Świętuj dzień zawieszenia broni, nie dzień weteranów

Autor: David Swanson za Humanista

Nie świętujcie Dnia Weterana. Zamiast tego świętuj Dzień Rozejmu.

Nie świętujcie Dnia Weterana – ze względu na to, czym się stał, a jeszcze bardziej z powodu tego, co zastąpiło i wymazało z amerykańskiej kultury.

Były prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Humanistycznego Kurt Vonnegut napisał kiedyś: „Dzień zawieszenia broni był święty. Dzień Weterana nie jest. Przerzucę więc Dzień Weterana na ramię. Dzień zawieszenia broni, który zachowam. Nie chcę wyrzucać żadnych świętych rzeczy. Vonnegut miał na myśli „święte”, cudowne, cenne, warte zachowania. Wymienił Romeo i Julia i muzykę jako rzeczy „święte”.

Dokładnie o godzinie 11. 11. dnia 11. miesiąca, w roku 1918, czyli 100 lat temu, czyli nadchodzącego 11 listopada, ludzie w całej Europie nagle przestali do siebie strzelać. Do tego momentu zabijali i otrzymywali kule, upadali i krzyczeli, jęczeli i umierali, od kul i od trującego gazu. A potem zatrzymali się o 11:00 rano, sto lat temu. Zatrzymali się zgodnie z planem. To nie tak, że się zmęczyli albo opamiętali. Zarówno przed, jak i po godzinie 11:11 po prostu wykonywali rozkazy. W porozumieniu o zawieszeniu broni, które zakończyło I wojnę światową, ustalono godzinę 11,000 jako godzinę opuszczenia wojsk, co pozwoliło na zabicie 6 XNUMX dodatkowych ludzi w ciągu XNUMX godzin między porozumieniem a wyznaczoną godziną.

Ale ta godzina w kolejnych latach, ta chwila zakończenia wojny, która miała zakończyć wszystkie wojny, ta chwila, która zapoczątkowała ogólnoświatowe święto radości i przywrócenia pozorów zdrowego rozsądku, stała się czasem ciszy, bicia dzwonu, wspominania i poświęcenia się faktycznemu zakończeniu całej wojny. Taki właśnie był Dzień Rozejmu. Nie było to święto wojny ani tych, którzy w niej uczestniczą, ale momentu, w którym wojna się skończyła.

Kongres przyjął uchwałę o Dniu Rozejmu w 1926 r., wzywającą do „ćwiczeń mających na celu utrwalenie pokoju dzięki dobrej woli i wzajemnemu zrozumieniu… zapraszając obywateli Stanów Zjednoczonych do obchodzenia tego dnia w szkołach i kościołach poprzez odpowiednie ceremonie przyjaznych stosunków ze wszystkimi innymi narodami”. Później Kongres dodał, że 11 listopada będzie „dniem poświęconym sprawie pokoju na świecie”.

Nie mamy tak wielu świąt poświęconych pokojowi, że możemy sobie pozwolić na jedno. Gdyby Stany Zjednoczone były zmuszone zrezygnować ze święta wojennego, miałyby do wyboru dziesiątki, ale święta pokoju nie rosną tylko na drzewach. Dzień Matki został pozbawiony swojego pierwotnego znaczenia. Dzień Martina Luthera Kinga został ukształtowany wokół karykatury, która pomija wszelkie działania na rzecz pokoju. Jednak Dzień Rozejmu powraca.

Dzień Rozejmu, jako dzień sprzeciwu wobec wojny, trwał w Stanach Zjednoczonych aż do lat pięćdziesiątych XX wieku, a w niektórych innych krajach nawet dłużej, pod nazwą Dzień Pamięci. Dopiero po tym, jak Stany Zjednoczone zbombardowały Japonię, zniszczyły Koreę, rozpoczęły zimną wojnę, utworzyły CIA i utworzyły stały kompleks wojskowo-przemysłowy z głównymi stałymi bazami na całym świecie, rząd USA zmienił czerwcową nazwę Dnia Rozejmu na Dzień Weteranów 1950, 1.

Dla większości ludzi Dzień Weterana nie jest już dniem wiwatowania na temat zakończenia wojny ani nawet dążenia do jej zniesienia. Dzień Weteranów nie jest nawet dniem, w którym opłakuje się zmarłych lub zadaje pytanie, dlaczego samobójstwo jest głównym zabójcą żołnierzy amerykańskich lub dlaczego tak wielu weteranów nie ma domów. Dzień Weteranów nie jest powszechnie reklamowany jako święto prowojenne. Jednak oddziałom Veterans For Peace w niektórych małych i dużych miastach rok po roku zakazano udziału w paradach z okazji Dnia Weterana, uzasadniając to sprzeciwem wobec wojny. Parady i wydarzenia z okazji Dnia Weterana w wielu miastach wychwalają wojnę i praktycznie wszystkie wychwalają udział w wojnie. Prawie wszystkie wydarzenia z okazji Dnia Weterana mają charakter nacjonalistyczny. Niewielu promuje „przyjazne stosunki ze wszystkimi innymi narodami” lub działa na rzecz ustanowienia „pokoju na świecie”.

