Departament Obrony o wartości 350 miliardów dolarów zapewniłby nam większe bezpieczeństwo niż machina wojenna o wartości 700 miliardów dolarów

Pentagon w Waszyngtonie

Nicolas JS Davies, 15 kwietnia 2019 r

Kongres USA rozpoczął debatę nad budżetem wojskowym na 2020 rok. The Budżet FY2019 dla Departamentu Obrony USA wynosi 695 miliardów dolarów. prezydenta Trumpa żądanie budżetowe na rok budżetowy 2020 zwiększyłby go do 718 miliardów dolarów.

Wydatki innych departamentów federalnych dodaje ponad 200 miliarda do całkowitego budżetu „bezpieczeństwa narodowego” (93 miliardy dolarów na sprawy weteranów; 16.5 miliarda dolarów na Departament Energii na broń nuklearną; 43 miliardy dolarów na Departament Stanu; i 52 miliardy dolarów na Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego).

Sumy te nie obejmują odsetek od długów USA zaciągniętych w celu sfinansowania przeszłych wojen i zbrojeń, które podnoszą rzeczywisty koszt kompleksu wojskowo-przemysłowego Stanów Zjednoczonych do znacznie ponad biliona dolarów rocznie.

W zależności od tego, które z tych kwot zalicza się do wydatków wojskowych, pochłaniają one już od 53% do 66% federalnych wydatków uznaniowych (spłaty odsetek nie są częścią tych obliczeń, ponieważ nie są uznaniowe), pozostawiając tylko jedną trzecią wydatków uznaniowych na wszystko w przeciwnym razie.

Na szczycie NATO 4 kwietnia w Waszyngtonie Stany Zjednoczone naciskały na swoich sojuszników z NATO, aby zwiększyli wydatki wojskowe do 2% PKB. ale Lipiec Artykuł 2018 przez Jeffa Steina w Washington Post postawiła to na głowie i zbadała, w jaki sposób Stany Zjednoczone mogłyby zamiast tego sfinansować wiele naszych niezaspokojonych potrzeb społecznych redukcja ludzkiej, własny wydatki wojskowe do 2% PKB z obecnych 3.5%-4%. Stein obliczył, że uwolniłoby to 300 miliardów dolarów rocznie na inne krajowe priorytety, i zbadał niektóre sposoby wykorzystania tych funduszy, od likwidacji długów studenckich i finansowania bezpłatnych szkół wyższych i powszechnej edukacji przedszkolnej po eliminację ubóstwa dzieci i bezdomność.

Być może, aby stworzyć iluzję równowagi, Jeff Stein zacytował Briana Riedla z Manhattan Institute, który próbował olać jego pomysł zimną wodą. „Nie chodzi tylko o to, żeby kupić mniej bomb”, powiedział mu Riedl. „Stany Zjednoczone wydają 100,000 XNUMX dolarów na żołnierzy na odszkodowania – takie jak pensje, mieszkania (i) opieka zdrowotna”.

Ale Riedl był nieszczery. Tylko jedna ósma wzrostu wydatków wojskowych USA po zakończeniu zimnej wojny dotyczy wynagrodzeń i świadczeń dla żołnierzy amerykańskich. Odkąd wydatki wojskowe USA osiągnęły najniższy poziom w 1998 r. po zakończeniu zimnej wojny, skorygowane o inflację koszty „Personel” wzrosły tylko o około 30%, czyli 39 miliardów dolarów rocznie. Ale Pentagon wydaje 144.5 miliarda dolarów na „zakupy” nowych okrętów wojennych, samolotów bojowych oraz innej broni i sprzętu. To ponad dwukrotnie więcej niż wydano w 1998 roku, co oznacza wzrost o 124% lub 80 miliardów dolarów rocznie. Jeśli chodzi o mieszkalnictwo, Pentagon obniżył fundusze na mieszkania dla rodzin wojskowych o ponad 70%, tylko po to, by zaoszczędzić 4 miliardy dolarów rocznie.

