Stevens, dyrektor ds. Festiwal Filmów Ekologicznych w Taos

Mari Mennel-Bell, dyrektor, JazzSLAM

Diana Bohn, koordynator, Nikaragua Centrum Działań Społecznych

Nicholas Cantrell, prezes, Zielone zarządzanie majątkiem przyszłości

Jane Leatherman Van Praag, prezes, Wilco Justice Alliance (hrabstwo Williamson, Teksas)

Ernes Fuller, wiceprzewodniczący, Obywatele zaniepokojeni bezpieczeństwem SNEC (CCSS)

Świat jest moim krajem

Carmen Trotta, Katolicki robotnik

Paul Corell, natychmiast zamknij Indian Point!

Patricia Always, Koalicja Sąsiedztwa West Valley

Thea Paneth, Arlington Zjednoczony na rzecz Sprawiedliwości i Pokoju

Carol Gilbert, OP, Siostry Dominikanki z Grand Rapids

Susan Entin, kościół św. Augustyna, św. Marcina

Maureen Doyle, MA Partia Zielonej Tęczy

Lorraine Krofchok, dyrektor, Babcie dla Pokoju International

Bill Kidd, MSP, konferansjer, Szkocka Parlamentarna Grupa Międzypartyjna ds. Rozbrojenia Jądrowego

dr David Hutchinson Edgar, przewodniczący, Irlandzka kampania na rzecz rozbrojenia jądrowego / An Feachtas um Dhí-Armáil Núicléach

Marian Pallister, przewodniczący, Pax Christi Szkocja

Ranjith S Jayasekera, wiceprezes, Sri-Lanka Lekarze dla Pokoju i Rozwoju

Juan Gomez, chilijski koordynator, Movimiento Por Un Mundo Sin Guerras Y Sin Violencia

Darien Castro, współzałożyciel, Skrzydła dla projektu Amazon

Lynda Forbes, sekretarz, Grupa Hunter Peace Newcastle, Australia

MARHEGANE Godefroid, koordynator, Comité d'Appui au Développement Rural Endogène (CADRE), Demokratyczna Republika Konga

Edwina Hughes, koordynator, Ruch Pokoju Aotearoa

Anselmo Lee, Pax Christi w Korei

Gerrarik Ez Eibar (No a la Guerra)

[Kolejne 831 osób również podpisało się pod listem osobiście i listy te zostały wysłane osobno.]


Koordynacja listów:

NuclearBan.US, 655 Maryland Ave NE, Waszyngton, DC 20002