Trudne czasy dla dyplomacji między obywatelami w Rosji

Autor: Ann Wright, World BEYOND War, Wrzesień 9, 2019


Grafika autorstwa dw.com (brak sankcji nałożonych na Wenezuelę)

Ilekroć udasz się do jednego z krajów, które Stany Zjednoczone uważają za swojego „wroga”, możesz być pewien, że spotkasz się z dużą krytyką. W tym roku byłem w Iranie, Kubie, Nikaragui i Rosji – czterech z wielu krajów, na które Stany Zjednoczone nałożyły   mocne sankcje z różnych powodów, z których większość ma związek z tym, że kraje nie pozwoliły Stanom Zjednoczonym na dyktowanie kwestii politycznych, gospodarczych i bezpieczeństwa. (Dla przypomnienia, byłem w Korei Północnej w 2015 roku; w Wenezueli jeszcze nie byłem, ale zamierzam wkrótce pojechać.)

Wiele osób, zwłaszcza rodzina, pytało: „po co jedziesz do tych krajów”, w tym urzędnicy FBI, którzy spotkali się ze mną i współzałożycielką CODEPINK: Women for Peace Medeą Benjamin na lotnisku Dulles po naszym powrocie z Iranu w lutym 2019 r.

Dwóch młodych funkcjonariuszy FBI zapytało, czy wiem, że Iran nałożył sankcje USA za wspieranie grup terrorystycznych. Odpowiedziałem: „Tak, wiem, że istnieją sankcje, ale czy sądzisz, że inne kraje powinny nałożyć sankcje na kraj za inwazję i okupację innych krajów, śmierć setek tysięcy (w tym Amerykanów) za zniszczenie niezastąpionego dziedzictwa kulturowego i miliardy dolarów na domy, szkoły, szpitale, drogi itp. oraz za wycofanie się z porozumień nuklearnych? Agenci FBI zmarszczyli brwi i odpowiedzieli: „To nie nasza sprawa”.

Obecnie przebywam w Rosji, kolejnym z „wrogów” Ameryki w tej dekadzie, który znajduje się pod amerykańskimi sankcjami ze strony administracji Obamy i bardziej ze strony administracji Trumpa. Po dwudziestu latach przyjaznych stosunków po zimnej wojnie, która zakończyła się rozpadem Związku Radzieckiego i próbami USA przekształcenia Rosji na model amerykański poprzez prywatyzację ogromnej radzieckiej bazy przemysłowej, która stworzyła bogatą i potężną klasę oligarchów w Rosji (podobnie jak w USA) i zalewając Rosję zachodnimi przedsiębiorstwami, Rosja ponownie stała się wrogiem poprzez aneksję Krymu, współpracę wojskową z rządem Assada w brutalnej wojnie z grupami terrorystycznymi w Syrii i masowe straty wśród ludności cywilnej (np. (nie ma usprawiedliwienia, czy są to działania Rosji, Syrii czy USA) oraz jego ingerencję w wybory w USA w 2016 r., w przypadku której mam wątpliwości co do jednej części zarzutów – włamania się do e-maili Komitetu Narodowego Demokratów – ale nie mam powodu wątpić że miał miejsce wpływ mediów społecznościowych.

Oczywiście w USA rzadko przypomina się nam, że aneksja Krymu nastąpiła w wyniku strachu etnicznych Rosjan na Krymie przed ukraińskimi nacjonalistami, którzy dostali zielone światło dla przemocy w zorganizowanym przez USA neonazistowskim obaleniu wybranego Prezydenta Ukrainy oraz konieczność ochrony przez rząd rosyjski obiektów wojskowych mających dostęp do Morza Czarnego, które znajdują się na Krymie od ponad 100 lat.

Nie przypomina się nam, że Rosja od dawna zawarła porozumienie wojskowe z rządem Syrii w sprawie ochrony swoich dwóch baz wojskowych w Syrii, jedynych rosyjskich baz wojskowych poza Rosją, które zapewniają morski dostęp do Morza Śródziemnego. Rzadko przypomina się nam o ponad 800 bazach wojskowych, które Stany Zjednoczone mają poza granicami naszego kraju, z których wiele otacza Rosję.

Rzadko przypomina się nam, że deklarowanym celem rządu USA w Syrii jest „zmiana reżimu” i że warunki w Syrii, które zmusiły rosyjskie wojsko do pomocy rządowi Assada, wynikają z wojny Stanów Zjednoczonych z Irakiem, która stworzyła warunki dla ISIS do brutalnego wybuchła w Iraku i Syrii.

