Pomnik przeciwstawiający się wojnie poprzez promowanie pokoju

autorstwa Kena Burrowsa, World BEYOND War, Maj 3, 2020

W środku walk toczonych przez wojska amerykańskie w Afganistanie i Iraku, Bunt ukazał się kiedyś artykuł zatytułowany „Dlaczego nie ma ruchu antywojennego?” Pisarz, Michael Kazin, powiedział w pewnym momencie: „Dwóm z najdłuższych wojen w historii Ameryki całkowicie brakuje zorganizowanej, trwałej opozycji, która pojawiła się podczas prawie każdego innego dużego konfliktu zbrojnego, w którym Stany Zjednoczone walczyły w ciągu ostatnich dwóch stuleci”.

Podobnie Allegra Harpootlian, pisząca dla Nation w 2019 r. zauważył, że Amerykanie wyszli na ulice w 2017 r., aby zaprotestować przeciwko zagrożeniu ich praw przez wybór i inaugurację Donalda Trumpa, ale „wyraźnie nieobecny w nowo odkrytym zaangażowaniu obywatelskim, pomimo ponad półtorej dekady bezowocnych, niszczycielskich wojen w tym kraju… był nastrojami antywojennymi”.

„Możesz spojrzeć na brak publicznego oburzenia” – napisał Harpootlian – „i pomyśleć, że ruch antywojenny nie istnieje”.

Harpootlian powiedział, że niektórzy obserwatorzy przypisywali ten brak działań antywojennych poczuciu daremności, że Kongres kiedykolwiek poważnie rozważy poglądy antywojennych wyborców, lub ogólnej apatii w sprawach wojny i pokoju w porównaniu z kwestiami takimi jak opieka zdrowotna, kontrola broni, inne kwestie społeczne, a nawet zmiany klimatyczne. Inni spekulowali, że dodatkowymi przyczynami pozornej obojętności mogą być dzisiejsze profesjonalne, całkowicie ochotnicze wojska, które pozostawiają nietknięte życie innych obywateli, oraz zwiększony poziom tajemnicy w aparacie wywiadowczym i wojskowym, który utrzymuje obywateli w większej ciemności na temat przedsięwzięć sił zbrojnych w porównaniu z wcześniejszymi czasami.

Przynosząc honor rzecznictwu pokoju

Michael D. Knox, działacz antywojenny, pedagog, psycholog i autor uważa, że ​​istnieje jeszcze jeden powód – być może najważniejszy ze wszystkich – niskiego poziomu aktywizmu antywojennego. I nie jest to coś, co pojawiło się niedawno. Chodzi o to, że nigdy nie było należytego uznania ważnej roli, jaką działalność antywojenna odgrywa w polityce, społeczeństwie i kulturze, i nigdy nie było należytego szacunku, a nawet pochwały dla tych, którzy odważnie wyrażają swój sprzeciw wobec wojny.

Knox ma misję, aby to naprawić. Stworzył narzędzia, które umożliwiają publiczne uznanie. Są one elementami większego projektu, który obejmuje ambitny cel budowy fizycznego Pomnika Pokoju Stanów Zjednoczonych, najlepiej w stolicy kraju, w celu uhonorowania i uczczenia działaczy antywojennych, w sposób porównywalny do sposobu, w jaki wiele istniejących pomników robi to samo dla różnych wojen w historii Ameryki i ich uwielbionych bohaterów. Więcej na ten temat wkrótce.

Knox wyjaśnia w ten sposób podstawową filozofię i uzasadnienie swojego wysiłku.

„W Waszyngtonie oglądanie Pomnika Weteranów Wietnamu, Pomnika Weteranów Wojny Koreańskiej i Narodowego Pomnika II Wojny Światowej prowadzi nieuchronnie do wniosku, że wysiłki lub działania wojenne są wysoko cenione i nagradzane przez nasze społeczeństwo. Ale nie ma tu pomników narodowych, które mogłyby przekazać wiadomość, że nasze społeczeństwo również ceni pokój i uznaje tych, którzy podejmują działania, aby przeciwstawić się jednej lub kilku wojnom Stanów Zjednoczonych. Nie ma publicznego potwierdzenia działań antywojennych ani pomnika, który mógłby służyć jako katalizator dyskusji na temat odważnych wysiłków pokojowych Amerykanów w ciągu ostatnich stuleci.