Największą kategorią wydatków wojskowych jest „Operacja i konserwacja”, która obecnie stanowi 284 miliardy dolarów rocznie, czyli 41% budżetu Pentagonu. To o 123 miliardy dolarów (76%) więcej niż w 1998 roku. „RDT&E” (badania, rozwój, testowanie i ocena) stanowią kolejne 92 miliardy dolarów, czyli o 72% lub 39 miliardów dolarów więcej niż w 1998 roku. (Wszystkie te liczby są skorygowane o inflację, przy użyciu własny „stały dolar” Pentagonu pochodzi z DOD na rok budżetowy 2019 Zielona Książka.) Tak więc wzrost kosztów personelu netto, w tym mieszkań rodzinnych, stanowi tylko 35 miliardów dolarów, jedną ósmą z 278 miliardów dolarów rocznego wzrostu wydatków wojskowych od 1998 roku.

Głównym czynnikiem wzrostu kosztów w Pentagonie, zwłaszcza w najdroższej części budżetu „Operacja i konserwacja”, była polityka zlecania funkcji tradycyjnie wykonywanych przez personel wojskowy nastawionym na zysk korporacyjnym „wykonawcom”. Ten pęd do outsourcingu był bezprecedensową karą dla setek korporacji nastawionych na zysk.  

A Badanie 2018 przez Congressional Research Service odkrył, że niewiarygodne 380 miliardów dolarów z 605 miliardów dolarów podstawowego budżetu Pentagonu na 2017 rok trafiło do kasy kontrahentów korporacyjnych. Część budżetu „Eksploatacja i konserwacja”, która jest zlecana na zewnątrz, wzrosła z około 40% w 1999 r. do 57% dzisiejszego znacznie większego budżetu – większa część znacznie większego tortu.

Najwięksi amerykańscy producenci broni opracowali, lobbowali za tym nowym modelem biznesowym i teraz czerpią z niego ogromne zyski. W ich książce Top Secret America, Dana Priest i William Arkin ujawnili, w jaki sposób firma General Dynamics założyła firmę General Dynamics i kierowała nią przez większą część swojej historii patronów Baracka Obamy, rodzina Crown z Chicago, wykorzystała ten wzrost outsourcingu, aby stać się największym dostawcą usług IT dla rządu USA.

Priest i Arkin opisali, jak kontrahenci Pentagonu, tacy jak General Dynamics, ewoluowali od zwykłej produkcji broni do zabawy zintegrowaną rolę w operacjach wojskowych, ukierunkowanych zabójstwach i nowym stanie inwigilacji. „Ewolucja General Dynamics opierała się na jednej prostej strategii”, napisali: „Podążaj za pieniędzmi”.

Priest i Arkin ujawnili, że najwięksi producenci broni zabezpieczyli lwią część najbardziej lukratywnych nowych kontraktów. „Spośród około 1,900 firm pracujących na ściśle tajnych kontraktach w połowie 2010 roku, około 90 procent pracy zostało wykonane przez 6% (110) z nich” – wyjaśniają Priest i Arkin. „Aby zrozumieć, w jaki sposób firmy te zdominowały erę po 9 września, nie ma lepszego miejsca niż… General Dynamics”.

Wybór przez Trumpa członka zarządu General Dynamics, generała Jamesa Mattisa, na jego pierwszego sekretarza obrony uosabiał drzwi obrotowe między wyższymi szczeblami sił zbrojnych, producentami broni i cywilnymi oddziałami rządu, które napędzają ten skorumpowany system korporacyjnego militaryzmu. Właśnie przed tym prezydent Eisenhower ostrzegał amerykańską opinię publiczną w jego pożegnalną mowę w 1960 r., kiedy ukuł termin „kompleks wojskowo-przemysłowy”.

Co robić?