Nie toleruję ingerencji w wybory w USA, ale nie jest zaskakujące, że inne kraje mogą próbować wpłynąć na wybory w USA, aby odwzajemnić to, co Stany Zjednoczone zrobiły wielu krajom, w tym Rosji w 1991 r., przy bardzo publicznym poparciu USA dla Jelcyna. Rosja z pewnością nie jest jedynym krajem, który mógł próbować wpłynąć na wybory w USA. Izrael jest krajem, który ma największy wpływ publiczny na wybory prezydenckie i do Kongresu w USA poprzez wysiłki lobbujące swojej głównej organizacji w USA, Amerykańskiej Izraelskiej Rady ds. Spraw Publicznych (AIPAC).

Mając to wszystko na uwadze, jestem w Rosji z grupą 44 obywateli USA i jednym Irlandczykiem pod auspicjami działającej od 40 lat organizacji,  Centrum Inicjatyw Obywatelskich (CCI). CCI, pod przewodnictwem założycielki organizacji Sharon Tennison, od ponad 40 lat sprowadza grupy Amerykanów do Rosji i organizuje dla Rosjan wizyty w USA w ramach inicjatyw dyplomatycznych między obywatelami. Obie grupy dowiadują się o swoich krajach, aby w jakiś sposób przekonać naszych polityków i przywódców rządów, że konfrontacja militarna i gospodarcza, choć korzystna dla elit gospodarczych, jest katastrofalna dla ludzkości w ogóle i musi się skończyć.

Po tym, jak Rosjanie byli gośćmi Amerykanów w latach 1990. XX wieku i byli zapraszani na różne wydarzenia obywatelskie podczas ich pobytu w USA, grupy CCI pomagały w tworzeniu w Rosji grup obywatelskich, takich jak Rotarianie, a na prośbę rządu radzieckiego w latach 1980. Specjaliści Anonimowych Alkoholików do Rosji.

Delegacje CCI zazwyczaj rozpoczynają się w Moskwie dialogiem z ekspertami w dziedzinie polityki, gospodarki i bezpieczeństwa, następnie odbywają się wyjazdy do innych części Rosji i kończą się w Sankt Petersburgu.

W ramach dużego wyzwania logistycznego grupa CCI z września 2018 r. podzieliła się na małe delegacje, które odwiedziły jedno z 20 miast, a następnie zebrały się ponownie w Petersburgu. Przedstawiono gospodarzy CCI w Barnauł, Symferopol, Jałta, Sewastopol, Jekaterynburg, Irkuck, Kaliningrad, Kazań, Krasnodar, Kungur, Perm, Kazań, Niżny Nowogród, Krasnodar, Nowosybirsk, Orenburg, Perm, Siergijew Posad, Torzhok, Twer, Ufa i Jakuck członkowie naszej delegacji do życia poza Moskwą.

W tym roku cztery dni w Moskwie na początku września obejmowały prelegentów na temat międzynarodowego i wewnętrznego środowiska politycznego, bezpieczeństwa i gospodarki współczesnej Rosji. W 2016 roku byłem w delegacji CCI przez trzy lata, więc byłem zainteresowany zmianami, które zaszły od tego czasu. W tym roku rozmawialiśmy z kilkoma analitykami, których poznaliśmy trzy lata temu, a także z nowymi obserwatorami rosyjskiej sceny. Większość zgodziła się na nagranie przez nas ich prezentacji, które są już dostępne w serwisie Facebook i który później będzie dostępny w formacie profesjonalnym pod adresem www.cssif.org. Inni prezenterzy poprosili, abyśmy nie filmowali i nie można było przypisać ich komentarzy.

Będąc w Moskwie rozmawialiśmy z:

— Vladimir Pozner, dziennikarz telewizyjny i analityk polityczny;

— Władimir Kozin, analityk strategiczny i nuklearny, autor licznych książek na temat bezpieczeństwa międzynarodowego i kontroli zbrojeń oraz systemu obrony przeciwrakietowej USA;

— Peter Kortunov, analityk polityczny, syn Andrieja Kortunowa z Rosyjskiej Rady do Spraw Międzynarodowych;

–Rich Sobel, amerykański biznesmen w Rosji;

–Chris Weafer, szef działu Macro Advisory i były główny strateg w Sherbank, największym rosyjskim banku państwowym;

-Dr. Vera Lyalina i dr Igor Borshenko, w sprawie prywatnej i publicznej opieki medycznej w Rosji;

–Dmitri Babich, dziennikarz telewizyjny;

–Aleksander Korobko, dokumentalista i dwie młode osoby z Dombass.

— Paweł Palażczenko, zaufany tłumacz prezydenta Gorbaczowa.