„Nasze społeczeństwo powinno być tak samo dumne z tych, którzy dążą do alternatywy dla wojny, jak z tych, którzy toczą wojny. Demonstrowanie tej dumy narodowej w jakiś namacalny sposób może zachęcić innych do poszukiwania pokoju w czasach, gdy słychać tylko głosy wojny.

„Chociaż horror i tragedia, które naznaczone są wojną, zwykle nie są elementami pracy na rzecz pokoju, to jednak, podobnie jak w przypadku wojny, rzecznictwo pokoju obejmuje poświęcenie sprawie, odwagę, honorową służbę i osobiste ofiary, takie jak unikanie i oczernianie, stawianie się „na linii” w społecznościach i społeczeństwie, a nawet aresztowanie i więzienie za działania antywojenne. Więc nie odbierając niczego tym, którzy walczą na wojnach, Pomnik Pokoju jest sposobem na osiągnięcie równowagi dla tych, którzy zamiast tego pracują na rzecz pokoju. Honor, na jaki zasługują działacze antywojenni – i zdrowy szacunek dla wysiłków na rzecz pokoju – są już dawno spóźnione”.

Zapobieganie wojnie zasługuje na uznanie

Knox przyznaje, że wojna historycznie obejmowała zarówno osobiste, jak i zbiorowe akty męstwa i poświęcenia pośród piekielnej przemocy i tragedii. Jest więc zrozumiałe, że pomniki są wznoszone w celu uznania doniosłego wpływu wojny i uczczenia zaangażowania uczestników w sprawy, które uznano za leżące w naszych narodowych interesach. „Te pomniki odzwierciedlają przerażające, śmiercionośne i często heroiczne realia wojny, co tworzy rodzaj instynktownej i emocjonalnej podstawy, na której instynktownie budowane są pomniki wojenne” – powiedział Knox.

„Z drugiej strony Amerykanie, którzy sprzeciwiają się wojnie i opowiadają się za alternatywnymi, pokojowymi rozwiązaniami konfliktów, mogą i czasami pomagają zapobiegać wojnom lub je zakończyć, tym samym zapobiegając lub zmniejszając zakres śmierci i zniszczenia. Można powiedzieć, że dysydenci wojenni angażują się w prewencję, tworząc ratujące życie wyniki, wyniki, które są znacznie mniej upiorne niż to, co sieje wojna. Ale te środki zapobiegawcze nie mają emocjonalnej sugestywnej mocy wojny, więc zrozumiałe jest, że instynkt upamiętniający zaprowadzenie pokoju nie jest tak silny. Niemniej jednak uznanie należy się prawomocnie. Podobna dynamika ma miejsce w opiece zdrowotnej, gdzie zapobieganie chorobom, które ratuje o wiele więcej istnień ludzkich, jest słabo finansowane i często nierozpoznane, podczas gdy rewolucyjne leki i dramatyczne operacje, które ratują życie ludzi i ich rodzin, są często chwalone jako heroiczne. Ale czy ta profilaktyka nie ma też dramatycznych skutków? Czy oni też nie zasługują na pochwały?”

Konkluduje: „W kulturze, która finansuje i szanuje działania wojenne, należy uczyć i modelować zaległy szacunek dla zaprowadzania pokoju. Może w tym pomóc narodowy pomnik rozjemców. Może zmienić nasz kulturowy sposób myślenia, tak że nie będzie już dłużej akceptowane etykietowanie tych, którzy wypowiadają się przeciwko wojnie w USA, jako nieamerykańskich, antymilitarnych, nielojalnych lub niepatriotycznych. Raczej zostaną docenieni za ich poświęcenie dla szlachetnej sprawy”.

Pomnik Pokoju zaczyna nabierać kształtu

Jak więc Knox radzi sobie z dążeniami do uznania pokoju? W 2005 roku zorganizował US Peace Memorial Foundation (USPMF) jako parasol dla swojej pracy. Poświęcił się jej na pełny etat od 2011 roku jako jeden z 12 wolontariuszy. Fundacja stale angażuje się w badania, edukację i zbieranie funduszy, mając na celu upamiętnienie i uhonorowanie milionów obywateli/mieszkańców USA, którzy opowiadali się za pokojem poprzez pisanie, przemówienia, protesty i inne pokojowe działania. Celem jest zidentyfikowanie wzorców do naśladowania dla pokoju, które nie tylko szanują przeszłość, ale także inspirują nowe pokolenia do pracy na rzecz zakończenia wojny i pokazania, że ​​Stany Zjednoczone cenią pokój i niestosowanie przemocy.

