Brad Wolf, World BEYOND War, Październik 27, 2022
Mihail Kogălniceanu, Rumunia — „101. Dywizja Powietrznodesantowa Armii Stanów Zjednoczonych została rozmieszczona w Europie po raz pierwszy od prawie 80 lat w obliczu rosnącego napięcia między Rosją a dowodzonym przez Amerykanów sojuszem wojskowym NATO. Lekka jednostka piechoty, nazywana „Wrzeszczącymi Orłami”, jest wyszkolona, by w ciągu kilku godzin rozstawić się na dowolnym polu bitwy na świecie, gotowa do walki”. – CBS News, Październik 21, 2022.
Każdy może to zobaczyć, właśnie w wiadomościach głównego nurtu. Pisarze nie muszą ostrzegać przed najgorszym, bo najgorsze już się przed nami rozgrywa.
Amerykańskie „Screaming Eagles” zostały rozmieszczone trzy mile od Ukrainy i są gotowe do walki z Rosjanami. Zbliża się III wojna światowa. Boże pomóż nam.
Wszystko mogło być inne.
Podczas Związek Radziecki upadł 25 grudnia 1991 roku, po zakończeniu zimnej wojny, NATO mogło się rozwiązać i stworzyć nowy układ bezpieczeństwa, który obejmowałby Rosję.
Ale podobnie jak Lewiatan, NATO wyruszyło w poszukiwaniu nowej misji. Wzrosła, wyłączając Rosję i dodanie Czechy, Czarnogóra, Macedonia Północna, Litwa, Estonia, Chorwacja, Bułgaria, Węgry, Rumunia, Łotwa, Polska i Słowacja. Wszystko bez wroga. Znalazła małych wrogów w Serbii i Afganistanie, ale NATO potrzebowało prawdziwego wroga. I w końcu go znalazł/utworzył. Rosja.
Jest teraz oczywiste, że kraje Europy Wschodniej, które starały się o członkostwo w NATO, byłyby lepiej chronione w ramach porozumienia bezpieczeństwa z Rosją jako członkiem. Ale to pozostawiłoby przemysł wojenny bez wroga, a co za tym idzie, bez zysków.
Jeśli kontrahenci wojskowi nie generują wystarczającej ilości spekulacji wojennych, wysyłają swoich lobbystów przez setki wywrzeć nacisk na naszych wybranych przedstawicieli w kierunku gorącego konfliktu.
I tak, dla zysku, „Krzyczące Orły” wylądowały, unosząc się trzy mile od granicy z Ukrainą, czekając na rozkaz wejścia. będzie żyć lub umrzeć w grze na krawędzi.
Powinniśmy mieć coś do powiedzenia w tej sprawie, tej sprawie losów naszego świata. To oczywiste, że nie możemy pozostawić tego naszym „przywódcom”. Zobacz, dokąd nas zaprowadzili: kolejna wojna lądowa w Europie. Czy nie zabrali nas tu dwa razy wcześniej? To jest dla nich trzecia i całkiem możliwe, że dla nas.
Jeśli wszyscy przeżyjemy tę wojnę zastępczą, w której Stany Zjednoczone walczą z Rosją, musimy w pełni uświadomić sobie naszą siłę jako członków mas i być nieugiętym w dążeniu do globalnej zmiany systemowej.
W Stanach Zjednoczonych należy uchylić autoryzację sił wojskowych wydaną w 2001 r. (AUMF); uprawnienia wojenne muszą powrócić do Kongresu odpowiedzialnego przed ludźmi, a nie producentami broni; NATO musi zostać rozwiązane; należy stworzyć nowy globalny system bezpieczeństwa, który będzie polegał na demontażu uzbrojenia, ponieważ zwiększa pokój i bezpieczeństwo poprzez edukację, pokojowy opór i nieuzbrojoną ochronę cywilów.
Co do producentów broni, tych Mistrzów Wojny, tych Kupców Śmierci, muszą zwrócić swoje żarłoczne zyski i zapłacić za rzeź, którą dokonali. Zysk z wojny należy raz na zawsze odebrać. Wynajmować im „poświęcenie” dla swojego kraju, niech dadzą zamiast brać. I niech nigdy więcej nie będą umieszczani na stanowiskach o takim wpływie.
Czy osiem miliardów mieszkańców naszej planety ma więcej władzy niż garstka korporacji i polityków w ich kieszeniach, aby to wszystko osiągnąć? My robimy. Musimy tylko przestać zostawiać go na stole, żeby chciwi go wyrwali.
Jeśli potrzebna jest większa zachęta, oto kolejna linia z tego samego Historia CBS cytowane powyżej:
„Dowódcy „Krzyczących Orłów” wielokrotnie powtarzali CBS News, że są zawsze „gotowi do walki dzisiejszej nocy” i chociaż są tam, aby bronić terytorium NATO, jeśli walki nasilają się lub nastąpi jakikolwiek atak na NATO, są w pełni przygotowani do przekroczyć granicę na Ukrainę”.
Ja się na to nie zgodziłem, nic z tego, i zgaduję, że ty też.
Jeśli będzie wojna z Rosją i zostanie użyta broń nuklearna, wszyscy zginiemy. Jeśli Rosja jest w jakiś sposób „pokonana” lub odwrócona od Ukrainy, spekulanci wojenni mają nas w jeszcze mocniejszym imadle.
Widzieliśmy, jak ruchy pokojowe odniosły sukces, gdy ludzie się jednoczą. Wiemy, jak są zorganizowane i rozmieszczone. My również możemy być „gotowi do walki dzisiejszej nocy” w nasz pokojowy sposób, opierając się wszelkiej władzy, która wciąga nas w wojnę i represje. To naprawdę jest w naszych rękach.
Mamy moc, by zawrzeć pokój. Ale czy my? Przemysł wojenny zakłada, że nie. Przekroczmy granicę i udowodnijmy, że się mylą.