To właśnie z okazji nadchodzącego Dnia Weterana prezydent Donald Trump zaproponował wielką paradę broni na ulicach Waszyngtonu – propozycję tę szczęśliwie odwołano po tym, jak spotkała się z opozycją i prawie bez entuzjazmu ze strony społeczeństwa, mediów i wojska.

Veterans For Peace, w którego radzie doradczej zasiadam, oraz World BEYOND War, którego jestem dyrektorem, to dwie organizacje promujące przywrócenie Dnia Rozejmu oraz pomagające grupom i osobom w znalezieniu środków na organizację wydarzeń z okazji Dnia Rozejmu. Zobacz worldbeyondwar.org/armisticeday

W kulturze, w której prezydentom i stacjom telewizyjnym brakuje subtelności wydarzenia typu „pokaż i opowiedz” w przedszkolu, być może warto zauważyć, że odrzucenie dnia celebrowania weteranów to nie to samo, co utworzenie dnia nienawiści do weteranów. W rzeczywistości jest to, jak tu zaproponowano, sposób na przywrócenie dnia świętowania pokoju. Moi przyjaciele z Veterans For Peace od dziesięcioleci argumentują, że najlepszym sposobem służenia weteranom byłoby zaprzestanie tworzenia ich większej liczby.

Tę przyczynę zaprzestania tworzenia większej liczby weteranów utrudnia propaganda troopizmu, twierdzenie, że można i należy „wspierać wojska” – co zwykle oznacza wspieranie wojen, ale które dogodnie może nic nie znaczyć, gdy jakikolwiek sprzeciw zostaje podniesione do zwykłego znaczenia.

Trzeba oczywiście szanować i kochać wszystkich, żołnierzy i innych, ale zaprzestać opisywania udziału w masowych mordach – które nam zagrażają, zubożają, niszczą środowisko naturalne, naruszają nasze wolności, szerzą ksenofobię, rasizm i bigoterię, stwarzają ryzyko nuklearny holokaust i osłabia praworządność – jako swego rodzaju „usługę”. Udział w wojnie należy opłakiwać lub żałować, a nie doceniać.

Największa liczba osób, które obecnie w Stanach Zjednoczonych „oddają życie za swój kraj”, czyni to przez samobójstwo. Veterans Administration od dziesięcioleci twierdzi, że najlepszym prognostykiem samobójstwa jest poczucie winy bojowej. Nie zobaczysz tego reklamowanego na wielu paradach z okazji Dnia Weterana. Rosnący ruch ma jednak na celu zniesienie całej instytucji wojny.

I wojna światowa, Wielka Wojna (którą uważam za wielką w sensie „Uczyń Amerykę znów wielką”), była ostatnią wojną, podczas której niektóre sposoby, w jakie ludzie wciąż mówią i myślą o wojnie, były rzeczywiście prawdziwe. Zabijanie miało miejsce głównie na polach bitew. Liczba zabitych przewyższała liczbę rannych. Straty wojskowe przewyższyły liczbę ludności cywilnej. Obie strony nie były w większości uzbrojone przez te same kompanie zbrojeniowe. Wojna była legalna. I wielu naprawdę mądrych ludzi szczerze wierzyło, że wojna kłamie, a potem zmienili zdanie. Wszystko to przeminęło z wiatrem, czy chcemy się do tego przyznać, czy nie.

Wojna jest teraz jednostronną rzezią, głównie z powietrza, rażąco nielegalną, bez pól bitewnych w zasięgu wzroku – tylko domy. Rannych jest więcej niż zabitych, ale na rany psychiczne nie wynaleziono żadnego leku. Miejsca produkcji broni i miejsca prowadzenia wojen w niewielkim stopniu się pokrywają. W wielu wojnach korzysta z amerykańskiej broni – a w niektórych z nich bojownicy wyszkoleni przez USA – po wielu stronach. Zdecydowana większość zabitych i rannych to cywile, podobnie jak osoby, które przeżyły traumę i osoby bezdomne. A retoryka używana do promowania każdej wojny jest tak samo zużyta, jak 100-letnie twierdzenie, że wojna może położyć kres wojnie. Pokój może położyć kres wojnie, ale tylko wtedy, gdy ją cenimy i celebrujemy.

Odpowiedzi 2

  1. Gorąco pragnę, aby Dzień Zawieszenia Broni przywrócono oficjalną nazwę tego święta. Wraz z nim opowiedzenie tej historii jako powód tej akcji. Nie rozumiem, jak jakakolwiek legalna grupa weteranów mogłaby się temu sprzeciwić. Politycy kłaniający się przemysłowi zbrojeniowemu to inna sprawa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język