USPMF obejmuje trzy odrębne komponenty operacyjne. Oni są:

  1. Opublikuj Rejestr Pokoju USA. Ta internetowa kompilacja zawiera konkretne informacje behawioralne, wraz z dokumentacją pomocniczą, na temat osobistego i organizacyjnego wspierania pokoju i działań antywojennych. Wpisy są przeglądane i w pełni weryfikowane przed zatwierdzeniem do włączenia przez Radę Dyrektorów USPMF.
  2. Nagroda roczna Pokojowa nagroda USA. Nagroda ta jest przyznawana najwybitniejszym Amerykanom, którzy publicznie opowiadali się za dyplomacją i globalną współpracą w celu rozwiązywania problemów międzynarodowych zamiast rozwiązań militarnych. Wybrani kandydaci będą sprzeciwiać się interwencjom wojskowym, takim jak inwazja, okupacja, produkcja broni masowego rażenia, użycie broni, groźby wojny lub inne działania zagrażające pokojowi. Wśród wcześniejszych odbiorców znaleźli się Veterans for Peace, CODEPINK Women for Peace, Chelsea Manning, Noam Chomsky, Dennis Kucinich, Cindy Sheehan i inni.
  3. Ostatecznie zaprojektuj, zbuduj i utrzymuj US Peace Memorial. Ta struktura przedstawi antywojenne nastroje wielu amerykańskich przywódców – poglądy, które historia często ignorowała – i udokumentuje współczesny amerykański aktywizm antywojenny. Dzięki technologii, która umożliwi ciągłe aktualizowanie edukacji, pokaże, jak znane osoby z przeszłości i teraźniejszości podniosły potrzebę zaprowadzania pokoju i kwestionowały wojnę i jej przygotowania. Rzeczywisty projekt Miejsca Pamięci jest wciąż na wczesnym etapie prototypu, a przewidywane zakończenie jest (bardzo) wstępnie ustalone na 4 lipca 2026 r., Data o oczywistym znaczeniu. Zależy to oczywiście od wielu czynników, w tym zgód różnych komisji, powodzenia zbiórki, poparcia społecznego itp.

Fundacja wyznaczyła cztery pośrednie cele wzorcowe i powoli czyni postępy w ich realizacji. Są one następujące:

  1. Zabezpiecz członków ze wszystkich 50 stanów (osiągnięto 86%)
  2. Zarejestruj 1,000 członków-założycieli (tych, którzy przekazali 100 USD lub więcej) (osiągnięto 40%)
  3. Stwórz 1,000 profili w Rejestrze Pokoju (osiągnięto 25%)
  4. Zapewnij darowizny w wysokości 1,000,000 13 XNUMX USD (osiągnięto XNUMX%)

Ruch antywojenny na rzecz 21st wiek

Na pytanie zasugerowane na początku tego artykułu - Czy w Ameryce nadal istnieje ruch antywojenny? - Knox odpowiedziałby, że tak, chociaż można by go znacznie wzmocnić. „Jedną z najskuteczniejszych strategii antywojennych” — uważa Knox — „jest bardziej formalne i widoczne pokazywanie i docenianie aktywizmu „na rzecz pokoju”. Ponieważ uznając i szanując rzecznictwo pokojowe, aktywizm antywojenny staje się o wiele bardziej akceptowany, wzmacniany i szanowany oraz bardziej energicznie zaangażowany”.

Ale Knox byłby pierwszym, który przyznałby, że wyzwanie jest zniechęcające.

„Wojna jest częścią naszej kultury” – powiedział. „Od naszego założenia w 1776 r. w Stanach Zjednoczonych panuje pokój tylko przez 21 z 244 naszych lat. Nie przeżyliśmy ani jednej dekady bez prowadzenia gdzieś wojny. A od 1946 roku, po II wojnie światowej, żaden inny kraj nie zabił ani nie zranił większej liczby ludzi żyjących poza jego granicami, podczas gdy Stany Zjednoczone zrzuciły bomby na ponad 25 krajów – w tym łącznie ponad 26,000 XNUMX bomb tylko w jednym niedawnym rok. W ostatniej dekadzie nasze wojny rutynowo zabijały niewinnych ludzi, w tym dzieci, w siedmiu przeważnie muzułmańskich krajach”. Uważa on, że same liczby powinny być wystarczającym powodem, aby bardziej docenić działania pokojowe i zapewnić im niezbędną przeciwwagę.