Mieliśmy także okazję porozmawiać z wieloma młodymi Moskalami różnych zawodów poprzez młodego znajomego, którego anglojęzyczni przyjaciele chcieli nawiązać kontakt z naszą grupą, a także porozmawiać z przypadkowymi osobami na ulicy, z których wielu mówiło po angielsku.

Oto krótkie wnioski z naszych dyskusji:

–Uchylenie przez USA porozumień o kontroli zbrojeń oraz ciągła rozbudowa amerykańskich baz wojskowych i rozmieszczenie wojsk USA/NATO wokół granicy z Rosją bardzo zaniepokoiły rosyjskich ekspertów ds. bezpieczeństwa. Rosyjski rząd w naturalny sposób reaguje na to, co postrzega jako zagrożenie dla Rosji wynikające z tych wydarzeń. Rosyjski budżet wojskowy w dalszym ciągu się zmniejsza, podczas gdy budżet wojskowy USA stale rośnie. Budżet wojskowy USA jest czternastokrotnie większy niż budżet wojskowy Rosji.

Grafika: Zerohedge.com

–Sankcje wynikające z aneksji Krymu mają w Rosji zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki. Nowe gałęzie przemysłu, które zaopatrują wcześniej importowane towary, które już nie są dostępne, czynią Rosję bardziej niezależną żywnościowo, ale pożyczki na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw są trudne ze względu na brak inwestycji międzynarodowych. Analitycy przypomnieli nam, że uzasadnieniem sankcji przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską, czyli aneksję Krymu, było referendum przeprowadzone przez obywateli Krymu po sponsorowanym przez USA neonazistowskim zamachu stanu na rząd Ukrainy.

– Rosyjska gospodarka zwolniła w wyniku szybkiego wzrostu w ostatniej dekadzie. Aby pobudzić gospodarkę, rosyjski rząd przygotował nowy pięcioletni plan Projektów Narodowych, który wprowadzi do gospodarki 400 miliardów dolarów, czyli 23% PKB, poprzez duże projekty infrastrukturalne. Administracja Putina pokłada w tych projektach nadzieje na wzrost gospodarczy, aby zapobiec niepokojom społecznym wynikającym ze stagnacji płac, obniżek świadczeń socjalnych i innych potencjalnie destrukcyjnych kwestii, które mogą mieć wpływ na otoczenie polityczne. Niedawne demonstracje w Moskwie dotyczące wyborów nie niepokoją władz, które uważają ugrupowania aktywne politycznie za niewielkie zagrożenie, natomiast niepokoi je niezadowolenie z korzyści społecznych, które mogłyby rozprzestrzenić się na apolityczną większość kraju.

Ponieważ politycy i urzędnicy rządowi sprawiają, że te czasy są bardzo niebezpieczne dla obywateli USA, Rosji i świata, bardzo ważne jest, aby nasza dyplomacja między obywatelami mogła przekazać naszym społecznościom i wybranym przywódcom nadzieje i marzenia współobywateli naszego świata, niezależnie od tego, gdzie żyją, że chcą żyć w pokoju, dając swoim dzieciom możliwości, zamiast zabijać i niszczyć dla celów „demokratycznych, kapitalistycznych, ideologicznych”, co było ciągłym tematem rosyjskich analityków.

O autorze:

Ann Wright przez 29 lat służył w armii amerykańskiej/rezerwie armii i przeszedł na emeryturę w stopniu pułkownika. Była także dyplomatą USA i pracowała w ambasadach USA w Nikaragui, Grenadzie, Somalii, Sierra Leone, Kirgistanie, Mikronezji, Afganistanie i Mongolii. W marcu 2003 roku złożyła rezygnację z członkostwa w rządzie USA w opozycji do wojny Stanów Zjednoczonych z Irakiem. Uczestniczyła we flotyllach Gazy, aby przeciwstawić się nielegalnej izraelskiej blokadzie Gazy, a także udała się do Afganistanu, Pakistanu i Jemenu, aby porozmawiać z rodzinami, których członkowie zostali zabici przez amerykańskie drony zabójców. Była w Korei Północnej jako delegat na Krzyżu Kobiet 2015. Brała udział w tournée z wykładami po Japonii w obronie antywojennego artykułu 9 japońskiej konstytucji. Występowała na Kubie, na Okinawie i na wyspie Jeju w Korei Południowej na temat zagranicznych baz wojskowych. Była na Kubie, w Nikaragui, Salwadorze i Chile, gdzie zajmowała się militaryzmem USA w Ameryce Łacińskiej i jego rolą w migracji uchodźców z Ameryki Środkowej do USA

One Response

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język