W przeciwieństwie do Riedla, William Hartung, dyrektor Projektu Broni i Bezpieczeństwa w Centrum Polityki Międzynarodowej, powiedział Washington Post że znaczne cięcia wydatków wojskowych, które rozważał Jeff Stein, były nie nierozsądne. „Myślę, że jest to bardzo rozsądne, jeśli chodzi o dalszą obronę kraju”, powiedział Hartung, „Chociaż potrzebowałbyś do tego strategii”.

Taka strategia musiałaby rozpocząć się od jasnej analizy 67%, czyli 278 miliardów dolarów rocznie, skorygowanego o inflację wzrostu wydatków wojskowych w latach 1998-2019.

  • Ile z tego wzrostu jest wynikiem decyzji przywódców USA o prowadzeniu katastrofalnych wojen w Afganistanie, Iraku, Pakistanie, Somalii, Libii, Syrii i Jemenie?  
  • A ile jest rezultatem interesów wojskowo-przemysłowych wykorzystujących ten stan wojny do zarabiania na listach życzeń drogich nowych okrętów wojennych, samolotów bojowych i innych systemów uzbrojenia oraz skorumpowanej pociągu korporacyjnego outsourcingu, który już opisałem?

Dwupartyjny 2010 Grupa zadaniowa ds. Zrównoważonej Obrony zwołane przez kongresmana Barneya Franka w 2010 r. odpowiedziało na te pytania za okres 2001-2010, stwierdzając, że tylko 43% wzrostu wydatków wojskowych było związanych z wojnami, które faktycznie toczyły siły amerykańskie, podczas gdy 57% nie było związanych z obecnymi wojnami.  

Od 2010 roku, podczas gdy Stany Zjednoczone kontynuowały, a nawet rozszerzyły swoją wojny powietrzne i tajne operacje, sprowadziła do domu większość swoich sił okupacyjnych z Afganistanu i Iraku, przekazując bazy i operacje walki naziemnej lokalnym siłom zastępczym. Budżet Pentagonu na rok 2010 był $ 801.5 mld, tylko o kilka miliardów mniej niż 806 miliardów dolarów budżetu Busha na rok budżetowy 2008, co jest rekordem po II wojnie światowej. Ale w 2019 roku wydatki wojskowe USA są tylko o 106 miliardów dolarów (czyli o 13%) niższe niż w 2010 roku.   

Zestawienie niewielkich cięć od 2010 r. jasno pokazuje, że jeszcze większa część dzisiejszych wydatków wojskowych nie jest związana z wojną. Podczas gdy koszty operacyjne i konserwacyjne spadły o 15.5%, a koszty konstrukcji wojskowych o 62.5%, budżet Pentagonu na zamówienia i RDT&E został obcięty tylko o 4.5% od szczytu eskalacji Obamy w Afganistanie w 2010 roku. (Jeszcze raz wszystkie te liczby są w „stałych dolarach na rok budżetowy 2019” z Departamentu Obrony Pentagonu Zielona Książka.)

Tak duże sumy pieniędzy można wyciąć z budżetu wojskowego, poważnie stosując dyscyplinę, z której szczyci się wojsko, w sposobie wydawania pieniędzy naszego kraju. Pentagon już zdecydował, że tak powinno być zamknij 22% swoich baz wojskowych w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, ale biliony dolarów, którymi Trump i Kongres zalewają jego konta, przekonały go do odłożenia zamknięcia setek zbędnych baz.  

Ale zreformowanie amerykańskiej polityki wojskowej i zagranicznej wymaga czegoś więcej niż tylko zamknięcia zbędnych baz i zwalczania szerzącego się marnotrawstwa, oszustw i nadużyć. Po 20 latach wojny już czas przyznać, że agresywny militaryzm, który przyjęły Stany Zjednoczone, aby wykorzystać swoją pozycję „jedynego supermocarstwa” po zakończeniu zimnej wojny, a następnie reagować na zbrodnie z 11 września okazała się katastrofalną i krwawą porażką, czyniąc świat znacznie bardziej niebezpiecznym, nie zwiększając bezpieczeństwa Amerykanów.