Knox mówi, że rzecznictwo antywojenne musi również stawić czoła odruchowemu instynktowi „prowojennemu”, który charakteryzuje naszą kulturę. „Już samo wstąpienie do sił zbrojnych” — zauważył — „jest automatycznie obdarzane szacunkiem i honorem bez względu na to, kim się jest i co się zrobiło lub czego nie zrobiło. Wielu urzędników kandydujących w wyborach powołuje się na swoje doświadczenie wojskowe jako kwalifikację do zajmowania stanowiska kierowniczego. Osoby niebędące weteranami często muszą bronić swojego patriotyzmu i uzasadniać, dlaczego nie służyły w wojsku, co oznacza, że ​​nie można być postrzeganym jako wystarczająco patriotyczny bez historii wojskowej”.

„Innym kluczowym problemem kulturowym jest to, że ogólna świadomość wpływu naszych działań wojennych jest niewystarczająca. Rzadko dowiadujemy się o imperializmie, militaryzmie, aw niektórych przypadkach o ludobójstwie, jakie towarzyszy naszej działalności wojennej. Kiedy donosi się o sukcesach militarnych, prawdopodobnie nie słyszymy o towarzyszących im negatywnych rzeziach, takich jak spustoszenie miast i ważnych zasobów, niewinni mieszkańcy zamienieni w zdesperowanych uchodźców lub cywile i dzieci zabite i okaleczone w wyniku tego, co prawie bez winy nazywa się stratami ubocznymi.

„Również naszych amerykańskich dzieci nie uczy się kontemplacji ani debaty nad tymi niszczycielskimi skutkami ani rozważania potencjalnych alternatyw dla wojny. W podręcznikach gimnazjalnych i licealnych nie ma nic o ruchu pokojowym ani o niezliczonej liczbie Amerykanów, którzy demonstrowali przeciwko interwencjom wojskowym i odważnie zaangażowali się w rzecznictwo pokoju”.

Knox twierdzi, że mimo to mamy moc podejmowania działań i wprowadzania zmian. „Chodzi o zmianę naszej kultury, tak aby więcej obywateli czuło się swobodnie wypowiadając się. Możemy zachęcać do zachowań pokojowych, identyfikować wzorce do naśladowania, redukować negatywne reakcje na rzecznictwo pokojowe i zastępować je pozytywnym wzmocnieniem. Chociaż nigdy nie oczernialibyśmy nikogo, kto bronił naszych granic i domów przed obcą inwazją wojskową, musimy zadać sobie pytanie: czy nie jest tak samo patriotyczne, a nawet konieczne, aby Amerykanie stanęli po stronie pokoju i opowiadali się za zakończeniem wojen?

„Potwierdzanie tej marki patriotyzmu poprzez honorowanie rzecznictwa na rzecz pokoju” — mówi Knox — „jest jedną z kluczowych misji fundacji US Peace Memorial Foundation”.

----------------------

Chcesz pomóc fundacji US Peace Memorial Foundation?

US Peace Memorial Foundation potrzebuje i przyjmuje z zadowoleniem wiele rodzajów wsparcia. Darowizny pieniężne (odliczane od podatku). Sugestie dla nowych rejestrujących się w Rejestr Pokoju USA. Rzecznicy projektu Memoriał. Badacze. Recenzenci i redaktorzy. Planowanie możliwości przemawiania dla dr Knoxa. Wspierający, co zrozumiałe, nie otrzymują wynagrodzenia finansowego za swoją pomoc, ale Fundacja oferuje różne metody uznania wkładu finansowego, czasu i energii, które wkładają w projekt.

Aby uzyskać więcej informacji o tym, jak pomóc, odwiedź www.uspeacememorial.org i wybierz Wolontariusz or Darowizna opcje. Dodatkowe szczegółowe informacje na temat projektu US Peace Memorial są również dostępne na tej stronie.

Aby skontaktować się bezpośrednio z dr Knox, wyślij e-mail Knox@USPeaceMemorial.org. Lub zadzwoń do Fundacji pod numer 202-455-8776.

Ken Burrows jest emerytowanym dziennikarzem, a obecnie niezależnym felietonistą. Odmówił służby wojskowej ze względu na sumienie na początku lat 70., był ochotnikiem jako doradca poborowy i był aktywnym członkiem różnych organizacji antywojennych i organizacji zajmujących się sprawiedliwością społeczną. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język