Tak więc Stany Zjednoczone stoją również przed pilnym imperatywem polityki zagranicznej, jakim jest nowe zobowiązanie do współpracy międzynarodowej, dyplomacji i rządów prawa międzynarodowego. Nielegalne poleganie przez USA na groźbie i użyciu siły jako głównym narzędziu polityki zagranicznej naszego kraju jest większym zagrożeniem dla całego świata niż jakikolwiek kraj, który Stany Zjednoczone zaatakowały od 2001 roku, kiedykolwiek był dla Stanów Zjednoczonych.

Ale czy Kompleks Wojskowo-Przemysłowy wykorzystuje zasoby naszego narodu do prowadzenia katastrofalnych wojen, czy po prostu do nabijania własnych kieszeni, utrzymując wartą bilion dolarów machinę wojenną, która kosztuje więcej niż siedem do dziesięciu następne co do wielkości siły zbrojne na świecie razem wzięte stwarzają nieustanne niebezpieczeństwo. Tak jak Madeleine Albright w zespole przejściowym Clintona w 1992 r. nowa administracja USA obejmuje urząd z pytaniem: „Jaki jest pożytek z posiadania tej wspaniałej armii, o której zawsze mówisz, jeśli nie wolno nam jej używać?”

Tak więc samo istnienie tej machiny wojennej i wyczarowane przesłanki, aby ją usprawiedliwić, stają się samospełniające, prowadząc do niebezpiecznej iluzji, że Stany Zjednoczone mogą i dlatego powinny próbować narzucić siłą swoją wolę polityczną innym krajom i ludziom na całym świecie.

Postępowa polityka zagraniczna

Jak zatem wyglądałaby alternatywna, postępowa polityka zagraniczna USA?  

  • Gdyby Stany Zjednoczone zastosowały się do art rezygnacja z wojny jako „instrument polityki narodowej” w pakcie Brianda Kellogga z 1928 r. oraz zakaz groźby lub użycia siły w Karta Narodów Zjednoczonych, jakiego rodzaju Departamentu Obrony byśmy tak naprawdę potrzebowali? Odpowiedź jest oczywista: Wydział ds Obrona.
  • Gdyby Stany Zjednoczone zobowiązały się do podjęcia poważnej dyplomacji z Rosją, Chinami i innymi krajami dysponującymi bronią jądrową w celu stopniowego demontażu naszych arsenałów nuklearnych, na co zgodzili się już w Układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), jak szybko Stany Zjednoczone mogłyby przystąpić do traktatu z 2017 r Zakaz broni jądrowej (TPNW), aby wyeliminować największe zagrożenie egzystencjalne stojące przed nami wszystkimi? Ta odpowiedź jest również oczywista: im szybciej, tym lepiej.
  • Kiedy nie będziemy już używać naszych sił zbrojnych i broni, aby grozić nielegalną agresją przeciwko innym krajom, które z naszych niszczących budżet systemów uzbrojenia będziemy mogli produkować i konserwować w znacznie mniejszych ilościach? A bez których możemy się obejść całkowicie? Te pytania wymagałyby szczegółowej i wnikliwej analizy, ale trzeba je zadać – i na nie odpowiedzieć.

Phyllis Bennis z Instytutu Studiów nad Polityką zrobiła dobry początek, odpowiadając na niektóre z tych pytań na podstawowym poziomie polityki w Sierpień Artykuł 2018 in W tych czasach zatytułowany „Odważna platforma polityki zagranicznej dla nowej fali lewicowych prawodawców”. Bennis napisał, że:

„Postępowa polityka zagraniczna musi odrzucić militarną i gospodarczą dominację Stanów Zjednoczonych i zamiast tego opierać się na globalnej współpracy, prawach człowieka, poszanowaniu prawa międzynarodowego i uprzywilejowaniu dyplomacji nad wojną”.

Bennis zaproponował:

  • Poważna dyplomacja na rzecz pokoju i rozbrojenia z Rosją, Chinami, Koreą Północną i Iranem;
  • Zniesienie NATO jako przestarzałego i niebezpiecznego reliktu zimnej wojny;
  • Zakończenie samospełniającego się cyklu przemocy i chaosu rozpętanego przez zmilitaryzowaną przez USA „Wojnę z terroryzmem”;
  • Zakończenie pomocy wojskowej USA i bezwarunkowego wsparcia dyplomatycznego dla Izraela;
  • Zakończenie amerykańskich interwencji wojskowych w Afganistanie, Iraku, Syrii i Jemenie;
  • Zakończenie amerykańskich gróźb i sankcji gospodarczych wobec Iranu, Korei Północnej i Wenezueli;
  • Odwrócenie pełzającej militaryzacji stosunków USA z Afryką i Ameryką Łacińską.

Nawet bez postępowej platformy politycznej, która przekształciłaby obecną agresywną postawę wojskową USA, Barney Frank z 2010 r. Grupa zadaniowa ds. Zrównoważonej Obronyzaproponował cięcia o około bilion dolarów w ciągu dziesięciu lat. Główne szczegóły jego zaleceń były następujące:

  • Zredukować postawę nuklearną USA do 1,000 głowic nuklearnych na 7 okrętach podwodnych i 160 pociskach Minuteman;
  • Zmniejsz ogólną siłę wojsk o 50,000 XNUMX (z częściowym wycofaniem z Azji i Europy);
  • Marynarka wojenna składająca się z 230 okrętów i 9 „wielkopokładowych” lotniskowców (obecnie mamy 11, plus 2 w budowie i 2 kolejne w zamówieniu, plus 9 mniejszych „desantowych okrętów desantowych” lub lotniskowców helikopterów);
  • Dwa mniej skrzydeł Sił Powietrznych;
  • Kup tańsze alternatywy dla myśliwca F-35, samolotu pionowego startu MV-22 Osprey, ekspedycyjnego wozu bojowego i powietrznego tankowca KC-X;
  • Reforma przeciążony u góry wojskowe struktury dowodzenia (jeden generał lub admirał na 1,500 żołnierzy w 2019 r.);
  • Zreformować wojskową służbę zdrowia.

O ile więcej moglibyśmy wyciąć z rozdętego budżetu wojskowego w kontekście poważnych, postępowych reform polityki zagranicznej USA i nowego zobowiązania do rządów prawa międzynarodowego?

Stany Zjednoczone zaprojektowały i zbudowały machinę wojenną do grożenia i prowadzenia ofensywnych operacji wojskowych w dowolnym miejscu na świecie. Reaguje na kryzysy, gdziekolwiek się one znajdują, włączając w to kryzysy, które sama stworzyła, deklarując, że „wszystkie opcje są na stole”, w tym groźba użycia siły militarnej. To jest groźba bezprawna, z naruszeniem art Karty Narodów Zjednoczonych zakaz groźby lub użycia siły.

Urzędnicy amerykańscy politycznie uzasadniają swoje groźby i użycie siły, twierdząc, że mają „obronić żywotne interesy USA”. Ale jako starszy doradca prawny Wielkiej Brytanii powiedział swojemu rządowi podczas kryzysu sueskiego w 1956 r.: „Powód żywotnych interesów, który był jednym z głównych uzasadnień wojen w przeszłości, jest rzeczywiście tym, który Karta (ONZ) miała wykluczyć jako podstawę do zbrojnej interwencji w innego kraju."   

Jeden kraj próbujący narzucić swoją wolę krajom i ludziom na całym świecie groźbą i użyciem siły nie jest rządem prawa – jest imperializm. Postępowi decydenci i politycy powinni nalegać, aby Stany Zjednoczone przestrzegały wiążących zasad prawa międzynarodowego, na które zgodziły się poprzednie pokolenia amerykańskich przywódców i mężów stanu i według którego oceniamy zachowanie innych krajów. Jak pokazuje nasza najnowsza historia, alternatywą jest przewidywalne zejście w dół do prawa dżungli, z coraz szerszą przemocą i chaosem w kraju po kraju.

Wnioski

Po pierwsze, wyeliminowanie naszego arsenału nuklearnego poprzez wielostronne traktaty i porozumienia rozbrojeniowe jest nie tylko możliwe. To jest istotne.

Następnie, ile „wielkopokładowych” lotniskowców o napędzie atomowym będziemy potrzebować do obrony naszych własnych brzegów, odgrywania kooperacyjnej roli w utrzymywaniu bezpieczeństwa światowych szlaków żeglugowych i brania udziału w legalnych misjach pokojowych ONZ? Odpowiedzią na to pytanie jest liczba, którą powinniśmy zachować i utrzymywać, nawet jeśli wynosi ona zero.

Ta sama twarda analiza musi być zastosowana do każdego elementu budżetu wojskowego, od zamykania baz po zakup większej ilości istniejących lub nowych systemów uzbrojenia. Odpowiedzi na wszystkie te pytania muszą opierać się na uzasadnionych potrzebach obronnych naszego kraju, a nie na ambicjach jakiegokolwiek amerykańskiego polityka lub generała, by „wygrywać” nielegalne wojny lub naginać inne kraje do ich woli poprzez wojnę gospodarczą i groźby „wszystkie opcje są na stole” .

Ta reforma amerykańskiej polityki zagranicznej i obronnej powinna być prowadzona z jednym okiem na transkrypcję prezydenta Eisenhowera mowa pożegnalna. Nie możemy pozwolić, aby żywotna transformacja amerykańskiej machiny wojennej w legalny Departament Obrony była kontrolowana lub skorumpowana przez „nieuzasadniony wpływ” kompleksu wojskowo-przemysłowego.  

Jak powiedział Eisenhower: „Tylko czujni i znający się na rzeczy obywatele mogą wymusić właściwe połączenie ogromnej przemysłowej i wojskowej machiny obronnej z naszymi pokojowymi metodami i celami, tak aby bezpieczeństwo i wolność mogły razem prosperować”.

Dzięki popularnemu ruchowi na rzecz Medicare For All coraz większa liczba Amerykanów rozumie, że kraje z powszechną opieką zdrowotną mają lepsze wyniki zdrowotne niż w USA przy samych wydatkach połowę tego, co wydajemy w sprawie opieki zdrowotnej. Legalny Departament Obrony również zapewni nam lepsze wyniki w polityce zagranicznej za nie więcej niż połowę kosztów naszej obecnej, rujnującej budżet machiny wojennej.

Dlatego każdy członek Kongresu powinien głosować przeciwko ostatecznemu uchwaleniu marnotrawnego, skorumpowanego i niebezpiecznego budżetu wojskowego na rok budżetowy 2020. W ramach postępowej i uzasadnionej reformy amerykańskiej polityki zagranicznej i obronnej, następny prezydent Stanów Zjednoczonych, kimkolwiek by nie był, musi uczynić z narodowego priorytetu ograniczenie wydatków wojskowych USA o co najmniej 50%.

 

Nicolas JS Davies jest autorem Krew na naszych rękach: amerykańska inwazja i zniszczenie Irakuoraz rozdziału „Obama na wojnie” w Klasyfikacja 44. Prezydenta. Jest badaczem dla CODEPINK: Women For Peace i niezależnym pisarzem, którego prace były szeroko publikowane przez niezależne, niekorporacyjne media.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Nasza teoria zmian

Jak zakończyć wojnę?

Wyzwanie Ruch na rzecz Pokoju
Wydarzenia antywojenne
Pomóż nam się rozwijać

Drobni darczyńcy utrzymują nas w ruchu

Jeśli zdecydujesz się na cykliczny wkład w wysokości co najmniej 15 USD miesięcznie, możesz wybrać prezent z podziękowaniem. Dziękujemy naszym stałym darczyńcom na naszej stronie internetowej.

To Twoja szansa na ponowne wyobrażenie sobie world beyond war
Sklep WBW
Przetłumacz na dowolny język